- Moderator
- #21
- 3 591
- 1 504
Nie, nie prawa człowieka. Ciągle własność. Przeciez ktoś, kto znajduje się na cudzej działce też jest właścicielem - jest właścicielem swego ciała. Skoro nie jest agresorem - skąd prawo do zabicia go? Skrzyżowały się w sposób równorzędny prawa własności - dlaczego ma wygrać trawnik? W którym miejscu aksjomat to przewiduje?
HP wziął się z podmiany aksjomatu i z infantylizmu. Paru świeżaków najarało się soczystym stylem Krzyśka i natęża zwoje, żeby ten styl podrobic. No i każdy czytał Tolkiena i niektórym zostało - jak to tak bez króla? Ba, tutaj już padły słowa, że właściciel jest bogiem
No chyba że to HP występuje jeszcze gdzieś, to wtedy rzeczywiście przyda się jakaś bardziej szczegółowa wiwisekcja.
HP wziął się z podmiany aksjomatu i z infantylizmu. Paru świeżaków najarało się soczystym stylem Krzyśka i natęża zwoje, żeby ten styl podrobic. No i każdy czytał Tolkiena i niektórym zostało - jak to tak bez króla? Ba, tutaj już padły słowa, że właściciel jest bogiem
No chyba że to HP występuje jeszcze gdzieś, to wtedy rzeczywiście przyda się jakaś bardziej szczegółowa wiwisekcja.