- Moderator
- #2 521
- 8 902
- 25 790
W akapie będzie jednak trochę inaczej. Pociągi nie będą rozjeżdżały przypadkowych, nieuważnych gapiów - przynajmniej nie z zasady - a raczej najbardziej spóźnialskich maszynistów, którzy zostali wytypowani przez kierownictwo kolei do poświęcenia na ołtarzu punktualności.
Dylemat wagonika jako taki przestanie być dylematem, przeradzając się w strategię optymalizacyjną służącą wypracowaniu większych zysków.
Przed egzekucją tłum pasażerów, których spóźnienie pociągów powodowanych przez rzeczone niezguły doprowadziło do strat finansowych, będzie rzucał oszczerstwami, a następnie oblany ich krwią dostanie od kolejarzy promocyjne vouchery podróżne rekompensujące niedogodności.
Dylemat wagonika jako taki przestanie być dylematem, przeradzając się w strategię optymalizacyjną służącą wypracowaniu większych zysków.
Przed egzekucją tłum pasażerów, których spóźnienie pociągów powodowanych przez rzeczone niezguły doprowadziło do strat finansowych, będzie rzucał oszczerstwami, a następnie oblany ich krwią dostanie od kolejarzy promocyjne vouchery podróżne rekompensujące niedogodności.
Ostatnia edycja: