Tak będzie w AKAPie

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 792
Rosja, Chiny... Akap przyjdzie ze wschodu - tam musi być jakaś cywilizacja.

http://cia.media.pl/chiny_pracownicy_publicznie_upokorzeni_przez_pracodawce

jcrop_company-asks-employees-crawl-on-street-to-challenge-pressure-08.jpg

Zdarzenie miało miejsce 2 maja 2013 około południa w Chongquing, w Chinach. Grupa ludzi okrążających na czworakach Pomnik Wolności wzbudziła spore zainteresowanie. Okazało się, że właściciel pewnej firmy kosmetycznej postanowił sprawdzić, jak bardzo jego pracownicy są oddani firmie, jak niską mają asertywność oraz ile są w stanie zrobić, aby zachować stanowisko. Rozkazał im czołgać się przed sobą w centrum miasta na oczach zdziwionych i rozbawionych przechodniów

Oficjalnie było to ćwiczenie dla pracowników, które miało na celu sprawdzić ich odporność na stres. Dodatkowym plusem takiego ćwiczenia było rozeznanie, kto z zatrudnionych obawia się utraty pracy najbardziej, a dla jej zachowania jest w stanie znieść nawet największe upokorzenia.
Zwiń/rozwiń komentarz
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 876
12 261
Hmmm, jakoś podejrzanie dużo rzeczy mi się ostatnio kojarzy z ludzką stonogą. Jeśli zobaczycie mnie kiedyś ze zszywaczem w ręku i uśmiechem na ustach to lepiej brać nogi za pas :) Zawsze miałem słabość d terra(o?)rystyki ale, wicie-rozumicie, państwo rzuca kłody pod nogi ...

Wracając do tematu, w akapie takie rzeczy będą na porządku dziennym, może się okazać, że pracodawcy - wyzyskiwacze tak zawzięcie będą upokarzać pracowników, że nic nie będzie się produkować.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Jak klikam na play, to zamiast filmiku jest napis "Rolik nedostupen", tyle że w cyrylicy.

Edit:
OK przez tora poszło. Na początku było nawet śmieszne, ale co za dużo to niezdrowo.
 

Północny

Active Member
95
163
Nie uważam się za HP, ale nie sądze. Dla nich tolerowanie takich sytuacji to cena za niewtrącanie się do wychowywania ich własnych dzieci. Pewnie sporo HP chętnie udzieliłoby azylu takim dzieciom w przeciwieństwie do typowego komucha, który chciałby, żeby "państwo się tym zajęło". No, ale niech się HP wypowiedzą.
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
Dawanie azylu, zbrojenie dzieci czy pomoc w odjebaniu oprawcy chyba jest wtrącaniem się w życie innych ale co ja tam wiem :rolleyes:
 

Północny

Active Member
95
163
Dawanie azylu, zbrojenie dzieci czy pomoc w odjebaniu oprawcy chyba jest wtrącaniem się w życie innych ale co ja tam wiem :rolleyes:

Po linii najmniejszego oporu - jeśli sąsiadowi wpadła piłka na twoją działkę, wcale nie musisz mu jej oddawać.
Odsyłam do tematu z cytatami krzysia, gdzie jest o przyznawaniu sobie przez dziecko wolności.
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Wiem, że ci ludzie na tym filmiku są nienormalni i w ogóle, ale tak zapytam: was nigdy nie bili rodzice? Bo ja się tak zastanawiam, w moim dzieciństwie pewnie zebrałoby się parę takich sytuacji, że gdyby to nakręcić i wrzucić tu na forum to by "soft liby" to skomentowały z ironicznym uśmieszkiem "Tak będzie w hard propie".
Ja bym na pewno nie miał ubawu po pachy, gdyby mi odebrano ojca albo gdyby mnie wzięli do jakiegoś domu dziecka, bo komuś się nie spodobało jak mnie rodzice wychowują.
 

vapaus

Active Member
209
251
ja byłem wychowany bezstresowo, sam tez bym raczej nie uderzył także takie lanie to dla mnie hardcore
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 792
Ja oberwałem chyba tylko raz, gdy podtapiałem siostrę w wannie. :) Kary cielesne powinny być zarezerwowane na naprawdę serious business, natomiast na tym filmiku widzimy najprawdopodobniej jakąś odpowiedzialność zbiorową, bo wszyscy obrywają. To jakiś ruski dom dziecka?

Gdyby lano mnie non-stop to bym w końcu do tego przywykł, straciłoby to sens, nie byłoby żadną karą, tylko sposobem na wyżywanie się na słabszym, który mógłbym później sam przejąć. Liczy się głównie kontekst. Dla mnie to zawsze była ostateczność, odpowiednik wybuchu nuklearnego - dobry jako straszak, którego raz się używa i to w poważnej sytuacji, a później tylko przypomina, że on wciąż istnieje. Tylko ostatnia patologia stosuje bicie jako codzienną metodę wychowawczą, bo brak jej wyobraźni i tylko na to ją stać.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Fat, żeby lanie tak zapadło dzieciakowi w pamięć, żeby potem było tylko straszakiem, to musiało być jakieś biczowanie, po którym dzieciak dochodzi do siebie przez kilka dni.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 792
No mnie zapadło to w pamięć, bo do dziś to pamiętam. Ale to był raczej szok niż ból i bardziej dysonans poznawczy, że nie jestem taki nietykalny jak mi się wydawało. ;)
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
Widzicie, tutaj nie ma jednej sprawdzonej metody: jeden będzie bił często a lekko, drugi rzadko ale tak aby to bachor zapamiętał, a trzeci będzie bić i często i mocno. :D
Wolny rynek metod wychowawczych. :)
 
Do góry Bottom