Szwedzka socjaldemokracja

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Peterus napisał:
Ciekawe byłoby przeczytać co Szwedzi mówią o tej swojej Szwecji i soc-eksperymencie.

Winston odniósł zwycięstwo nad samym sobą i pokochał Wielkiego Brata.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 036
No proszę, wcześniej słyszałem, że "według statystyk" w Szwecji ludzie są najszczęśliwsi na świecie, później było, że w Norwegii, później w Finlandii, teraz mówi się już tylko o Danii. To jak to w końcu jest z tą skandynawską szczęśliwością? Myli im się już czy może te statystyki socjaldemokratów były brane z dupy? ;)
 
S

shogu

Guest
Piter1489 napisał:
No proszę, wcześniej słyszałem, że "według statystyk" w Szwecji ludzie są najszczęśliwsi na świecie, później było, że w Norwegii, później w Finlandii, teraz mówi się już tylko o Danii. To jak to w końcu jest z tą skandynawską szczęśliwością? Myli im się już czy może te statystyki socjaldemokratów były brane z dupy? ;)

W co w tym dziwnego ze Szwedzi sobie jeżdżą po świecie w dobie globalizacji ?
Ogólnie to maja tam kiepska pogodę.

Nie boj się Szwedzi nie jeżdżą na zmywak do UK .
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Jakby było tak fajnie to ludzie by się rozmnażali. Tymczasem dzietność w Szwecji jest jedną z najniższych w Europie, a przyrost naturalny ujemny i to przy sporej liczbie mieszkających tam muslimów (6% ludności). Wniosek z tego taki, że może faktycznie są bogaci i może faktycznie zrobili jakieś postępy od czasu wyliczenia Astrid Lindgren podatku wyższego niż dochody ale dobre środowisko do życia to zdecydowanie nie jest.
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Matrix napisał:
wielu ludzi wolało by umrzeć w domu. Niż płacić lekarzowi, nie mówiąc o bezdomnych i bezrobotnych. Fakt zniknęłaby obowiązkowa składka zdrowotna. Jestem za.
a to ciekawe, od kiedy bezdomni w polsce mogą się za darmo leczyć w państwowej służbie zdrowia?
Jeżeli ktoś nie jest uprawniony to nie może się "za darmo" leczyć. Kilka lat temu gdy pracowałem jeszcze w szkocji potrzebowałem jakiś papier że jestem zdolny do pracy -poszedłem do przychodni zdrowia w polsce gdzie akurat byłem- i musiałem zapłacić coś od 40 do 50 złotych, oprócz tego wypadało także lekarzowi coś dać.
Chyba że masz na myśli Szwecję.
Dla porównania leżałem w klinice w Edynburgu, i jak się okazało leżało tam sporo bezdomnych polaków -nie płacili za pobyt w szpitalu, ani nikt tego od nich nie wynagał. Oni leczyli się za darmo:)



shogu napisał:
Nie boj się Szwedzi nie jeżdżą na zmywak do UK .

Ciekawe co by pod tym zmywakiem robili? Większość zachodniego społeczeństwa -szczególnie zaś germańczyków- nie jest już zdolna do fizycznej pracy. Gdybyś odebrał nam technologię -do czego z takim uporem dążysz- :) to wielu ludzi by cię przeklinało do końca życia za to że odebrałeś im mamusię i tatusiów. Oni by się pod tymi zmywakami niestety zamęczyli.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Wg Heritage Szwecja jest o kategorię wyżej niż Polska jeśli chodzi o wolność gospodarczą. Australia jest jeszcze wyżej i jest w najwyższej kategorii.

Socjał, socjałem, ale jeśli heritage nie pierdoli, to tam ciągle jest dużo łatwiej robić hajs niż tutaj.

http://www.heritage.org/index/ranking
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
shogu napisał:
W co w tym dziwnego ze Szwedzi sobie jeżdżą po świecie w dobie globalizacji ?

Szwecję opuszczają najbardziej inteligentne i wartościowe jednostki. Obecnie Szwedzi się bardziej genetycznie degenerują niż w starych dobrych pogańskich czasach w których to notorycznie uprawiali kazirodztwo (co jest udokumentowane w sagach).

shogu napisał:
Ogólnie to maja tam kiepska pogodę.

Tak? Byłeś tam?
Jak dla mnie, to mają tam fajny klimat i piękne krajobrazy.

shogu napisał:
Nie boj się Szwedzi nie jeżdżą na zmywak do UK .

Na razie to ich zasiłek dla bezrobotnych jest większy niż płaca na zmywaku. Jest też inny powód, oni w większości nie są już zdolni do jakiejkolwiek pracy fizycznej, jak słusznie zauważył Cyberius. Ale to na razie.
Jak tylko ten system zacznie im się sypać, to sytuacja się zmieni. Jedni podejmą się jakąkolwiek pracę a wiele Szwedek przyzwyczajonych do wygodnictwa zajmie się kurewstwem, bo prościej i wygodniej jest rozłożyć nogi lub łyknąć męskie nasienie ze dwa, trzy razy dziennie niż zasuwać 12 godzin na zmywaku. Problemów z tym nie będą miały żadnych, ponieważ dziś jako małolaty kurwią się za papierosy i alkohol.
A pasztety i ruiny seksualne, które nie zechcą "zasuwać na zmywaku" a jako kurwiszony brania mieć nie będą, będą musiały się zabić lub zdechnąć z głodu. Oczywiście lewacko-socjaldemokratyczny "hór wujów" wsparty pomrukiem obecnie zadowolonych szwedzkich niewolników, którym się nagle koryto skończyło, będzie pierdział starą mantrę, że "to właśnie wolny rynek jest zły" a szwedzki luterański socjalizm był super. Tylko jak zwykle to ludzie są źli, trzeba ich na nowo wychować i potrzebna jest oczywiście "lepsza edukacja", bo "co mają począć prości ludzie"...

Zobaczysz, zobaczysz, jeszcze nadejdzie taki czas, że w Szwecji koła samochodów częściej będą przy ruszaniu buksować na kondonach wypełnionych spermą niż na śniegu, a jebaki w tym pedofile z całego świata będą się tam zjeżdżać, by pobuchać szwedzkie blond mięso płci obojga i spuścić sobie z krzyża. Nawet Ukrainki i Dunki będą wyzywać Szwedki od kurew.
 
A

Antoni Wiech

Guest
kr2y510 napisał:
shogu napisał:
W co w tym dziwnego ze Szwedzi sobie jeżdżą po świecie w dobie globalizacji ?

Szwecję opuszczają najbardziej inteligentne i wartościowe jednostki. Obecnie Szwedzi się bardziej genetycznie degenerują niż w starych dobrych pogańskich czasach w których to notorycznie uprawiali kazirodztwo (co jest udokumentowane w sagach).
Raczej nie polegałbym na dokumentach, w których np. zapisane jest:

"Gotlandia została odkryta przez męża imieniem Tjelvar. W tym czasie Gotlandia była przeklęta, tak, że w dzień była pod wodą i wynurzała się jedynie nocą. Ale Tjelvar przyniósł na ląd ogień i od tej pory nigdy nie zatonęła."

Jak tylko ten system zacznie im się sypać, to sytuacja się zmieni.
Nie zanosi się. Póki co wg oficjalnych danych rozwijają się szybciej niż Niemcy, USA czy Wielka Brytnia, o Polsce nie wspominając.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Antoni Wiech napisał:
Raczej nie polegałbym na dokumentach, w których np. zapisane jest:

"Gotlandia została odkryta przez męża imieniem Tjelvar. W tym czasie Gotlandia była przeklęta, tak, że w dzień była pod wodą i wynurzała się jedynie nocą. Ale Tjelvar przyniósł na ląd ogień i od tej pory nigdy nie zatonęła."

Zależy.
Jak w jakimś micie jest napisane, że ojciec z córką, syn z matką, brat z siostrą i kuzynostwo z wujostwem, to naśladowcy się zawsze znajdą i to w ilości, która zaskoczy niejednego purytanina. Bo ten mit, jak i każdy inny, jest zarówno przyzwoleniem na zluzowanie hamulca, jak i zachętą do skosztowania "zakazanego owocu".

Antoni Wiech napisał:
Jak tylko ten system zacznie im się sypać, to sytuacja się zmieni.
Nie zanosi się. Póki co wg oficjalnych danych rozwijają się szybciej niż Niemcy, USA czy Wielka Brytnia, o Polsce nie wspominając.

To zależy od światowych cen surowców i konkurencyjności szwedzkiego przemysłu zbrojeniowego. Jak te dwa czynniki się zmienią na niekorzyść Szwecji to się zacznie tam sypać.
 
A

Antoni Wiech

Guest
kr2y510 napisał:
Antoni Wiech napisał:
Jak tylko ten system zacznie im się sypać, to sytuacja się zmieni.
Nie zanosi się. Póki co wg oficjalnych danych rozwijają się szybciej niż Niemcy, USA czy Wielka Brytnia, o Polsce nie wspominając.

To zależy od światowych cen surowców i konkurencyjności szwedzkiego przemysłu zbrojeniowego. Jak te dwa czynniki się zmienią na niekorzyść Szwecji to się zacznie tam sypać.
Właśnie to jest ciekawe na ile oni jadą na tych surowcach, a na ile są gospodarczo rzeczywiście wolni.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Właśnie to jest ciekawe na ile oni jadą na tych surowcach, a na ile są gospodarczo rzeczywiście wolni.

Na pewno są bardziej wolni niż polaczki w swoim kołchozie. Tak na czuja mówię, bo szczegółów nie znam :) Generalnie na biednego nie trafiło. Jestem ciekaw, czy gdyby można było przeprowadzić eksperyment i pozwolić Szwecji rozwijać się bez tych wszystkich arcyszczęśliwych historycznych okoliczności, które towarzyszyły jej od IIwś, to gdzie by dzisiaj Szwedzi byli? Żadnej wojny, żadnej okupacji, żadnych czystek, tereny w chuj bogate w surowce, kiedy inni się wykrwawiali, oni akumulowali kapitał i dorabiali się na handlu złotem, żelazem etc. Fajne warunki dla rozwoju.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
zygfryd napisał:
W szwecji dość rygorystycznie podchodzi się do przepisów

Ogólnie tak, to jest państwo prawa. Za wyjątkiem The Pirate Bay.

zygfryd napisał:
Może temu jeszcze się ten system trzyma.

Trzyma się dzięki monarchii. My sobie może z tego sprawy nie zdajemy, bo tego nie widać i nie rzuca się to w oczy, ale większość Szwedów to monarchiści.
 
S

stormtrooper

Guest
kr2y510 napisał:
Trzyma się dzięki monarchii. My sobie może z tego sprawy nie zdajemy, bo tego nie widać i nie rzuca się to w oczy, ale większość Szwedów to monarchiści.

No ja nie jestem tego taki pewien. Trzyma się dzięki królowi, który tylko reprezentuje kraj? Przecież on praktycznie żadnych uprawnień nie ma, cytując wiki:

Król jest głową państwa, ale ma niewielkie uprawnienia. Przez wieki systematycznie tracił je na rzecz innych organów państwowych: parlamentu, rządu i innych urzędów centralnych. Formalnie jednak nadal jest podmiotem władzy wykonawczej. Najnowsza odsłona konstytucji tak ogranicza jego prerogatywy, że są one nawet mniejsze od uprawnień królowej brytyjskiej. Do kompetencji szwedzkiego króla zalicza się zatem:
- reprezentowanie Szwecji wobec innych głów państw i dyplomatów,
- zwierzchnictwo w państwowym Kościele ewangelicko-augsburskim (luterańskim),
- uroczyste otwieranie sesji Riksdagu,
- wręczanie Nagrody Nobla,
- udzielanie rady, zachęcanie i ostrzeganie parlamentu i rządu.
Monarcha ma również prawo do informowania go przez premiera o stanie państwa i najważniejszych pracach rządu. Co ciekawe, król utracił funkcję zwierzchnika sił zbrojnych. Nie ma prawa również do wyznaczania premiera i zatwierdzania nominacji ministrów. Jednakże interesujące jest sformułowanie, które znajduje się w „Akcie o formie rządu”, mówiące, że król nie ponosi odpowiedzialności za swoje czyny.
 

Peterus

New Member
75
4
Jest prawożądność i prawożądność. Nomad, który trzyma się swojego słowa i tego co uzgodnił z innymi szanuje prawo w zupełnie inny sposób, niż osoba, która nie złamie prawa i nie ucieknie z obozu koncentracyjnego kiedy będzie miała okazję. Nie wiem jak to było w tej sytuacji, ale założyciele TPB mogli być bardzo prawożądni - nie uznawać copyrightu słowem i czynem ;) .
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
stormtrooper napisał:
No ja nie jestem tego taki pewien. Trzyma się dzięki królowi, który tylko reprezentuje kraj? Przecież on praktycznie żadnych uprawnień nie ma, cytując wiki:

Na wiki nie napisali tego, co ludzie uważają lub noszą w sercach. Trzeba jechać, być, pogadać z tym i tamtym, wypić...
Na wiki mogą pisać, że homoseksualizm to nie zboczenie. Ale ziomale wiedzą swoje, pedał dla większości Polaków to pedał.

Peterus napisał:
Nie wiem jak to było w tej sytuacji, ale założyciele TPB mogli być bardzo prawożądni - nie uznawać copyrightu słowem i czynem ;) .

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2508069

TPB przestrzegali prawa panującego w Szwecji. A wyrok w ich sprawie to była klasyczna jego nadinterpretacja na zlecenie.
Po prostu przypadek TPB pokazuje, że praworządność w Szwecji się kończy.
 
S

stormtrooper

Guest
kr2y510 napisał:
Na wiki nie napisali tego, co ludzie uważają lub noszą w sercach. Trzeba jechać, być, pogadać z tym i tamtym, wypić...

Uważam, że przeceniasz rolę króla i przywiązania Szwedów do niego. Myślę, że jest dla nich fajną reprezentacyjną ozdobą, ale chyba nie jest traktowany jako władza w ścisłym tego słowa znaczeniu.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
stormtrooper napisał:
Uważam, że przeceniasz rolę króla i przywiązania Szwedów do niego.

Byłem tam, gadałem z nimi i przeprowadziłem nawet eksperyment. Tak naprawdę to przeprowadziliśmy, bo wkręciłem w to Fina, Norweżkę i Etiopczyka (bar minister). Zauważyłem że wielu Szwedów ma w pracy i w domu portret króla (zjawisko częstsze niż w Polsce portret JP II). Obiektem badań byli Szwedzi w miejscu pracy lub publicznym (miejsce stowarzyszenia studenckiego). Portrety króla (wiszące wyżej i będące poza bezpośrednim zasięgiem łapek przeciętnego osobnika) zostały zamienione w kilku miejscach na identyczne wydrukowane na kolorowym ksero ale obrócone z prawa na lewo (horizontal flip).
Większość ludzi jak się im tego wcześniej nie uświadomi, nie widzi różnicy. Lub widzi że coś nie tak ale nie potrafi znaleźć przyczyny. Sprawdzane było jak na to reagują. To znaczy czy na te portrety patrzą, czy je mają ot tak dla parady. I reagowali. Częściej spoglądali na portret i coś im nie pasowało. Jeden w pracy (pracował z tym Finem) to ciągle spoglądał i czuł się nieswojo przez tydzień. Jak nagle portret "powrócił", to obiekt badań (programista) natychmiast się uspokoił i podobno wydajniej pracował.
Eksperyment potwierdził to co wyciągnąłem z rozmów zakrapianych i nie ze Szwedami.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Może kogoś to zainteresuje:
Na forum leśnych onanistów pojawił się kolega relacjonujący swoją ewakuację z krainy dobrobytu zwanej Polską Republiką Ziemniaczaną do Laponii. Warto sobie poczytać jeśli kogoś interesuje życie w głuszy albo chciałby poznać nieco inne oblicze Szwecji niż opisywane tutaj dotychczas. Wygląda na to, że pomimo tego, że jest socjalizm i dzieci kradną to można sobie znaleźć w miarę spokojne miejsce z dala od cywilizacji gdzie szanse na przeżycie epoki europejskiego "dobrobytu" znacznie wzrastają, przynajmniej w porównaniu z naszym (k)rajem.

http://www.reconnet.pl/viewtopic.php?t=4167&start=0
 
Do góry Bottom