Szwedzka socjaldemokracja

Lancaster

Kapłan Pustki
1 168
1 115
Matrix napisał:
Ja uważam, ze to bardzo mądre przedsięwzięcie, po prostu nagle znikną emeryci ( no jedynie zostaną milutcy staruszkowie)

Ale nie zniknie przymus ubezpieczeń. Skorzystają na tym tylko ZUSy i armie urzędników. Na wolnym rynku każdy będzie mógł sobie zaoszczędzić na starość i przejść na emeryturę w dowolnym momencie życia. Jak będzie chciał to nawet w wieku 50lat jak źle wyliczył i nie starczy mu do końca życia to pozostaje mu eutanazja ,dalsza praca albo wyżebranie pieniędzy od rozsądnych ludzi którzy ubezpieczyli się na przyszłość. Jak system prawie jebnie (za jakieś 20-30 lat) to emerytura w wysokości 300zł będzie luksusem bo tak państwo wyrucha obywateli.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Tak wam źle i tak niedobrze

Jak nam źle i jak nam niedobrze? O czym ty gadasz? Mnie jest w chuj źle, jak socjaldemokrata każe mi przejść na emeryturę w wieku 65 lat, jest mi jeszcze gorzej, jak każe mi przejść w wieku 75 lat (bo wtedy raczej nie zobaczę nawet ochłapów z tego, co socjaldemokrata sobie wziął). Więc ogarnij się i naprzód pomyśl, zanim coś napiszesz.
 
M

Matrix

Guest
Mnie jest w chuj źle, jak socjaldemokrata każe mi przejść na emeryturę w wieku 65 lat

A 99 %( czyli całość ludności w Polsce -( minus) libertarianie) mają inne zdanie i chcą modyfikacji obecnego stanu rzeczy.
 

Lancaster

Kapłan Pustki
1 168
1 115
A co mnie obchodzi jakaś jebana większość. Nawet jakby galaktyczne imperium kazało mi płacić na ZUS to i tak uważam że przymusowe ubezpieczenia to zło.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
A 99 %( czyli całość ludności w Polsce -( minus) libertarianie) mają inne zdanie i chcą modyfikacji obecnego stanu rzeczy.

A zatem pojęcia nie mam, co jeszcze robisz na tym forum - tutaj raczej nikogo nie obchodzi zdanie żadnej mitycznej większości, choćby i stanowiła ona 99,99% ludzkości. Według mnie znacznie lepiej byś się poczuła wśród "wspólnot interpretacyjnych", które w chuj lubią cudzą kasę i każdy dyskurs zaczynają od jakiegoś nowego pomysłu na opodatkowanie albo kontrolę, np:

Lewica, demokracja, socjalizm: http://www.mlodzisocjalisci.pl/f/ względnie: ku nowoczesnej Polsce: http://www.platforma.org/forum/
 
S

stormtrooper

Guest
Matrix napisał:
A 99 %( czyli całość ludności w Polsce -( minus) libertarianie) mają inne zdanie i chcą modyfikacji obecnego stanu rzeczy.

Argument z większości na tym forum raczej nie pasuje. Zresztą nawet jak ludzie chcą zmiany to nie 99,9% chce podwyższenia wieku emerytalnego.

Patrząc na Twoje wypowiedzi z ostatniego okresu ta "libertarianka mimo woli" spod Twojego nicku brzmi śmiesznie. Zresztą widać, że ta linia programowa, który Ty popierasz to przede wszystkim Palikot i PO.

Dla przypomnienia pytanie Krzysia:
kr2y510 napisał:
Jo jo. Jakie ładne wklejasz tu ostatnio frazesy. Oficer prowadzący Cię powinien pochwalić.
Bo ja odnoszę wrażenie, że jakiś czas temu przecwelono Cię do współpracy z służbami. Prawda to?
 
A

Antoni Wiech

Guest
Matrix napisał:
Mnie jest w chuj źle, jak socjaldemokrata każe mi przejść na emeryturę w wieku 65 lat

A 99 %( czyli całość ludności w Polsce -( minus) libertarianie) mają inne zdanie i chcą modyfikacji obecnego stanu rzeczy.
To niech sobie chcą i nawet podwyższą wiek emerytalny do 200 lat i płacą 90% swoich podatków na to. Jak ktoś lubi taki survival, że mu zabierają hajs, a później musi wyżyć ostatkami sił, żeby otrzymać z tego 10% to jego sprawa. Ale NIECH SIĘ ODPIERDOLĄ ode mnie.
 
M

Matrix

Guest
stormtrooper napisał:
Argument z większości na tym forum raczej nie pasuje. Zresztą nawet jak ludzie chcą zmiany to nie 99,9% chce podwyższenia wieku emerytalnego.

Patrząc na Twoje wypowiedzi z ostatniego okresu ta "libertarianka mimo woli" spod Twojego nicku brzmi śmiesznie. Zresztą widać, że ta linia programowa, który Ty popierasz to przede wszystkim Palikot i PO.

Wiem, że nie pasuje. Nie jestem chyba całkowitą zwolenniczką RP, ani nie popieram PO, po prostu szukam pokojowego rozwiązania sprawy, a nie czekam na upadek systemu, szubienice itp. To już było w historii świata, byli też zwycięzcy, którzy po jakimś czasie od uzyskania władzy nie uzdrowili na zawsze ( a mogli ) sytuacji gospodarczej w swoim kraju, będąc np. monarchami, czy dyktatorami.
 

Lancaster

Kapłan Pustki
1 168
1 115
Co do tych dyktatorów i monarchów gospodarki nie da się "naprawić" jakby chcieli tego socjaliści ,bo rynek sam się reguluje ,a każda jego modyfikacja zwykle prowadzi do katastrofy. Co z tego ,że libertarianizmu nie da się wprowadzić teraz może za jakieś 15-30 lat się uda. Od komuchów/konserw odróżnia nas to że my chcemy pełnej wolności i prawa własności bo bez jednego nie ma drugiego. A co do pokojowych rozwiązań to tusk to pokojowo rozwiąże emerytury będą niższe wiek emerytalny wyższy bo ma do tego prawo ,a naród nie ma nic do gadania. Jeśli chodzi o te szubienice jak to lincoln rzekł : "Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów". Tylko my jesteśmy cywilizowani i poczekamy na patriotów żeby rąk nie brudzić. A taka rewolucja francuska np. zniosła stany i ludzie byli byli trochę bardziej wolni. Jakby ludzie się zadowalali tym co mają nadal siedzielibyśmy w jaskiniach.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
jak to lincoln rzekł : "Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów"

Jefferson! Jefferson, nie Lincoln!

Nie daj Boże, żebyśmy nigdy w ciągu 20 lat nie mieli buntu. Który kraj może zachować swoją wolność, jeśli jego przywódcy od czasu do czasu nie dostaną ostrzeżenia, że ludzie zachowują ducha oporu? Niech łapią za broń. Co oznacza kilka ofiar śmiertelnych na przestrzeni wieku czy dwóch? Drzewo wolności musi być od czasu do czasu podlane krwią patriotów i tyranów. Jest to jego naturalny nawóz.

https://libertarianizm.net/thread-1782- ... l#pid32430
 

Lancaster

Kapłan Pustki
1 168
1 115
Lewica ,prawica jeden pies. Ja się opieram na diagramie Nolana ,a lewakiem go nazwałem przez ten prawicowy etatyzm. Jeśli to ma jakieś znaczenie będę na lewaków/konserwy mówił etatyści.

Jak to powiedział Arnaud Dandieu : "Nie jesteśmy ani z prawicy, ani z lewicy. Jeśli koniecznie ktoś chciałby nas opisać w kategoriach parlamentaryzmu, to powiedzielibyśmy: znajdujemy się w pół drogi pomiędzy skrajną prawicą i skrajną lewicą, za marszałkiem i tyłem do posłów."
 

Nika

Member
32
2
Zastanawiam się czy istnieje zależność między bogactwem społeczeństwa a ilością regulacji i kontroli państwowych.

Taka Szwecja to jedno, ale kolejna jest Australia. Mają bzika na punkcie kontroli. Abstrahując od maglowania na lotnisku bo to jeszcze można zrozumieć, tam niczego nie można załatwić bez dowodu osobistego albo paszportu. Nawet jak się kupuje pre-paidowa kartę sim to spisują dane osobowe, nr paszportu itd
Wszystko zajebiście drogie (nawet dla Szwedów), alkohol oczywiście też - do tego trudno dostępny po godzinie 21 ze względu na jakieś regulacje.

Alkohol to w ogóle ciekawa kwestia w takich państwach - np. Szwedzi gdy już się dossą do butelki to nie znają umiaru, a później trzeba robić slalom między wymiocinami w metrze. Kanadyjczycy po dwóch puszkach sików, które nazywają piwem są zawiani, ale nawet gdy jesteś alkoholikiem to nie masz czym się przejmować - państwo się tobą zaopiekuje i wypłaci zasiłek.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Nika napisał:
Zastanawiam się czy istnieje zależność między bogactwem społeczeństwa a ilością regulacji i kontroli państwowych.

Nie ma korelacji. Zależy kto tam był i jest przy korycie. Korea Północna biedna a ilość regulacji...

Nika napisał:
Taka Szwecja to jedno, ale kolejna jest Australia. Mają bzika na punkcie kontroli.

I pomyśleć, że Australia 30 lat temu była wolnym krajem. Prawa jazdy bez zdjęć. Auto mógł prowadzić każdy, np. 6-letnie dziecko, byle kierowca z prawem jazdy w nim był. Nawet jak był pijany i spał w bagażniku.

Ja myślę tak, że bogaci stają się leniwi i pozwalają innym robić inne rzeczy za siebie. W tym rządzić. A bogactwo podobnie jak szlachectwo powinno zobowiązywać. Bogacz ma polować z dzidą na słonie i nosorożce, ma palić opony na zakrętach Veyronem, ma osobiście pilotować swój naddźwiękowy odrzutowiec, ma organizować kokainowe orgie w basenie lub popełniać podobne ryzykowne głupoty. A nie zamieniać się w miękką pipę.
 
M

Matrix

Guest
I pomyśleć, że Australia 30 lat temu była wolnym krajem. Prawa jazdy bez zdjęć. Auto mógł prowadzić każdy, np. 6-letnie dziecko, byle kierowca z prawem jazdy w nim był. Nawet jak był pijany i spał w bagażniku.

świetne rozwiązanie było,ale już nie ma, chyba ludzie nadużyli tego prawa i były jakieś kłopoty z tego powodu. Zastanawiam się, czy te wszystkie nadmierne regulacje nie są wlaśnie wymuszone przez lekkomyślność nowych pokoleń, wraz z dobrobytem rosła właśnie ta lekkomyślność.
 

Nika

Member
32
2
Ale jak lekkomyślność? W zarządzaniu sobą i swoim majątkiem? Tym lepiej - spadkobiercy po dziadkach nie potrafiąc utrzymać ojcowizny powoli ją tracą, jednostki zaradne zyskują. And the wheel turns
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Im dłużej nad tym myślę, tym bardziej jestem przekonany, że ogólnie pojęte lewactwo może być naturalnym mechanizmem zapobiegającym nadmiernemu rozpanoszeniu się ludzkości. Pomimo tego, że jesteśmy zwierzętami, dzięki inteligencji potrafimy skutecznie przezwyciężyć tradycyjne naturalne regulatory – drapieżniki, choroby, głód, pragnienie itp. W sytuacji takiej powinno dochodzić do gwałtownego wzrostu populacji ale z jakieś przyczyny nie dochodzi. Na pewnym etapie zaawansowania ludność sama zaczyna czynić swoje środowisko coraz bardziej niezdatnym do życia i populacja spada - z tego co pamiętam nigdzie w EUropie nie ma współczynnika dzietności powyżej 2.0, który dopiero gwarantuje zastępowalność pokoleń. Wygląda to tak, jakbyśmy sami dla siebie byli regulatorem.

Teoria ta jest o tyle dobra, że prosto wytłumaczyć dlaczego to społeczeństwa wysoko rozwinięte dążą do autodestrukcji, a mniej rozwinięte nie – z globalnego punktu widzenia to wysoko rozwinięci są większymi szkodnikami nawet przy mniejszej populacji ze względu na większą konsumpcję, która robi większe spustoszenia w otoczeniu.

W sumie to byłby dobry temat na oddzielną dyskusję :)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Ciek napisał:
...ogólnie pojęte lewactwo może być naturalnym mechanizmem zapobiegającym nadmiernemu rozpanoszeniu się ludzkości...

Nie. Tymi naturalnymi elementami są kataklizmy, epidemie i lenistwo.
Istnienie lewactwa to skutek manipulacji społeczeństw przez kapłanów. W naturalnych warunkach lewactwo spada ze skał, mostów lub ginie w inny sposób. Ich rdzeń to biologiczne odpady gatunku Homo Sapiens, a ich metodami na przetrwanie są kolektywizm i kłamstwo celem manipulowania innymi. Pozostała część lewactwa to "zombie" omamione przez ten rdzeń. Oni są podobni do większości religijnych porypów, bo są podobnie manipulowani.

Ale masz rację, że przydałby się osobny wątek. Będzie jeszcze jeden post w tym temacie a wydzielę taki (przeniosę posty).
 

Peterus

New Member
75
4
Ciekawe byłoby przeczytać co Szwedzi mówią o tej swojej Szwecji i soc-eksperymencie.
Chociaż wygląda mi to przekonywująco. Regulowanie jałmużny i działalności charytatywnej doprowadziło do jej oderwania od moralności, różnych patologii i nędznej wydajności. W Szwecji wyregulowano społeczeństwo od samej góry do rodziny i jednostek, może i tak mogłoby to się skończyć.
 
Do góry Bottom