kr2y510
konfederata targowicki
- 12 770
- 24 739
Oni nie są dysponentami technologii, oni są dysponentami władzy i pieniędzy, a to różnica. Oni chcieliby być dysponentami technologii, ale im to nie wychodzi.Dysponentami technologii są ludzie władzy
Tak jest obecnie. Tylko że dzisiejsze technologie, to huj nie technologie. Po co komu technologia silnika spełniająca normy Euro5 czy Euro6? Ta technologia jest potrzebna jedynie władzy. I tak jest z większością różnych technologii. Ich istnienie jest spowodowane niemal wyłącznie przepisami. Takim najbardziej reprezentatywnym przykładem jest przemysł farmaceutyczny.W związku z tym rozwój technologiczny będzie raczej sprzyjał stabilizacji systemu i utrzymaniu władzy.
Gdy tylko rozwój technologii wymknie im się spod kontroli, to będą zaorani. Patrz na rozwój i użycie Bitcoina. Tylko trochę coś poszło bez nich, a te jebane skurwysyny od razu pierdolą o regulacjach i zakazach.