D
Deleted member 4476
Guest
Ludwika Stommę lubię czytać, chociaż czuć od niego lewactwem, i nie wiem na ile to co pisze ma jakąś wartość merytoryczną. Może nawet zmyślać, dla mnie jego teksty to dobra rozrywka.
Zastanawiam się, czy on, i może Dancewicz, nie czuli zażenowania gdy musieli rozmawiać z Szumim.
Zastanawiam się, czy on, i może Dancewicz, nie czuli zażenowania gdy musieli rozmawiać z Szumim.