Till
Mud and Fire
- 1 070
- 2 288
Mam nieskończony zasób takich słów !
Udowodnij.
Mam nieskończony zasób takich słów !
To chyba nie jest jakimś odkryciem, że cała lewica w Polsce jest pro-państwowaBardzo stare, ale jakoś teraz mnie to poraziło.
"Związki zarejestrowane są lepsze (...) ponieważ państwo ma nad nimi kontrole"
Jak informuje rosyjski serwis Lenta.ru, Paweł Gubariew, który wraz ze zwolennikami przyłączenia do Rosji Donbasu, zajął budynki administracji Doniecka i ogłosił się "gubernatorem ludowym" i lokalną władzą, jest nie tylko kapitalistą, ale także był członkiem neonazistowskiej organizacji "Rosyjskiej Jedności Narodowej"(Русском национальном единстве) a następnie radnym rasistowskiej i antysemickiej Postępowej Partii Socjalistycznej Ukrainy
Natomiast Adam Leszczyński* w "Magazynie Świątecznym" ("Wyborcza", 22-23 marca) uznał, że praźródłem krzywdy Malanowskiej są liberałowie, którym rzucił w twarz: "Chcieliście Polski, to ją macie. Proszę nie grymasić. Było myśleć dwadzieścia lat temu. (...) Kiedy w życiu powinie wam się noga i będziecie przymierać głodem, (...) zagłosuję za tym, żeby państwo wam wypłaciło zasiłek, bo wiem, że wasza wiara w sprawiedliwość rynku była szkodliwą iluzją".
Dyskusja wywołana przez pisarkę Kaję Malanowską zatacza coraz szersze kręgi. Przypomnijmy: oburzyła się Malanowska, że na powieści "Patrz na mnie, Klaro", nad którą pracowała 16 miesięcy, zarobiła ledwie 6800 złotych. Bo sprzedało się tylko 3 tysiące egzemplarzy. Dziwne. Przecież 3 tysiące to niezły wynik. Wiem, co mówię, bo kilka miesięcy temu sam wydałem książkę, wciąż ją sprzedaję i do 3 tysięcy jeszcze nie dobiłem. Nie rozumiem, dlaczego Malanowska dostała tylko 6800 złotych.
Policzmy koszty: druk jakieś 10 tys. zł (licząc po 3,5 zł za egzemplarz). Projekt okładki - powiedzmy tysiąc. Redakcja, korekta, łamanie - pewnie 3 tysiące. Razem 14-15 tysięcy.
Książka Malanowskiej ma cenę 39,90 zł brutto z VAT, czyli 38 zł netto. Kolportaż z tego zabiera ok. 58 proc. - zatem wydawcy z każdego sprzedanego egzemplarza zostaje jakieś 16 zł. W sumie powinno być ok. 48 tys. zł.
Odejmijmy wyżej wyliczone 15 tys. kosztów - zostają 33 tys. zł. Malanowska dostała z tego 6800 zł. Faktycznie mało, kiepską umowę zawarła z wydawcą - Krytyką Polityczną. Następnym razem, niech ostrzej negocjuje warunki i stawkę honorarium.
To this end, we now make our first clear demand of Google. We demand that Google give three billion dollars to an anarchist organization of our choosing. This money will then be used to create autonomous, anti-capitalist, and anti-racist communities throughout the Bay Area and Northern California. In these communities, whether in San Francisco or in the woods, no one will ever have to pay rent and housing will be free. With this three billion from Google, we will solve the housing crisis in the Bay Area and prove to the world that an anarchist world is not only possible but in fact irrepressible. If given the chance, most humans will pursue a course towards increased freedom and greater liberty. As it stands, only people like Kevin Rose are given the opportunity to reshape their world, and look at what they do with those opportunities.