Spoko ludzie

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
Jejku, jak tacy naziole jak Winnicki trafiają do "spoko ludzi", to naprawdę obniżyliśmy standardy... ta dyskusja z Czarzastym to zwykła rodzinna kłótnia między narodowym socjalistą a postkomunistą.

Zresztą poczytajcie sobie, co Robercik i jego ziom Krzysiu Bosak piszą na fejsie nt. liberalizmu:
https://www.facebook.com/robertwinnickipubliczny/posts/405723606166342
 
648
1 212
Co racja, to racja. Ja zalajkowałem tylko dlatego, że wytarł sobie gębę starym komuchem, którego nienawidzę. Poglądy Winnickiego znam i nigdy bym go nie poparł, ale nie zmienia to też faktu, że to oni - a nie libertarianie mają ochotę i coś w tym kierunku robią (poza wylewaniem żali na forach), by rozwalić obecny układ. IMO jak libertarian będzie 2 razy więcej od nazioli, to Ci drudzy i tak będą silniejsi i lepiej zorganizowani...
 
D

Deleted member 427

Guest
Postkomuchy czują się tak pewnie, że już nawet w programach gratulują sobie świeżych posadek. Dlatego zalajkowałem Winnickiego.
 

Hitch

3 220
4 877
oni - a nie libertarianie mają ochotę i coś w tym kierunku robią (poza wylewaniem żali na forach), by rozwalić obecny układ.

Tylko tych skurwieli jest od groma, a libertarian garstka. No i oni nie tylko chcą rozwalić układ, ale przede wszystkim wprowadzić swój - a tego libertarianie w planach nie potrzebują mieć. Ludzi podnieca perspektywa władzy i możliwości narzucania innym swoich standardów. Dlatego zawsze nazioli i komuchów będzie więcej. To, że sobie od czasu do czasu podogryzają w reżyserowanym, reżimowym teatrzyku niczego nie zmienia, bo jedni i drudzy mają dla ciebie już dawno zaplanowaną przyszłość. Rzecz jasna, lepszą niż ta twojego autorstwa i oba obozy leją na twoje zdanie w tej oraz każdej innej materii.

Dlatego chuj tym wszystkim zamordystycznym kurwom w dupę. Ktokolwiek z nich wygra, nas uratuje tylko broń palna.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Niestety mamy jeden problem. Większość antykomunistów i tych co chcą rozwalić tego bękarta okrągłego stołu, to albo socjaliści, albo wyznawcy kultu zbira z Bezan, albo katoliccy zamordyści anty-aborcyjni. Mało jest normalnych, zdrowych, "zoologicznych" antykomunistów.

No właśnie.

Mam takie kontrowersyjne pytanie - dlaczego to jest istotne, że młode komuchy rządzą razem ze starymi komuchami? W czym to byłoby lepsze, żeby ostały się tylko młode komuchy? Rozumiem, że można mieć niesmak, jak ktoś żył w PRLu albo znał kogoś, komu zomowce palce połamali. Ale żeby "gruba kreska", Magdalenka itp. miały jakiś faktyczny wpływ na moje życie dzisiaj, to mi się nie wydaje.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 874
12 260
Przygnębiająca teraźniejszość gospodarcza, polityczna itp. nie bierze się znikąd, jest ona skutkiem zdarzeń z przeszłości. Dlatego też myślę, że Magdalenki i inne zjawiska znacząco na nasze życie oddziałują.

Czy gdyby zrobić "dekomunizację" to byłaby wolność gospodarcza, powszechna szczęśliwość i w ogóle, pojęcia nie mam, pewnie nie. Natomiast szanse ku temu byłyby niewątpliwie większe, a i ja przy okazji czułbym się szczęśliwszym człowiekiem mogąc np. w rocznicę stanu wojennego odwiedzić sobie drzewo, na którym powieszono generała, lub ścianę, przy której go rozstrzelano, niż być zmuszonym czytać, że ma 6 kawałków emerytury, a gratis dostaje 12 kawałków na utrzymanie biura jako były prezydent oraz ochronę BOR, której wartość szacuje się na 5 kawałków dziennie, podczas gdy przeciętny mieszkaniec naszego nieszczęśliwego kraju ma problemy z przeżyciem do końca miesiąca.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 874
12 260
Zależy kto by ją robił. Nie ma jednoznacznych kryteriów uznania za komucha. Jak by to robił agent, to byłoby jedynie gorzej.
Dekomunizacja w wykonaniu agenta to chyba nie jest dekomunizacja, tylko zwalczanie konkurencji. Tak było zdaje się w Rumunii, gdzie rozjebano Słońce Karpat, ale całość tortu zagarnęła dla siebie i tak bezpieka.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Przygnębiająca teraźniejszość gospodarcza, polityczna itp. nie bierze się znikąd, jest ona skutkiem zdarzeń z przeszłości. Dlatego też myślę, że Magdalenki i inne zjawiska znacząco na nasze życie oddziałują.
Jasne. Tylko w którą stronę? W sumie to za PRLu weszła ustawa Wilczka, nie? Te schyłkowe aparatczyki to chyba ideowo mniej komusze towarzystwo od KORu i Solidarności (z drugiej strony - lepiej pewnie przeszkolone w technikaliach opresji).
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Tak było zdaje się w Rumunii, gdzie rozjebano Słońce Karpat, ale całość tortu zagarnęła dla siebie i tak bezpieka.
W Rumunii przewrotu dokonała opanowana przez sowietów część bezpieki. Rumunia trzymała wtedy z Chinami, więc bezpośrednia sowiecka ingerencja, mogła grozić nawet konfliktem nuklearnym na Syberii.

Te schyłkowe aparatczyki, to chyba ideowo mniej komusze towarzystwo od KORu i Solidarności (z drugiej strony - lepiej pewnie przeszkolone w technikaliach opresji).
Nie tak. To była część wywiadu i służb wojskowych. Oni jeszcze w Stanie Wojennym zapraszali Rothbarda i puszczali go w tv. Poza tym, wtedy prezydentem USA był "zoologiczny antykomunista" Regan, a oni byli pod presją.
Dobrzy (jako dowódcy na okres wojny) wojskowi z natury wykonywanego zawodu, nigdy nie są ani czerwoni, ani wierzący. Po prostu geny dobrego dowódcy nie trawią żadnego piedololo sprzecznego z logiką i racjonalnym myśleniem. Jak taki dowódca jest czerwony, lub też kłania się bogom, to udaje. A polski wywiad w latach 70-80 był mniej czerwony niż obecnie.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
dekomunizacja chuja by dała w polsce, bo to nie tylko wpływy prl'u były, popatrzcie se na gospodarke i sytuacje w 2 rp... taki sam syf... to co teroz sie obecnie dzieje to jak najbardziej państwo wedle tradycji 2 rzeczpospolitej... burdel, kolesiostwo, wysokie podatki i akcyzy za chuj wie co...
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
Stanford "Neill" Franklin

hqdefault.jpg

Pracował w policji w stanie Maryland przez 33 lata. w tym czasie został szefem wydziału antynarkotykowego w Baltimore ( serial "the Wire" się kłania ;) ) Dokonał co najmniej tysiąca aresztowań za posiadanie i handel narkotykami. Jednak efekty polityki narkotykowej państwa skłoniły go do odejścia z policji. Obecnie jest blogerem dla huffington post i założycielem i szefem organizacji Law Enforcement Against Prohibition skupiającej byłych i obecnych funkcjonariuszy organizacji policyjnych optujących za legalizacją narkotyków.
 
Do góry Bottom