simek
Well-Known Member
- 1 367
- 2 122
O tak, jakbym mógł gwizdnąć im broń w takiej sytuacji to byłaby niemalże pełnia szczęścia:Kusza w dłoń i są już dwa Walthery P99 z garścią amunicji. Nówki sztuki, nieużywane
-państwowy aparat przymusu straciłby jakiś promil swojego uzbrojenia.
-ja mógłbym włożyć do sejfu dwie pukawki - bez żadnych wścibskich pytań, bez zezwoleń, bez wiedzy państwa, za darmo w ramach odszkodowania za przymusem ściągnięte podatki za które kupili broń.
-niebiescy mieliby przewalone w pracy, że zgubili broń, ciekawe co by wymyślili, żeby nie przyznać, że spali i jakiś gówniarz im buchnął Jedyny minus, że nie mógłbym tego zobaczyć.