- Moderator
- #701
- 8 902
- 25 790
W sumie to może być krok w dobrą stronę. Po pierwsze, kończą z hipokryzją i mówią jak jest. Po drugie, poddanym grubego Kima może się w końcu poprawić, bo
A jak się tam trochę poprawi, to Hoppe może już tryumfować i mówić, że monarchia pociąga za sobą kolejne sensowne rozwiązania. Więc nie przekreślałbym takiej możliwości, chociaż na razie to jest śmieszne.
z zasad usunięto odniesienia do socjalizmu i komunizmu.
Skoro od tego odchodzą, to nie zdziwiłbym się, gdyby kolejne pokolenia Baekdu zafundowały terapię szokową Korei Płn. i uwolniły gospodarkę nawet bardziej niż u południowego sąsiada. Bo po kiego grzyba rządzić taką chujnią, jaką jest tam teraz, jak można się upozować na wybawcę narodu i naprawdę ukochanego przywódcę, który robi wszystkim dobrze? No i lepiej przekazać swoim dzieciom coś perspektywicznego niż taki syf.
A jak się tam trochę poprawi, to Hoppe może już tryumfować i mówić, że monarchia pociąga za sobą kolejne sensowne rozwiązania. Więc nie przekreślałbym takiej możliwości, chociaż na razie to jest śmieszne.