pawlis
Samotny wilk
- 2 420
- 10 206
Blagam. Powiedzcie, że to jakiś fejk nius!
http://autokult.pl/29456,wniosek-osiedlowego-radnego-dosc-deptania-barw-narodowych-na-ulicach
Wniosek osiedlowego radnego – dość deptania barw narodowych na ulicach
Jeden z radnych osiedlowych Szczecina wystosował do przewodniczącego rady miasta pismo o reakcję na deptanie symboli narodowych umieszczonych na jezdniach. Jego zdaniem symbolami tymi są biało-czerwone pasy, jakimi oznakowano na ulicach przejścia dla pieszych.
Pismo trafiło 13 marca do Mariusza Bagińskiego, przewodniczącego rady miasta Szczecin. Napisał je radny osiedlowy z dzielnicy Pomorzany — Andrzej Grodecki. Zdaniem autora listu, należy zmienić kolory biały i czerwony, którymi znakuje się przejścia dla pieszych nie tylko w Szczecinie, ale i w całym kraju — na inne. Pan Grodecki zwraca uwagę, że pieszy przechodzący przez takie przejście świadomie lub nieświadomie wykazuje brak poszanowania dla barw i symboli narodowych, za co według artykułu 137. Kodeksu Karnego grożą sankcje.
Art. 137. § 1. KK
Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Autor listu nie ma dużych wymagań. Jego zdaniem wystarczyłoby zmienić barwę czerwoną na inną, na przykład równie widoczną pomarańczową lub żółtą. Nieco inaczej postrzega biało-czerwone barwy niektórych znaków, kominów i szlabanów na przejazdach kolejowych: „Jeżeli szlabany lub kominy są malowane również w identyczne kolory, to jednak w takich przypadkach nie są narażone na dewastowanie, niszczenie lub oblepiania błotem bądź brudem”. – czytamy w liście. Zachęca Radę Miasta do podjęcia uchwały zakazującej używania barw narodowych do malowania jezdni, po której depczą piesi i jeżdżą samochody.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza Szczecin", Mariusz Bagiński, do którego pismo dziś trafiło na biurko, zapoznał się z treścią i stwierdził pobłażliwie: „Różne są pomysły, rzućmy na to zasłonę milczenia, rada miasta nie będzie się zajmowała takimi sprawami”. Przewodniczący rady miasta uważa, że piesi nie chodzą po barwach narodowych, które według ustawy są biało-czerwone, lecz po biało-czerwono-biało-czerwonych pasach, których może być więcej lub mniej w zależności od długości przejścia.
http://autokult.pl/29456,wniosek-osiedlowego-radnego-dosc-deptania-barw-narodowych-na-ulicach
Wniosek osiedlowego radnego – dość deptania barw narodowych na ulicach
Jeden z radnych osiedlowych Szczecina wystosował do przewodniczącego rady miasta pismo o reakcję na deptanie symboli narodowych umieszczonych na jezdniach. Jego zdaniem symbolami tymi są biało-czerwone pasy, jakimi oznakowano na ulicach przejścia dla pieszych.
Pismo trafiło 13 marca do Mariusza Bagińskiego, przewodniczącego rady miasta Szczecin. Napisał je radny osiedlowy z dzielnicy Pomorzany — Andrzej Grodecki. Zdaniem autora listu, należy zmienić kolory biały i czerwony, którymi znakuje się przejścia dla pieszych nie tylko w Szczecinie, ale i w całym kraju — na inne. Pan Grodecki zwraca uwagę, że pieszy przechodzący przez takie przejście świadomie lub nieświadomie wykazuje brak poszanowania dla barw i symboli narodowych, za co według artykułu 137. Kodeksu Karnego grożą sankcje.
Art. 137. § 1. KK
Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Autor listu nie ma dużych wymagań. Jego zdaniem wystarczyłoby zmienić barwę czerwoną na inną, na przykład równie widoczną pomarańczową lub żółtą. Nieco inaczej postrzega biało-czerwone barwy niektórych znaków, kominów i szlabanów na przejazdach kolejowych: „Jeżeli szlabany lub kominy są malowane również w identyczne kolory, to jednak w takich przypadkach nie są narażone na dewastowanie, niszczenie lub oblepiania błotem bądź brudem”. – czytamy w liście. Zachęca Radę Miasta do podjęcia uchwały zakazującej używania barw narodowych do malowania jezdni, po której depczą piesi i jeżdżą samochody.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza Szczecin", Mariusz Bagiński, do którego pismo dziś trafiło na biurko, zapoznał się z treścią i stwierdził pobłażliwie: „Różne są pomysły, rzućmy na to zasłonę milczenia, rada miasta nie będzie się zajmowała takimi sprawami”. Przewodniczący rady miasta uważa, że piesi nie chodzą po barwach narodowych, które według ustawy są biało-czerwone, lecz po biało-czerwono-biało-czerwonych pasach, których może być więcej lub mniej w zależności od długości przejścia.