Śmieszne newsy z rana

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Dzik prawem , nie towarem !
Prawem, owszem, ale nie prawem plebsu. Kiedyś robiłem rozeznanie prawnych aspektów hodowli bo myślałem nad inwestycją w ziemię pod zalesianie dla dopłat i żeby mi tam później biegała jeszcze właśnie jakaś rzeźna dziczyzna ale im dalej w, hmm, las, tym bardziej opadała mi kopara z wrażenia nad rozmiarami ustawodawczej głupoty.

Kiedyś był tak, że co nie było zwierzakiem gospodarskim to w ogóle nie można było tego hodować. Później pojawiły się furtki i tak np. dopuszczono hodowlę jeleniowatych ale dziki dalej są nielegalne. Przypomina mi to sytuację z dragami - legalnie można nawet na tamten świat się wyprawić przy pomocy alko dostępnego wprawie w każdym sklepie, natomiast blanta zapalić to już nie. Normalny człowiek nigdy nie zrozumie na czym polega różnica, żeby coś takiego rozkminić to trzeba się urodzić z tylko jedną, lewą, półkulą mózgu :)
 

military

FNG
1 766
4 727
Wywiad z przeciwnikiem marihuaen - ekspertem, bo Polakiem.

http://natemat.pl/48361,konrad-pias...ko-odurzaniu-jest-przekroczeniem-normy-wywiad

Jak czytam takich ludzi, to mi się włącza tryb terminatora. Najlepsze, że prowadzący wywiad niszczy, po prostu demoluje, anihiluje faceta logicznie, ale tamten nic, wymyśla na miejscu jakieś nowe uzasadnienia swoich chorych, zamordystycznych tez. Generalnie "nie radzisz sobie w życiu? Ja sobie z twoim życiem poradzę!".

Ja uważam, że sięganie po coś, co ma nas odurzyć, jest złe samo w sobie. I używanie tego tylko w celu odurzenia się. Dorosły człowiek nie powinien sięgać po takie środki, świadczy to o jego niedojrzałości, uciekaniu albo dziwnym podejściu do życia. Dorosły człowiek powinien mieć odwagę do stanięcia twarzą w twarz z życiem i problemami, a nie sięgania po marihuanę, żeby się rozluźnić czy ułatwić życie.

Parę kwestii wyżej:

Uważam jednak, że błędem byłoby zakazanie sprzedaży alkoholu, bo on jednak służy czemuś innemu. Alkohol jest czymś obecnym w naszej kulturze, więc to sprawa z innej półki.

Do odjebki.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
A czemu służy alkohol? Pewnie pogłębianiu narodowej wspólnoty na imieninach, odurzanie z misją. A co robi mocna kawa? Daje kopa. Sięganie po coś co ma dać nam kopa też chyba nie jest naturalne, dorosły człowiek powinien się normalnie zdrowo wysypiać, a nie sięgać po rozwalającą żołądek kawę z rana.

Argument z "naszą kulturą" wyciąga się jak już brakuje sensownych.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Cały wywiad można sprowadzić do zdania, że jemu osobiście się marihuana nie podoba, więc powinna być zakazana.
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Dobra, ale ciekaw jestem jaki odsetek zwolenników legalizacji marihuany jest także za "legalizacją" kokainy i heroiny.
 
T

Tandor92

Guest
Facet uważa, że odpowiedzialne, dorosłe osoby nie powinny używać używek. No spoko, niech nie używa, nikt mu nie każe. Co ma wspólnego działanie z legalnością. Nikt nie jest za zakazem wciągania nosem kreta a jakoś nikt nie "odurza" się w ten sposób.

Jak ktoś ma być odpowiedzialny jak pan ekspert za niego ma decydować co może robić? Tym właśnie różnią się ludzie odpowiedzialni, że sami podejmują decyzje bo mają rozum.


Cały wywiad można sprowadzić do zdania, że jemu osobiście się marihuana nie podoba, więc powinna być zakazana.
Dokładnie, sam nie lubię to innym nie dam.

Argument z "naszą kulturą" wyciąga się jak już brakuje sensownych​
To samo z bronią palną.
Ciekawe jak wyglądała kultura braku niewolnictwa, kiedy było ono powszechne? Albo kultura jazdy autem, kiedy pierwsze pojazdy były produkowane.

Podobny argument jak "Nigdzie tak nie ma".
Dobra, ale ciekaw jestem jaki odsetek zwolenników legalizacji marihuany jest także za "legalizacją" kokainy i heroiny.
Niewielu, co można zobaczyć jak na marszu konopi JKM zaczął mówić o amfetaminie czy kokainie. Nawet część by zakazała alkoholu.

Tak to jest, jak używa się (wątpliwych) zdrowotnych i leczniczych argumentów.
 
D

decha_131

Guest
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/chor-bezpartyjnych-rewolucjonistow

My nie spieramy się, z kim trzymać – mówi Mateusz Trzeciak – dlatego w naszym chórze są ludzie z różnych środowisk lewicowych, mamy anarcho-kapitalistę, a nawet libertarianina.

I wyszło szydło z worka, libertarianizm to lewactwo. Ciekawe co ten libertarianin śpiewał:

Również w listopadzie, na zaproszenie Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej i Ruchu Palikota, lewicowi chórzyści otworzyli swoim występem Ogólnopolską Konferencję Lokatorską „Prawo do mieszkania prawem człowieka”. Gdy tylko zaczęli śpiewać „Warszawiankę”, cała sala wstała, dużo było wyciągniętych w górę zaciśniętych pięści. Po występie tłum otoczył chórzystów – wielu starszych ludzi mówiło o wielkim wzruszeniu i dreszczyku emocji. Nigdy nie przypuszczali, że jeszcze usłyszą wykonane publicznie dawne pieśni polskiego proletariatu. Co bardzo ciekawe, niektórzy uznali je za pieśni patriotyczne.

Szkoda, że dziennikarzyna nie napisał o jaką "Warszawiankę" chodzi, bo są dwie wersję. Mniemam, że chodzi o wersję z 1905 roku.

Łukasz Dąbrowiecki, absolwent Wydziału Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, przedstawiający się jako proletariusz kreatywny, apostata, ateista i cyklista, pracujący jako drukarz i grafik, przez wiele lat anarchista i socjalista, to aktywista wielu organizacji pozarządowych, mających wspomóc uczestniczenie ludzi w decydowaniu o swoim losie, jeden z założycieli krakowskiego oddziału Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów.

Kolejny cierpiący proletariusz, który w neoliberaliźmie skończył darmowe studia i nie może znaleść dobrej pracy? Do tego ciepiący ateista (niemal jak nie dawno zmarła męczennica - Maria Peszek) i "racjonalista".
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/chor-bezpartyjnych-rewolucjonistow
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Państwo będzie uczyć robić kanapki, prać skarpety i zmywać gary:

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13317990,Rzad_chce_zalegalizowac_prace_gospos.html


"(...) resort pracy chce zachęcić 150 tys. gospoś do legalizacji zatrudnienia (…) Każda gosposia musiałaby się zarejestrować w urzędzie pracy. Jeżeli nie ma zbyt dużego doświadczenia w pracy, państwo pomoże jej w szkoleniu. Osoby zainteresowane pomocą podpisywałyby z gosposią umowę. I oprócz pensji na rękę płaciłyby za nią zryczałtowany podatek i składki na ubezpieczenie zdrowotne, wypadkowe i fundusz pracy. Dokładna wysokość podatku i składek ma być ustalona z ministrem finansów. Składka emerytalna i rentowa mogłaby być płacona dobrowolnie (…) Do 2035 r. liczba osób w wieku poprodukcyjnym wzrośnie z 6,4 mln do 9,6 mln. W efekcie na jednego emeryta przypadać będą tylko dwie osoby w wieku produkcyjnym (obecnie są cztery). Nigdzie w Europie proces starzenia się nie będzie przebiegał szybciej".

Często się mówi, że Polacy to murzyni Europy ale jest jedna zasadnicza różnica; afro-afrykańczycy się przynajmniej rozmnażają :cool:
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Idąc tym tropem rozumowania, może państwo powinno zacząć uczyć i tego?
 

Caleb

The Chosen
511
271
Humaniści nowej generacji. Pierwszy taki kierunek w Polsce. Literówka w tytule, powinno być chyba socjaliści :p
Kandydaci, którzy będą chcieli studiować na Humanistyce 2.0, będą mieć do wyboru cztery specjalności: e-pisarstwo i edytorstwo komputerowe, dziennikarstwo internetowe i social media, a także społeczeństwo informacji i cyfryzacji
Połowa studiów - podstawy obsługi komputera, druga połowa - propaganda dla opornych.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Dobry kierunek do kształcenia internetowych konfidentów :) Wyrobi się ideologicznie, otrzaska podstawowo z techniką i później widać na onetach "Donald Tusk to najlepszy płemiel od czasów Mieszka I bo ..."
 
OP
OP
Trigger Happy

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
"
Wielki BLOK STYROPIANOWY ze Stoczni Gdańskiej. NAGLE OKAZAŁO SIĘ ŻE PILNIE! (miałem tel.) MAM DO SPRZEDANIA TZW. DZIEŁO READY-MADE, A ŚCIŚLEJ MÓWIĄC GÓWNIANE READY MADE, PONIEWAŻ WROBIONO MNIE - PEWIEN BYŁY STOCZNIOWIEC SPRZEDAŁ MI INFO TROCHĘ PONAD ROK TEMU (MAM TEN KIT NAGRANY NA WIDEO) ŻE ÓW STYROPIAN (ZDJĘCIE W ZAŁĄCZENIU) POCHODZI Z LAT OSIEMDZIESIĄTYCH. STYROPIAN BYŁ "PRZYKLEJONY" DO STOCZNIOWEJ MODELARNI KTÓRĄ ZARAZ MIANO BURZYĆ. WE MNIE WTEDY ODEZWAŁ SIĘ PATRIOTYZM (DZIWNE, ALE TAK) NO I WYKONAŁEM KILKA TEL ŻE CHCE TO PRZEJĄĆ I W TEN SPOSÓB STAŁEM SIĘ SZCZĘŚLIWYM WŁAŚCICIELEM RZECZONEGO STYROPIANU (ma 3m X 3m X 3m). ZAINWESTOWAŁEM W LAWETĘ ZA TRZY STÓWY (NIESTETY-KURDE) WIDOCZNA NA ZDJĘCIU I UDAŁO MI SIĘ, TEN JUŻ MÓJ STYROPIAN, SCHOWAĆ PRZED BULDOŻERAMI. A TERAZ KLU: STYROPIAN OKAZAŁ SIĘ BYĆ JEDNAK BARDZO MŁODY (2010)...JEZUS MARIA AŻ NIE CHCE MI SIĘ TEGO PISAĆ... DOBRA DO RZECZY: WYSTAWIAM TO NA SPRZEDAŻ - ZAJEBISTE DZIEŁO BEZ WARTOŚCI JAKIEJKOLWIEK. KTO CHCE KUPIĆ?. WYSTARCZY TROCHĘ KREACJI I NIEZŁY SZOŁ GOTOWY - LICYTACJA OD 1 ZŁ BEZ CENY MINIMALNEJ "

A teraz cała historia z wybiórczej - http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmia..._ktorym_spali_strajkujacy_stoczniowcy.html#MT

Trafiłem na bryłę styropianu w Stoczni Gdańskiej - opowiada Elvin Flamingo. - Jeden z byłych stoczniowców opowiedział mi jej historię. Wydrążony styropian miał pamiętać czasy strajków w sierpniu 1980 r. Robotnicy wkładali do środka koce i kołdry, i spali w nim. Pomyślałem, że to fascynująca historia. Bryła styropianu stała porzucona w krzakach obok budynku Modelarni, postanowiłem ją ocalić i zabezpieczyć. Kiedy przewoziłem styropian do jednej ze stoczniowych hal, kolejny pracownik zakładu potwierdził mi tę historię. Nic więc nie wzbudziło moich podejrzeń.
 
Do góry Bottom