Rządy Prawa i Sprawiedliwości

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
Rozumiem, że odsiadka X lat w zamknięciu sama w sobie nie jest uciążliwa? Kolega z propertariańskiej rodziny?
Mówisz, że Breivik ma uciążliwą karę? Nie trzeba być żadnym propertarianinem by stwierdzić, że nawet w polskich więzieniach są luksusy o których 50 lat temu ludzie na wolności nawet nie marzyli. Kto 50 lat temu miał telewizję? To było marzenie, wielu nie miało nawet elektryczności. Moja ciotka mieszkająca na wsi jeszcze w podstawówce odrabiała lekcje przy świeczkach, a to były lata 60-te XX wieku.
Uzasadnieniem umożliwienia więźniom oglądania TV czy tam czegoś nie była chęc zrobienia im dobrze, tylko to, że jak więzień ogląda TV to siedzi spokojnie i ma jakieś zajęcie, czyli mu zwyczajnie nie odpierdala, co przekłada się na łatwiejszą robotę strażników i następnie na zmniejszenie szansy, że znów coś odwali po wyjściu na wolność.
No to trzeba zagonić ich do roboty. Chociaż jestem przeciwko przymusowi, to sami będą się zgłaszać do pracy z powodu nudy.
i następnie na zmniejszenie szansy, że znów coś odwali po wyjściu na wolność.
Łot? Oglądanie TV zmniejsza prawdopodobieństwo recydywy? :eek: Mocne.
 

Alu

Well-Known Member
4 629
9 678
Kim jesteś, żeby wypowiadać się o uciążliwości kary?
Spędziłeś w więzieniu chociaż miesiąc? Albo byłeś chociaż w zakładzie karnym z wycieczką?
 

velineu

The NT
5
52
IMO wypływamy już na szersze wody - kwestia zasadności kary jest już tematem na długą dyskusję (pewnie toczoną już wielokrotnie). Można ją samą w sobie podzielić na dwa przypadki:
a) karę jako środek dydaktyczno-zapobiegawczy,
b) karę jako rekompensatę za krzywdy.
Stronę dydaktyczną wariantu a) odrzuciłbym z góry, jako że nie potrafię sobie wyobrazić, jak wielka musiałaby być transformacja systemu więziennictwa. Kara jako "straszak"? Już prędzej, ale tutaj, niedawnymi słowami Brauna, omawiana zmiana to zmiana nawet nie koloru, a raczej odcienia obroży. Podstawa kary - jej wymiar czasowy (aż do wieczności z różnym terminem zapadalności) - jest jak dla mnie sprawą kluczową. Rok w Auschwitz (z gwarancją przeżycia) czy dożywocie w norweskim więzieniu z PS2 i biblioteką?
Rekompensata za krzywdy też nie jest taka oczywista. Niby nawet śmierć mordercy kogoś z mojej rodziny przydałaby mi się daleko mniej niż pieniężne odszkodowanie - ale oferta kupna wolności przez mordercę to prawie jak sprzedaż życia ofiary...

Tyle że tego typu dywagacje równie dobrze możemy odłożyć na bok. Zmiany proponowane przez PiS są, chcąc nie chcąc, naturalną konsekwencją "umowy społecznej" na konkretny sposób rekompensowania krzywd. Skoro procesy są de facto sprawą publiczną, przeciętnemu Januszowi tym łatwiej domagać się sprawiedliwości w ten sposób (bo cóż za korzyść z odszkodowania dla innej osoby). A że to detal dla ludzi mających dopiero więzienie w perspektywie, a sprawa dużej wagi dla tych obecnych w więzieniu? Głosy wyznawców "sprawiedliwości ludowej" znaczą więcej niż więźniowie, a ewentualna korelacja tego z przestępczością i tak zostanie niezauważona bądź źle zinterpretowana - jak to w państwie.
 

kowaI

Well-Known Member
422
560
Pijanych rowerzystow wogole nie powinno byc w wiezieniach bo nie naruszaja NAP-u. A zlodziej to powinien zaplacic odszkodowanie poszkodowanemu, i - w razie recydywy - stracic lape, a nie budowac jebanemu panstwu drogi!

niechtam...

pytanie co jest lepsze w dzisiejszych realiach, kiedy złodziej ma swoje prawa i nie chce zapłacić odszkodowania popijając chianti, oglądając tivi,

czy kiedy cierpi głód i chłód ?

Mam na temat zwyroli swoje zdanie, np. wobec morderców powinienem mieć możliwość odjebki, bądź przy pomocy państwa/wpisz swoją nazwę aparatu przymusu,
zmuszenia delikwenta do ciężkiej pracy na moje konto


enough!
 

tolep

five miles out
8 556
15 443
Teraz k...wa MY.! Nic nowego.

Otóż to. Parę wcześniejszych wątków było na temat tego, co pisowcy "zapowiedzieli że chcą zrobić". I było to bicie piany. Na tutejszym forum przynajmniej było to merytoryczne i sceptyczne bicie piany, natomiast u znajomych pisolubnych nastało wielkie autentyczne podniecenie i entuzjazm. Z powodu gówno wartej wrzutki, jakich już kilka albo nawet kilkanaście odnotowałem po wyborach. Jak wrzucą konkretny projekt pod obrady i przegłosuja, albo jak w przypadku więzień dokonają rzeczywistych zmian, to wtedy będziemy poważnie dyskutować.

Proponuję przypomnieć sobie spiżowe słowa Michalkiewicza o czterech wielkich reformach rządu Buzka. I o celach rzeczywistych vs. deklarowanych.
 
Ostatnia edycja:

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 152
Więźniowie do pracy. "Bez cel miłości i widzeń intymnych"

Koniec z przyjemnościami podczas odsiadki w więzieniu. Plany Ministerstwa Sprawiedliwości zakładają między innymi skierowanie ponad połowy skazanych na pozbawienie wolności do przymusowego zatrudnienia.

Więźniowie mieliby wykonywać prace społecznie pożyteczne.

Plany resortu zakładają stworzenie zasobu więziennej siły roboczej, z którego mogłyby korzystać samorządy. Gminy i powiaty miałyby zgłaszać do dyrektorów więzień, że potrzebują więźniów do prac interwencyjnych przy budowie dróg, chodników, remontach czy przy porządkowaniu terenu. Osadzeni mieliby też pomagać osobom starszym, chorym i niepełnosprawnym.

Z więzień mają za to zniknąć wszelkie udogodnienia i atrakcje dla więźniów.Przede wszystkim tak zwane cele miłości i widzenia intymne, ale nie będzie też telewizorów i dvd. Pobyt w więzieniu ma nie być przyjemny - usłyszał nasz reporter.

Gotowy projekt, nad którym pracuje zespół wiceministra Patryka Jakiego, ministerstwo ma przedstawić na początku roku.

Ciekawe co zrobią jak wiezień skazany na przymusowe roboty, powie ze pierdoli nie robi:
- karcer?
- zesłanie na Syberię?
- tortury?
- rozstrzelanie?
- zagłodzenie?
- powieszenie?
 

kowaI

Well-Known Member
422
560
a ty co zrobisz jak ci w michę nie dam śniadanka, potem drugiego, ciepłego kompociku z obiadkiem z 2 dań, kolacyjki z gorącą herbatką,
ciepłej wody, wypranych ciuchów, doktora i chujwi co jeszcze?

nie pierdol że będziesz na to pracował !
 
U

ultimate

Guest

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Nie żebym zmienił zdanie o PiS, ale to co się dzieje: ból dupy mainstreamu a to z powodu tego że mianowali Antka i Zbyszka na ministrów, a to że wyjebali tych sędziów z TK, to się już kurwa robi żałosne. Nawet wśród moich znajomych są tacy co "martwią się o demokrację". No co za pojeby, jak PO się panoszyła to siedzieli na dupie cicho, a teraz nagle "faszyzm", "białoruskle standardy". Wielcy "obrońcy demokracji", psia ich mać...
 
OP
OP
Ciek

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 852
12 246
No co za pojeby, jak PO się panoszyła to siedzieli na dupie cicho, a teraz nagle "faszyzm", "białoruskle standardy". Wielcy "obrońcy demokracji", psia ich mać...

No dokładnie. Jakoś nikomu z "młodych - wykształconych" nie przeszkadzało jak za PO rypali Rydzyka na koncesji, czy tam jeszcze co robili. Dla mnie to typowy przykład dwójmyślenia :)

Wracając jeszcze do kwestii kary, nie sądziłem, że na libnecie trzeba będzie tłumaczyć rzecz tak oczywistą jak to, że człowiek, który nie ma co ze sobą robić robi się agresywny w stosunku do otoczenia i to może później również ciągnąć się za nim po wyjściu na wolność. Przecież to jeden z filarów argumentacji wolnościowej, że socjal niszczy ludzi, bo umożliwiają im siedzenie na dupie i opieprzanie się, a co dopiero w sytuacji gdy na dupie trzeba siedzieć, a czasu nie ma jak zabić.

Tak dla przypomnienia, polski system prawny w ogóle nie przewiduje kar takich jak głodzenie, chłodzenie, bicie itp. itd. Czasy te skończyły się wraz z upadkiem PRLu, i dobrze. W ogóle posługiwanie się pojęciem "więźniowie" to forma komuszego kolektywizmu. Więzienia, pomijając fakt, że są instytucjami zupełnie bezsensownymi, o czym pisaliśmy
tu
tu lub
tu
są pełne ludzi, którzy nikomu nie zaszkodzili, lub zaszkodzili w stopniu zupełnie nieuzasadniającym żadnego postępowania innego niż tylko odszkodowanie i oczywiście ich stan pozbawienia wolności zupełnie nie odzwierciedla woli przez nich pokrzywdzonych. Dlatego też ekscytacja możliwością uprzykrzenia życia całej tej jakże zróżnicowanej grupie oraz niezauważanie oczywistego faktu, że odsiadka w więzieniu sama w sobie jest dla człowieka uciążliwa jest dla mnie niczym innym jak tylko objawem ostrego umysłowego spierdolenia.

a ty co zrobisz jak ci w michę nie dam śniadanka, potem drugiego, ciepłego kompociku z obiadkiem z 2 dań, kolacyjki z gorącą herbatką,
ciepłej wody, wypranych ciuchów, doktora i chujwi co jeszcze?

nie pierdol że będziesz na to pracował !
Weź już daj sobie luzu. Zgodnie z obowiązującym prawem więźniowie mogą korzystać z ciepłej wody tylko raz w tygodniu. No luksusy,normalnie jak w 5-gwiazdkowym hotelu, więźniom się w głowach przewraca z dobrobytu. Szczęśliwie jest "Jarosław Zbaw Polskę" co może namieszać w zamian za kilka % poparcia, a później przez kilkanaście najbliższych lat podatnicy z własnej kiesy będą fundować więźniom odszkodowania. Za dużo się naczytałem książek o o historii ZSRR i panującym tam systemie, jakoby najlepszym na świecie, żeby reanimację takiego samego gówna z przymusową pracą i odjebywaniem ludzi chcieć zobaczyć tu i teraz.

pytanie co jest lepsze w dzisiejszych realiach, kiedy złodziej ma swoje prawa i nie chce zapłacić odszkodowania popijając chianti, oglądając tivi,
W więzieniach nikt nikomu nie daje telewizorów, można mieć pozwolenie na zamontowanie własnego, więc komornik ma z czego egzekwować.

Mam na temat zwyroli swoje zdanie, np. wobec morderców powinienem mieć możliwość odjebki, bądź przy pomocy państwa/wpisz swoją nazwę aparatu przymusu,
zmuszenia delikwenta do ciężkiej pracy na moje konto
W ogóle zły adres forum chyba wpisałeś. Libertarianizm to jest filozofia zmierzająca do ograniczenia lub zupełnej likwidacji państwowego przymusu. Państwowa odjebka natomiast jest zwiększeniem kompetencji państwa, a zatem pójściem w zupełnie odwrotną stronę.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
Ja mam to w dupie, ten cały trybunał, chuj mnie to obchodzi. Wkurwiają mnie za to zamordystyczne działania tych pojebów z PiS , wszystkiego zakazać, kontrolować, ograniczać. W sprawie tytoniu postanowili ścigać się w restrykcjach eurokomuchami. Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego chcą zakazać handlu w internecie, czy to ma związek z ich zacofaną mentalnością?

Koniec z e-papierosami? Ministerstwo Zdrowia zaostrza przepisy tytoniowe


Za kilka miesięcy nie będzie można palić e-papierosów w miejscach publicznych oraz sprzedawać wyrobów tytoniowych w internecie. Wszystko za sprawą unijnej dyrektywy tytoniowej, która wchodzi w życie 20 maja 2016 r. Do tego czasu Polska musi dostosować się do wymogów Parlamentu Europejskiego. Polskie prawo może być bardziej restrykcyjne niż unijne. Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł zapowiada dodatkowe zaostrzenie przepisów tytoniowych.

(...) Dyrektywa wprowadza zakaz samodzielnego skręcania papierosów (ROTFL) o aromacie charakterystycznym - dotyczy to papierosów i tytoniu ciętego.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
Wracając jeszcze do kwestii kary, nie sądziłem, że na libnecie trzeba będzie tłumaczyć rzecz tak oczywistą jak to, że człowiek, który nie ma co ze sobą robić robi się agresywny w stosunku do otoczenia i to może później również ciągnąć się za nim po wyjściu na wolność. Przecież to jeden z filarów argumentacji wolnościowej, że socjal niszczy ludzi, bo umożliwiają im siedzenie na dupie i opieprzanie się, a co dopiero w sytuacji gdy na dupie trzeba siedzieć, a czasu nie ma jak zabić.
Telewizor zbawieniem każdego znudzonego więźnia. Ja nie wiem czy to naprawdę przeczytałem czy mi się zdawało. Śmieszne jest takie użalanie się nad losem zamkniętych przestępców. Co mnie to obchodzi, że będzie agresywny? Co mnie obchodzi, że będzie się to ciągnęło po skończeniu odsiadki? Taki sposób myślenia, myślenia o tym co czuje skazany, już doprowadziło, że w Skandynawii skazani żyją jak w hotelach z basenami, siłownią i internetem. Kara ma być karą bez uwzględniania czy warunki w jakich będzie wykonywana przyczynią się do jego dalszej demoralizacji. To jego sprawa czy uzna to za nauczkę i zmieni się na lepsze czy da się bardziej zdemoralizować.

Jakoś, kurwa, gdy w nocy nie moge spać to ze znudzenia nie staje się agresywny, w średniowieczu człowiek nie miał telewizji ani internetów, a gdy zapadał zmrok o 16 to co ze sobą robił? Brał noże i zabijał ludzi?
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 142
Spacerowali, ruchali, śpiewali piosenki przy ognisku i wiedzieli, że następnego dnia mają całą gamę możliwości. Wszystkich tych rzeczy nie da się robić w więzieniu.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
Mogą se spacerować po celi, śpiewać bez ogniska, gadać ze sobą, czytać książki, grać w warcaby, marzyć i rozmyślać o libertarianizmie. Ze świadomością że kiedyś wyjdą. Też coś.
 
Do góry Bottom