kowaI
Well-Known Member
- 422
- 561
ale są..
pomimo tego że rowerzyści są "nasi"
pomimo tego że rowerzyści są "nasi"
Mówisz, że Breivik ma uciążliwą karę? Nie trzeba być żadnym propertarianinem by stwierdzić, że nawet w polskich więzieniach są luksusy o których 50 lat temu ludzie na wolności nawet nie marzyli. Kto 50 lat temu miał telewizję? To było marzenie, wielu nie miało nawet elektryczności. Moja ciotka mieszkająca na wsi jeszcze w podstawówce odrabiała lekcje przy świeczkach, a to były lata 60-te XX wieku.Rozumiem, że odsiadka X lat w zamknięciu sama w sobie nie jest uciążliwa? Kolega z propertariańskiej rodziny?
No to trzeba zagonić ich do roboty. Chociaż jestem przeciwko przymusowi, to sami będą się zgłaszać do pracy z powodu nudy.Uzasadnieniem umożliwienia więźniom oglądania TV czy tam czegoś nie była chęc zrobienia im dobrze, tylko to, że jak więzień ogląda TV to siedzi spokojnie i ma jakieś zajęcie, czyli mu zwyczajnie nie odpierdala, co przekłada się na łatwiejszą robotę strażników i następnie na zmniejszenie szansy, że znów coś odwali po wyjściu na wolność.
Łot? Oglądanie TV zmniejsza prawdopodobieństwo recydywy? Mocne.i następnie na zmniejszenie szansy, że znów coś odwali po wyjściu na wolność.
Jestem Bogiem, uświadom to sobie xDKim jesteś, żeby wypowiadać się o uciążliwości kary?
Pijanych rowerzystow wogole nie powinno byc w wiezieniach bo nie naruszaja NAP-u. A zlodziej to powinien zaplacic odszkodowanie poszkodowanemu, i - w razie recydywy - stracic lape, a nie budowac jebanemu panstwu drogi!
Teraz k...wa MY.! Nic nowego.
Więźniowie do pracy. "Bez cel miłości i widzeń intymnych"
Koniec z przyjemnościami podczas odsiadki w więzieniu. Plany Ministerstwa Sprawiedliwości zakładają między innymi skierowanie ponad połowy skazanych na pozbawienie wolności do przymusowego zatrudnienia.
Więźniowie mieliby wykonywać prace społecznie pożyteczne.
Plany resortu zakładają stworzenie zasobu więziennej siły roboczej, z którego mogłyby korzystać samorządy. Gminy i powiaty miałyby zgłaszać do dyrektorów więzień, że potrzebują więźniów do prac interwencyjnych przy budowie dróg, chodników, remontach czy przy porządkowaniu terenu. Osadzeni mieliby też pomagać osobom starszym, chorym i niepełnosprawnym.
Z więzień mają za to zniknąć wszelkie udogodnienia i atrakcje dla więźniów.Przede wszystkim tak zwane cele miłości i widzenia intymne, ale nie będzie też telewizorów i dvd. Pobyt w więzieniu ma nie być przyjemny - usłyszał nasz reporter.
Gotowy projekt, nad którym pracuje zespół wiceministra Patryka Jakiego, ministerstwo ma przedstawić na początku roku.
No co za pojeby, jak PO się panoszyła to siedzieli na dupie cicho, a teraz nagle "faszyzm", "białoruskle standardy". Wielcy "obrońcy demokracji", psia ich mać...
Weź już daj sobie luzu. Zgodnie z obowiązującym prawem więźniowie mogą korzystać z ciepłej wody tylko raz w tygodniu. No luksusy,normalnie jak w 5-gwiazdkowym hotelu, więźniom się w głowach przewraca z dobrobytu. Szczęśliwie jest "Jarosław Zbaw Polskę" co może namieszać w zamian za kilka % poparcia, a później przez kilkanaście najbliższych lat podatnicy z własnej kiesy będą fundować więźniom odszkodowania. Za dużo się naczytałem książek o o historii ZSRR i panującym tam systemie, jakoby najlepszym na świecie, żeby reanimację takiego samego gówna z przymusową pracą i odjebywaniem ludzi chcieć zobaczyć tu i teraz.a ty co zrobisz jak ci w michę nie dam śniadanka, potem drugiego, ciepłego kompociku z obiadkiem z 2 dań, kolacyjki z gorącą herbatką,
ciepłej wody, wypranych ciuchów, doktora i chujwi co jeszcze?
nie pierdol że będziesz na to pracował !
W więzieniach nikt nikomu nie daje telewizorów, można mieć pozwolenie na zamontowanie własnego, więc komornik ma z czego egzekwować.pytanie co jest lepsze w dzisiejszych realiach, kiedy złodziej ma swoje prawa i nie chce zapłacić odszkodowania popijając chianti, oglądając tivi,
W ogóle zły adres forum chyba wpisałeś. Libertarianizm to jest filozofia zmierzająca do ograniczenia lub zupełnej likwidacji państwowego przymusu. Państwowa odjebka natomiast jest zwiększeniem kompetencji państwa, a zatem pójściem w zupełnie odwrotną stronę.Mam na temat zwyroli swoje zdanie, np. wobec morderców powinienem mieć możliwość odjebki, bądź przy pomocy państwa/wpisz swoją nazwę aparatu przymusu,
zmuszenia delikwenta do ciężkiej pracy na moje konto
Telewizor zbawieniem każdego znudzonego więźnia. Ja nie wiem czy to naprawdę przeczytałem czy mi się zdawało. Śmieszne jest takie użalanie się nad losem zamkniętych przestępców. Co mnie to obchodzi, że będzie agresywny? Co mnie obchodzi, że będzie się to ciągnęło po skończeniu odsiadki? Taki sposób myślenia, myślenia o tym co czuje skazany, już doprowadziło, że w Skandynawii skazani żyją jak w hotelach z basenami, siłownią i internetem. Kara ma być karą bez uwzględniania czy warunki w jakich będzie wykonywana przyczynią się do jego dalszej demoralizacji. To jego sprawa czy uzna to za nauczkę i zmieni się na lepsze czy da się bardziej zdemoralizować.Wracając jeszcze do kwestii kary, nie sądziłem, że na libnecie trzeba będzie tłumaczyć rzecz tak oczywistą jak to, że człowiek, który nie ma co ze sobą robić robi się agresywny w stosunku do otoczenia i to może później również ciągnąć się za nim po wyjściu na wolność. Przecież to jeden z filarów argumentacji wolnościowej, że socjal niszczy ludzi, bo umożliwiają im siedzenie na dupie i opieprzanie się, a co dopiero w sytuacji gdy na dupie trzeba siedzieć, a czasu nie ma jak zabić.
Mogą se spacerować po celi, śpiewać bez ogniska, gadać ze sobą, czytać książki, grać w warcaby, marzyć i rozmyślać o libertarianizmie. Ze świadomością że kiedyś wyjdą. Też coś.