Rządy Prawa i Sprawiedliwości

tolep

five miles out
8 576
15 476
Jest słoń w menazerii którego często się nie widzi. Wyalienowana biurokracja. Te pomysły to są właśnie jej wysrywy, i jest to wskaźnik przejęcia kontroli przez ministerstwa nad politykami, czyli ministrami.
 

jkruk2

A fronte praecipitium a tergo lupi
828
2 387
14671093_1569126606446947_1341068322197987681_n.jpg
 
U

ultimate

Guest
Od marca 2017 r. osoby pobierające niskie emerytury i renty z ZUS oraz KRUS zyskają na waloryzacji i podwyżce minimalnego świadczenia do 1000 zł.

Jak to będzie wyglądało w praktyce? Minimalna emerytura, renta rodzinna i renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy zostaną podniesione do 1000 zł z obecnych 882,56 zł, czyli aż o 117,44 zł. Nikt nie spodziewał się aż tak skokowej podwyżki.

Pozostałe świadczenia wzrosną w mniejszych stopniu. Renty socjalne zostaną podniesione z 741,35 zł do 840 zł, czyli o 98,65 zł miesięcznie. Najniższe renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrosną z 676,75 zł do 750 zł, czyli o 73,25 zł.

Oprócz tego waloryzacja świadczeń emerytów i rencistów nie będzie mogła być niższa niż 10 zł, a renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy – 7,50 zł

http://www.rp.pl/Praca-emerytury-renty/310269985-Od-marca-2017-najnizsza-emerytura-1000-zl.html
 

tolep

five miles out
8 576
15 476
Minimalna emerytura, renta rodzinna i renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy zostaną podniesione do 1000 zł z obecnych 882,56 zł, czyli aż o 117,44 zł.

Wszystko idzie w kierunku dekompozycji dotychczasowych założeń na których wyliczane są "uskładane" emerytury. To ktok jedyny możliwy.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
Nawet 18 tys. zł akcyzy za sprowadzony samochód. Szokujące!
Czwartek, 27 października (14:03)

Takiego uderzenia w kierowców nikt się chyba nie spodziewał. Ministerstwo Finansów przygotowuje się do zmiany sposoby naliczania podatku akcyzowego. Mówiąc krótko - sprowadzenie używanego samochodu stanie się absurdalnie drogie!
http://m.interia.pl/motoryzacja/news,nId,2297567
 

Politolog przyszly

Well-Known Member
263
696
Ostatnio gdzieś w którymś radiu jeden z posłów PiS mówi że ci którzy teraz nie płacą składki ZUS emerytalnorentowej bo zarabiają więcej niż 30 krotnosc prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia będą musieli ja płacić. Redaktor pyta " rozumiem że dostaną później odpowiednio wysokie świadczenia jeśli przymusicie ich do płacenia tej daniny" poseł odpowiada nie ludzie najlepiej zarabiający sami muszą się zabezpieczyć będzie to traktowane jako podatek a nie jako podstawa do wypłacania późniejszego świadczenia.
No i ja się pytam jak to kurwa ZUS to fikcja ale mimo wszystko jeśli tak to ma wyglądać to przecież to jawne złodziejstwo.
Inna kwestia że wedle tej zasady która teraz działa ludzie zarabiający najwięcej są zwolnieni z płacenia składki a tych biedniejszych dojeżdżają bo kto im zabroni?
Parodia

Gdzie tu jest logika?
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/988391,prawo-podatki-gastronomia.html
Zabijesz człowieka to masz zasadę domniemania niewinnośći
MF zmieni interpretacje i tu jest zasada domniemania winy
 

Politolog przyszly

Well-Known Member
263
696
Wiem ale fakt że nikt z tym nic nie zrobił przez tyle lat dowodzi ostatecznie że wszyscy posłowie to jedna klika której zależy żeby wzrost gospodarczy był żaden bądź niewielki wtedy można tłumaczyć wprowadzanie nowych obostrzen troska o gospodarkę. W rzeczywistości nabija sobie i swoim poziom kabze ehh nie potrzebnie to pisze bo tylko poziom wkurwienia wzrasta niepotrzebnie
 

tolep

five miles out
8 576
15 476
Najbardziej potrzeba nam oszczędności i inwestycji, a najbardziej przeszkadza nam zadłużenie - mówił Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister rozwoju i minister finansów podczas debaty z ośmioma poprzednikami. Emocja budziła nie bieżąca polityka gospodarcza, ale ta prowadzona ponad 25 lat temu.

(...)

Jacek Rostowski (minister finansów XI.2007-XI.2013) Co ciekawe, był chyba jedynym, który nie zadeklarował, że sama idea Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju jest słuszna.

Poza wymienionymi wyżej Waldemar Pawlak chwalił plan za akcent innowacyjności, Henryk Goryszewski za uwzględnienie roli społecznej gospodarki rynkowej, Marek Borowski za myślenie strategiczne, a nawet prowadzący debatę Grzegorz Kołodko uznał, że „to najlepszy plan od czasów jego Strategii dla Polski, być może nawet lepszy”. Sugerował jednak, żeby obok „bożka PKB” uwzględniać także bardziej złożone miary jak choćby Human Development Index.
(...)

https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/polska-ani-w-ruinie-ani-w-rozkwicie/
 

dfg4

Albo się z kimś liczy, albo nim rządzi
110
559
Co ciekawe, był chyba jedynym, który nie zadeklarował, że sama idea Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju jest słuszna.
Czy tu nie chodzi o tzw. "zrównoważony rozwój", czyli nową nazwę na socjalizm, wymyśloną i forsowaną wszędzie uporczywie przez komunistów od kilkudziesięciu lat?
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Czy tylko ja mam wrażenie że ten "Plan Morawieckiego" to taka pisowska wersja platformerskiego programu "Polskie Inwestycje Rozwojowe" - tego samego który Sienkiewicz podsumował u Sowy słynnymi już słowami "Chuj, dupa i kamieni kupa"?
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 193
Wolniewicz: Gierkizm triumfuje

Wolniewicz.wolnosc24pl-300x198.jpg


– Rok minął od ostatnich wyborów. Jak rządzili w Polsce politycy Prawa i Sprawiedliwości. Jak Pan ten rok podsumuje?

– Moja ocena pierwszego roku rządów Prawa i Sprawiedliwości jest zdecydowanie negatywna. Jedyny jasny punkt na tym ciemnym tle, to to, że nie poszli na wpuszczanie do nas tych arabsko-murzyńskich nachodźców, zwanych dla niepoznaki „imigrantami”. Rząd Tuska, a potem tej Kopacz w tej sprawie kluczył: chciał wpuszczać, ale bał się przed wyborami. Były tego różne zapowiedzi, a PiS to zastopował i dzięki temu wygrał wybory. Jak dotąd drzwi nie uchylono. To uważam za jedyne osiągnięcie tego rządu – przyznajmy jednak, że istotnie wielkie. Reszta to negatywy.

– Na przykład?

– Trzeba odróżniać politykę wewnętrzną i zewnętrzną. Z gruntu jest zła tu i tam. Co do wewnętrznej, to najlepiej ocenił ją Stanisław Michalkiewicz: rządy Kaczyńskiego to gierkizm. Kaczyński kreuje się na nowego Gierka: dobrodzieja, który za pożyczane pieniądze uszczęśliwia naród. Myślałem, że Kaczyński ten gierkizm przetnie, bo kontynuacją jego były całe niemal rządy solidarnościowe od 1989 roku. A on to kontynuuje! Istotę gierkizmu stanowi życie ponad stan: więcej wydawać niż się zarabia. To się wielu podoba. Na przykład to 500+: piękna idea, ale nie gdy na kredyt. Trzeba było wprowadzić jakąś ogólnonarodową specjalną na ten cel daninę. Podobnie rozdawanie leków za darmo takim jak ja starcom. Lek, za który płaciłem dotąd 150 zł, jeśli obecnie ustawię się w trzygodzinnej kolejce w przychodni, dostanę za darmo. To jest błędna droga. Albo te wcześniejsze emerytury, też na kredyt, za pożyczane pieniądze. W dalszym ciągu zwiększa się ten deficyt budżetowy. Liczyłem tu na PiS, bo za jego poprzednich rządów, gdzie finansami kierowała nieodżałowanej pamięci Zyta Gilowska, zaczęto tę tendencję odwracać. Teraz poszli na całego w drugą stronę. Płacę minimum też chcą podwyższać, obniżając tym naszą konkurencyjność na światowym rynku. I to wszystko na kredyt.

Spisał: Rafał Pazio
 
Do góry Bottom