Rządy Prawa i Sprawiedliwości

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Wracając do teorii T. Malthusa - teoria ta była niczym innym jak dywersją informacyjną zastosowaną przez Wlk. Brytanię, przeciwko Francji.

Pułapka maltuzjańska była przez większość dziejów lat faktem historycznym, polecam wykład dr. Machaja z Instytutu Misesa:

 
A

Antoni Wiech

Guest
Zawinilo spoleczenstwo?! Ile ci placa za pisanie takich rzeczy? Lata 2005-2007 to okres w ktorym najbardziej balem sie wlaczyc wiadomosci bo co dzien pisowskie szmaty proponowaly kolejne faszystowskie pomysly od zakazu pornosow po podatki dla kawalerow. Do tego afery z wrabianiem wlasnych koalicjantow i budowanie stacji kolejowych na srodku pola dla towarzyszy. Kompletne wstrzymanie prywatyzacji, zaniechanie zamykania kopalnji, itp. A jedyne dobre ponysly jakie mieli (likwidacja gornego progu podatkowego, kosmetyczne obnizka zus-u)to byly inicjatywy Zyty Gilowskiej, jedynej osoby w pisie, ktora miala troche oleju w glowie.
Przy całej mojej niechęci do PiS kolega @szaser o tyle ma rację, że likwidacja górnego progu podatkowego to dość radykalna zmiana była. PiS z tego co pamiętam wyjebało też podatek od spadków i obniżyło akcyzę na alkohol. Biorąc pod uwagę etatyzm i inne obciążenia nie wiem czy to wyszło na plus, ale nie popadajmy też w styl myślenia alkoholika z Podhala, bo to zakłamuje rzeczywistość.
 

tolep

five miles out
8 576
15 476
Wszystkie obniżki podatków, rozwiązanie WSI (PO minus Komorowski), powołanie CBA...

Od końca:
CBA: http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&5&17&37
WSI: http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&5&18&11
Podatki: https://www.for.org.pl/upload/File/OFE_25_01_2011/KalendariumFinansowPublicznychFOR25012011.pdf (od strony 9.)

Weź mnie nie męcz więcej :p

PS. Podatek od spadków i darowizn nie został wyjebany, tylko I grupa pokrewieństwa może się ubiegać o zwolnienie z niego.
 

Norden

Well-Known Member
723
900
Pułapka maltuzjańska była przez większość dziejów lat faktem historycznym, polecam wykład dr. Machaja z Instytutu Misesa:

Przez większość dziejów, a konkretnie?
Chyba nie można powiedzieć, że nie było wzrostu przychodów per capita (tzn. ogólnego poprawienia warunków bytowania przeciętnego człowieka). w okresie 10.000 p.n.e do przykładowo 0 n.e.?
Odnośnie wykładu:
Moim zdaniem to trochę manipulacja w celu udowodnienia jednej teorii mianowicie na początku "w miarę stabilna liczba ludności od 1000 roku i nagle w XVIII wieku nagły wzrost."
A dlaczego ramy czasowe ustalone są akurat od 1000 r.? W okresie X - XV w. było najwięcej epidemii (w XIV wieku dżuma wybiła 50% populacji europejskiej). Biorąc pod uwagę okres 1000 p.n.e. - do 500 n.e ludność świata wzrosła dziesięciokrotnie (z 50 do 500 mln).
W takim razie co stało się w tym okresie?

13:00 - 14:30
"Jak to się stało, że wyszliśmy z pułapki maltuzjańskiej? (...) absurdalny argument na wikipedii o tym, że wzrost populacji przyczynił się do rewolucji przemysłowej, pomieszanie skutków z przyczynami (...) ."
Dlaczego ta teza została tak łatwo zanegowana?
Wzrost populacji sprzyja podziałowi pracy. Nawet jeżeli faktycznie zasoby są na poziomie stałym lub wzrastają liniowo (w stosunku do geometrycznego wzrostu populacji - spada dochód per capita lub jest na poziomie stałym) to jest coraz większe zapotrzebowanie na wszystkie produkty i coraz więcej osób pracuję nad tym, aby poprawić swój byt lub sprostać produkcyjnie coraz większym zapotrzebowaniom rosnącej populacji.
To nie jako wymusza na sektorze produkcyjnym szukania innowacji żeby zwiększyć wydajność - stąd m.in. potrzeba wynalazków.
Moje pytanie w takim razie jest takie: skoro przyczyną rewolucji przemysłowej nie był wzrost populacji to czy doszłoby do niej gdyby ilość ludności była 10x mniejsza - oczywiście nie jest to jedyny, konieczny czynnik.


Dalej podtrzymuję tezę (zresztą zostało to również podkreślone na koniec powyższego wykładu), że ideologia ma znaczenie. Również w przypadku demografii.
 
Ostatnia edycja:

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 193
Policja podatkowa PiS? Będą śledzić podatników!

Ministerstwo Finansów chce założyć państwową firmę do informatyzacji fiskusa, która dostanie uprawnienia do śledzenia podatników. Uprawnienia tak szerokie, że mówi się nawet o złamaniu Konstytucji.
Jak podaje „Rzeczpospolita” Ministerstwo Finansów chce szybko, z pominięciem przetargów, powołać spółkę, która wyposaży urzędników skarbówki w narzędzia do zwalczania przestępczości podatkowej. To oczywiście dobrze, ale uprawnienia tej nowej spółki są „niemal policyjne”.

Nowy twór będzie mógł podłączyć się do systemu informatycznego używanego przez urzędy skarbowe i w ten sposób uzyska dostęp do wszystkich informacji o podatnikach. Będzie je mogła zbierać i przetwarzać bez ich zgody. Jak służby specjalne.

- To chyba pierwszy przypadek w historii, kiedy spółka prawa handlowego zyska nieograniczony dostęp do wrażliwych danych, i to bez rygorów tajemnicy skarbowej – komentuje dla "Rzeczpospolitej" Dariusz Malinowski, doradca podatkowy i partner w KPMG. Z kolei Wojciech Klicki z fundacji Panoptykon zwraca uwagę, że Konstytucja RP zabrania gromadzenia danych o obywatelach ponad niezbędną potrzebę.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 003
Ja pierdzielę! Kto jeszcze w tej pokurwionej, złodziejskiej dziczy Rzeczpospolitej zarejestruje jakąś działalność?!
 

szaser

New Member
7
2
tolep
No problem właśnie w tym, że po 2007 zarówno PiS jak i PO zmieniły się na gorsze. To nie są te same partie. Poza tym, opozycja zazwyczaj głosuje 'niskie podatki, wyższe świadczenia socjalne' itp.


Annihilation
Koncyliacyjność z ugrupowaniami najdalej prowolnościowymi w stosunku do naszego osobistego światopoglądu. Nigdzie na świecie ruch libertariański nie jest alternatywą dla socjalistów-transseksualnych i socjalistów-narodowych. W tym miejscu jest próżnia. Można natomiast spojrzeć z kim te środowiska przystają. Krótki i ogólny rzut oka na myśl wolnościową, ponieważ odnoszę wrażenie, że ważne kwestie są niezauważane:

Bohaterem mediów (dominują u nas środowiska GW) jest pewien liberalizm obyczajowy, który nie powinien być nim dla wolnościowców. Są to postulaty w rodzaju: małżeństwa homoseksualne, aborcja, eutanazja, trawka. Pierwszy dotyczy ułamka społeczeństwa. Pozycje 2 i 3 mogą być zrealizowane przez odpowiednią 'wycieczkę' zagraniczną. Puntk 4 stosunkowo dolegliwy. Z drugiej strony, środowiska szeroko pojętej koalicji unioentuzjastów PO+SLD+N.+PSL+Razem+ZLew opowiadają się za ograniczeniem: prawa do posiada broni (w mojej hierarchi wartości prawo do broni jest równie ważne co prawo do trawki) oraz, co o wiele istotniejsze, wolności słowa i prywatności we własnym domu. To pierwsze (paragraf o mowie nienawiści) zabija Europę, to drugie życie rodzinne. I to są rzeczy fundamentalne, a nie jakaś trawka. Jest jeszcze kolejny powód, tym razem pośredni, dla którego warto być raczej narodowcem niż raczej kosmopolitą. Zanik państw narodowych to rząd światowy, czyli twór wielokrotnie bardziej komuszy niż UE. Warto też nadmienić, że uniosceptycy/narodowcy opowiadają się z reguły za niższymi podatkami. Weźmy górny PIT: 32%(PiS), 0%(Kukiz), 0%(Korwin) vs 32%, 50%, 16%, 32%, 75%, 50%.
Mnie tam narodowo-patetyczna nadbudowa w ogóle nie przeszkadza i dlatego wolałbym żyć w państwie Brauna niż u Palikota. Szanuję zdanie odrębne.

W dalszej kolejności wykreślmy nieistotne szczegóły. Szczegółem jest ustawa antysomogowa. Nawet Korwin dopuszcza w tym miejscu regulacje. Musimu odrzucić również Korwinoidealizm – prywatne wojska i prokuratury i świat niczym z marzeń Machno. Osobiście jestem korwinorealistą, podobnie jak Wipler.

Kogo poprzeć? Polecam przeczytać program Kukiz'15. Propozycje dotyczące podatków to likwidacja CIT i PIT. Najlepszym i jednocześnie dostępnym scenariuszem dla Polski jest wygrana PiS w kolejnych wyborach, ale bez większości bezwzględnej i konieczność wejścia w koalicję ze sprawdzonym już Kukizem, być może poszerzonym o Korwina. To jest przełomowa reforma, a nie zastępowanie PiSu przez PO+N+PSL+Lewicę. Dlatego ja nie jestem w stanie pojąć dlaczego Stowarzyszenie Libertarianie nie wspiera jeszcze Kukiza z całych sił. W temacie obok niektórym przeszkadza propozycja Liroya o 50% polskich utworów w czasie antenowym – pisałem wyżej, że szczegóły trzeba pomijać.

Założyłem tu konto właśnie z obawy przed zaprzepaszczeniem szansy wolnościowej przez ludzi nadgorliwych i o zbyt dużym ego/aspiracjach. Typową wizualizacją może być pytanie SL w Młodzież Kontra do Morawieckiego + komenty pod filmem. Jak dla mnie to u Kukiza może być nawet Zandberg. Ważne że podpisał się po likwidacją CIT i PIT. To wystarczający powód do wspierania tej formacji, a przynajmniej do nie przeszkadzania prowokacyjnymi pytaniami, na które wiadomo co Morawiecki odpowie. Przedstawie może bardziej dobitny przykład, właśnie z Zandbergiem. W internecie widziałem filmik, gdzie lider Razem na spotkaniu odpowiadał cierpliwie, serdecznie, merytorycznie. Oczywiście wparować musiał jakiś agresywny kuc, oczywiście przedstawiając się jako działacz Korwina, i wyzywając Zandberga od złodzieja. Zachowyał się mniej więcej jak GAZDA, wyzywając mnie od komuchów. Gdybym miał scharakteryzować problem dolnych struktur ruchu wolnościowego to określiłbym je jako: poczucie własnej wyższości połączona z pogardą dla osób innych przekonań. Od początków UPR nic się nie zmieniło. 25 lat zmarnowane. Sukces Razem polega na podejściu wprost przeciwnym. Formacja ta dobrze odczytała zapotrzebowanie i według mnie będzie rosła. Ma swoje kawiarnie. Można się tam przyjść, poznać się i fajnie spędzić czas. Kawiarnia Libertarian zawierałaby atmosferę jak z powojennego USA, a Gazda stałby przy wejściu i badał wstępujących miernikiem lewactwa. Miejsce takie splajtowałyby po miesiącu. Razem z poglądami jego twórców. Wasz przedstawiciel mówił Morawieckiemu, że 'wolność i własność są dla niego najwyższymi wartościami'. Kłamał. Gdyby tak było to Libertarianie, Republikanie, Koliber, KNP, UPR znaleźliby wspólny mianownik, połączyli siły i działali w terenie. Wy wolicie siedzieć przed kompem, 'cierpieć za grzechy socjalizmu' i lansować się tym. Czasem jeszcze wyjść na debatę z socjalistą i zadawać durne pytania.

A dlaczego ufam na razie PiSowi? Bo pomimo że jest tam horda lewaków (jak zauważył libertarianin.tom) to ministrem finansów został Szałamacha – działacz UPR, publicysta N-czas i ekspert CAS. M. Morawiecki nie zrezygnowałby z wielomilionowej pensji na rzecz bycia pacynką Prezesa za drobniaki. Sadowski jest co tydzień w Telewizji Republika i nie jest zaniepokojony. Z pewnością widzą szalejącą pisobolszewie... ale mam nadzieję, że 500+ to tylko bomba marketingowa, która pozwoli później wprowadzać normalne reformy. Ogólnie, przemawi do mnie argumentacja Sadowskiego. Ale przede wszystkim żywię nadzieję na koalicję PiS(za finanse odpowiedzialni dalej Szałamacha i Morawiecki)+KukizoKorwin.
Na dzień dzisiejszy nie ma lepszej alternatywy.

Argumentacja libertarianin.tom o tym, że za czasów PiS bał się bardziej, więc tak było w całym kraju jest klasycznym błędem logicznym. Moi rodzice i brat żyją o wiele gorzej niż 8 lat temu.

PS
Gdybyś libertarianin.tom był równie uważnym czytelnikiem N-czasu to wiedziałbyś, że 2-3 miesiące temu ukazał się tam artykuł pt. 'dlaczego wolę PiS od PO?'
PS 2
Pisałem ciurkiem i wtedy czasem pióro ponosi... Teraz napisałbym ten tekst łagodniej.
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
A dlaczego ufam na razie PiSowi?
Ja nie:
  • Podatek od Aliexpress i innych sklepów internetowych
  • Spółka prawa handlowego, z uprawnieniami służby specjalnej, dla zaostrzenia terroru podatkowego (IRS - BIS)
  • Ustawa inwigilacyjna
  • Analne podejście do imigrantów (wpierw napinają się i grają Rejtana, po czym ich łykają kurwiszon jak nasienie)

ministrem finansów został Szałamacha – działacz UPR, publicysta N-czas i ekspert CAS. M. Morawiecki nie zrezygnowałby z wielomilionowej pensji na rzecz bycia pacynką Prezesa za drobniaki. Sadowski jest co tydzień w Telewizji Republika i nie jest zaniepokojony.
Najprawdopodobniej skończy się to jak onegdaj w USA i Europie Zachodniej, gdzie uczciwi prawacy w rządach, byli sumiennymi wykonawcami pomysłów lewicowych spierdolin.
 
Ostatnia edycja:

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
A dlaczego ufam na razie PiSowi? Bo pomimo że jest tam horda lewaków (jak zauważył libertarianin.tom) to ministrem finansów został Szałamacha – działacz UPR, publicysta N-czas i ekspert CAS.

A ja zaufałem PiS-owi i zagłosowałem na nich w 2011 bo startował od nich Wipler.:p Miałem przez to jakąś kretyńską nadzieję że odrzucą swoje co głupsze pomysły i nawrócą na liberalizm. I gówno. Ostatnia klęska PO też wywołała u mnie niejakie shadenfreude, ale już mi przeszło, bo to co odpierdalają w tej chwili: cały jebnięty program 500+, to jest komunizm czystej wody. Jedyne co to da, to podniesienie długu publicznego, a taki dług to nic innego jak kolejny podatek, nałożony na przyszłe dochody nas, naszych dzieci i wnuków. Dlatego nienawidzę PiS i życzę im, żeby przerżnęli kolejne wybory w stylu AWS. Kukiza też nie kupuję, za niespójność ideową. Co prawda jego zwolennicy twierdzą że podziały jego klubu przy każdym głosowaniu to dowód na to że najlepiej reprezentują wolę swoich wyborców:confused:, ale ja mam gdzieś bandę, która sama nie wie czego chce.
 

Madmar318

Well-Known Member
306
1 087
Kukiz ma jeszcze w miarę rozsądnych ludzi w swoich szeregach, ale zgadzam się z przedmówcą.
Rzecz jasna nie ze wszystkim się zgadzam z Wójcikowskim z filmu poniżej, choć momentami bardzo trafnie argumentuje.
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 251
Nawet Korwin dopuszcza w tym miejscu regulacje.
Bo korwin jest starym modelem cyborga i nie ma filtrów.

Musimu odrzucić również Korwinoidealizm – prywatne wojska i prokuratury
Co kurwa? Przecież to jebana podstawa - dażyć do pozbawienia państwa monopolu na przemoc i wymiar sprawiedliwość.

Kogo poprzeć? Polecam przeczytać program Kukiz'15. Propozycje dotyczące podatków to likwidacja CIT i PIT.
Buhaha, ta jasne, już widzę jak komuchy od kukiza to przegłosują i PiS. Kukiz może se teraz gadać jakim to wolnorynkowcem to on nie jest, ale gdyby doszedł do władzy to stwierdziłby, że no tak się nie da no bo za duża destabilizacja/jesteśmy zbyt średnim państwem/to zbyt idealistyczne/on to w zasadzie jest socjaldemokratą (niepotrzebne se skreśl)

Najlepszym i jednocześnie dostępnym scenariuszem dla Polski jest wygrana PiS w kolejnych wyborach, ale bez większości bezwzględnej i konieczność wejścia w koalicję ze sprawdzonym już Kukizem, być może poszerzonym o Korwina.
Raczej strzelam na PiS + PSL, a tak na serio, teraz wystarczy aby N. i PO postraszyło PiSem. Po dwóch kadencjach ludzie zapomnieli dlaczego straszono PiSem, to teraz PiS im przypomina :). Ja w sumie też miałem już dość PO tak, że aż cicho kibicowałem PiSowi, teraz jednak się przekonałem, że lepiej aby w rządzie byli złodzieje niż idioci (idioci, którzy zresztą też kradną)

Dlatego ja nie jestem w stanie pojąć dlaczego Stowarzyszenie Libertarianie nie wspiera jeszcze Kukiza z całych sił.
Bo kukiz to zbieranina bez ładu i bez składu, która w razie dojścia do władzy zamieni się w partie centrową czyli PO/N./PSL/LSD bis. Poza tym, SL i tak nie będzie z tego nic miało bo ich jak zwykle wyruchają.

Oczywiście wparować musiał jakiś agresywny kuc, oczywiście przedstawiając się jako działacz Korwina, i wyzywając Zandberga od złodzieja.
Złodziej to mało powiedziane. Trzeba rzeczy nazywać po imieniu. Od mowy trawy jest PO N. PiS PSL LSD, także miłym i ugodowym gadaniem nic nie wskurasz bo cały elektorat na to podatny jest już zagospodarowany i nie zagłosuje na kolejną małą partyjkę gadająca gładkim językiem, która raczej się nie dostanie do sejmu.

Zachowyał się mniej więcej jak GAZDA, wyzywając mnie od komuchów.
Bo nim zapewne jesteś skoro uważasz, że PiS jest lepszy od PO :p.

Gdybym miał scharakteryzować problem dolnych struktur ruchu wolnościowego to określiłbym je jako: poczucie własnej wyższości połączona z pogardą dla osób innych przekonań. Od początków UPR nic się nie zmieniło. 25 lat zmarnowane.
Mówisz, że komuchami należy nie gardzić? Hmm niech pomyślę... Nie.

Sukces Razem polega na podejściu wprost przeciwnym. Formacja ta dobrze odczytała zapotrzebowanie i według mnie będzie rosła.
Jaki sukces? Nie dostali się do sejmu. Poparcie im jednorazowo wzrosło do 3-4% po komuszym wystąpieniu Zoidberga, który swoimi bolszewickimi postulatami przyciągnął najbardziej zawistne pare procent populacji.

Kawiarnia Libertarian zawierałaby atmosferę jak z powojennego USA, a Gazda stałby przy wejściu i badał wstępujących miernikiem lewactwa.
To źle? ;)

A dlaczego ufam na razie PiSowi?
Bo jesteś idiotą?

Bo pomimo że jest tam horda lewaków (jak zauważył libertarianin.tom) to ministrem finansów został Szałamacha – działacz UPR, publicysta N-czas i ekspert CAS. M.
I chuj to jak na razie daje bo PiS właśnie zapierdala 20mld ludziom z kieszeni aby dać patoli płodzącej bachory w pijańskim zwidzie.

Morawiecki nie zrezygnowałby z wielomilionowej pensji na rzecz bycia pacynką Prezesa za drobniaki.
Nie, zrezygnował na rzecz robienia interesów wielkiego biznesu z rządem. Chyba nie myślisz, że jest on tam po to aby wprowadzać wolny rynek w polszy?

pewnością widzą szalejącą pisobolszewie... ale mam nadzieję, że 500+ to tylko bomba marketingowa, która pozwoli później wprowadzać normalne reformy. Ogólnie, przemawi do mnie argumentacja Sadowskiego. Ale przede wszystkim żywię nadzieję na koalicję PiS(za finanse odpowiedzialni dalej Szałamacha i Morawiecki)+KukizoKorwin.
Na dzień dzisiejszy nie ma lepszej alternatywy.
Gdyby to było bombą marketingową to by tego nie wprowadzali.. wielu ludzi myślało, że to jest taka właśnie bomba, do momentu w którym PiSbolszewia to zaczęła wprowadzać w życie.

Argumentacja libertarianin.tom o tym, że za czasów PiS bał się bardziej, więc tak było w całym kraju jest klasycznym błędem logicznym. Moi rodzice i brat żyją o wiele gorzej niż 8 lat temu.
Ale wielu ludzi tak ma, ja sam za PO się tak nie wkurwiałem jak teraz za PiSu, i widzę, że wielu ludzi też..
Z roku na rok było jednak coraz lepiej, nawet za PO i to jest fakt. Świat się jednak rozwija i nie stoi w miejscu, nawet gdy ten rozwój jest torpedowany przez komuchów z rządu, to generalnie ludziom żyje się lepiej, jeżeli natomiast, komuś jest gorzej to się należy zastanowić poważnie, co takiego storpedował rządu, że się komuś pogorszyło..
 
Do góry Bottom