pawlis
Samotny wilk
- 2 420
- 10 219
Na razie rezygnują z podwyżek ZUSu:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Em...mitu-30-krotnosci-skladek-na-ZUS-7760938.html
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Em...mitu-30-krotnosci-skladek-na-ZUS-7760938.html
Za mordę do euroPomysł na nowy podatek. Sklepy zapłacą... za korki
Wraca temat podatku od sklepów wielkopowierzchniowych. Minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz zapowiedziała możliwość wprowadzenia podatku w formule tzw. congestion tax.
- Przygotowywaliśmy dla premiera Morawieckiego rozwiązanie podatkowe, które zostało wprowadzone np. w ubiegłym roku w Hiszpanii. To tzw. congestion tax, który nie będzie kwestionowany na pewno przez KE. To podatek wprowadzony od sklepów wielkopowierzchniowych, ale nie od obrotu czy poziomu uzyskiwanych dochodów, ale od trudności, jakie sklep wielkopowierzchniowy tworzy w tkance miejskiej: zwiększone korki, większe inwestycje drogowe, które muszą przy nich powstać. Jest przelicznik, algorytm, który się wylicza i można nałożyć taki podatek na sklepy wielkopowierzchniowe – powiedziała Emilewicz w programie „Gość Radia ZET”.
- Będziemy chcieli nałożyć ten podatek, bo on nie budzi żadnych wątpliwości. Jeśli rząd powstanie stosunkowo szybko to być może będziemy go dopracować do końca tego roku – dodała.
Ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej zakładała wprowadzenie dwóch stawek podatku od handlu: 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie. Podatek miał obowiązywać od września 2016 roku. Na drodze stanął jednak spór z Komisją Europejską, przez co wprowadzenie podatku zostało zawieszone od 31 grudnia 2019 r.
W połowie maja Polska w Sądzie Unii Europejskiej wygrała sprawę przeciwko Komisji Europejskiej dotyczącą podatku od sprzedaży detalicznej. Zdaniem sądu "KE popełniła błąd", uznając ten podatek za niedozwoloną pomoc publiczną. Komisja złożyła odwołanie od tego wyroku, a na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tej sprawie poczekać będziemy musieli nawet kilkanaście miesięcy.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Em...a-sklepow-wielkopowierzchniowych-7763619.html
A to jest nowy minister finansów. Widać totalitarne ciągotki do kontrolowania płatności i nawet brak znajomości języka polskiego. Skąd ten typ się wziął?!
Wygląd ma też jakiś taki przyciemniony. Na pewno prawdziwy semita, to musi być Arab! A miało nie być muzułmanów w Polsce! Ech...Żydożercy będą mieli używanie. Urodził się w Londonie... to chyba Rotszyld
A to jest nowy minister finansów. Widać totalitarne ciągotki do kontrolowania płatności i nawet brak znajomości języka polskiego. Skąd ten typ się wziął?!
Urodził się w Londonie...
Jeszcze jeden ostatni, który zgasi światło w Polsce jako prezydent, co prawda był wyciągnięty z niebytu na początku lat 90-tych przez samego premiera masona Jana Olszewskiego, ale i w rządzie PiSu był ministrem MSZ. Przed państwem 7. prezydent 3RP:To już kolejny spadochroniarz z U.K.
Przypadek?
W uzasadnieniu projektu wnioskodawcy napisali, że zniesienie limitu jest m.in. dla dobra płatników dotąd przekraczających ten próg: obecnie muszą pilnować, kiedy przestać płacić, a po zmianach nie będą musieli tym sobie ani pracodawcom zawracać głowy.PiS wierzy, że 30-krotność ZUS zostanie zniesiona. Jacek Sasin: mówimy o likwidacji dziwnej konstrukcji
- Mówimy o likwidacji pewnej dziwnej konstrukcji, w której ci, którzy więcej zarabiają, płacą mniejsze de facto podatki, niż ci zarabiający mniej - tak Jacek Sasin skomentował w TVN24 nowy projekt posłów PiS dot. zniesienia 30-krotności ZUS. Polityk ma nadzieję, że w Sejmie znajdzie się większość, by uchwalić ustawę.
https://businessinsider.com.pl/twoj...a-30-krotnosci-komentarz-jacka-sasina/f6g0z24
No proszę, czyli jednak samemu Srasinowi się wyrwało, że składka na ZUS to de facto podatek, a nie żadna składka emerytalna. Brawo!
Przejrzyj sobie ostatnich parę dni na twitterze Balceraca - wrzucał różne ciekawostki na ten temat.Komuna wróciła. WSI nadal żyje.
Mnie interesuje jeszcze jedno: kim byli/są jego starzy?
Masz małą firmę? Zapłacisz CIT po "estońsku", czyli dopiero w momencie wypłaty zysku przez spółkę. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział taką rewolucję w systemie podatkowym. Przedsiębiorcy komentują: "im bardziej Polska będzie chciała zbliżyć się do Estonii, tym lepiej".