RFN, NRD, Niemcy: zbiorczy temat o sprawach zza zachodniej granicy pod wezwaniem lewego jaja Führera

[Mad.lock]

Prostitution legal and regulated, brothels are legal and regulated​

Prostitution legal and regulated, but brothels are illegal
Prostitution legal but not regulated, brothels are illegal
Prostitution illegal: the clients are criminally prosecuted, but not the prostitutes
Prostitution illegal: the prostitutes are criminally prosecuted
No data

Od razu widać gdzie jest nazizm-zwykły, gdzie femi-nazizm, a gdzie zwykły socjalizm XD

 

[kr2y510]

ja też widziałem w Niemczech dużo fajnych lasek, ale żadna nie wyglądała na niemkę, tylko na polkę/turczynkę/tajkę/etc.

No to albo miałeś pecha, albo mamy inne gusta. Ja jakoś widziałem kilka ładnych Niemek. Owszem tam dobre mięso to rzadkość, ale jednak jest. Moje oczy, wypatrzyły te ładne Niemki w Herzog Parku w Monachium i w Dreźnie. Czasem choć rzadko, moje oczy widziały je przemykające się na stacjach benzynowych. Raz nawet sobie z taką pogadałem po angielskiemu...

 

[kr2y510]

Prostitution legal and regulated, brothels are legal and regulated​

Prostitution legal and regulated, but brothels are illegal
Prostitution legal but not regulated, brothels are illegal
Prostitution illegal: the clients are criminally prosecuted, but not the prostitutes
Prostitution illegal: the prostitutes are criminally prosecuted
No data

Od razu widać gdzie jest nazizm-zwykły, a gdzie femi-nazizm, a gdzie zwykły socjalizm XD

He heee. Tam gdzie największe i małoletnie kurewstwo, to prostytucja jest nielegalna.

 

[tomislav]

A czy prawdą jest, że istnieje pewna niemiecka tradycja, wedle której ojciec zabiera dorastającego syna do burdelu, by ten się wprawiał przed ożenkiem?

 

[matiej]

Dziwkom dać uczciwie pracować, a tym co je przymuszają dojebać i po problemie nie? I chyba tak tam robią, więc jaki jest problem?

 

[GAZDA]

A czy prawdą jest, że istnieje pewna niemiecka tradycja, wedle której ojciec zabiera dorastającego syna do burdelu, by ten się wprawiał przed ożenkiem?

nie

 

[Rotor]

A czy prawdą jest, że istnieje pewna niemiecka tradycja, wedle której ojciec zabiera dorastającego syna do burdelu, by ten się wprawiał przed ożenkiem?

Niemiecka? Ja słyszałem, że włoska... Ale podejrzewam, że tak naprawdę to żadna.

 

[Deleted member 427]

Ta tradycja ma tyle wspólnego z rzeczywistością, co "prawo pierwszej nocy". Czyli nic.

 

[Ciek]

japierdziu, ~3% niemieckich facetów każdego dnia odwiedza burdel - to jest wynik!

Bardzo dobrze, z pewnością lepiej to napędza gospodarkę niż wybijanie szyb Być może to ma wpływa na fakt, że ich gospodarka tak dobrze, hmm, stoi?

 

[FatBantha]

Płać więcej, niewolniku, bo kultura!

Z powodu braku zmian w prawie KRRiT zwiększa opłatę abonamentu radiowo-telewizyjnego

Strona główna Aktualności23.05.2014 20:42

Zgodnie z polskim prawem, abonament radiowo-telewizyjny według polskiego prawa pobierany jest za używanie odbiorników telewizyjnych i radiofonicznych, jeśli wspomniane urządzenia pozwalają na natychmiastowy odbiór programów. Gdy na rynku zaczęły pojawiać się usługi takie jak NEXT (aktualnie TV.Play.pl dla abonentów sieci Play), umożliwiające oglądanie m.in. programów naziemnej telewizji, bezpośrednio na swoim smartfonie czy tablecie, wówczas Krajowa Rada Radiofoni i Telewizji chciała wprowadzić obowiązek płacenia abonamentu również od tych urządzeń. Jednak nie ma wymogu rejestrowania swojego smartfona, nie ma też jednoznacznej listy urządzeń, które objęte są opłatą.

Dzwonienie czy pisanie krótkich wiadomości tekstowych stało się jedną z wielu funkcji, jakie oferują współczesne smartfony. Jednak już zwykłe telefony miały możliwość odbierania radia. Czy smartfony albo tablety, których podstawową funkcją nie jest odbieranie telewizji czy radia powinny podlegać opłacie abonamentowej? Większość telefonów wymaga podłączenia słuchawek do odbierania radia, a brak zainstalowanej aplikacji umożliwiającej oglądanie telewizji przeczy natychmiastowemu odbiorowi programów.

Ministerstwo Kultury kilka miesięcy temu przedstawiło projekt zmian w ustawie medialnej. Abonament RTV miał zostać zastąpiony przez opłatę audiowizualną, która byłaby pobierana od każdego gospodarstwa domowego. Liczba i rodzaj posiadanych odbiorników nie miałby znaczenia. Jednak projekt zmian w ustawie jak na razie utknął w Sejmie, a Minister Kultury Bogdan Zdrojewski był ostatnio zajęty kampanią wyborczą do Parlamentu Europejskiego.

W związku z brakiem zmian prawnych w dotychczasowym systemie pobierania opłat i konieczności zachowania stabilnego poziomu finansowania mediów publicznych, KRRiT musiała podnieść opłatę abonamentową. Nowe opłaty będą obowiązywały od 1 stycznia 2015 roku i wyniosą 6,50 zł miesięcznie za odbiornik radiowy oraz 21,50 zł za odbiornik telewizyjny, obecnie opłata wynosi odpowiednio 5,90 zł oraz 19,30 zł. Ulgi abonamentowe zostały przewidziane dla osób, które zdecydują się na opłacenie abonamentu za okres dłuższy niż miesiąc.
​

 

[Hitch]

konieczności zachowania stabilnego poziomu finansowania mediów publicznych

Konieczności, kurwa? A co, pozdychamy jak tuba propagandowa splajtuje? Mam idealną propozycję stałego poziomu dofinansowania - brak dofinansowania.

 

[FatBantha]

Tam paintballu...

Niemcy zakazują budowy zamków z piasku na plażach. Absurdalne? Mają uzasadnienie
apa
17.08.2014 , aktualizacja: 17.08.2014 09:41

Budowanie zamków z piasku (ARTUR KUBASIK/AGENCJA GAZETA)​

Niemieckie zamiłowanie do porządku to przedmiot niejednej anegdoty, ale zakaz budowy zamków z piasku jest jak najbardziej poważny. Obejmuje tylko część plaż. Na pozostałych zamki można budować, o ile nie przekraczają określonych rozmiarów.
Budowanie zamków z piasku ściśle zabronione - tak jest na najbardziej restrykcyjnych niemieckich plażach. Na innych można zamek zbudować, o ile jego wysokość nie przekracza 3 metrów - pisze "The Telegraph". W Travemünde lokalne przepisy pozwalają na więcej: budowla z piasku może być dowolnej wielkości, ale obowiązkowo musi zostać zburzona na koniec dnia.

Skąd taki pomysł? Jak się okazuje, przepisy, które mogą wydać się śmieszne, mają całkiem poważne uzasadnienie. Chodzi o bezpieczeństwo. O imponujące budowle z piasku można się łatwo potknąć. Niemieckie media przypominają też przypadek z 2012 roku. Dziesięciolatek zmarł po zasypaniu piaskiem, gdy wpadł do dołka, który kopał. Zakaz ma też zapewnić możliwość bezproblemowego dojazdu karetek pogotowia, gdyby były one niezbędne na plaży.
​

Kto zgadł, czytając nagłówek, że uzasadnieniem będą względy bezpieczeństwa? Proponuję w ramach trollingu pojechać i postawić im dupny, piaskowy Krak des Chevaliers, o jaki nie będzie dało się potknąć.

 

[Till]

Ciekawe czy jak ktoś zbuduje za duży zamek to przychodzi urzędas z miarką i mierzy? Jeśli okaże się, że zamek ma 3 metry i 1 centymetr to ino trza zburzyć, jako samowolę budowlaną (na koszt stwarzającego zagrożenie dla dzieci swoją brawurą i lekkomyślnością przy budowie).

Chodzi o bezpieczeństwo.

Jak zwykle... Bo o co innego?

Niemieckie media przypominają też przypadek z 2012 roku. Dziesięciolatek zmarł po zasypaniu piaskiem, gdy wpadł do dołka, który kopał.

A zaraz potem w mediach gadające głowy pytały: czy tej tragedii można było uniknąć?

 

[Denis]

Nie ma to jak wydawać zakazy w dostatecznie nudnym miejscu i bez nich.
Teraz to już chyba jedyną atrakcją będzie łaskawe rzucenie oka na morze.

 

[Deleted member 427]

Czyli coś takiego już nielegalne?

 

[Denis]

Fajny zamek.

 

[piezol]

Może po prostu zamki za bardzo kojarzą się z tfu tfu, posiadaczami ziemskimi?
Wiesz, jak zbudujesz z piasku blokowisko, to nawet 10 metrów może mieć.

 

[pikol]

Europa zachodnia - kloaka świata. Takie dzisiejsze czasy.

 

[kr2y510]

Jeszcze zniosą zakaz ograniczeń szybkości na autobahnach, to wtedy będzie można zadać sobie pytanie - Po huj nam w Europie Niemcy?

Ciekawe czy jak ktoś zbuduje za duży zamek to przychodzi urzędas z miarką i mierzy? Jeśli okaże się, że zamek ma 3 metry i 1 centymetr to ino trza zburzyć,...

W Niemczech takie coś jest możliwe. Nawet inny plażowicz jak uzna, że coś nie tak to zadzwoni po policję. A kara będzie z taryfikatora. W ostateczności zakończy się odebraniem dzieci przez Jugendamt.

 

[Imperator]

Takie niedorzeczne, że aż wracają tamte czasy: