To ważny głos w kwestii prywatyzacji latarni.![]()
Patrzcie jakie problemy tworzy publiczna własność i brak prywatnych latarni:
Panie na filmie wpadły w konflikt dotyczący tego, która z nich jako pierwsza zawłaszczyła tę
To ważny głos w kwestii prywatyzacji latarni.![]()
Oczywiście. Ja nawet nie jestem pewny, czy takie nieprawdopodobne. Myślę, że w akapie mogłyby powstać takie skrajnie faszystowskie osiedla, w których każdy dom wyglądałby identycznie i trzeba by było ustalać kolor zasłon z właścicielem. Rzecz w tym, że do takiego osiedla trzeba się celowo przenieść, a mi tu lewaki chcą "odreklamawiać" mój dom, do którego nie mają żadnych praw (dobra, piszę hipotetycznie, bo jak na razie żadnej nieruchomości nie posiadamTak się śmiejecie z Naczelnika do Spraw Estetyki, a w akapie okaże się, że właściciele ulic wprowadzają nie gorsze zakazy(wiem, że to raczej nieprawdopodobne, ale zgodne z aksjomatami).
Łączę się w bóluNiech pan to powie samorządowcom, którzy muszą wydać europejskie pieniądze i budują na potęgę.
- Nie generalizowałbym, bo czasem budują ładnie, ale - prawda - zwykle brzydko i źle. To nie do końca ich wina. Wydają pieniądze publiczne, więc musi być tanio. Są skrępowani fatalnym prawem zamówień publicznych. Decyduje przetarg, a w przetargu cena. Koniec, kropka.
Domy zaprojektowano od koloru dachówki po kształt skrzynki na listy. Niczego nie można zmieniać według własnego widzimisię. Porządku będą pilnować ochroniarze. Siedzę na placu budowy nowego 10-tysięcznego ekomiasta i zastanawiam się, co się zdarzy z ludźmi, którzy w nim zamieszkają
Najpierw Z. powiesił na furtce skrzynkę na listy, niezatwierdzoną przez Architekta Nadzorującego. Po co ją wymieniał, kiedy wszyscy mieszkańcy Jeziorny otrzymali na powitanie nowiutkie, identyczne skrzynki? Może była za ciasna. Ale oszpecenie domu anteną satelitarną, i to od frontu, już bezdyskusyjnie uznano za czysty bunt.
Przeciw czemu Z. protestował? Przecież każdy mieszkaniec Jeziorny miał dostęp do wszystkich kanałów telewizyjnych, o jakich mogło mu się zamarzyć, i najszybszego internetu, każdy kupił dom z połączeniem światłowodowym i wszyscy, włącznie z Z., zgodnie za to dopłacili.
Ochroniarze Jeziorny nie mogli dłużej tolerować występków mieszkańców.
Płatne teksty-Jak powinno powstawać miasto?
Tak jak zawsze się to odbywało, organicznie, spontanicznie bez nadmiernego rygoru, planowania, otoczone murami poączkowało i powstawały kolejne dzielnice.
Zajmuję się miastami od pół wieku i nie znam przypadku, żeby udało się w inny sposób. Za słabą mamy wyobraźnię, żeby przewidzieć, co się stanie w przyszłości.
Będzie prawie jak w jednym z odcinków w "Archiwum X" gdzie mieszkańcy, którzy nie przestrzegali regulaminu tracili życie.
Słowa aktywistki potwierdza ogólnopolski sondaż TNS Polska z września, w którym aż 66 procent respondentów stwierdziło, że reklamy na ulicach bardziej zaśmiecają niż upiększają krajobraz. Kolejne 77 procent Polaków jest za tym, aby miasto mogło zatwierdzać rozmiar i lokalizację reklam. Dodatkowo według badań Millward Brawn przeprowadzonych dla Gazety Wyborczej, wynika, że 63 procent mieszkańców Warszawy jest za zakazem wieszania reklam na budynkach.
Prędzej znana firma wypuści okulary G**gle-glasses piątej generacji, gdzie będzie można mieć wybór:Naukowcy wymyślą fotony respektujące granice własności prywatnej i wszystko w tej bajce skończy się zgodnie z aksjomatami.
aż 66 procent respondentów stwierdziło, że reklamy na ulicach bardziej zaśmiecają niż upiększają krajobraz
Z czego ten nasz kociokwik reklamowy wynika?
Z chciwości. Chciwość nas zżera, każdy chce dorobić.
mamy z jednej strony często złe przepisy, z drugiej – permanentną potrzebę i chęć ich łamania…