Polska - hoplofobia, broń palna

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Przyjdzie czas?

Zaskakująca deklaracja Macierewicza ws. dostępu Polaków do broni
Polska
19 minut temu
W Polsce przyjdzie taki czas, kiedy będzie można w dużo większym stopniu otworzyć dostęp do broni - mówił w niedzielę w Warszawie minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. "Broń to wielka odpowiedzialność" - podkreślił szef MON.

"Przyjdzie taki czas, kiedy będzie można w dużo większym stopniu otworzyć dostęp do broni" - powiedział szef MON, który w niedzielę wziął udział w spotkaniu promocyjnym na Targach Książki Historycznej w Warszawie. Promocja dotyczyła książki "Harcerską drogą do niepodległości" Justyny Błażejowskiej - zbioru relacji o powstałym w 1976 r. Komitecie Obrony Robotników.

Podczas spotkania jedno z pytań czytelników dotyczyło "przywrócenia - zdrowym psychicznie, praworządnym Polakom - prawa do posiadania broni" na wzór przedwojenny, czyli taki, w którym broń obywatelom wydają urzędnicy administracji państwowej (starostowie), a nie jak dziś policja.

"Społeczeństwo polskie dzisiaj jest innym społeczeństwem niż było w okresie II Rzeczypospolitej i zapewne przyjdzie taki moment, kiedy to, o czym pan mówi, będzie można zrealizować. Ale przejdźmy kolejne etapy dorastania do posługiwania się i posiadania broni. Bo broń to jest wielka, wielka odpowiedzialność i trzeba się tej odpowiedzialności po prostu normalnie nauczyć. Ja nie mówię o dziesiątkach lat, ale mówię o latach" - powiedział Macierewicz.

Szef MON zaznaczył przy tym, że tworzona obecnie obrona terytorialna i "możliwość masowego posługiwania się bronią przez ochotników jest ważnym krokiem w tę stronę". Zgodnie z zapowiedziami MON, w 2019 r. w nowej formacji ma służyć ponad 50 tys. żołnierzy, a dostęp do broni ma być regulowany przepisami wojskowymi.

Macierewicz przypomniał też, że dzisiaj dostęp do broni jest możliwy dla każdego obywatela - "który ma podstawy do tego, żeby czuć zagrożenie". "I policja, pod pewnym warunkami, po przejściu odpowiednich testów i egzaminów, tę broń wydaje" - tłumaczył.

Z informacji udostępnionych PAP w 2013 r., w Polsce zarejestrowanych było prawie 0,5 mln sztuk broni, ponad połowa z nich to broń myśliwska. Pozwolenie na broń miało w tym czasie niemal 334 tys. obywateli. Zgodnie z ustawą o broni i amunicji pozwolenie wydaje się, jeżeli wnioskodawca "przedstawi ważną przyczynę posiadania broni" oraz "nie stanowi zagrożenia dla samego siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego".

"Proszę nie tworzyć takiego wrażenia, że Polacy są bezbronni dlatego, że w odróżnieniu od II Rzeczypospolitej dzisiaj nie ma masowego dostępu do broni. Ani w II Rzeczypospolitej nie było masowego dostępu do broni, ani dzisiaj nie jest ona wykluczona i zamknięta dla obywateli, a obrona terytorialna - powtarzam - jest krokiem w tę stronę" - mówił Macierewicz, dodając, że "broń jest rzeczywiście krokiem ostatecznym".


W Polsce szerszy dostęp do broni możliwy byłby chyba tylko przy wprowadzeniu jakichś para-militarnych, propisowskich bojówek.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Na wzór SA w III Rzeszy chociażby. Kilka lat u komunisty = nigdy. Nie rozumiem jak można być tak naiwnym jak Turczyn, który na swoich stronach co i rusz stawia pytania i sam na nie niemalże odpowiada w tonie nie tracącego nadziei, że PIS poprze zmiany w ustawie ( chodzi o niedawno złożony projekt Kukiz ) i choć trochę poluzuje w aspekcie dostępu do broni palnej. Stawiam tezę, że gdyby wszyscy Żołnierze Wyklęci nagle zmartwychwstali i pojawili się w dzisiejszej Polsce to z miejsca każdy z nich musiałby grzecznie zdać wszelką broń na komendzie bo inaczej do paki za nielegalne posiadanie. Mimo że, parafrazując słowa Macierewicza kto jak kto ale oni to chyba "dorośli do jej posiadania".
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Ręce po prostu opadają jak się tego człowieka słucha - skąd się to bierze? pytam się skąd?

pytanie: 34:30 - 35:45
odpowiedź 41:45 - 45:40
zwłaszcza od 44:30



Chciałbym wiedzieć panie Macierewicz jak maja wyglądać te poszczególne "etapy dorastania do broni" - proszę je określić - jak mają wyglądać i ile mają trwać, co to w ogóle ma być? jak mam do tego dorastać? bo chciałbym dorosnąć a jestem już dorosły. Czy czytać komiksy kapitana klossa? czy oglądać czterech pancernych? czy kupić sobie procę na początek? wyjaśnij mi i oświeć mnie nie daj się prosić panie Macierewicz.
 
Ostatnia edycja:

tolep

five miles out
8 556
15 441
Co polecacie do obrony własnej podczas kąpieli w lodowatej wodzie?

(audio) http://radiomerkury.pl/informacje/pozostale/morsy-w-kapieli-mysliwy-ze-strzelba.html


Morsy w kąpieli, myśliwy ze strzelbą...
Publikacja: 12.12.2016 g.15:39 Aktualizacja: 12.12.2016 g.15:44Tomasz Sosnowski
O tym, że morsy to gatunek zagrożony i polować na nie nie można - wiadomo, ale żeby zagrożeni mieli się czuć ludzie zwani morsami, którzy lubią zażywać zimowych kąpieli?
morsy_leeszno2.JPG

Fot. Jacek Marciniak
A taka sytuacja wydarzyła się w miejscowości Kowalew pod Pleszewem.

Morsujący panowie, którzy zażywali zimnej kąpieli - nie spodziewali się, że znajdą się na linii... strzału myśliwego. Co z tego wynikło? Wydaje się, że w sprawie spod Pleszewa... ciągu dalszego nie będzie, choć kto wie, bo w Poznaniu Związek Łowiecki obiecuje, że zainteresuje się sprawą.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
Ostatnia edycja:

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
Macierewicz w KOR robił maślane oczy do Michnika (i to zachowało się na zdjęciach), a przecież było wiadomo, że brat Michnika to stalinowski morderca sądowy. Wkurzają mnie te ogłupione masy "rozczarowanych". Czego się spodziewali po krypto trockiście? Macierewicz dostaje gorączki na myśl o Jedwabnym Szlaku, on tu dostał misję projektowania wojny a nie handlu. Do wojny potrzeba mięsa armatniego i mas ogłupionych "patriotów" robiących za mięso armatnie a nie wolnych ludzi z prawem do posiadania broni. Te macierewiczowskie fantazje nt. starć OT ze Specnazem powinny zapalić lampkę alarmową, ale jak widać wielu nie zapaliły. Lampka alarmowa powinna zapalić się wielokrotnie: po kabotyńskiej pseudo walce z komunistyczną agenturą, po zachwalaniu porządków w Kosowie, po robieniu z gęby cholewy w sprawie Smoleńska. Nie rozumiem fenomenu popularności tego osobnika. W mojej opinii to obłąkana miernota posadzona na stołku w niecnych celach!
 

Max J.

Well-Known Member
416
448
Polakom nie zapala się lampa w głowie, bo uwielbiają pielęgnować martyrologiczne i bezmyślne postawy umierania za sprawy stracone. Plus to, że mało kto rozumie wolność i odpowiedzialność jaka jest z nią powiązana. Prościej dać się odjebać za nic.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Pieprzą głupoty, bo ciemny lud je kupuje. Nie interesuje ich tematyka, bo mają na jej temat pogląd i to taki, którego wcielenie w życie jest korzystne dla nich. To działanie racjonalne i zawsze wkurzam się jak widzę te biadolenie na "głupotę" polityków i próby ich edukowania.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
jest dzisiaj u mnie czlonek rodziny- myśliwy. moge sie jego cos zapytac w sprawie broni palnej jak chcecie, pewnie nie mial problemow z bronia bo był trepem, mowil kiedyś ze raz w roku bron sama strzela, pewnie dlatego zeby wzmocnic we mnie szacunek wzgledem broni bo dał mi wtedy potrzymać sztucera i popatrzeć przez celownik
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Zgadza się, ale czego się nie robi dla tych poselskich kreatur. Mogliby słuchać nie rozumiejąc i sobie później obejrzeć z napisami w necie. Ale nie - dziesięciu sukinsynów musi mieć dobrze, natomiast kilka tysięcy ( bo zakładam, że tyle potencjalnych widzów) ma się męczyć.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Tym razem Leszczyński przeszedł sam siebie:

Cytuję jego komentarz pod poniższym materiałem filmowym:
"Kategoria jedna. Wymagania udowodnić, że potrafi się nią w 100% bezpiecznie posługiwać, potrafi celnie strzelać zarówno dokładnie 25m jak i dynamicznie na 10-15m. Najlepiej jednak członek klubu strzeleckiego, plus zdanie egzaminu na patent oraz egzaminu z pierwszej pomocy. Sportowe Kluby Strzeleckie moga zmienić nazwę na KLUB STRZELECKI. Każdy posiadający broń powinien do jakiegoś klubu przynależeć za totalnie symboliczną opłatą, np. 100zł/rok. Tam będzie miał pomoc fachową oraz możliwości doskonalenia swoich umiejętności. Sprawdzenie przez policję, wywiad środowiskowy. Utrzymanie pozwolenia po udowodnieniu, że umiejętności są nadaj czyli np. raz w roku egzamin, lub przynajmniej 10 wizyt na strzelnicy z poświadczeniem instruktora o wystarczających wynikach. Do tego psycholog raz na 5 lat. Raz na 5 powtórzony wywiad policyjny. Przechowywanie tak jak teraz wyłącznie szafy, sejfy. Ilość dowolna, pod warunkiem, że udowodnisz, że potrafisz nad tym zapanować. Jak chcesz mieć 100 szaf a w każdej z nich 10 klamek, spoko. Pozwolenia wydaje policja. Odmówić może wyłącznie wtedy jeśli którykolwiek z wyżej podanych etapów zawiedzie. Czyli jeśli PSYCHOLOG powie NIE, jeśli w wywiadzie środowiskowym się okaże, że koleś regularnie pierze żonę itd. Wszelkie kary przewidziane w UoBiA zostają. Czas na rejestrację czas na wyrejestrowanie. Informacja o zmianie miejsce przechowywania broni. Pilnowanie broni tak jak teraz. Tak uważam ja - RAFGAN - 50% GTV. PS szybko pisałem i na telefonie, w razie wątpliwości "doodpowiem" na dodatkowe pytania."

 
Do góry Bottom