Polonizacja Europy. Polska, chrześcijańska dzicz zalewa kontynent, kradnie, gwałci i morduje

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Ja pamiętam inne zdarzenie z Katowic. Przed koncertem metalowym kliku jumaków podeszło do jakiegoś metala z Poznania i zażądało kasy. Widzieli że miał więcej, bo zbierał od kumpli, by kupić bilety od koni. Koleś wyciągnął kosę i jeden jumak spłynął. Następnego dnia było pełno świeczek i zniczy przy miejscu zjazdu jumaka. Potem bandy kiboli z całej polski napierdalały metali, bo jumak był kibolem GKS-y.

A pamiętacie słynne zamieszki w Słupsku w 1998, po tym jak jakiś policjant zatłukł na śmierć młodego kibola, Przemka Czaję? To co policjant zrobił z tym chłopakiem to jedno i wcale go nie bronię, ale zamieszki to inna sprawa. Nazjeżdżało się tam hołoty do zadymy. Przez kilka dni tysiące kiboli demolowały miasto i naparzały się z policją. Rozmawiałem kiedyś z gościem, który był wtedy na mieście. Powiedział że ponad połowa nie wiedziała w ogóle o co chodzi i kto to jest ten Czaja, po prostu dobrze się bawili.
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
A pamiętacie słynne zamieszki w Słupsku w 1998, po tym jak jakiś policjant zatłukł na śmierć młodego kibola, Przemka Czaję?
Ale wtedy to policjant przegiął. Kolesiowi należało się zwrócenie uwagi i to wszystko, on się nawet nie kwalifikował pod wykroczenie. A jak jest zadyma w słusznej sprawie, to huliganka z całej Polandii się musiała zjechać, by odreagować.
 

Alu

Well-Known Member
4 629
9 678
Więzienie i gwałcenie kobiet dla tej dziczy jest normą.

http://www.se.pl/wiadomosci/swiat/polak-zgwalcil-w-anglii-przywiazal-do-krzesla-i-bil_776739.html

Polak zgwałcił w Anglii. Przywiązał do krzesła i bił

36-letni Polak mieszkający w Hull w Wielkiej Brytanii został skazany na 14 lat więzienia za brutalny gwałt na młodej kobiecie. Znęcał się nad swoją ofiarą, uwięził ją, bił i gwałcił.

Jarosław J. został skazany przez brytyjski sąd na karę 14 lat pozbawienia wolności. W ubiegłym roku Znęcał się nad młodą kobietą, uwięził ją i gwałcił. W czasie procesu ujawniono, że mężczyzna m.in. z całą siłą uderzył ofiarę pięścią w twarz. Daily mail podaje, że Kobiecie udało się uciec po tym, jak uderzyła oprawcę doniczką. Gdy wybiegła z budynku zatrzymała przejeżdżającego obok kierowcę. Polak przyznał się do napaści i spowodowania cielesnych obrażeń, ale zaprzeczył oskarżeniom o przestępstwa na tle seksualnym. Zdaniem ławy przysięgłych Jarosław J. dwukrotnie zgwałcił kobietę. Sędzia Paul Watson powiedział, że w jego ocenie działania 36-latka nie były kierowane seksualną satysfakcją, a chęcią upokorzenia ofiary i całkowitego jej kontrolowania. – W czasie 40 lat praktyki rzadko, jeśli w ogóle, miałem styczność z tak brutalnym atakiem na młodą kobietę – powiedział sędzia.​
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 740
Było o bezdomnych w Niemczech, to teraz pora na Francję... Polonizacja postępuje ku Zachodowi.

Alarmujące dane. W Paryżu i regionie jest 10 tys. bezdomnych Polaków
Świat
57 minut temu

Bezdomnych Polaków na ulicach Paryża i całej paryskiej aglomeracji jest 10 tys. Większość nie mówi po francusku, co często utrudnia pomaganie im w wychodzeniu z bezdomności - mówią PAP wolontariuszki z "Pomost Passerelle", stowarzyszenia, które charytatywnie pomaga bezdomnym Polakom.
Pomost Passerelle (fr. passerelle - pomost), stowarzyszenie, które powstało w Paryżu 10 lat temu i na co dzień pomaga Polakom mieszkającym na ulicy, szacuje liczbę bezdomnych Polaków w Paryżu i całej paryskiej aglomeracji na 10 tys. osób.

Wiele z nich koczuje w namiotach; trzymają się razem, bo tak jest łatwiej przetrwać. Łączy ich poczucie przynależności narodowej oraz często brak znajomości języka francuskiego, co jest jedną z ważnych składowych wykluczenia społecznego Polaków we Francji - mówi Barbara Gruca, wolontariuszka stowarzyszenia Pomost Passerelle.

Dodaje, że bez znajomości języka trudno jest samodzielnie pójść do lekarza, znaleźć pracę, czy miejsce na odwyku, jeśli nawet pojawi się w kimś chęć do zmiany swojego życia na lepsze - bo, jak mówi, "życie na ulicy jest często sprzężone węzłem gordyjskim z uzależnieniem".

Dyrektorka warszawskiej Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej i przewodnicząca Komisji Dialogu Społecznego ds. bezdomności przy RPO Adriana Porowska, która współpracuje z "Pomost Passerelle" i wraz ze współpracownikami szkoliła paryskich wolontariuszy w listopadzie, dodaje, że we Francji pytanie o kraj pochodzenia bezdomnego jest "passe" - takich pytań się po prostu nie zadaje. Bezdomny to bezdomny, dlatego służby nie mają dokładnych danych na temat narodowości ludzi, którzy mieszkają na ulicy.

Brak tych danych jest jednym z powodów trudności w finansowaniu pomocy dla obcokrajowców. Ktoś, kto wychodzi na ulice pomagać bezdomnym Polakom, powinien znać zarówno język polski, jak i francuski oraz przepisy obu tych krajów. Terapia również musi odbywać się w języku polskim, bo bezdomni Polacy w większości nie znają francuskiego.

"Francuzi nie widzą problemu - proponują finansowanie nauki języka. Żeby jednak zacząć się uczyć języka, taki człowiek musi być już na dalekim etapie wychodzenia z bezdomności" - wyjaśnia Porowska.

Według dyrektorki Misji Kamiliańskiej pomoc bezdomnemu Polakowi na ulicach czy to Paryża, czy innego miasta należy zacząć od pójścia do niego z lekarzem, z psychologiem, z psychiatrą, by np. zmotywować do przerwania ciągu alkoholowego. To wymaga zatrudnienia specjalistów, w dodatku takich, którzy posługują się biegle językiem polskim.

Dzisiaj wolontariuszki "Pomost Pasarelle" mogą swoim podopiecznym zaproponować jedynie dwutygodniowy detoks, po którym wracają oni z powrotem na ulicę, bo dalsze etapy terapii odbywają się już tylko w jęz. francuskim. Porowska uważa system francuski za dobry, ale nieprzystosowany do obcokrajowców, przez co staje się dla nich niedostępny.

Misja Kamiliańska współpracuje z "Pomost Passerelle", jak mówi Porowska, na mikroskalę, bo na większą nie dostała dotacji. Współpraca polega na odnajdywaniu dokumentów, kontaktów do rodzin i załatwianiu spraw tu, na miejscu, w imieniu tych, którzy mieszkają tam - na ulicy.

Organizacje wymyśliły też formę współpracy, która pozwoli pomóc tym, którzy ze względu na nieznajomość języka nie mogą odbyć terapii na miejscu. Planują zachęcać swoich podopiecznych, którzy przeszli detoks we Francji, żeby - przynajmniej na czas terapii - przenosili się do podwarszawskiej placówki Misji Kamiliańskiej. "Nie wiem ile osób uda się na coś takiego namówić. Jest to duże wyzwanie i spory wysiłek, ale jest to już jakaś szansa" - podkreśla Porowska.

Dodaje, że bez pieniędzy nie da się wiele zdziałać. "Tam w Paryżu potrzeba ludzi z sercem, zaangażowanych, którzy będą tłumaczyli tym zrezygnowanym i często uzależnionym od alkoholu ludziom, że jest przyszłość przed nimi, że nie wszystko stracone" - zaznacza.

Jak podkreśla prezeska stowarzyszenia Pomost Passerelle, Maria Warunek, stowarzyszenie pomaga również tym osobom w sprawach administracyjnych. Pracownicy i wolontariusze tłumaczą dokumenty, piszą pisma do instytucji, gdy trzeba, idą z podopiecznym do szpitala, robią, co w ich mocy, aby osoby, które często żyją we Francji kilkanaście lat znalazły w końcu swoje miejsce w tym społeczeństwie. Nierzadko stowarzyszenie angażuje się też w poszukiwania zaginionych czy chowanie zmarłych na ulicy ludzi.

"W codziennym życiu mówimy często +przeżyję bez tego, czy tamtego+. Rzeczywistość pracy wolontariuszy i pracowników stowarzyszenia jest taka, że bez ich konkretnej pomocy człowiek na ulicy nie przeżyje. Walczymy o życie i o godność ludzi, którzy tę wiarę w swoje własne życie stracili" - mówi Maria Warunek.

Dziesięciolecie stowarzyszenia "Pomost Passerelle" będzie obchodzone 3 i 4 lutego 2017 w Ambasadzie RP w Paryżu.

Joanna Trybuchowska
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Czyżby zwrot akcji w sprawie zadymy w Ełku?
Podobno chłopak z Ełku nie ukradł żadnych Coca-Coli. On nic nie ukradł. Oni się pokłócili o coś innego.


Najprawdopodobniej to był zwykły mord, zwykła bandytka, dzicz zachowała się tak jak to dzicz. I jeszcze jedno. Jeden ze sprawców był na terenie Polski i UE nielegalnie.

Ja na razie nie mam zdania w tej sprawie, poczekam spokojnie na wypłyniecie wszystkich okoliczności.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Wnioskujesz to z pierdolenia tego gostka, że "my swoich muzułmanów umieliśmy ucywilizować"? :)
Absolutnie NIE!
Tatarzy pochodzą z cywilizacji turańskiej i oni zawsze tacy byli jak są. Ich nie trzeba było cywilizować, bo oni zawsze byli tolerancyjni dla innych zwyczajów czy wierzeń. Przecież służyli chanowi Dżyngisowi, który wierzył w skaczącego Buddę, który to uważał, że boga nie ma.

Ja go podlinkowalem jedynie dla tego, że podał inną wersję o zajściach w Ełku. Tylko tyle.

To ma znaczenie.
Bo taki ma znacznie mniej do stracenia, niż ten co posiada tu rodzinę i jakąś własność. Pamiętajmy że kary śmierci tu nie ma.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
To moja wersja jest taka,
Mi chodzi o to, że chcę znać prawdę, by móc się wypowiedzieć.
Pierwotna wersja została podana przez media i wersja ta niekoniecznie musi być prawdziwa. Jeśli profesjonalny wideobloger kontestuje oficjalną wersję zdarzeń to znaczy, że ma jakieś wiarygodne źródła. On ryzykuje tym, że spadnie mu oglądalność (czyli dochód), ryzykuje kompromitacją własnej osoby i nawet procesem, więc jest zainteresowany podawaniem prawdy. Ja podlinkowałem i czekam na potwierdzenie tej wersji.
 
Ostatnia edycja:

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Ja nie bronię gości co zasztyletowali za colę.
Śmieszy mnie tylko pierdolenie podlinkowanego profesjonalnego vlogera, który wyjeżdża np., z tekstem, że "my swoich muzułmanów umieliśmy ucywilizować"?.
Ja go nie wkleiłem dla jego poglądów, a dla faktów które podaje.
 

Norden

Well-Known Member
723
900


"Ci ludzie wyszli na ulice z symbolem sierpa i młota, a mi nie wolno nawet reagować, bo nazywają mnie nazistą" - mówił Polak.

"Miliony Polaków zginęło, a ja mam do czynienia z ludźmi z piep****nym Che na koszulce i z piep****nym sierpem i młotem, i już mam dość bycia nazywanym nazistą, ponieważ jestem tylko biały i już mam dość tych śmieci" - mówił rozwścieczony. "

Bardzo pozytywna reakcja internautów.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 104


"Ci ludzie wyszli na ulice z symbolem sierpa i młota, a mi nie wolno nawet reagować, bo nazywają mnie nazistą" - mówił Polak.

"Miliony Polaków zginęło, a ja mam do czynienia z ludźmi z piep****nym Che na koszulce i z piep****nym sierpem i młotem, i już mam dość bycia nazywanym nazistą, ponieważ jestem tylko biały i już mam dość tych śmieci" - mówił rozwścieczony. "

Bardzo pozytywna reakcja internautów.


A ja lubie jak lewaki chodza z sierpem i mlotem, Che albo (w moich warunkach) Mao na koszulkach. Od razu widac, ze jest niedorozwiniety umyslowo i nie trace czasu na zagadywanie do przychlasta.
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 187
lewak-na-celowniku-pl-ffffff


:)
 
Do góry Bottom