Polonizacja Europy. Polska, chrześcijańska dzicz zalewa kontynent, kradnie, gwałci i morduje

kowaI

Well-Known Member
422
561
Dwóch najebanych młotów rzucających bekonem forpocztą cywilizacji. Deus Vult kurwa!

kurwa jaki świętojebliwy :)
nigdy nie zdarzyło ci się rzucić boczkiem po pijaku?

geslerowa napierdala żarciem co tydzień i jakoś nie wsadzamy jej na 8 miesięcy do pierdla, ale my to w sumie inna kultura nie?
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
W Polsce też mogliby za to trafić do pierdla (obraza uczuć religijnych i znieważanie z powodu wyznania).
 

Doman

Well-Known Member
1 221
4 052
Wiara w doktrynerstwo muzułmańskie jest głupia i naiwna. Wielu ludzi uważa, że trochę ścierwa które nie jest halal załatwi muzułmanina na amen. Gdyby to było takie proste, to Krzyżowcy pędziliby przed sobą szarżę złożoną ze świń i rozbijali w polu każdą armię muzułmańską. Trochę boczku wokół twierdzy - twierdza nie do zdobycia. ha ha Większość ciapatych ma to w nosie, chleją, wielu żre boczek tak samo jak Żydzi. W krajach gdzie islamski zamordyzm jest oficjalną doktryną robi się to po prostu po kryjomu.
Poza tym "antyislamizm" jest zwykłym tchórzostwem, bo na przykład unika tematu negroidyzacji Europy. Negr może być chrześcijaninem, może mieć duchowość gościa z Detroit. I co wtedy zrobi obrońca Europy przed islamizacją? Przyjmie takiego z otwartymi rękami, bo bojąc się zarzutu z tytułu rasizmu podpiał się pod niepełną z punktu widzenia kompleksowej obrony Europy doktrynę walki z islamizacją.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Aby wrzucić coś w temacie...

"Tagesspiegel": Co drugi bezdomny w Berlinie to Polak
Deutsche Welle
Dzisiaj, 6 grudnia (17:16)
Setki bezdomnych mieszkają na berlińskim Dworcu Wschodnim. W większości pochodzą z Polski – pisze dziennik "Der Tagesspiegel".
Według autora reportażu, Hannesa Heinego, w stolicy Niemiec na ulicy żyje 5 tys. osób, z tego co druga osoba pochodzi z Polski. "Nie wszystkim bezdomnym udaje sie skorzystać z 700 miejsc noclegowych, które oferowane są przez Kościoły, Czerwony Krzyż czy organizację charytatywną Gebewo. Niektórym grozi zamarzniecie" - pisze "Der Tagesspiegel". Pomimo to cytowana przez dziennik bezdomna Polka, Dominika, twierdzi, że "nigdzie indziej nie spędza się tak łatwo dnia jak w Berlinie".

W rozmowie z autorem reportażu Polka mówi, że nie życzy sobie okazywania jej współczucia. Opowiada, że jeszcze będąc w Polsce nadużywała alkoholu, narkotyków, co doprowadziło do rozpadu rodziny i odebrania jej dzieci. Dominika przyznaje, że jej siostra mieszka w Berlinie i w każdej chwili mogłaby skończyć z bezdomnością.

Dramatyczne losy

"Bezdomność zaczyna się zwykle od dramatu. Śmierci partnera, rozwodu, utraty pracy, wypadku, choroby, ciężkich psychicznych przeżyć" - pisze dziennik, zaznaczając, że bezdomni przybysze z Polski stanowią w Berlinie jedynie garstkę w porównaniu z liczbą mieszkających tu Polaków. Gazeta informuje, że w Berlinie w 2015 roku zameldowanych było 107 000 obywateli polskich, a drugie tyle to obywatele Niemiec polskiego pochodzenia. - Bez nich nie funkcjonowałyby ani hotele, ani kliniki, ani handel - podkreśla berliński dziennik.

opr. Bartosz Dudek

Poland stronk!
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
O ironio losu, podczas gdy imigranci zarobkowi z Polski żyją jak zwierzęta na chodnikach żebrząc i pijąc wódkę, zaradni muzułmańscy uchodźcy w krótkim czasie wprowadzili się do niemieckich mieszkań, hoteli i pensjonatów, gdzie żyją jak prawdziwi Europejczycy. I przed kim powinno się zamykać granice, pytam się?
 
Ostatnia edycja:

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Dobra, na berlińskim dworcu wschodnim byłem 2 lata temu, wielokrotnie, bo miałem tam hotel i festiwal w okolicy, ale bezdomnych Polaków nie widziałem. Całkiem przyzwoity to dworzec był, bez bezdonych, nie jakieś tam Zoo (który zresztą zamykają w nocy, o czym boleśnie się przekonałem pewnej grudniowej nocy 1989 roku). Ba, nawet po pijaku go w nocy zwiedziłem, bo nie mogłem trafić do hotelu i nic się tam nie działo niepokojącego - wpieprzyłem kurę u jakiegoś Turasa. Ale to było jeszcze przed falą uchodźców, którzy może wyparli Polaków i zmusili do migracji w te rejony.
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
Ostatnia edycja:
A

Antoni Wiech

Guest
Czyli sebixy zdemolowały mieszkanie jakiegoś Polaka, który wynajmował je Tunezyjczykowi i jego dziewczynie. To faktycznie zmienia postać rzeczy.

Zmienia. Bo tytuł brzmi tak jakby Polacy urządzili polowanie specjalnie na laskę tego typa. A to bardzo dobrze pasuje do "rozlewającego się rasizmu" w Polsce.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
To Pikio to są zjeby i manipulanci. Już drugi raz to u nich widzę.
Co nie zmienia mojej opinii o polskiej dziczy.

Ja pamiętam inne zdarzenie z Katowic. Przed koncertem metalowym kliku jumaków podeszło do jakiegoś metala z Poznania i zażądało kasy. Widzieli że miał więcej, bo zbierał od kumpli, by kupić bilety od koni. Koleś wyciągnął kosę i jeden jumak spłynął. Następnego dnia było pełno świeczek i zniczy przy miejscu zjazdu jumaka. Potem bandy kiboli z całej polski napierdalały metali, bo jumak był kibolem GKS-y.

Komuna wszelkiej maści wyprodukowała tyle bydła ludzkiego, że się we łbie nie mieści. Tu potrzebne są jakieś milicje lub Oath Keepers, które by przeprowadziły srogą odjebkę tak, by bydło nauczyło się siedzieć w swych pierdolonych norach.
 

pawlis

Samotny wilk
2 420
10 206
Dobrze powiedziane!

A nie trzeba mówić, co byłoby, gdyby w Ełku odwróciłyby się narodowości. Wtedy byłyby teksty "dobrze tak! jebać dzicz muzułmańska! To nie pedalska Europa" etc.

A jeszcze jeden fakt mnie wkurwia. Muzolowi grozi dożywocie za zadźganie tego Polaka. Gdyby był to znowu Polak to byłby słuszny płacz "jak to prawo chroni bandytów". A tu wszyscy gromadnie mówią "nazwijmy rzecz po imieniu - to morderstwo! Należało mu się! Brawo prokuratura za odwagę! Niewspółmiernie zareagował! Nie powinien tak robić!". Pieprzone podwójne standardy.

No i co gorsza, to daje potężny oręż lewactwu o rasistach-Polakach. I tu nie trzeba ich akcji manipulacyjnych, bo Sebixy sami to robią.
 
Ostatnia edycja:
A

Antoni Wiech

Guest
Co nie zmienia mojej opinii o polskiej dziczy.
Ja jej nie bronię, z resztą napisałem wcześniej, że racja raczej jest po stronie tych od kebaba. Tyle, że jak pewnie wiesz w polskiej tzw. opinii publicznej rozkręca się aferę jak tylko jakieś bydło coś odjebie. W tym przypadku nakręcają opcję, że kolesie atakują laskę za prowadzanie się z nie-Polakiem. Mnie wkurwia to ciągłe wpychanie Polaków w klimat wstydu i przypisywanie im jakiejś ultra ksenofobii jakby na zachodzie było inaczej.

Przypomina mi się w tym kontekście żarcik jaki strzelił Berlusconi będąc premierem. U nas jakby jakby premier z czyms takim wyskoczył publicznie to Michnik z radości opierdoliłby lachę sam sobie publicznie, bo miałby pretekst by wysmarować jakiś gromiący art, a reszta lewactwa by domagało się dymisji rządu. Żart brzmiał tak:

"W czasach obozów koncentracyjnych Żyd ukrył w swojej piwnicy kolegę Żyda i pobiera od niego trzy tysiące euro za dzień. Żyd ma pieniądze, więc płaci, ale, jak myślicie, czy kolega nie powinien mu już powiedzieć, że Hitler nie żyje, a wojna się skończyła?"
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry Bottom