pawlis
Samotny wilk
- 2 420
- 10 193
-
Forum Libertarian ma swój regulamin.
Polonizacja Europy. Polska, chrześcijańska dzicz zalewa kontynent, kradnie, gwałci i morduje
- Thread starter Ciek
- Rozpoczęty
T.M.
antyhumanista, anarchista bez flagi
- 1 412
- 4 448
Jakim cudem tu jeszcze tego nie ma?
www.o2.pl
Irlandia. Polka kazała "wracać do domu" szefowi włoskiej restauracji
W mieście Cork w Irlandii doszło do nieprzyjemnego incydentu z udziałem Polki. Kobieta wybiła szybę we włoskiej restauracji, obrażała właściciela i kazała mu "wracać do domu".
workingclass
Well-Known Member
- 2 135
- 4 154
https://www.mojanorwegia.pl/aktualn...arihuany-a-przy-okazji-kradli-prad-18745.html
Policja w Sørskogbygda w październiku ubiegłego roku w jednym z domów znalazła 27 kg marihuany, którą poporcjowano i przygotowano do sprzedaży. Funkcjonariusze odkryli także 316 krzewów konopi indyjskich, z których można by uzyskać kolejnych 12 kg marihuany.
W wypowiedzi dla serwisu NRK Henning Klauseie z policji Innlandet przyznał, że cała szajka była dobrze zorganizowana. - W Vestfold zatrzymano także polskiego obywatela, który sprzedał oskarżonym dom, gdzie prowadzono plantację.
Funkcjonariusz poinformował, że policja aresztowała również Polaka, który do Elverum chciał przewieźć coś , co zdaniem śledczych było nawozem do konopi indyjskich.
Oskarżeni, by zapewnić wystarczającą ilość prądu do uprawy konopi, podłączyli się do sieci jednej z firm energetycznych. Policja uważa, że to typowe działanie w przypadku takiej "działalności". Pod danym adresem funkcjonariusze zastali Polaka, który rzekomo był zatrudniony jako ogrodnik pracujący na plantacji.
Straty dostawcy wyceniono na ok. 229 tys. koron - taką też kwotę, w ramach odszkodowania, ma zapłacić za kradzież energii elektrycznej jeden z oskarżonych.
Sprawa sądowa ruszy po Wielkanocy.
nrk, politi innlandet
Czterech Polaków stanie przed sądem. Prowadzili plantację marihuany, a przy okazji kradli prąd
Czterech polskich obywateli po Wielkanocy stanie przed sądem za posiadanie i produkcję dużych ilości narkotyków. Policja z regionu Innlandet odkryła, że Polacy w opuszczonym domu prowadzili plantację marihuany. Do uprawy konopi indyjskich nielegalnie podłączyli się do jednej z sieci energetycznych.Policja w Sørskogbygda w październiku ubiegłego roku w jednym z domów znalazła 27 kg marihuany, którą poporcjowano i przygotowano do sprzedaży. Funkcjonariusze odkryli także 316 krzewów konopi indyjskich, z których można by uzyskać kolejnych 12 kg marihuany.
W wypowiedzi dla serwisu NRK Henning Klauseie z policji Innlandet przyznał, że cała szajka była dobrze zorganizowana. - W Vestfold zatrzymano także polskiego obywatela, który sprzedał oskarżonym dom, gdzie prowadzono plantację.
Funkcjonariusz poinformował, że policja aresztowała również Polaka, który do Elverum chciał przewieźć coś , co zdaniem śledczych było nawozem do konopi indyjskich.
Oskarżeni, by zapewnić wystarczającą ilość prądu do uprawy konopi, podłączyli się do sieci jednej z firm energetycznych. Policja uważa, że to typowe działanie w przypadku takiej "działalności". Pod danym adresem funkcjonariusze zastali Polaka, który rzekomo był zatrudniony jako ogrodnik pracujący na plantacji.
Straty dostawcy wyceniono na ok. 229 tys. koron - taką też kwotę, w ramach odszkodowania, ma zapłacić za kradzież energii elektrycznej jeden z oskarżonych.
Na handel w Norwegii
Służby informują, że narkotyki miały zostać rozprowadzone na krajowym rynku. Do tej pory dwóch oskarżonych odmówiło wyjaśnień w sprawie, pozostali częściowo przyznali się do stawianych im zarzutów. Jednego z mężczyzn oskarżono też o nielegalne posiadanie broni.Sprawa sądowa ruszy po Wielkanocy.
nrk, politi innlandet
