Podziel się zażenowaniem

Imperator

Generalissimus
1 569
3 555
No i tutaj mamy potwierdzenie, że Polska nie jest jakąś europejską oazą myśli wolnościowej. Zawsze mnie śmieeszyło, kiedy jakiś libek mówił, że przecież na zachodzie Europy nie ma partii wolnościowych i wolnościowych wyborców. Zawsze na jako dowód przytaczano wyniki JKM'a w różnorakich wyborach. Ale to tylko pierdolenie oderwane od rzeczywistości. Przeciętny wyborca JKM nie jest żadnym libem. On nawet nie jest wolnościowcem w szerokiej definicji tego słowa. To po prostu prawackie spierdoliny z zacięciem katolo i nacjolo. Przeciętny wyborca JKM nie różni się niczym od przeciętnego wyborcy PIS'u. Tylko że dla kuców PIS to obciach, a pan Janusz taki mondry i logiczny, on mówi prawdę, dba o polską rację stanu, to prawdziwy Polak, za kadencji żydowskiego PO nie wpuszczali go do mediów, wsi24 notorycznie go oczerniało, prowadzono wobec niego kampanię nienawiści. Tym ludziom głosującym na JKM nie chodzi o wolność. Im chodzi o zwalczanie "antypolskośći". W Polsce nie ma dużego "ruchu wolnościowego". Jest tylko nacjonalistyczny ruch konserwowy.

Już nie bądź taki pesymistyczny, po prostu na NCzas.com zjechało się mnóstwo pisowskich trolli.
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
według google trends polska ma drugie miejsce jeśli chodzi o popularność anarchokapitalizmu wśród europejskich krajów, pierwsza jest Hiszpania
https://www.google.com/trends/explore#q=rothbard
https://www.google.com/trends/explore#q=/m/0lvb

portugalia ma pierwsze miejsce w europie jeśli chodzi o popularność libertarianizmu
https://www.google.com/trends/explore#q=/m/08_lx0

Co ty mi tu pokazujesz chłopcze? :) Sam fakt, że jakiś leming albo pizduś z partii razem wpisuje sobie w google 'Rothbard", żeby poczytać, nie świadczy o wysokim natężeniu libertarianizmu w społeczeństwie.

Jak sam zauważyłeś, Hiszpania ma o wiele więcej wyszukiwań "anarcho-capitalism", jeśli istniałaby korelacja, to powinniśmy widzieć przełożenie na rzeczywistość, czyli ilość partii wolnościowych, wyniki wyborcze, itp. Nawet Brazylia ma gorszy wynik niż Hiszpania. Wiesz ile jest partii libertariańskich w Hiszpanii? Jedna. Wiesz jaki wynik zdobyła w ostatnich wyborach do europarlamentu? 0,06%. Ile miał pan Janusz? Nie ma korelacji.

https://es.wikipedia.org/wiki/Partido_Libertario_(España)
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 410
Wiesz jaki wynik zdobyła w ostatnich wyborach do europarlamentu? 0,06%.
to i tak chyba więcej niż polska Partia Libertariańska?

Ile miał pan Janusz? Nie ma korelacji.
no janusz miał więcej od hiszpańskiej partii libertariańskiej ale janusz występuje pod sztandarem i reklamuje się jako konserwatywny liberał a nie jako libertarianin
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 808
to i tak chyba więcej niż polska Partia Libertariańska?

PL nawet podpisów nie zebrało i nie startowali w wyborach.

no janusz miał więcej od hiszpańskiej partii libertariańskiej ale janusz występuje pod sztandarem i reklamuje się jako konserwatywny liberał a nie jako libertarianin

A mówimy o "wolnościowcach" i libertarianach. W Polsce jest znacząco więcej konserw. Libów pewnie też jest deczko więcej niż w Hiszpanii, ale nie na tyle, żeby mówić o Polsce jak o jakieś oazie libertariańskiej.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 410
A mówimy o "wolnościowcach" i libertarianach.
ale to jakie poglady prezentuje korwa ma sie nijak do tego jakie jego poglady sa w "swiadomosci spolecznej"- a to jest wlasnie badane przez google trends. mysle ze wiekszosc korwy poplecznikow nawet nie slyszala o libertarianizmie
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 410
Czyli zgadzasz się ze mną?
nie zgadzam sie z tym ze musi byc jakas korelacja miedzy zyciem intelektualnym a polityką. no i janusz moze miec wieksze sukcesy polityczne niz hiszpanska partia libertarianska bo janusz przyciaga do siebie prawakow, sukcesy polityczne polskiej czysto libertarianskiej partii (PL) potwierdzaja ze hiszpania jest bardziej libertarianska niz polska
 
Ostatnia edycja:

Imperator

Generalissimus
1 569
3 555
Ja bym nie mierzył libertariańskości sukcesami partii, bo i co z tego,że istnieje silna partia libertariańska, skoro główny dyskurs polityczny przejęły partie narodowosocjalistyczna i komunistyczna.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 410
No to gdzie masz korelację, skoro Brazylia ma mniej wyszukiwań w googlu?
w brazylii może mamy po prostu do czynienia z mentalnością Zwykłego Wkurwionego Brazola który nie czyta książek i nie ma pojęcia o libertarianizmie. na dzikim wschodzie libertarianizm nie był popularny tj nikt nie studiował teorii, po prostu libertarianizm działał
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
w brazylii może mamy po prostu do czynienia z mentalnością Zwykłego Wkurwionego Brazola który nie czyta książek i nie ma pojęcia o libertarianizmie.
Z wątku «Złoto-czarna rewolucja w Brazylii?» wyłania się trochę inny obraz tym bardziej, że nuri jest na miejscu (okolice São Paulo) od lat.

Brazole maja tez gorszy dostep do netu...
To nie tak. Brazole tak jak większość mieszkańców Ameryki Łacińskiej korzystają z innych internetowych serwisów niż Europejczycy czy anglojęzyczni Amerykanie. Tam Facebook czy Google nie są tak popularne jak w Europie czy USA, stąd narzędzia pomiarowe bazujące na tych serwisach nie są miarodajne. Podobno Fb w Brazylii to tylko 1% i do tego niezbyt reprezentatywny dla całej populacji. Z Google jest trochę lepiej.

...netu i elektroniki.
Tak, jak w większości krajów Mercosur. Ale ceny iPhonów w żaden sposób nie przekładają się na dostęp do netu.
 

nuri

Well-Known Member
301
2 171
Akurat w Facebook to w Brazylii potęga. Przeciętny użytkownik ma pewnie z 500 "przyjaciół". Podobnie jak w Indiach. Zresztą kiedyś tak jak w Indiach potęgą był Orkut. Oni kochają socjalne aplikacje. Teraz trend idzie w whatsappy, telegramy, instagramy, snapchaty. Np. instagram jest całkiem serio traktowanym kanałem sprzedaży online. Mają też dużo lokalnych dziwnych aplikacji, chanopodobnych boardów i zamkniętych forów.

w brazylii może mamy po prostu do czynienia z mentalnością Zwykłego Wkurwionego Brazola który nie czyta książek i nie ma pojęcia o libertarianizmie. na dzikim wschodzie libertarianizm nie był popularny tj nikt nie studiował teorii, po prostu libertarianizm działał

Brazole urodzeni agoryści tylko, że większość nie wie, że takie słowo istnieje - to nic, bo mają wolnościowe odruchy! Są bardzo zaradni z natury, ale mało intelektualni; nawet na tle innych nacji z AP; Argentyńczyków, Chilijczyków czy Urugwajczyków. Tych wyśmienicie oczytanych, co mają kasę, objechali świat, postudiowali/pohulali na najlepszych uczeniach jest mało procentowo, ale dużo w liczbach bezwzględnych. To ta elita przywlekła intelektualny libertarianizm, a ten na "memach" trafia na podatnych grunt niżej.

Popatrzcie ile odsłon ma Otario, a to tylko n-ta kopia tego kanału. Koleś z torbą na głowie tłumaczy łopatologiczne acz bardzo rzeczowo polega wolny rynek. Robi to tak obrazowo i tak prostym językiem, że ja go w pełni rozumiałem po 3 miesiącach od zera z portugalskim. Każdy dzieciak zna Otario. Nawet doczekał się brandu cracku ze swoją podobizną.

 
Ostatnia edycja:

Hanki

Secessionist
1 531
5 108
"Smacznego!", zgodnie z zasadami, może mówić do spożywającego posiłek jedynie ten, kto go przygotował. Zatem mówienie np. przez kelnera w restauracji albo przez osobę siedzącą z kimś przy stoliku "Smacznego!" jest nie na miejscu. Tak mógłby zrobić, wychodząc z kuchni, kucharz, który daną potrawę sporządził.
 
Do góry Bottom