OP
OP
Anonymous
Guest
GAZDA napisał:kolonialny wróg ich bardzo efektywnie zjednoczy...
a wspomiane gadżety to u nich sie na straganie na targu kupuje hehe...
poza tym na hasło neokolonializm, bedziesz miał przejebane na całym świecie...
już większe szanse były by gdybyś np opanował nie wiem jakąś gmine skąd akurat pochodzisz... byłby to ino lokalny konflikt...
Zdaję mi się, że Amerykanom i Chińczykom byłoby to na rękę, tak samo Etiopii.
Właśnie widzisz, można by się zbroić u lokalnych kupców, pieniądz nie zna ojczyzny . Wmawialibyśmy światu, że pojechaliśmy tam nieść cywilizację i kaganek oświaty , że niesiemy tamtejszym ludom pomoc humanitarną i czynimy to z dobroci serca, bo jesteśmy głębokimi humanistami. A strzelamy jedynie do islamskich terrorystów.