Zapewniało opiekę medyczną w trakcie porodu i po. Acha i jak chciałbyś zacząć pierdolić, że państwo niepotrzebne, to możesz w każdej chwili się spakować i ruszyć w dżunglę albo step i wtedy zobaczymy co potrafisz bez państwa, ok? Daję Ci jakieś 48 godzin na przeżycie w takich warunkach bez tego co zapewnia na co dzień państwo.
Ruszyłbym do dżungli, ale słyszałem, że dżungli nie zrobiło państwo. Nie chcę być w miejscu, w którym nie było ingerencji państwa.
A przed porodem też mi coś zapewniało? Muszę powiedzieć swojemu domniemanemu tacie, że to państwo polskie wpychało mojej mamusi. Powinien to jakoś przełknąć, bo w dupę go już kilka razy ładowało i mówił, że mu się podobało.
Przed porodem zapewniało Twoim rodzicom, bo nie sądzę, żebyś został zaproszony na ten świat przez swoich rodziców gdyby nie cała infrastruktura stworzona przez państwo jak kanalizacja żeby nie srali po kątach, wodociągi żeby mogli się umyć, droga żeby przyszły synalek miał jak dotrzeć do również państwowej szkoły gdzie państwo nauczy go składania literek do późniejszego plucia na państwo.
W zasadzie niczego nie zawdzięczali państwu, przecież Twoja rodzina była samowystarczalna, sama budowała drogi, sama budowała mieszkania i fabryki oraz szkoły, sama organizowała transport, sama organizowała zaopatrzenie w energię i wodę, rury kanalizacyjne sam położył... przecież to oczywista wiedza, zatem do czego potrzebne było Twojej rodzinie państwo? Pojęcia nie mam. Przecież wiadomo, że Zdzisiek z Pierdziszewa sobie sam wszystko zrobił, a państwo mu się tylko wpieprzało w robotę
Ale kabaret 
No właśnie - od obywateli którzy w pojedynkę nie są w stanie zbudować np. autostrady, więc organizują się w PAŃSTWO. Bo tylko wówczas mają możliwość stworzenia całej infrastruktury, która nas otacza i z której korzystamy na co dzień. Kto tego nie rozumie, ten ma jakieś poważne braki intelektualne, które go dyskwalifikują jako uczestnika poważnej dyskusji.
Kolega jeszcze nie spakowany i nie w drodze do dżungli gdzie może egzystować bez opresyjnego państwa? Pospiesz się bo chcę zobaczyć Twoją konkurencję dla państwowego internetu z którego właśnie korzystasz.
- islamofilia etatystów (zgodnie z mądrością etapu).
To zabieraj tę kasę i jedź tworzyć swoją utopię, idealne nie-państwo, co cię powstrzymuje? Wygodniej jest pieprzyć głupoty korzystając z państwowych narzędzi? Hipokryzja.
Tak, a jak nie wpuścisz agresywnego pijaka do swojego domu to jest to ograniczenie mu wolności, zupełnie jak państwo ogranicza wolność. Nic lepszego nie potrafiłeś wymyślić w swojej małej główce?Cenzura? Ojej, to całkiem jak w państwie
