D
Deleted member 427
Guest
Jak cie nurtuje, to pogadaj ze swoim proboszczem. Serio mówię. Albo lepiej - nakręć dokument. "Rozmowy z księdzem" na tytuł styknie
Przewijałem do tego momentu może coś przeoczyłem. Generalnie kilka slajdów i żadnych konkretów..Polecam audycje z cyklu Zakazana Wiedza Marcina Dachtery w Radiu Na Fali. Mówi on konkrety o Jezuitach, którzy stworzyli komunizm!
http://www.radionafali.com/audycje/zakazana-wiedza/
Ps. Stalin wykończył konkurencję Watykanu w Rosyji... tak żebyśmy byli ściśli... no i kształcił się u najlepszych w seminarium.
No tak podałeś fakty (poza "Piąte Kolumny...") tylko powiedz czego wg Ciebie to dowodzi?Nie! Moje argumenty opierają się na tym co robili Jezuici z Watykanem na czele. Dobra poziom dyskusji się obniża dlatego zapodam od razu hasła do Googla: redukcje paragwajskie, Alumbrados, Piąte Kolumny w Sprzymierzonych narodach.
Jezuici stworzyli coś komunopodobnego, ale bez narzucania tego siłą
Anarchokomunizm? Może nawet jakoś działało...
Na początku zrozumiałem Twoją wypowiedź tak, że to Jezuici stworzyli/zainstalowali komunizm w Rosji i Europie. Stąd nieporozumienie.Fajnie że już potwierdzasz, iż Jezuici stworzyli komunizm! No to jesteśmy na dobrej drodze. Tak jak w każdej komunie, najpierw walka rewolucyjna, potem już tylko jest "raj na ziemi" - w redukcjach paragwajskich walka była szybka, bo przewaga technologiczna i militarna komunistów była przeogromna.
Katolik ze mnie żaden, ale w liceum uczęszczałem na zajęcia z religii prowadzone przez ogarniętego księdza (w przeciwieństwie do np. pewnego wikarego z parafii mojego kolegi, który to (wikary) twierdził, że kościół jest przeciwny karze śmierci. Facet przeszedł przez seminarium i nic we łbie nie zostało) i z tego co pamiętam to osoba wychowana w wierze (ochrzczona?) musi się w cały cyrk angażować żeby doznać zbawienia.Dajcie tu jakiegoś katolika, niech to wytłumaczy
"Papież jest nieomylny w kwestiach wiary i moralności". Może się np. pomylić przepowiadając pogodę, albo zgadując pod którym kubkiem leży kulka, ale jeżeli mówi że aborcja jest złem to tak jest. Tak to kojarzę.Jak to jest z tą nieomylnością papieży? Zrobiłem mały risercz i ile osób tyle opinii co do tego w których dokładnie wypowiedziach papież ma być nieomylny. Jedni uważają że wiążące dla doktryny jest wszystko co padnie z ust papieża a dotyczy wiary i jej zasad, a inni twierdzą, że nawet encykliki są tylko prywatnymi rozważaniami papieży a nieomylność działa tylko gdy głowa kościoła ogłasza jakiś dogmat.
Gościu Niedzielny! Oprzytomniej! To tak jakby wielokrotny morderca gwałciciel pytał "Czyli kradzież tego telewizora niczego nie zmienia?". Oczywiście że będziemy się smażyć .Czyli jakbym nagle postanowił zmienić upodobania kulinarne i zaczął przyrządzać carpaccio z małych dziewczynek to i tak już nie miałoby dla mnie żadnego znaczenia? Ateista wolontariusz = ateista gwałciciel? Oboje pójdą do piekła? Czy może ten pierwszy załapie się na czyściec?Nie pytam złośliwie, po prostu mnie to nurtuje.
nikt z tych, co są poza Kościołem katolickim, nie tylko poganie, ale i Żydzi, heretycy i schizmatycy, nie mogą stać się uczestnikami życia wiecznego, ale pójdą „w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom”, jeśli przed końcem życia nie będą do niego włączeni; i że jedność ciała Kościoła znaczy tak wiele, iż jedynie ludziom w nim pozostającym sakramenty kościelne, posty, jałmużny i inne dzieła pobożności pomagają do zbawienia, a trudy chrześcijańskiej walki przynoszą nagrody wieczne, gdyż nikt - jakichkolwiek by jałmużn nie udzielał, nawet gdyby dla imienia Chrystusa przelał swą krew - nie może być zbawiony, jeśli nie pozostaje w łonie Kościoła katolickiego i w jedności z nim.
"Poza Kościołem nie ma zbawienia"
846 Jak należy rozumieć to stwierdzenie często powtarzane przez Ojców Kościoła? Sformułowane w sposób pozytywny oznacza, że całe zbawienie pochodzi jedynie od Chrystusa-Głowy przez Kościół, który jest Jego Ciałem:
Sobór święty... opierając się na Piśmie świętym i Tradycji, uczy, że ten pielgrzymujący Kościół konieczny jest do zbawienia. Chrystus bowiem jest jedynym Pośrednikiem i drogą zbawienia, On, co staje się dla nas obecny w Ciele swoim, którym jest Kościół; On to właśnie podkreślając wyraźnie konieczność wiary i chrztu, potwierdził równocześnie konieczność Kościoła, do którego ludzie dostają się przez chrzest jak przez bramę. Nie mogliby więc zostać zbawieni ludzie, którzy wiedząc, że Kościół założony został przez Boga za pośrednictwem Chrystusa jako konieczny, mimo to nie chcieliby bądź przystąpić do niego, bądź też w nim wytrwać (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 14).
847 Stwierdzenie to nie dotyczy tych, którzy bez własnej winy nie znają Chrystusa i Kościoła:
Ci bowiem, którzy bez własnej winy nie znając Ewangelii Chrystusowej i Kościoła Chrystusowego, szczerym sercem jednak szukają Boga i wolę Jego przez nakaz sumienia poznaną starają się pod wpływem łaski pełnić czynem, mogą osiągnąć wieczne zbawienie (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 16; por. Kongregacja Św. Oficjum, List do Arcybiskupa Bostonu (8 sierpnia 1949): DS 3866-3872).
848 "Chociaż więc wiadomymi tylko sobie drogami może Bóg doprowadzić ludzi, nie znających Ewangelii bez własnej winy, do wiary, «bez której niepodobna podobać się Bogu» (Hbr 11, 6), to jednak na Kościele spoczywa konieczność i równocześnie święte prawo głoszenia Ewangelii" (Sobór Watykański II, dekret Ad gentes, 7. wszystkim ludziom.
1257 Sam Pan potwierdza, że chrzest jest konieczny do zbawienia (Por. J 3, 5). Dlatego też polecił On swoim uczniom głosić Ewangelię i chrzcić wszystkie narody (Por. Mt 28,19-20; Sobór Trydencki: DS 1618; Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 14; dekret A d gentes, 5). Chrzest jest konieczny do zbawienia dla tych, którym była głoszona Ewangelia i którzy mieli możliwość proszenia o ten sakrament (Por. Mk 16,16).(...)
1258 Kościół zawsze zachowywał głębokie przekonanie, że ci, którzy ponoszą śmierć za wiarę, nie otrzymawszy chrztu, zostają ochrzczeni przez swoją śmierć dla Chrystusa i z Chrystusem. Chrzest krwi, podobnie jak chrzest pragnienia, przynosi owoce chrztu, nie będąc sakramentem.
1260 Ponieważ "za wszystkich umarł Chrystus i... ostateczne powołanie człowieka jest rzeczywiście jedno, mianowicie Boskie, to musimy uznać, że Duch Święty wszystkim ofiarowuje możliwość dojścia w sposób Bogu wiadomy do uczestnictwa w tej Paschalnej Tajemnicy" (Sobór Watykański II, konst. Gaudium et spes, 22; por. konst. Lumen gentium, 16; dekret Ad gentes, 7). Każdy człowiek, który nie znając Ewangelii Chrystusa i Jego Kościoła, szuka prawdy i pełni wolę Bożą, na tyle, na ile ją zna, może być zbawiony. Można przypuszczać, że te osoby zapragnęłyby wyraźnie chrztu, gdyby wiedziały o jego konieczności.
Dlatego tyle razy w historii Kościoła misjonarze musieli siłą przekonywać do nawrócenia - po prostu wiedzieli, że jak ktoś usłyszy słowo boże a nie będzie chciał według niego działać to ma przechlapane na wieczność.Czyli misjonarze nauczający Ewangelii, jeśli ktoś jej nie przyjmie, odbierają szanse na zbawienie.
...papież stwierdził, że "boli go" widok księdza w najnowszym modelu samochodu. Z jego ust padły też mocne słowa skierowane do hierarchów Kościoła: "Kiedy wybierzecie jakiś okazały samochód, pomyślcie o dzieciach, które umierają z głodu".
http://www.wprost.pl/ar/409510/Biedny-Kosciol-dla-biednych-ludzi-Papiez-leci-do-Rio76-letni Franciszek sam wniósł na pokład samolotu swój bagaż