Niemców pojebało, czy mają jakiś plan?

[Madmar318]

Właśnie że jest źle i tak jak piszesz na 90% będą chcieli ratować ten bank z pieniędzy podatników w myśl zasady too big to fail. Być może po cichu aby do opinii publicznej nie przeciekło zbyt wiele. Już ze 2 lata temu czytałem na temat złej sytuacji tegoż banku. Zresztą większe banki już od pewnego czasu mają status świętych krów, chyba dragi albo inny dygnitarz powiedział że nie da upaść dużym bankom. Małe upadają tylko taka wiadomość nie idzie do głównego ścieku.

Tu nieco o potencjalnych scenariuszach:
http://independenttrader.pl/deutsche-bank-zbyt-duzy-by-upasc.html
http://independenttrader.pl/deutsche-bank-na-progu-bankructwa.html

 

[GAZDA]

no instytucja która pomaga uniknąć lemingom opodatkowania, musi płacić za to pańśtwu kare, a potem pańśtwo kare jakby zwraca, w sumei nawet spoko, bo kraść i tak kradną ci od państwa, utrzymują w chuj różnych nrzeczy z kradzionej kasy to czemu nie bank
ludzie przestali wycofywać swoje środki z deutsche banku, kurs akcji poszedł do góry

 

[kompowiec]

Ja tam od razu po przelewie biorę hajs i po problemie....

 

[kr2y510]

Już wiadomo czego obawiają się niemieckie rządzące komuchy.
ndie.pl » Wicekanclerz Niemiec: Wygrana Trumpa dowodzi, że nacjonalizm groźniejszy od radykalnego islamu

Wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel na łamach dziennika „Der Spiegel” ocenił, że zwycięstwo Donalda Trumpa w USA jest dowodem na fakt, iż wyzwaniem stojącym przed światem nie jest radykalny islam, ale ruchy autorytarne i prawicowe.

„Radykalny” islam nie jest taki groźny

„Donald Trump jest pionierem nowego autorytaryzmu i szowinizmu” – napisał wicekanclerz Niemiec. W jego opinii „kampania wyborcza Trumpa jest zarówno ostrzeżeniem, jak i sygnałem, który powinien nas obudzić”. „Starcie cywilizacji to nie starcie chrześcijaństwa z islamem, ale walka liberalnej i socjalnej demokracji z próbą dzielenia społeczeństw przez ruchy autorytarne, nacjonalistyczne i szowinistyczne” – dodał.

„Nasz kraj i Europa muszą się zmienić, jeśli chcemy stawić czoło międzynarodowemu ruchowi autorytarnemu” – wskazał.

Chcą zniszczyć nowoczesność

Zdaniem Gabriela straszenie obcokrajowcami i uchodźcami, to tylko „pułapka, by złapać nieprzekonanych wyborców”. „Oni tak naprawdę chcą zlikwidować nowoczesność” – ocenił wicekanclerz.​

Po tej wypowiedzi jestem przekonany, że Niemców pojebało. No może nie wszystkich, ale ich elity na pewno.

 

[Werner Richardson]

przeważnei z każdą religią sie gryzie wolność, ale są tu nawet na forum chrześcijanie którzy sie za wolnościowców uważają wiec czemu nie ci z innych odłamów judaizmu...

Chrześcijanie nie są zobligowani przez swoją wiarę na karanie za apostazję śmiercią.

 

[T.M.]

Po tej wypowiedzi jestem przekonany, że Niemców pojebało. No może nie wszystkich, ale ich elity na pewno.

A ja właśnie uważam, że mają plan. W końcu mają pretekst, żeby postawić się jankesom, jakiego nie mieli praktycznie od II Wojny. Popatrzcie: Niemcy tak bardzo przyjazne, przyjmują uchodźców, a tymczasem za oceanem rasizm i szowinizm. Idealna sytuacja, żeby powoli zacząć zrywać się z USmańskiego paska.

 

[Doman]

Plan mieli, ale do 1918. Potem pozwolono im odegrać pewną rolę sterując nimi z banku w Bazylei, ale wszystko było pod kontrolą, bo Niemcy były za małe by wygrać wojnę. Od 1945 nie mają żadnego planu.
Nie ma co się przypierdalać do Niemców, bo dokładnie ten sam plan i ta sama ideologia jest wdrażana wszędzie. To jest oznaka działania zakulisowego rządu światowego. Przy czym temat nie jest żadną teorią a tym bardziej spiskową. O tym się mówi wprost w pewnych kręgach, a poza tym inteligentny obserwator łatwo zauważy, że polityka większości państw jest zharmonizowana w stopniu wykluczającym praktycznie ich niezależność. Wspólna polityka zagraniczna, połączenie systemów bankowych, wspólna ideologia, identyczne wzorce rządzenia za pomocą polityków figurantów. Bardzo poważne rzeczy dzieją się bez publicznej debaty, jakaś rada mędrców ogłasza, że fajnie byłoby powołać np. jedną armię europejską. Takie pomysły jak UE to są kroki formalizujące coś co nieformalnie działa od dawna. Ktoś tam tym wszystkim zarządza z cienia.

 

[kr2y510]

Niemcy (państwo nie ludzie) to jebane skurwysyny.
Reporters.pl » Hańba! W Niemczech uniewinniają imigranta, który zabił chłopca kopnięciem w głowę

Rodzina Niklasa skatowanego na śmierć przez gang imigrantów w Bonn nie doczeka się sprawiedliwości. Morderca, który zabił leżącego chłopca kopnięciem w głowę pozostanie bezkarny. Dlaczego?

Czegoś takiego jeszcze w Niemczech nie było. Pomimo ewidentnych dowodów zbrodni mordercy nie poniosą kary. Uzasadnienie podane przez prokuraturę, która wycofała zarzut zabójstwa, jest tak absurdalne, że aż trudno uwierzyć. Otóż zdaniem sądu, 17-latek został wprawdzie kopnięty, ale zmarł na wylew „bo już wcześniej jego naczynia krwionośne były w złym stanie”.

Przypomnijmy, że 17-letni Niklas P. wracał 7 maja br. do domu z siostrą i dwoma koleżankami z koncertu w Bonn. Na ulicy zostali zaczepieni przez bandę imigrantów. Chłopak usiłował załagodzić kłótnię, ale nic to nie dało. Niklas otrzymał cios w głowę i upadł na ziemię, a następnie jeden z napastników z całej siły jeszcze raz kopnął go w głowę.

Chłopak zmarł tydzień później w szpitalu w wyniku pęknięcia żyły w czasie uderzenia, co spowodowało wylew krwi do mózgu. Podczas napadu imigranci pobili też i molestowali seksualnie jedną z jego koleżanek.

Wkrótce potem policja aresztowała 20-letniego imigranta z Maroka Walida S. – to on właśnie miał zadać śmiertelne kopnięcie. Na znalezionym w jego domu ubraniu znaleziono ślad krwi zabitego Niklasa.

Zatrzymano też dwóch innych członków gangu, ale zostali oni wypuszczeni na wolność po przedstawieniu alibi, pomimo że wiele wskazywało, iż było ono fałszywe. Oburzenie w Niemczech wywołał też fakt, że po znalezieniu dowodów winy Walida S. niemiecka prokuratura usiłowała je zataić. Dopiero presja opinii publicznej zmusiła śledczych do ich ujawnienia.

Teraz jednak okazuje się, że Walid S. nie zostanie oskarżony o zabójstwo. Badania lekarskie wykazały, że naczynia w mózgu ofiary były już „wstępnie uszkodzone” i dlatego żyła łatwiej pękła po kopnięciu w głowę – uzasadnia tę decyzję rzecznik prokuratury w Bonn Robin Fassbender, cytowany przez DPA.

Innymi słowy – gdyby naczynia krwionośne były w dobrym stanie to, zdaniem prokuratury, takie kopnięcie nie spowodowałoby śmierci. Dlatego zarzut zabójstwa został wycofany. Warto zauważyć, że na tej zasadzie można uniewinnić wielu zabójców – wystarczy dowieść, że ich ofiara nie zginęłaby, gdyby była w lepszym stanie zdrowia.

Policja przyznaje, że 20-letni imigrant z Maroka był już wcześniej znany z pobić i brutalnych zachowań. Dodajmy, że bezpośrednio po zabójstwie w Niemczech odbyły się dwie demonstracje. Tych, którzy domagali się ukarania sprawców media od razu okrzyknęły „skrajnymi prawicowcami”. Demonstrację lewaków w obronie Marokańczyka – zabójcy relacjonowano z sympatią.​

 

[T.M.]

Bardzo poważne rzeczy dzieją się bez publicznej debaty, jakaś rada mędrców ogłasza, że fajnie byłoby powołać np. jedną armię europejską. Takie pomysły jak UE to są kroki formalizujące coś co nieformalnie działa od dawna. Ktoś tam tym wszystkim zarządza z cienia.

UE od początku miała być superpaństwem z jedną armią, według planu Spinelliego wdrażanego we wszystkich krajach przez nową lewicę. Tylko, że państwa mają to do siebie, że lubią kombinować swoje własne plany, przy zachowaniu pozorów zgodności.

Policja przyznaje, że 20-letni imigrant z Maroka był już wcześniej znany z pobić i brutalnych zachowań. Dodajmy, że bezpośrednio po zabójstwie w Niemczech odbyły się dwie demonstracje. Tych, którzy domagali się ukarania sprawców media od razu okrzyknęły „skrajnymi prawicowcami”. Demonstrację lewaków w obronie Marokańczyka – zabójcy relacjonowano z sympatią.

Nie wiem, czy jest jakaś masa krytyczna, którą musieliby przekroczyć inżynierowie tego społeczeństwa, żeby ich odsunięto na jakiejkolwiek drodze, demokratycznej bądź bardziej sprawiedliwej (sznurowej). Według sondaży CDU/CSU spada, ale jest na pierwszym miejscu, z około 30-procentowym poparciem.

 

[Doman]

Tylko, że państwa mają to do siebie, że lubią kombinować swoje własne plany, przy zachowaniu pozorów zgodności.

i w mojej opinii cała nadzieja w tym, bo lepiej jest mieć wiele państw niż jedno. Tak samo lepiej mieć państwo zdecentralizowane niż scentralizowane. Przy dużej licznie "kantonów" jest nadzieja znaleźć miejsce z mniejszą ilością patologii, a i skrajna patologia jest w pewnym sensie karana, bo patus podcina sobie np. gospodarkę i wystawia się na atak innych państw.

 

[T.M.]

i w mojej opinii cała nadzieja w tym, bo lepiej jest mieć wiele państw niż jedno. Tak samo lepiej mieć państwo zdecentralizowane niż scentralizowane. Przy dużej licznie "kantonów" jest nadzieja znaleźć miejsce z mniejszą ilością patologii, a i skrajna patologia jest w pewnym sensie karana, bo patus podcina sobie np. gospodarkę i wystawia się na atak innych państw.

No jasne, że lepiej, bo w czasie pokoju istnieje jeszcze jakiś impuls do utrzymywania nieco bardziej wolnej gospodarki. Tylko pamiętajmy, że żyjemy w epoce wojen totalnych, kiedy w razie sprzeczki pomiędzy głowami państw całe społeczeństwa są angażowane w ich napierdalanki.

 

[Doman]

No jasne, że lepiej, bo w czasie pokoju istnieje jeszcze jakiś impuls do utrzymywania nieco bardziej wolnej gospodarki. Tylko pamiętajmy, że żyjemy w epoce wojen totalnych, kiedy w razie sprzeczki pomiędzy głowami państw całe społeczeństwa są angażowane w ich napierdalanki.

Mocno zdecentralizowane państwa trudno wciągnąć w napierdalankę. Wiem, że wojna jest straszna, ale chyba wolałbym wojnę niż planetarnego Pol Pota.
Obie wojny światowe osiągnęły rozmach dzięki centralizacji kapitału stojącego za walczącymi stronami. Bez tego kapitału zrujnowana rewolucją Rosja nie zamieniłaby się w potęgę przemysłową. Samodzielność ZSRR to komunistyczna propaganda, a A.Sutton jest równo przemilczany w USA jak i u nostalgików sowieckich. Podobnie Hitler nie osiągnąłby żadnego cudu. Słabsza byłaby też I Wojna, bo braki budżetowe szybko by ją zmoderowały. Wydatki na te wojny pochodziły ze zmobilizowania kapitałów w skali planetarnej, również przesunięte z wydatków w przyszłość (do XXI wieku grzecznie spłacano kredyty I Wojny. Komu?). Nie twierdzę, że wojny nie da się toczyć bez tej mobilizacji, ale jednak jest to dużo trudniejsze.

Dlatego uważam, że centralizacja jest zła. Uważam, że globaliści stworzyli mit wiecznie walczących państw aby przeciwników unifikacji napiętnować jako wrogów pokoju. W ten sposób również napiętnowano zdrowe odruchy tożsamościowe i narodowe. no bo przecież Hitler był nacjonalistą. Jak nie chcesz Araba w Europie, to jesteś Hitler.

 

[kr2y510]

Niemcy będą wyrzucać uchodźców?
Ruch pod publikę, czy tylko zmiana strategii?
Reporters.pl » Niemcy wydalają 100 tys. imigrantów! Merkel: „Użyjcie wobec nich siły!”

Angela Merkel zaskoczyła wszystkich, wykonując w sprawie imigrantów zwrot o 180 stopni.

Do końca tego roku z Niemiec wyjedzie 100 tys. imigrantów – zapowiedziała kanclerz Angela Merkel występując w piątek na konferencji z udziałem konserwatywnych deputowanych w Neumünster.

Według niej, 60 tys. imigrantów wróci do swoich krajów dobrowolnie w ramach programów przesiedleńczych, a pozostałe 40 tys. zostanie deportowane. Merkel wezwała urzędników, żeby nie przyznawali statusu uchodźcy imigrantom, którzy powinni zostać deportowani, gdyż są oni wtedy o wiele mniej skłonni wyjechać z Niemiec.

Zażądała też, żeby władze lokalne – jeśli trzeba – stosowały siłę, aby deportować imigrantów. „Jeśli nie będziecie stosować siły, to imigranci będą mówić: „Nie ma sensu, żebym wyjechał dobrowolnie, gdyż władze i tak nie są w stanie mnie wydalić” – ostrzegła niemiecka kanclerz.​

 

[T.M.]

Dlatego uważam, że centralizacja jest zła. Uważam, że globaliści stworzyli mit wiecznie walczących państw aby przeciwników unifikacji napiętnować jako wrogów pokoju. W ten sposób również napiętnowano zdrowe odruchy tożsamościowe i narodowe. no bo przecież Hitler był nacjonalistą. Jak nie chcesz Araba w Europie, to jesteś Hitler.

Nie chcę rozpoczynać tu dyskusji o genezie nacjonalizmu, ale centralizacja od pewnego momentu historii szła pod rękę z ideą jednoczenia narodu, po czym inżynierowie społeczni płynnie przeszli do idei zjednoczenia ponadnarodowego.

 

[FatBantha]

Światy imigrantów w RFN i rodowitych Niemców coraz bardziej się od siebie oddalają
Deutsche Welle
1 godz. 44 minuty temu

Niektórzy imigranci i ich dzieci znaleźli w Niemczech drugą ojczyznę, i znakomicie się tu asymilowali. Inni natomiast wycofują się i żyją w Niemczech we własnych enklawach. Jak wynika z najnowszych badań, w izolację popadają przede wszystkim środowiska hołdujące tradycyjnym wartościom i ludzie o niskim statusie społecznym.

Nie dążą oni do awansu społecznego i odrzucają zachodni styl życia. Do takiego wniosku doszli autorzy analizy "Realia życia migrantów w Niemczech 2016", przeprowadzonej na zlecenie VHW Federalnego Zrzeszenia Budownictwa Mieszkaniowego i Urbanizacji.

Rozdźwięk w środowiskach imigranckich
- Środowiska imigranckie separują się od niemieckiego społeczeństwa - twierdzi Berndt Hallenberg, wiceprzewodniczący zarządu VHW w rozmowie z "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Niektóre segmenty mieszczańskich środowisk imigranckich asymilują się, uważając się za integralną część niemieckiego społeczeństwa, natomiast inne, zorganizowane w klanach, żyją poza jego nawiasem.

Nie chodzi przy tym nawet o migrantów o niskim społecznym statusie, lecz także o ludzi żyjących na średnim poziomie. Izolacja w Niemczech obejmuje obecnie w coraz większym stopniu warstwy lepiej wykształcone, podkreśla Hallenberg.

W etnicznych enklawach
Uczestnicy ankiety wyrażali swoje obawy, że na skutek przyjęcia nowych imigrantów, koegzystencja w społeczeństwie będzie trudniejsza i obniży się akceptacja dla wielokulturowego społeczeństwa. Wielu migrantów nie popiera niemieckiej otwartości wobec uchodźców, wyjaśnia Hallenberg. Mówiąc jasno: wielu cudzoziemców żyjących w Niemczech krytykuje politykę uchodźczą Angeli Merkel.

W porównaniu z podobną pracą badawczą z roku 2008 okazuje się, że wielu migrantów wycofuje się do własnych enklaw etnicznych.

Na cele pracy badawczej przeprowadzono ankiety w trzech grupach dorosłych osób o obcym pochodzeniu. W pierwszej było 80 osób, które przybyły do Niemiec do końca 2014 r., w drugiej 40 osób, które przybyły do Niemiec w okresie 2008 - 2014, w trzeciej 40 uchodźców, którzy przyjechali do Niemiec po roku 2015.
Opr.: Małgorzata Matzke/ Redakcja Polska Deutsche Welle

 

[FatBantha]

A to już jest komediowy wątek całej niemieckiej islamizacji...

Wpadka niemieckich służb. Aresztowany pracownik to były aktor porno
Świat
1 godz. 17 minut temu
Zatrzymany w ostatnim czasie pracownik kontrwywiadu Niemiec (BfV) dwa lata temu w tajemnicy przeszedł na islam i w przeszłości występował w filmach pornograficznych - pisze w czwartek "Washington Post", powołując się na dwóch przedstawicieli władz w Berlinie.

Tygodnik "Der Spiegel" podał we wtorek, że niemiecki Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) w ostatnim czasie zdemaskował we własnych szeregach islamistę planującego zamach bombowy na centralę służby w Kolonii. Zatrzymany - z pochodzenia Hiszpan, który ma niemiecki paszport - uprawiał w internecie proislamską propagandę i ujawniał tajemnice państwowe, oferował też pomoc w dostaniu się do BfV.

Informacje pozyskane w pracy przekazywał osobie, z którą kontaktował się na czacie. Jak się jednak okazało, partnerem tym był inny pracownik BfV. Służby wpadły na trop islamskiej wtyczki we własnych szeregach około czterech tygodni temu. Podejrzany przebywa w areszcie śledczym. Prokuratura w Duesseldorfie prowadzi postępowanie wyjaśniające.

Występował w gejowskich filmach porno
"Washington Post" pisze w czwartek, powołując się na dwa źródła w niemieckich władzach - "wysokiego rangą przedstawiciela wywiadu i wysokiego rangą przedstawiciela organów ścigania" - że gdy porównano nick, którego podejrzany używał na forach internetowych dla ekstremistów, okazało się, że pod tym samym pseudonimem mężczyzna, mąż i ojciec czwórki dzieci, występował ostatnio w 2011 roku w gejowskich filmach pornograficznych.

Według władz nic nie wskazuje na to, by zatrzymany przekazał islamistom ważne informacje, jednak incydent każe kwestionować m.in. proces weryfikacji i oceny potencjalnych pracowników przez BfV - podkreśla "WP".

"To nie tylko dziwaczna, ale też straszna historia pokazująca, że służba, której główne zadanie polega na działalności kontrwywiadowczej, zatrudniła islamistę, który mógł mieć dostęp do tajnych informacji, a nawet próbować rozpowszechniać islamistyczną propagandę i werbować innych, by zatrudniali się (w BfV) i przeprowadzali zamachy" - wskazał cytowany przez "WP" Hans-Christian Stroebele z komisji ds. kontroli służb w Bundestagu

Pragnący zachować anonimowość przedstawiciel BfV ocenił, że jest "praktycznie niemożliwe zabezpieczenie się przed podobnymi naruszeniami bezpieczeństwa". "Ten mężczyzna działał w internecie pod różnymi pseudonimami, przybierał różne tożsamości, nie działał pod własnym nazwiskiem" - podkreślił.

Odpowiadał za obserwację islamistów w Niemczech
Władze zaznaczają, że podejrzany przed zatrudnieniem w BfV w kwietniu br. został poddany szczegółowej weryfikacji, która objęła m.in. rozmowy z jego byłymi pracodawcami i innymi znającymi go osobami. Według jednego z dwóch źródeł przywoływanych przez "WP" osoby prowadzące weryfikację twierdziły, że mógł cierpieć na chorobę psychiczną, np. zaburzenia tożsamości.

W BfV mężczyzna odpowiadał za obserwację islamistów w Niemczech. "WP" przypomina, że według oficjalnych danych niemieckiego rządu w kraju gwałtownie rośnie liczba salafitów, czyli wyznawców ultrakonserwatywnego odłamu islamu; obecnie jest ich co najmniej 9,2 tys. (w 2013 roku - 5,5 tys.).

Jak pisze "WP", niedoszły zamachowiec powiedział służbom po zatrzymaniu, że przeszedł na islam w 2014 roku po rozmowach telefonicznych z przebywającym w Austrii mężczyzną o imieniu Mohamed. Odmówił podania jego nazwiska, nie reagując na pytania przesłuchujących, czy chodzi o Mohameda Mahmuda - bojownika Państwa Islamskiego, który wcześniej prowadził stronę internetową z tłumaczonymi przemowami przywódców Al-Kaidy.
​

Hehehehehehe. Etatyzm taki piękny, niemiecki, profesjonalny... Wprowadźmy centralne planowanie, no co złego może się stać? Hahahahaha...

 

[FatBantha]

Wypłynęło policyjne nagranie z sylwestrowej zabawy w Kolonii.

Chaos kolońskiego Sylwestra: wyciekło policyjne wideo
8 grudnia 2016
Policja bezradnie przyglądała się rebelii migrantów i napadom na kobiety podczas kolońskiego sylwestra 2015.

Zarejestrowany przez policję ponad dwuminutowy film, upubliczniony przez lokalny dziennik „Kölner Stadt Anzeiger” jest dokumentacją kompletnego chaosu i dezorientacji zbyt małych sił porządkowych wysłanych w Sylwestra pod kolońską katedrę.

Po roku przyznano, że azylanci, praktycznie na oczach policji zgwałcili 22 kobiety, a setki innych padło ofiarą różnego rodzaju przemocy i znieważenia na tle seksualnym. Większość postępowań karnych po Sylwestrze umorzono z braku dowodów.



Komentując wydarzenia sprzed roku redakcja feministycznego magazynu „EMMA” napisała: “Tamtej pamiętnej sylwestrowej nocy terror nie miał nic wspólnego z ładunkami wybuchowymi i bronią. Dla tych mężczyzn bronią stały się ich własne ręce”.

Jedna z molestowanych mówiła o palcach wkładanych we wszystkie otwory ciała. Z innej napastnicy dosłownie zerwali rajstopy i bieliznę. Kolejna opowiadała jak została okrążona przez grupę azylantów, wyzwana od najgorszych i wielokrotnie obmacana w intymnych miejscach. Ekscesy były bardzo często filmowane przez innych przyglądających się napastników.

”Wmawiano nam, że to wszystko działo się tylko po, aby skraść kobietom ich telefony komórkowe. Co chciano nam w ten sposób dać do zrozumienia? Że seksualne nękanie nie jest przestępstwem? A tak przy okazji, ten kto chce ukraść telefon najczęściej robi to niepostrzeżenie i szybko. Mężczyźni, którzy w licznych grupach okrążali bezbronne kobiety robili to w pełni świadomie. Tam nie tylko chodziło o kradzież telefonów, ale przede wszystkim o odarcie ofiar z ich godności” – skomentowała redakcja kobiecego magazynu.

Z Kolonii dla Euroislamu Agnieszka E. Wolska
Źródła: Kölner Stadt Anzeiger, „Emma”, YT

Tłumaczenie tekstów z wideo:
-„Nie“
– „Nie dotykaj mnie!“
ORIGINALAUFNAME der POLIZEI ( oryginalne nagranie policji – dokonane przez specjalnych urzędników, filmujących działanie służb mundurowych)
– „Schlägerei auf der Treppe” – „Bijatyka na schodach”
– „Du kommst jetzt mit“ – „Ty pojdziesz teraz z nami „ (policjanci do jednego z agresywnych migrantów)
– „Teraz przestań”
– „Rozdzielić”

Dane o efektach Sylwestra:
-365 postępowań wyjaśniających bez ustalenia nawet osób podejrzanych
– 22 zgwałcenia (chodzi o tzw. „pełny gwałt”)
– 189 przypadków molestowania na tle seksualnym
– 157 przypadków ubliżania i znieważania z seksualnym podtekstem
– 1 czyn ekshibicjonistyczny

Im Einsatz (… ) – W rejonie dworca i katedry było ewidentnie za mało policjantów.
Sie schaffen (…) – Tymi skromnymi silami nie byli w stanie zapanować na ogromną masą zgromadzonych pod katedrą.
Aufnahmen (…) – Nagrania pokazują dobitnie, jak beznadziejne były usiłowania funkcjonariuszy.
Alle wieder runter (…) – Wszyscy z powrotem na dół, tam wzdłuż (…) Nie, proszę z powrotem. Wszyscy na dół.
Hier (…) – Tu, na tylnej części schodów do katedry nie możemy, zaledwie trojka ludzi, wszystkiego w obu kierunkach zabezpieczać.
Ich (…) – Stoję tu sam, całkiem sam – krzyczy bezradnie jeden z policjantów.
Ich finde (…) – Nie, no moim zdaniem to wszystko tutaj idzie trochę ad hoc. Nie wiem dlaczego coś takiego będzie tu zrobione ( inny policjant o sytuacji przed dworcem).
Die lassen (….) – Tu przepuszczaja tylko co drugiego…
Po blisko roku od Sylwestra osadzono zaledwie 20 sprawców, którzy wtedy dopuścili się przestępstw.
Tylko w trzech przypadkach wyrok dotyczył przestępstw na tle seksualnym.
Postępowania wobec kolejnych 52 obwinionych zawieszono [z powodu braku dostatecznych dowodów – red.]​

 

[Finis]

^UP
Będę upierdliwy: chuj z policją, ale gdzie byli niemieccy mężczyźni? Zabrakło ich, czy też ze strachu o to, że mogą zostać aresztowani pod zarzutem "rasizmu" czy "ksenofobii", nie interweniowali? Jeżeli dochodzi do sytuacji, w której podjęcie praworządnej akcji jest blokowane przez strach o "poprawność polityczną", to nic dobrego to nie wróży. Jestem ciekaw jak będzie w tym roku.

 

[jkruk2]

@up nic nie widać na tym wideo...

 

[kr2y510]

Kolejny bohaterski wyczyn "uchodźcy". Na ulicy polał babę benzyną i podpalił. Kurwa zuch.
Reporters.pl » Imigrant spalił żywcem kobietę na ulicy! „Jej krzyk będę słyszeć do końca życia”

Do makabrycznej zbrodni doszło w niemieckim mieście Kronshagen koło Kilonii. 41-letni imigrant z jednego z krajów afrykańskich podbiegł do 38-letniej kobiety, polał ją benzyną i podpalił. Płonąca kobieta szła po chodniku i wzywała pomocy, zanim nie upadła na ziemię.

„Ona była od stóp do głów w płomieniach” – opowiada jeden ze świadków. „Widziałam kobietę w płomieniach, która krzyczała, krzyczała, krzyczała. Ta chwila trwała niczym wieczność. Jej krzyk pozostanie mi w uszach do końca życia” – mówi inna zaszokowana starsza kobieta Angela Hauschild, która próbowała ratować podpaloną.

Również inni ludzie rzucili się gasić ofiarę kurtkami i kocami. Jednak kiedy tylko ogień udało się zdusić, psychopata podpalił kobietę po raz kolejny. W końcu ktoś przybiegł z gaśnicą i stłumił płomienie. Ale było już za późno. Lekarz pogotowia mówi, że ciało było tak spalone, iż początkowo nie można nawet było ustalić płci ofiary.

„Moje dzieci. Co się stanie z moimi dziećmi” – to były ostatnie słowa, które wyszlochała niesiona do karetki kobieta zanim zmarła. Osierociła ich dwoje – w wieku 3 i 7 lat. Na razie trafiły do rodziny zastępczej. Policja zatrzymała zabójcę. Na razie nie wiadomo jakie były jego motywy. Bada go psychiatra.

Policja twierdzi, że napastnik to były mąż ofiary, choć od pewnego czasu para żyła w separacji. Zabita to prawdopodobnie także imigrantka – mieszkała w Niemczech od 20 lat.​

Problem jest zupełnie inny, mianowicie bierność Niemców. Czemu się na niego nie rzucili i go nie zlinczowali? No tak, ale Niemcy jak coś robią, to tylko na rozkaz. Nie chodzi o to, czy ta baba była jego żoną, czy nie i jakie ich łączyły relacje. Normalny człowiek, jak widzi takie coś to zakłada, że to zwykła bandytka i automatycznie reaguje, nie wdając się w uprzedni łańcuch przyczynowo-skutkowy. Dlatego uważam że Niemcy jako naród, powoli się kończą. Pozostanie po nich jedynie wspólnota językowa, która z czasem zaniknie rozpadając się na afro-arabo-niemieckie dialekty.