Niemców pojebało, czy mają jakiś plan?

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Jebnąłem ze śmiechu.
Tak, Niemców pojebało. :p
Fronda.pl ⇨ 31-letni Chińczyk obnażył bezwład Niemiec! Merkel płonie ze wstydu
Okazuje się, że Niemcy wbrew obiegowym opiniom o ich dokładności, jednak w ogóle nie wiedzą, co robią... Ich system azylowy jest tak przeciążony i beznadziejny, że kilkanaście dni temu... udzielili azylu politycznego chińskiemu turyście, który po prostu zgubił dokumenty.

31-letni mieszkaniec Pekinu przyjechał do Europy w celach czysto turystycznych. Niestety, w Heidelbergu został okradziony i stracił dokumenty. Próbując uporać się z tym problemem, trafił do ośrodka dla uchodźców. Znał jedynie język mandaryński. Urzędnicy, nie wiedząc, czego naprawdę oczekuje, przedłożyli mu wniosek o azyl - a ten go podpisał. I azyl otrzymał!

Chińczyka zabrano do tymczasowego ośrodka dla uchodźców w Dortmundzie, a później do Duelmen, gdzie został już oficjalnie uchodźcą politycznym.

W końcu Chińczyk jednak sobie poradził i uwolnił się z tej niebywałej matni. Poszukał pomocy w chińskiej restauracji, gdzie poradzono mu porozumieć się urzędnikami za pomocą smartfona. Aplikacja tłumaczyła z mandaryńskiego na język zrozumiały dla urzędników i Chińczyk mógł wrócić do domu.

Sprawa ta pokazuje jednak niebywały absurd niemieckiej polityki. Otóż Chińczyk otrzymał azyl, choć tak naprawdę urzędnicy w ogóle nie wiedzieli, kim jest ani czego chce. Nie miał dokumentów; nikt się z nim nie porozumiał - ale i tak udzielono mu azylu. Gdyby był chińskim kryminalistą, który chce rozkręcić działalność w Niemczech - mógłby to z powodzeniem zrobić.

Wystarczy "zgubić" dokumenty i mówić w dziwnym języku - a państwo niemieckie udzieli azylu. To obłęd!
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
raczej chińczyk pojeb... że nie protestował i nie próbował wyjaśnić sprawy przez kilkanaście dni
nie odróżnia policji od urzędu jakiegoś... nie reaguje jak zgłasza kradzież a oni go do autobusu gdzieś wiozą...

a urzędas ma wyjebane, przychodzą ludziki nieszperchający, urzędas podaje papierek bo jak to urzędas nic innego nie umi, oni podpisuja i jest ok, zawarli umowe i dzieje sie to co jest zawarte w umowe, procedura ubiegania sie o azyl, azylu nie dostał przecie, bo ponoć był raptem kilkanaście dni, a taka procedura trwa kilka miesięcy, każdego badaja czy sie nadaje, przecie nie każdy otrzymuje azyl, a gdzie indziej pisane było że portfel mu ukradli a dokumentów nie, ponoć zabrali mu paszport, więc dokumenty miał...
no ale co sie ja dziwie, przecie to fronda... portal z artami pisanymi przez niedorozwiniętych dla niedorozwiniętych
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
raczej chińczyk pojeb... że nie protestował i nie próbował wyjaśnić sprawy przez kilkanaście dni
nie odróżnia policji od urzędu jakiegoś
Pewnie poszedł do jakiegoś policjanta, a ten w dobrej wierze, skierował go do urzędu dla uchodźców.

nie reaguje jak zgłasza kradzież a oni go do autobusu gdzieś wiozą...
Biedak się z początku poddał bo myślał, że tu taka procedura. :p
Potem starał się uwolnić, ale jak nie mógł się z nikim dogadać, to co miał robić? On starał się być grzeczny i posłuszny. Potem zobaczył swą szansę, chińską knajpę i ją wykorzystał.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Co poniektorym Niemcom juz sie odechcialo tam mieszkac:

http://www.express.co.uk/news/world/698419/German-family-flees-to-Russia-claim-asylum-Griesbach


======
komenty pod artykulem. Niezla beka. Polacy uciekaja do Szkopow, a szkopy chca do Polakow :)

They should have gone to Poland, apparantly there is a brain drain there after millions of Poles have emigrated to the more prosperous European countries. They are not accepting non-EU migrants either, so there's little chance of any of the crimes that are now blighting Germany.
  • Reply
  • Share
  • 2 replies
+13
Avatar_empty_x1.png

2 days ago
Johny Englander
Despite the ethnic cleansing after the war there are still German speaking people in Poland so yes, I think if I were them, Poland would be my first choice.

  • Reply
  • Share
+8
Avatar_empty_x1.png

2 days ago
gatlinburg
Alarge part of Poland used to be Prussia.
  • Reply
  • Share
+1
 
Ostatnia edycja:

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
A jak by wyscie sie zachowali jakbyscie zgubili dokumenty w Chinach? Po mandarynsku nawijacie ladnie? Bo tu angielskiego zaden tepy policjant ani urzedas nie zna.
ale on nie zgubił dokumentów, poszedł do urzędu i przez kilkanaście dni nie wydawało mu sie dziwne że go do jakiegoś obozu zawieźli... kretyn do kwadratu moim zdaniem...
a jak sie gdzieś jedzie to trza sie poinformować na wypadek różnych rzeczy, np jak po mandaryńsku jest policja...
Dlatego beka jest głównie nie z Chińczyka, a z tych przymułów którzy nie odróżnili Chińczyka od "uchodźców"
ale to nie był urząd uchodźcó ino taki gdzie każdy nawet polak może złożyć wniosek o azyl, i procedura jest taka że oddaje wszystkie dokumenty oni umieszczają takiego w obozie i badają sprawe czy azyl mu sie należy...
i tam nie ma nic do odróżniania, jest ino:
następny!
name, dokumenten
piszą papier
hier unterschreiben
gostek podpisuje umowe
przerwa na kawke
nastęęęępnyyyy!

urzędas przyjmujący podanie nei jest od badania czegokolwiek, on przyjmuje ino podania

więc mega beka z chińskiego muminka
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
a jak sie gdzieś jedzie to trza sie poinformować na wypadek różnych rzeczy, np jak po mandaryńsku jest policja...

To chyba w twoim gazdowski świecie tak robią wszyscy podróżnicy. Natomiast po świecie podróżują ludzie, którzy ni w ząb nie znają języków krajów, do których się udają (o alfabecie nie wspominając).

Prosty przykład z moich ostatnich wojaży do USA, gdzie na immigration jest mnóstwo ludzi z egzotycznych krajów, którzy nie są w stanie zamienić słowa z urzędnikiem imigracyjnym. Co im nie przeszkadza w podróży, bo jakoś sobie jednak radzili - mieli przygotowane karteczki itd. Ale gdyby je zgubili, to bez problemu wylądowaliby gdzieś, gdzie by ich urzędnicy zaprowadzili, bo nie mieliby pojęcia, co się dzieje.

A dla chińczyka, który być może po raz pierwszy widział zachodnią cywilizację, co się działo w jego sprawie miało znamiona właściwej akcji. Pewnie byli ludzie w mundurach z czapkami, były oficjalne pomieszczenia z godłami i flagami, papiery do podpisu, ktoś kierował gdzie pójść, itd. Skąd miał wiedzieć, że to sami debile?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
A dla chińczyka, który być może po raz pierwszy widział zachodnią cywilizację, co się działo w jego sprawie miało znamiona właściwej akcji. Pewnie byli ludzie w mundurach z czapkami, były oficjalne pomieszczenia z godłami i flagami, papiery do podpisu, ktoś kierował gdzie pójść, itd. Skąd miał wiedzieć, że to sami debile?
nawet w tak odmiennej cywilizacji jak chiny komisariat policji wygląda tak samo...
i raczej jak zgłasza kradzież to nie pakują go w autobus i wiozą do ośrodka jakiegoś bo jako turysta pewnie ma hotel...
a jak przychodzi do urzędasa przyjmującego wnioski o azyl podpisuje i oddaje paszport skąd urzendas ma wiedzieć że on nie prosi o azyl ino chce zgłosić kradzież? urzędas jest od przyjmowania podań i kierowania kandydata dalej i tyle, on nie rozpatruje czy to uchodźca czy idiota który nie wie co robi...

chińczyk pewnie se myślał że białe małpy muszą sie dostosować do jego wielkiej cywilizacji i w nagrode dostał dwa tygodnie z ciapatymi małpami w ośrodku dla azylantów...
To chyba w twoim gazdowski świecie tak robią wszyscy podróżnicy. Natomiast po świecie podróżują ludzie, którzy ni w ząb nie znają języków krajów, do których się udają (o alfabecie nie wspominając).
normalny turysta kupuje se przewodnik, informator itp jak gdzieś jedzie...
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Ciekawe ile przewodników mają ze sobą islamscy imigranci?

Nie mam żadnego przewodnika, a gdzieś tam na świecie byłem. To co, jestem nienormalnym turystą?

Dalej będziesz bronił niemieckich urzędników, komuchu?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
Ciekawe ile przewodników mają ze sobą islamscy imigranci?
no i własnie tym sie różnią od chińskich turystów zwiedzających europe
Nie mam żadnego przewodnika, a gdzieś tam na świecie byłem. To co, jestem nienormalnym turystą?
no ale umiesz powiedzieć police? czy jakoś dogadać, znasz angielski a jak ci ukradną portfel to nie bedziesz przecie siedział i dał sie wywieźć do jakiegoś osrodka uważając że tak wygląda procedura przyjęcia zgłoszenia kradzieży?
Dalej będziesz bronił niemieckich urzędników, komuchu?
nie bronie niemieckich urzędników, komuchu
urzędas zrobił to co urzędas robi, a chińczyk był wyjątkowym kretynem, i ty go bronisz i jeszcze bardziej sie kompromitujesz niż dotychczas to robiłeś
po dokładniejszym riserczu wychodzi ze chinol był jeszcze większym debilem niż myślałem...
podanie o azyl wypełnił sam w tym oto budynku w heidelbergu
13_topbild_Rathaus_Brunnen2_by_Diemer.jpg

po czym grzecznie czekał, potem grzecznie wsiadł do autobusu, grzecznie oddał paszport dał se zdjąć odciski palców, badanie lekarskie, siedział se w ośrodku pobierał żarcie, kieszonkowe, jak leming ani razu nei protestował, pewnie by dalej tam siedział gdyby sie nie zainteresowali opiekunowie i appką w telefonie sie z nim komunikować próbowali, "wyszło że chce spacerować po niemczech i po włoszech" przedtem ani be ani me nawet rękami i nogami sie nie dało dogadać i dopiero chińczyki z lokalnej restauracji chińskiej pomogli dalej...
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
nie bronie niemieckich urzędników, komuchu

Bronisz, bronisz komuchu. Bo skoro Chińczyk był debilem, o jak nazwać urzędników, którzy ponoć tacy łebscy? Mają do czynienia z chińskim debilem, a biorą go za islamskiego emigranta i pakują do obozu dla uchodźców. Nie rozróżniają chińskiego (kantońskiego czy mandaryńskiego) od arabskiego? Ty też byś nie odróżnił?

Poza tym, bucu, nigdzie nie twierdzę, że chińczyk nie był debilem - chciałem ci, nadaremnie, pokazać, że nie każdy podróżujący po świecie jest światłym umysłem, nie każdy odnajduje się w obcych kulturach (z zupełnie innym alfabetem i pismem), nie każdy radzi sobie dobrze w kontaktach międzyludzkich. Takie rzeczy się zdarzają, ale jeszcze częściej zdarzają się urzędnicy debile, bo tam to jest pożądana cecha.

BTW, niektórzy nie radzą sobie z językiem polskim. Dyskusje z tobą, to jednak strata czasu, za każdym razem się przekonuję.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
po dokładniejszym riserczu wychodzi ze chinol był jeszcze większym debilem niż myślałem...
On pochodzi z innej cywilizacji. Rozumując w ten sposób, należałoby większość Chińczyków (Japońców i Koreańców też) uznać za debili.

podanie o azyl wypełnił sam w tym oto budynku w heidelbergu
Po chińsku, czy nie po chińsku?
Czy wiedział co wypełnia?

po czym grzecznie czekał, potem grzecznie wsiadł do autobusu, grzecznie oddał paszport dał se zdjąć odciski palców, badanie lekarskie, siedział se w ośrodku pobierał żarcie, kieszonkowe, jak leming ani razu nei protestował
W Chinach protestowanie jest niemile widziane, on będąc w gościach u kogoś miał więcej powodów by nie protestować. Oni tak są wychowywani.

pewnie by dalej tam siedział gdyby sie nie zainteresowali opiekunowie i appką w telefonie sie z nim komunikować próbowali, "wyszło że chce spacerować po niemczech i po włoszech"
Powiedział prawdę i myślał, że oni to zrozumieją. Wpierw by ustalić szczegóły należy wiedzieć jak po chińsku określa się turystykę i czy te terminy tłumaczy się dosłownie, bo apki działają tłumacząc dosłownie. Być może apka chińsko-niemiecka zacięła się na tych terminach.

...i dopiero chińczyki z lokalnej restauracji chińskiej pomogli dalej...
Bo dopiero oni zrozumieli w czym problem.

Teraz taki wróci do Chin, do swojej wioski na zadupie i będzie opowiadał znajomym jak to jest w Europie. Powie im tak, że jak kogoś obcego tam okradną, to zabierają go za darmo do taniego hotelu, dają mu kieszonkowe, spanie i jedzenie, a trzymają go tam tak długo, aż się sprawa nie wyjaśni. :p Ja obawiam się, że wielu Chińczyków nie zna pojęcia "azyl polityczny", bo od zajmowania się polityką są inni.
 
Ostatnia edycja:

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
Bronisz, bronisz komuchu. Bo skoro Chińczyk był debilem, o jak nazwać urzędników, którzy ponoć tacy łebscy?
no był większym debilem niż urzędnicy są, a ty jesteś debilem bo bronisz debila
a komuchem jesteś ty bo chwalisz państwo
Mają do czynienia z chińskim debilem, a biorą go za islamskiego emigranta i pakują do obozu dla uchodźców.
ja pierdole, jebnij sie mocno w głowe kurwa bo coś ci sie tam mocno spierdoliło ostatnio, wniosek o azyl może każdy wypełnić i o taki sie ubiegać, polak, chińczyk, arab, nie biorą go za islamiste, ino za jakiegoś ludzika który coś tam gada i prosi o azyl... i robią to co w tym wypadku mają robić...
Nie rozróżniają chińskiego (kantońskiego czy mandaryńskiego) od arabskiego? Ty też byś nie odróżnił?
a to uchodźca może gadać ino po arabsku? chińczyk nie może prosić o azyl? w tym ośrodku nie był jedynym obywatelem chin
Poza tym, bucu, nigdzie nie twierdzę, że chińczyk nie był debilem
ale go mocno bronisz, choć możliwe że robisz to ino po to by sie zaś do mnie o coś przypierdolić
już ci pisałem nieraz, jak nie chcesz bym wchodził na twoje forum to powiedz to po prostu, a jak nie masz jaj to jebnij bana i po krzyku, a jak nie to sie odpierdol ode mnie
Takie rzeczy się zdarzają, ale jeszcze częściej zdarzają się urzędnicy debile, bo tam to jest pożądana cecha.
urzędasy są debilami to jasne, ale akurat w tym wypadku ultra debilem okazał sie gostek
wystarczy se w goglach poszukać obrazki jak wygląda posterunek policji w niemczech i jak w chinach, jak wyglądają policjanci w takim posterunku w niemczech i chinach, mimo tych strasznych różnic kulturowych wyglądają tak samo więc po chuj poszedł do ratusza do oddziału obcokrajowców i złożył wniosek o azyl?
Dyskusje z tobą, to jednak strata czasu, za każdym razem się przekonuję.
nikt ci nie każe czytać co pisze, masz fronde tam jest sporo kontentu na twoim poziomie rozumowania
Po chińsku, czy nie po chińsku?
Czy wiedział co wypełnia?
jak nie wie co wypełnia to po chuj to wypełnia i podpisuje?
W Chinach protestowanie jest niemile widziane, on będąc w gościach u kogoś nie miał więcej powodów by nie protestować. Oni tak są wychowywani.
na lemingów, to możliwe, ale i tak wykazał sie wybytnym kretyństwem i wina za zajście leży po jego stronie
Bo dopiero oni zrozumieli w czym problem.
nie, zrozumieli ze coś nie tak jest opiekunowie z ośrodka, ino że appką też sie zbytnio nie dało dogadać dlatego poprosili o pomoc tych z restauracji...
 

cojaturobie

Member
91
91
Wracając do clou chciałbym to wszystko jakoś sobie podsumować.

Po pierwsze: Najbardziej oczywiste jest to, że cała rewolucja arabska była inspirowana z zewnątrz. Komu (jakim grupom z zachodu) się to opłaciło i w jaki sposób, naprawdę tego nie wiem. Tylko w Syrii nie wyszło, bo tutaj Zachód spotkał opór Rosji oraz Iranu, i nie mógł, tak jak to miało miejsce np. w Libii, Syrii zbombardować i obalić Assada.

Po drugie: Niemocom i innym krajom zachodnim potrzeba taniej siły roboczej, którą można bez przeszkód wyzyskiwać. Jest tylko jedno "ale". Ta siła robocza nie może być biała i nie może się dobrze asymilować. W UK żyją wszystkie narody świata, ze wszystkich byłych brytyjskich koloni i kto tam najbardziej wadzi? Polacy i reszta ze środkowej Europy. Tego się nie da wytłumaczyć niczym innym tylko strachem, że druga generacja "białej" emigracji będzie rywalizowała o najlepsze miejsca pracy z tutejszymi, oczywiście tylko "białymi" mieszkańcami.

Po trzecie: Merkel mówi, że niemiecka gospodarka potrzebuje milion imigrantów. Można ściągnąć imigrantów ze środkowej Europy, ale brytyjskie doświadczenie pokazuje, że najlepiej ściągnąć słabo asymilujących się śniadych arabów czy w ogóle murzynów (tak jak napisałem powyżej). Już na początku wojny w Syrii szykuje miejsca u siebie i potem wykorzystuje tamtejszą wojnę jako pretekst do ściągnięcia imigrantów. Opinii publicznej zamyka gębę, no bo jak to nie przyjąć matek z dziećmi uciekającymi przed wojną.

Po czwarte: Sytuacja się komplikuje, bo kraje z obrzeża Unii (Turcja, Włochy, Grecja) węszą tu swoją okazję. Idą dalej w propagandę Niemiec, a te nie mogą im nic powiedzieć, bo to byłoby wizerunkową katastrofą. I tak, pod płaszczykiem ratowania uchodźców, przyjmują całą lawinę, za dużo nawet jak na duże potrzeby Niemiec i innych. Tym sposobem szantażują Europę, Turcja mówi wizy albo uchodźcy, Włochy i Grecja odwracają uwagę od swoich kłopotów finansowych - no bo czy to przypadek, że od czasu kryzysu imigranckiego nie słychać już żadnych narzekań na Grecję i Włochy?.

To oczywiście takie sobie rozważania, ale tak to po prostu odbieram. Wszystko to takie dalekie od tych pięknych idei, którymi raczą nas przywódcy i najbardziej to w sumie tych arabów szkoda. :(
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
jak nie wie co wypełnia to po chuj to wypełnia i podpisuje?
Bo widocznie w Chinach jak władza daje obywatelowi do wypełnienia jakiś papier, to robi to zawsze w dobrej wierze.

na lemingów, to możliwe, ale i tak wykazał sie wybytnym kretyństwem i wina za zajście leży po jego stronie
Nie. On po prostu pochodził z innej cywilizacji, która się różni od naszej nie tylko pismem i mową, ale wszystkim innym.


Niemocom i innym krajom zachodnim potrzeba taniej siły roboczej, którą można bez przeszkód wyzyskiwać.
Bzdura. Wystarczy bardziej zautomatyzować produkcję.

Ta siła robocza nie może być biała i nie może się dobrze asymilować. W UK żyją wszystkie narody świata, ze wszystkich byłych brytyjskich koloni i kto tam najbardziej wadzi? Polacy i reszta ze środkowej Europy. Tego się nie da wytłumaczyć niczym innym tylko strachem, że druga generacja "białej" emigracji będzie rywalizowała o najlepsze miejsca pracy z tutejszymi, oczywiście tylko "białymi" mieszkańcami.
To nie jest argument. Bo te "białasy" w kolejnych pokoleniach będą już Brytyjczykami. Tylko mały procent z nich (czyli szlachta) będzie pamiętać o własnych korzeniach.

Komu (jakim grupom z zachodu) się to opłaciło i w jaki sposób, naprawdę tego nie wiem.
Politykom i ich przydupasom.
Odpowiedź jest w filmikach Karonia, które podlinkował FatBantha. Jeśli przyjmie się założenie, że Europą rządzą marksistowskie skurwysyny i na dodatek robią to według podręczników swych uczonych, to wszystko staje się logiczne i jasne.
 

cojaturobie

Member
91
91
To nie jest argument. Bo te "białasy" w kolejnych pokoleniach będą już Brytyjczykami. Tylko mały procent z nich (czyli szlachta) będzie pamiętać o własnych korzeniach.
No właśnie pisałem o tym, że tego Brytyjczycy najbardziej się obawiają. "Białasy" z Polski i Europy Środkowej, czy tam Wschodniej, bardzo szybko się asymilują i w drugim pokoleniu stają się zwykłymi Brytyjczykami. I tu jest problem, bo poza może wysoko wykwalifikowanymi specjalistami w Anglii i w ogóle na Zachodzie nie ma miejsca dla kolejnych Białych. Gdyby było inaczej, to przyrost naturalny rodzimych Anglików nie byłby ujemny. Dlaczego mają finansować naukę i rozój polskich dzieci, które będą rywalizować z ich dziećmi, podczas gdy sami w wielu przypadkach mogli pozwolić sobie na ledwo jedno dziecko (głównie przecież ze względu na finanse!). Dlatego na rękę społeczeństwom zachodu jest przyciąganie nieasymilujących się Arabów czy Murzynów, bo oni nawet w trzecim pokoleniu nie mają dużych aspiracji i świetnie nadają się na nowoczesnych niewolników. Dodatkowe psucie ich zasiłkami tylko tą niewolniczą mentalność ma umacniać (taką samą opinię mam o tym ruchu Black lives matter).
Bzdura. Wystarczy bardziej zautomatyzować produkcję.
Gdzieniegdzie wystarczy, ale gdzieniegdzie takie rozwiązania dalej są mniej opłacalne. Jest chyba tylko jeden rozwinięty kraj, w którym nie przyjmuje się imigrantów, tylko stawia na technologię. To Japonia. I, mimo wszystko, na tę chwilę ich rozwiązanie wcale nie są bardziej opłacalne, bo Japonia od dawna się już właściwie nie rozwija i ma ogromne kłopoty gospodarcze. Powiedziałbym tak: bardziej opłaca się postawić na automatykę niż zatrudnić białego, ale dalej, w pewnych miejscach, bardziej opłaca się zatrudnić murzyna.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
No właśnie pisałem o tym, że tego Brytyjczycy najbardziej się obawiają.
Brytole czy brytyjskie rządzące elity?

"Białasy" z Polski i Europy Środkowej, czy tam Wschodniej, bardzo szybko się asymilują i w drugim pokoleniu stają się zwykłymi Brytyjczykami. I tu jest problem, bo poza może wysoko wykwalifikowanymi specjalistami w Anglii i w ogóle na Zachodzie nie ma miejsca dla kolejnych Białych. Gdyby było inaczej, to przyrost naturalny rodzimych Anglików nie byłby ujemny.
Nie rozumiem tego wywodu.

Dlaczego mają finansować naukę i rozój polskich dzieci, które będą rywalizować z ich dziećmi,
Nie finansują, bo rodzice polskich dzieci nie siedzą na socjalu, tylko płacą podatki.

podczas gdy sami w wielu przypadkach mogli pozwolić sobie na ledwo jedno dziecko (głównie przecież ze względu na finanse!).
Główną przyczyną jest ich lenistwo i niedostosowanie ewolucyjne.

Moje zdanie co do społeczeństw zachodnich jest takie, że te społeczeństwa od jakiegoś czasu nie stanowią genetycznego monolitu. One zostały podzielone. Podzielone na klasę proli uzależnionych od państwa oraz na klasę przedsiębiorczą, posiadającą wyższe IQ i obdarzoną większą agresją. Problem w tym, że klasa przedsiębiorcza nie ma dzieci, a klasa proli nie ma ambicji rozwojowo-ewolucyjnych. Te społeczeństwa się genetycznie bastardyzują. Elity brytyjskie ściągnęły białasów z Europy Wschodniej celem krótkotrwałego zaspokojenia braku siły roboczej i długofalowego procesu de-bastardyzacji własnej białej rasy. Ja innego wytłumaczenia nie widzę.
Wystarczy zerknąć na analogię z dawnych czasów ze ściąganiem Irlandczyków na wyspę.

Dlatego na rękę społeczeństwom zachodu jest przyciąganie nieasymilujących się Arabów czy Murzynów, bo oni nawet w trzecim pokoleniu nie mają dużych aspiracji i świetnie nadają się na nowoczesnych niewolników. Dodatkowe psucie ich zasiłkami tylko tą niewolniczą mentalność ma umacniać (taką samą opinię mam o tym ruchu Black lives matter).
Według mnie oni to robią w innych celach, między innymi w celu wywiadowczym. Takie nieroby i obiboki zasiłkowe są idealnym materiałem na agentów brytyjskiego wywiadu, w krajach z których pochodzą.

tylko stawia na technologię. To Japonia. I, mimo wszystko, na tę chwilę ich rozwiązanie wcale nie są bardziej opłacalne, bo Japonia od dawna się już właściwie nie rozwija i ma ogromne kłopoty gospodarcze.
Problemy Japonii wynikają niemal wyłącznie z socjalizmu, a nie z automatyzacji lub braku automatyzacji produkcji.

Powiedziałbym tak: bardziej opłaca się postawić na automatykę niż zatrudnić białego, ale dalej, w pewnych miejscach, bardziej opłaca się zatrudnić murzyna.
Po co murzyna? W każdym białym narodzie są przecież biali murzyni.
 

kompowiec

freetard
2 580
2 645
Mityczna solidarność rodziny i sąsiadów to ogólnie rzecz biorąc bajeczka optymistów
Tak mi się właśnie wydaje że znieczulica społeczna spowodowana jest przez socjalizm. Istnieją różne punkty pomocy społecznej bezdomnym więc po co ja mu mam dać kasę na piwo? Po co mam ryzykować swoje życie dla jakiegoś "debila" który spowodował wypadek? I tak dalej...

W bardziej współczesnych realiach kulturowych rodzina i sąsiedzi zorganizują poważny marsz milczenia, z którego pierwotny i ostateczny sprawca będzie się niepoważnie śmiał.
Hm? [potrzebne źródło]. W japonii podczas wojny z tego co wiem, wszyscy popełniali masowe seppuku bo upokorzenie związne z gwałtem była dla nich gorsza niż śmierć. I wszyscy wrogowie gdzie wchodzili, tam widzieli już ładnie poukładane trupy.

czyli dopuszczona jest możliwość że matka nigdy nie zrzeknie się swojego władztwa i że córka będzie do końca życia niewolnicą?
Można by się "zrzec" matczynej rządzy nad nami kiedy jej dziecko wyprowadzi na swoje. Zawsze tak było, tylko w ten sposób można było odzyskać pełną kontrolę nad swoim życiem.

Nie wiem skąd takie dziwne pomysły u eliminatora. Policja? serio? O prawie zwyczajowym już zapomniałeś?
 
Do góry Bottom