Muza

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
Gdzie te Porki się podziały?

Bosy totalnie olewa PT, co mnie bardzo boli, nawet jeśli ostatnie płyty nie były jakoś szczególnie wybitne. Kiedy usłyszałem jego solowe "Grace for Drowning" to pomyślałem, że jest na dobrej drodze. Niestety o ile Raven mi się na początku podobał, to teraz mnie ta płyta strasznie nudzi i jednak jest jakaś taka toporna w słuchaniu. Zamiast wrócić do PT, to on niedługo wydaje czwartą solówkę z tym samym zespołem. To są świetni instrumentaliści bez dwóch zdań, ale słuchając trailerów wyczuwam myślenie o muzyce w stylu Dream Theater, czyli byle technicznie byle efektownie i niestety do bólu wtórnie, dochodzę do wniosku, że Stefan zbłądził (jeszcze jakieś dziecięce chórki i żeńskie wokale w stylu pop-gotyków, WTF?!). Nie chcę się uprzedzać do "Hand. Cannot. Erase" ale to może być rozczarowanie roku.

Na deser kawałek z ostatniej naprawdę świetnej płyty PT:

 
R

Ronbill

Guest
" Vanderzy w mojej prywatnej klasyfikacji grup wszech czasów plasują się na zaszczytnym drugim miejscu, zaraz po King Crimson.

Na pewno nie bez przyczyny King Crimson jest uważany za największą legendę rocka progresywnego.
Czy była jakaś inna grupa ,która przeszła tyle różnych zmian, reinkarnacji? Jednak ich muzyka zawsze zachowywała doskonały poziom.
Fripp chyba jako jedyny przetrwał wszystkie te zmiany i gra w zespole od początku.
 

tolep

five miles out
8 576
15 476
Co to jest? Klasyg.



Tylko, że tej, oryginalnej wersji nie da się słuchać (ani tym bardziej na nią patrzeć), po wysłuchaniu covera Motórhead. Który to cover jest jakieś tysiąc do milijona razy lepszy. I który powooduje, że Judas Priest wygladają i brzmia jak kumple Neila Tennanta albo Shakin' Stevensa.

 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
eee
aha, nena, twisted sister, chumbawamba, skinhead o'connor, falco, faith no more, suzi quatro!!! one hit wondery???
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Jeśli realizuje się coś pod Mono, bo garstka cebulaków ma aktualnie zepsuty jeden głośnik - to jest to kpina z ludzi którzy zakupili normalny system dźwiękowy, oczekując pełnych wrażeń - a nie odartych z potencjału tylko dlatego, bo parę wieśniaków słucha muzyki na mono - trudno nie będą słuchać - ich problem niech zainwestują w drugi głośnik kurwa.
Specjalnie dla wszystkich cebulaków na tym forum. ;) Klasyka mono czyli: One Way System. Niestety, mono było tylko na winylu. Podlinkowałem z CD, bo nie ma trzasków.





Widać ze stare punki jeszcze nie umarły :p

 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom