Muza

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521


Ognia! Nakurwiać z armat ile fabryka dała
Rozpierdolić w pył wszystko, niech mi stanie pała
Ogień z lufy, ogień z dupy, latające flaki
Ja wam pokarzę gdzie zimują raki
Ból, śmierć, totalny rozpiździec
Kto jeszcze żyw tego zgwałcić i wywlec
Tamtemu przyjebać prosto w ryj z granata
Ocieka juz spermą moja armata
Odpalam tygrysa, gąsiennice jadą
Wszyscy na pół strzała się kładą
Pancerny nakurw jest bezlitosny
W ręku mym drążek jest prosty
Bomba! Jeb! Pierdolnęła mocno
Odpadła mu noga, ja rechoczę głośno
Do walki lubię posłuchać Chopina
Mam wtedy w gaciach twardego big bena
Dobrze też czasem puścić sobie blasta
Wszedł mi na celownik jakiś pederasta
Rozleciał się na pół od jednego strzała
Pancernej Dywizji potęga i chwała
Stać mi na drodze to suma wszystkich pechów
Chętnie skosztuję twoich bebechów
Pojadę na myjkę, z mózgów czołg wymyję
Z nasienia otrę chuja i nakurwiam dalej!
 
R

Ronbill

Guest
The Artwoods (zapomniana świetna grupa, której szefował Art Wood, starszy brat obecnego Rolling Stonesa Rona Wooda)


Jeśli chodzi o polskiego bluesa to chyba można zacząć od POLAN? Często wracam do jedynej płyty długogrającej jak wtedy mówiono o LP.
Może ktoś zna przyczynę tak krótkiego żywota tej wspaniałej formacji? W tamtych czasach wszystkie zespoły gitarowe wrzucano do szufladki big-beat.W moim odczuciu POLANIE mieli bliżej do bluesa, czy jak kto woli rythm and bluesa, niż do big-beatu
Polanie wtedy chyba byli za bardzo z przodu i dla ówczesnych mediów i gustów większości mało strawni.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 521
mega potężna kapela z Turcji - Pentagram



wish that i had been born long before
my brother's got me up against the wall
of my siblings i'm the lucky one
left alive here where there is no sun
i was put here at the age of four
fifty odd years spent behind a door
one more day and i will be the king
people will believe it, they'll believe in anything

see the lions in the cage, see the victims of the rage
lions, lions in a cage, fifty years behind a wall
lions, lions in a cage, see those lions in the cage

thirteen yards of dusty dungeon floor
is the longest path i've walked before
they took me out into the glaring sun
and still they tell me i'm the lucky one
single out the weak link in the chain
a generation damaged in the brain
i'll lift my head up high and see the sun
and then when it's my turn, i'll make sure that i spare no one

see the lions in the cage, see the victims of the rage
lions, lions in a cage, fifty years behind a wall
lions, lions in a cage, see those lions in the cage

whose hands are these? they reach in and take my own life
with my hands... but i've killed my brothers, too. when i had to.
i have no doubt.
i have no soul.
whose hands are these?
who took away the light?
who has the right?
who gives a damn!
"do what you will" shall be the whole of the law!
 
Do góry Bottom