Muza

OP
OP
Trigger Happy

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Dwa dni temu katowałem Public Enemy, ale za dużo czarnych w głośniku to niezdrowo ... dzisiaj leciał już split Graveland & Honoru, dzisiaj wieczorem sprawdzę nowy Iperyt . Mam pojebane gusta muzyczne.
 

Avx

Active Member
831
186
Socjalista jest oczywiście człowiekiem w czysto biologicznym sensie tego słowa, jednak jeśli aktywnie działa przeciwko wolności, jeśli narusza Własność innych - to jest także przestępcą. A przestępcy (przynajmniej tacy, którzy odmawiają stawienia się na sąd arbitrażowy) swoimi działaniami sami pozbawiają się ochrony Aksjomatów. Stawiają się w tym sensie na tej samej pozycji, na której jest dzikie zwierzę. Z takim przestępcą (podobnie jak z dzikim zwierzęciem) można, pozostając w zgodzie z Aksjomatami, zrobić wszystko - zabić, odłowić i zamknąć w klatce, wystawić w ZOO, itp.
 
OP
OP
Trigger Happy

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Trikster napisał:
Tato:
Dzięki za Iperyt.

http://thepiratebay.org/torrent/6280674 ... 1%29_METAL

Tak samo jest z Infernal War, napierdalają zdrowo, może jestem za stary ale dłuższe niż 15 minut słuchanie takiej jatki, męczy. A na rower ta muza sie nie nadaje ... BNardziej podchodzi mi Massemord i Furia a ostatnio Graveland z epickimi kawałkami po 10 minut :)
Ciekawy wywiad z Robem Darkenem :

http://www.rodzimawiara.org.pl/index.ph ... &Itemid=54

A tu dyskografia :

http://torrenty.org/torrent/57640

jest sens ściągać od 94 roku, chyba że ktoś jest fanatykiem kasetowych demówek

Necromanteion Demo, 1992
Promo June '92 Demo, 1992
Drunemeton Demo, 1992
Epilogue Demo, 1993
The Celtic Winter Demo, 1993
The Celtic Winter EP, 1994
Carpathian Wolves Full-length, 1994
Thousand Swords Full-length, 1995
In The Glare Of Burning Churches Full-length, 1996
Following The Voice of Blood Demo, 1997
Following The Voice Of Blood Full-length, 1997
Immortal Pride Full-length, 1998
Epilogue/In The Glare Of Burning Churches Best of/Compilation, 1999
Impaler's Wolves EP, 1999
Raiders of Revenge Split, 2000
Creed of Iron Full-length, 2000
Raise Your Sword ! EP, 2001
Blood Of Heroes EP, 2002
Memory And Destiny Full-length, 2002
The Fire of Awakening Full-length, 2003
Dawn Of Iron Blades Full-length, 2004
Fire Chariot of Destruction Full-length, 2005
Chronicles Of Tyranny & Blood (Tribute To Graveland), 2006
 

Shemyazz

New Member
500
38
Graveland ma fajne sample niektóre, fajne są też gdzieniegdzie te folkowe przygrywki, ale ma jedną wadę, której nie jestem w stanie strawić - Robcio ma koszmarny wokal. To ja już Bathory wolę.
 

s00lis

Member
211
5
To jak już jedziemy z black metalem, to ja od siebie polecam coś bardziej egzotycznego jak na ten rodzaj łojenia - ukraiński Drudkh i rumuńska Negură Bunget.

Ludziom o nieco wypaczonym guście może podejść Silencer :)
[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=cOlahXv8b5o&feature=related[/video]
Filmik do utworu jest częścią jednego z najbardziej popieprzonych filmów w historii - Begotten.
 

crack

Active Member
784
110
Avx napisał:
Socjalista jest oczywiście człowiekiem w czysto biologicznym sensie tego słowa, jednak jeśli aktywnie działa przeciwko wolności, jeśli narusza Własność innych - to jest także przestępcą. A przestępcy (przynajmniej tacy, którzy odmawiają stawienia się na sąd arbitrażowy) swoimi działaniami sami pozbawiają się ochrony Aksjomatów. Stawiają się w tym sensie na tej samej pozycji, na której jest dzikie zwierzę. Z takim przestępcą (podobnie jak z dzikim zwierzęciem) można, pozostając w zgodzie z Aksjomatami, zrobić wszystko - zabić, odłowić i zamknąć w klatce, wystawić w ZOO, itp.

To kto ma być odstrzelony ? Wszyscy urzędnicy, czy może również pracownicy państwowych instytucji (policja, wojsko, sądy, kolejarze, nauczyciele, lekarze etc., a może również ci którzy korzystają z zasiłków jak również wszyscy którzy głosowali kiedykolwiek na którąkolwiek partię polityczną, bo żadna nie ma programu zgodnego z aksjomatami, nawet UPR. Oczywiście to drugie by nie przeszło, ludzie zbuntowaliby się i przeszłaby im ochota na jakikolwiek libertarianizm. Jeśli mowa o eksterminacji samych urzędników to już bardziej prawdopodobne, jednak pamiętajmy, że w świetle obecnego prawa oni nie popełniają przestepstwa, ludzie nie patrzą na podatki jak na kradzież, wątpie, żeby to zaakceptowali, tym bardziej, że wiele osób nawet o wolnościowych poglądach ma w rodzinie urzędnika, wątpie, żeby im się podobało, że ktoś ich bliskich rozwala. Wyobraź sobie, że np. jesteś libertarianinem a Twoja matka pracuje w skarbówce, nagle nastaje nowy system, okazuje się, że łamała aksjomaty i należy ją sprzątnąć ;) Wiele osób ma kogoś takiego w rodzinie.
To nie jest wszystko takie proste jak by się chciało.
 

Avx

Active Member
831
186
crack napisał:
To kto ma być odstrzelony ? Wszyscy urzędnicy (...)

Jasne, że represje trzeba powstrzymać w miejscu, w którym się robią niepraktyczne. Odstrzeleni powinni być ci, których się opłaca odstrzelić - którzy stanowią realne zagrożenie. Można też stosować łagodniejsze kary za zbrodnie, np. przepadek przestępczego majątku, praca przymusowa, itp.

Najważniejsze jest to, by istniała, uzasadniona ideologicznie, MOŻLIWOŚĆ przeprowadzania odstrzału, przerabiania na niewolników, itp. Niekoniecznie trzeba z niej korzystać, szczególnie w pełni - ale trzeba socjalistyczne bydło trzymać krótko, w strachu. W przeciwnym razie z pewnością podniesie łby i narobi syfu.

Uważam ten pogląd za PRAKTYCZNY.
 

crack

Active Member
784
110
Avx napisał:
Najważniejsze jest to, by istniała, uzasadniona ideologicznie, MOŻLIWOŚĆ przeprowadzania odstrzału, przerabiania na niewolników, itp. Niekoniecznie trzeba z niej korzystać, szczególnie w pełni - ale trzeba socjalistyczne bydło trzymać krótko, w strachu. W przeciwnym razie z pewnością podniesie łby i narobi syfu.

Ale na kim, na każdym obecnym urzędniku ? Najważniejszych urzędników wystrzelać a resztę wsadzić do niewoli albo dać możliwość wsadzenia do niewoli, coś jak wyrok w zawiasach ? Z tego co piszesz tak wynika, bo nie da się wolnych ludzi przerabiać na niewolników i do nich strzelać. I właśnie jest nadal to samo co pisałem wcześniej, wielu ma w rodzinie urzędnika i się nie zgodzi na robienie ze swoich bliskich niewolników. Jeżeli byłoby inaczej, to mogliby sobie agitować przeciwko anarchokapitalizmowi, wolność słowa w końcu, w akapie nikt by nie rządził stricte całym krajem, nie mogliby jedynie w nowym systemie naruszać własności innych osób, nie byłoby jednego prawa na terenie całego kraju. Owszem, byłoby to możliwe w minarchizmie, gdyby libertarianie ustanowili konstytucję i prawo obowiązujące na terenie całego kraju, wtedy mogliby ustalić, że głoszenie treści anty-libertariańskich może skutkować przerobieniem na niewolnika albo na mydło w wersji hard, albo karą pieniężną albo wysiedleniem w wersji light, ale z drugiej strony gryzłoby się to z libertariańską wolnością słowa, bo co prawda na swojej własności można wprowadzać dowolne zasady, ale jeżeli jest to własność nabyta w sposób zgodny z aksjomatami, czyli na drodze podarunku, zakupu lub dobrowolnej wymiany, wprowadzenie minarchizmu poprzez zamach stanu nie spełniałoby tych warunków, demokratycznie też nie bo to lud byłby władzą, chyba, że ten lud zgodziłby się uprzednio, że libertarianie wygrywając wybory stają się właścicielami kraju na wieczne czasy przedstawiając jakie będzie prawo.
Sam pisałeś, że w anarchokapitalizmie libertarianie to zapewne byłaby garstka, ja w to nie wierzę, żeby kraj przeszedł na anarchokapitalizm tam gdzie prawie wszyscy popierają państwo. Musiałoby się to odbyć poprzez jakiś zamach stanu, a przy garstce ludzi nie ma szans. W każdym razie zakładając, że by się udał, czy taki zamach miałby jakiś sens, zmuszać ludzi do anarchii kiedy oni chcą państwa ? Na zasadach anarchokapitalistycznych wróciliby zapewne z powrotem do państwa, kupili tereny i zbudowali państwo na nowo, bo libertarianie nie mogliby ingerować w cudzą własność a garstka libertarian i czerwonych anarchistów zostałaby na nielicznych terenach gdzie panują ich zasady. Efekt byłby taki sam jak w przypadku secesji, wyłączenie skrawka kraju spod jurysdykcji państwa, ale społeczeństwo bardziej wrogo nastawione, bo zmusiliśmy ich chwilowo do anarchii. Dlatego myślę, że przy garstce libertarian rozsądniej popierać secesję niż zmuszanie ludzi przymusowo na terenie całego kraju do czegoś, czego nie chcą. Jednak musi być nieco więcej libertarian żeby móc osiedlić się na dość sporym terenie, a następnie odmówić korzystania z usług państwa, płacenia składek, tak jak Amisze zrezygnowali, i nie płacą dziś składek, mimo początkowych najazdów skarbówki, ale jednak nadal są pod jurysdykcją państwa więc to nie do końca analogiczne porównanie. W każdym razie nie widzę sensu, skoro tylko skrawek kraju będzie stosował libertariańskie zasady a co ważniejsze możliwosci akapu przy garstce libertarian na terenie całego kraju, zresztą akap to też byłyby państwa tylko zdecentralizowane na wiele mniejszych.
 

Avx

Active Member
831
186
crack napisał:
w akapie nikt by nie rządził stricte całym krajem,

Ale prywatnie finansowane (i z konfiskat mienia przestępców) bojówki mogłyby działać. Gdyby jeszcze główne firmy ochroniarskie, gazety i telewizje oraz inne kluczowe mienie było w (absolutnie prywatnych) rękach radykalnych libertarian, to daje bardzo duże pole do efektywnej walki z socjalistyczną przestępczością. Nie trzeba do tego żadnego państwa, wystarczy luźny sojusz (pewnie nieformalny, ot, wspólnota interesów) libertariańskich milicji i firm.

crack napisał:
ale z drugiej strony gryzłoby się to z libertariańską wolnością słowa,

Wolność słowa jest święta.
Ale spora część socjalistów (pomijam nastoletnie dzieciaki które nie stanowią zagrożenia i którym nie proponuję nic robić) NIE tylko gada, ale też działa.

Urzędas, przez sam fakt bycia urzędasem, działa w praktyce. Znacznie przekracza wolność słowa.

Oczywiście większość urzędasów niepraktycznie byłoby odstrzelić, ale warto trzymać ich w strachu, żeby siedzieli cicho w swoich norach (komunach, whatever), a nie kombinowali nad ponownym wprowadzeniem socjalizmu na skalę krajową ;)

crack napisał:
Na zasadach anarchokapitalistycznych wróciliby zapewne z powrotem do państwa, kupili tereny i zbudowali państwo na nowo,

Po drodze prawie na pewno złamaliby aksjomat, dając legalny libertariańsko pretekst do odstrzału.

crack napisał:
Dlatego myślę, że przy garstce libertarian rozsądniej popierać secesję

Secesja też jest cool, jak najbardziej popieram jako alternatywną strategię.
Seasteading to pokrewny pomysł, bardzo, bardzo ciekawy. Pisałem już kiedyś.

Faktycznie, to wydaje się on najbardziej prawdopodobnym scenariuszem szerszego rozpowszechnienia libertarianizmu.
Niemniej jednak, miło sobie pomarzyć o odstrzale komuchów. :)
Nie jest ten odstrzał wykonalny, ale trzeba pamiętać, że gdyby wykonalny był (marzenie :/ ), to byłby też najbardziej słuszną moralnie opcją.
Za krzywdy i przestępstwa najlepiej się mścić :]
 

crack

Active Member
784
110
Avx napisał:
Ale prywatnie finansowane (i z konfiskat mienia przestępców) bojówki mogłyby działać. Gdyby jeszcze główne firmy ochroniarskie, gazety i telewizje oraz inne kluczowe mienie było w (absolutnie prywatnych) rękach radykalnych libertarian, to daje bardzo duże pole do efektywnej walki z socjalistyczną przestępczością. Nie trzeba do tego żadnego państwa, wystarczy luźny sojusz (pewnie nieformalny, ot, wspólnota interesów) libertariańskich milicji i firm.

http://www.youtube.com/watch?v=dxQ-g5iAJSE gdyby ;)
Bojówki, milicje itd. by sobie mogły działać na terenie właściciela wyłącznie, inaczej byłaby agresja. Nie mogliby atakować np. sąsiedniej komuny. Ludzie żyjący obok mogliby sobie psioczyć na anarchokapitalizm, tylko nie mogliby własności naruszać. Firmę ochroniarską, gazetę i tv mógłby założyć każdy, byłaby praktycznie miażdząca przewaga ludzi, których jest 99,9 % nad 0,1%. Nie widzę możliwości, aby było inaczej. Jakoś nie ma żadnej libertarianskiej tv obecnie, przeciez nic nie stoi na przeszkodzie aby załozyc, gazeta jest jedna internetowa.


Avx napisał:
Wolność słowa jest święta.
Ale spora część socjalistów (pomijam nastoletnie dzieciaki które nie stanowią zagrożenia i którym nie proponuję nic robić) NIE tylko gada, ale też działa.

Działać sobie mogą oczywiście, ale na swoim terenie.


Avx napisał:
Oczywiście większość urzędasów niepraktycznie byłoby odstrzelić, ale warto trzymać ich w strachu, żeby siedzieli cicho w swoich norach (komunach, whatever), a nie kombinowali nad ponownym wprowadzeniem socjalizmu na skalę krajową ;)

To jest oczywiście dopuszczalne, można w swoich gazetach albo tv przedstawiać, że jak ktoś naruszy libertariańską krainę to będzie musiał liczyć się z możliwością eksterminacji.


Avx napisał:
Po drodze prawie na pewno złamaliby aksjomat, dając legalny libertariańsko pretekst do odstrzału.


Wątpie, bo można by to zrobić zgodnie z aksjomatami bez rozlewu krwi, zawłaszczając większosc terenow, jeżeli byłoby inaczej to decydowałoby prawo stali (silniejszego) ;)
 

Avx

Active Member
831
186
crack napisał:
Jakoś nie ma żadnej libertarianskiej tv obecnie, przeciez nic nie stoi na przeszkodzie aby załozyc, gazeta jest jedna internetowa.

Właśnie dlatego w czasie ew. rewolucji libertarianie powinni wyzwolić pseudowłasność przestępczą (państwową, głównych kolaborantów, itp), co powinno zapewnić ideową czystość większości elity finansowej.

Większość mainstreamowych np. gazet (o telewizjach nie wspominając) ma bardzo podejrzane związki z rządowymi. Bardzo możliwe, że należy je potraktować jak własność państwową. A własność państwową może wyzwolić każdy uczciwy człowiek, który ją zajmie.
 

s00lis

Member
211
5
Avx napisał:
Większość mainstreamowych np. gazet (o telewizjach nie wspominając) ma bardzo podejrzane związki z rządowymi. Bardzo możliwe, że należy je potraktować jak własność państwową. A własność państwową może wyzwolić każdy uczciwy człowiek, który ją zajmie.
Tylko, kto będzie decydował o tym, kto jakie wtyki miał w państwie i jak mocno należy mu przywalić? Może jakiś libertariański trybunał? Jeśli owe gazety są związane z rządem, to po jego upadku zaczną podupadać wraz z odcięciem dostępu do różnego rodzaju środków. Pozwól im umrzeć w spokoju.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
s00lis napisał:
Co prawda nie przepadam za ich odskokami w rejony gładkich ballad

A ja właśnie lubię, cała płyta "Damnation" mi się podobała, chociaż nie ma tam ani jednego metalowego kawałka.

A "Burden" jest świetne, takie trochę kiczowate, ale tak w sam raz i czuć powiew rocka lat 70 :) .
 
Do góry Bottom