D
Deleted member 6341
Guest
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Co ty tam słyszysz nienormalnego/zaskakującego?
Jakby ktoś rozsypal puzzle z paru różnych gatunków muzyki a potem losowo posklejał. Z hard rocka przechodzi w elektronikę typu umcki umcki, potem w reggae. Z dur w moll i z powrotem. Nagle. Szybko.
Rymy typu "dość, złość, znajomoooooooość".
Rollercoaster po prostu. Nie tak jak w progresywnym rocku, gdzie są jakieś oddzielone fragmenty solówek czy coś.
Nagle, szybko i nieprzekonująco, dodałbym. W trzech minutach nie ma za bardzo miejsca na zaprezentowanie większej liczby pomysłów, rozbudowanie ich i połączenia ze sobą jakimiś ciekawymi pasażami.Jakby ktoś rozsypal puzzle z paru różnych gatunków muzyki a potem losowo posklejał. Z hard rocka przechodzi w elektronikę typu umcki umcki, potem w reggae. Z dur w moll i z powrotem. Nagle. Szybko.
Rymy typu "dość, złość, znajomoooooooość".
Rollercoaster po prostu. Nie tak jak w progresywnym rocku, gdzie są jakieś oddzielone fragmenty solówek czy coś.