Minister Sienkiewicz: "Państwo istnieje tylko teoretycznie". Afera taśmowa

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 794
Pięknie to rozmywają...

Sikorski oddał pieniądze za wino. Obiad był służbowy
Dzisiaj, 1 lipca (12:55)
Wino do obiadu panowie pili prywatnie. Z kolei sam posiłek był służbowy. Radosław Sikorski zwrócił do kasy MSZ równowartość sumy wydanej na trunki, które pojawiły się na stole podczas obiadu szefa dyplomacji z byłym ministrem finansów Jackiem Rostowskim.


Opłacony służbową kartą MSZ i kosztujący ponad tysiąc trzysta złotych obiad w restauracji Amber Room miał charakter służbowy. Według resortu spraw zagranicznych podczas rozmowy Sikorski-Rostowski poruszany był temat objęcia stanowiska ambasadora w Paryżu. "Żeby nie było niedomówień. Kolacja Sikorski-Rostowski była służbowa, ale minister zapłacił z własnych środków za zbyt drogie wino" - napisał na Twitterze Marcin Wojciechowski.
0003CPB7L62TYE25-C116-F4.png


Wpis rzecznika MSZ Marcina Wojciechowskiego

Rzecznik MSZ tłumaczy, że Radosław Sikorski doszedł do wniosku, że wino - jak na służbową kolację - było jednak zbyt drogie. Minister uznał trunek za zbyt ekstrawagancki, dlatego pieniędze zwrócił z własnej kieszeni. Ile? Tego dokładnie nie wiadomo.

Cena wina z francuskiego regionu Pomerol pozostaje na razie nieujawniona. Nie jest jednak tajemnicą, że butelka to koszt kilkuset złotych.
W rozmowach ujawnionych przez "Wprost" Radosław Sikorski mówi do Jacka Rostowskiego, że "polsko-amerykański sojusz jest nic niewarty". "Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa" - mówi szef MSZ.

Minister nie ma wątpliwości, że polityka prowadzona przez premiera i szefa MON jest błędem. "Bullshit, skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy, kompletni frajerzy" - podkreśla Sikorski. Następnie rozmowa schodzi na temat mentalności Polaków. "Problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską ocenę. Taka murzyńskość" - ocenia.

Konrad Piasecki

Oddał pieniądze za wino, więc już jest wszystko jest w jak najlepszym porządku - nie ma o co krzyczeć, ani robić afery. Pełna przejrzystość fiskalna nieskazitelnego Sikorskiego broniącego najukochańszej ojczyzny. I teraz możecie naskoczyć patriocie, rodacy. :)
 
A

Antoni Wiech

Guest
Niech pokażą jakieś dowody, że oddał. Skoro MSW dostało zwrot to powinno być zaksięgowane. Poza tym obiad kosztował 1300 zeta. Wg RZepy pili wino Pomerol, który w tej knajpie co gadali za butlę kosztuje 820 zeta. Na łeb to wychodzi za jedzenie 240 zeta. To i tak nie jest mało. Jak oni sobie za takie kwoty obiadki urządzają to pytanie ile oni wydają na to miesięcznie. Chciałbym zobaczyć wydatki MSW na konsumpcję.

Dodatkowo, Sikorski oddał (powiedźmy) za to wino, bo uznał, że za drogie. Ale jakby się biedak nie skruszył to MSW by zapłaciło? MSW sobie płaci za obiadki i wino 1300 zeta z marszu i tylko jak kogoś za serducho złapie dostaje zwrot? Powtórzę. Chciałbym zobaczyć wydatki MSW na konsumpcję.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Chciałbym zobaczyć wydatki MSW na konsumpcję.
Od większości wyborców w Polsce dowiesz się, że Sikorski to przecież jeden z najważniejszych ministrów dużego państwa, więc, żebyśmy się nie ośmieszali na arenie międzynarodowej i żeby rząd nie wyszedł na biedaków, to taki Sikorski musi mieć fundusze na dobre, służbowe kolacje, pić drogie Bordeaux i Szampana, ministrowi po prostu nie wypada inaczej, a czymże jest nawet te 40 kafli (obiadek za 1300 codziennie przez cały miesiąc) w skali kraju? Ministrów jest raptem kilkunastu, więc ich koszty to promil budżetu państwa, poza tym państwo powinno im oferować dobre warunki, żeby chcieli nami rządzić wybitni specjaliści, oni na służbowy obiad za 100 zł nie polecą.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
A tu umknęła nam afera wideo. 3-gwiazkowy generał, oddelegowany ze Straży Granicznej do doradzania ryżemu w ramach Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, zajumaczył niemieckiemu turyście portfel. Tak to jest jak kamerujący zapominają, że i oni sami są kamerowani.
RMF24.pl ➟ Doradca rządu Tuska zatrzymany za przywłaszczenie... portfela
Generał Marek A., doradca w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, został zatrzymany w Słubicach w województwie lubuskim. Według prokuratury, przywłaszczył sobie cudzy portfel.
I co?
To samo. Żałuje (czytaj: wyraził samokrytykę), oddał portfel i wróci do Straży Granicznej, a tamtejsze dowództwo, w którym on sam niewątpliwie jest, coś z tym fantem ma zrobić.
W PRL-Bis to normalka.
 

orcen92

Active Member
151
205
http://www.tvn24.pl/laska-nie-laska-kaminski-wyjasnia-o-co-chodzilo-sikorskiemu,446145,s.html

- Nikt nie jest wolny od wad, od papieża zaczynając - bronił w "Kropce nad i" Radosława Sikorskiego Michał Kamiński. Były europoseł ocenił, że "atak" na szefa polskiej dyplomacji w związku z ujawnionymi podsłuchanymi rozmowami wynika z tego, że "jest to minister, który odnosił sukcesy". Kamiński wytłumaczył też, co Sikorski miał na myśli, gdy mówił o "robieniu laski Amerykanom". - Panu ministrowi (...) chodziło o zrobienie łaski Stanom Zjednoczonym (...) Bardzo często litery wiele zmieniają - wyjaśnił.

Nie mieli polskich literek na klawiaturze jak rozmawiali z Rotfeldem :eek:
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517


Donald Tusk Paździochem polskiej polityki :p


a wiecie jak się ten odcinek zakończył ?
Paździoch dalej urabiał całą kamienicę i żarł za cudze, a wszyscy łącznie z Waldkiem i Haliną dalej piekli mu faworki i cieszyli się nie wiadomo z czego ...
Obawiam się, że podobnie będzie w przypadku obecnej afery

W tym serialu jest wiele takich smaczków i wręcz proroczych odcinków. Podobnie jest w przypadku "Daleko od noszy" i przekrętów w służbie zdrowia.
Niestety jest też kilka głupkowatych odcinków o niczym i pewnie to jest powodem takiej niesprawiedliwej opinii o tych serialach... Dopiero po latach zyskują na znaczeniu.
Kiedyś miałem ten serial za zwykły i głupkowaty, ale w tej głupocie dostrzegłem wiele "prawdy" i przede wszystkim brak politycznej poprawności! Zauważcie, że w tych starych i komediowych serialach śmiano się z dosłownie wszystkiego i to nawet z urzędującego prezydenta. A teraz? W której komedii są śmiechy z Tuska czy Bronka?

Tutaj dwie piosenki, które z pozoru śmieszne... A z drugiej prawdziwe do bólu.




Tyle mojego wywodu.
Polecam obejrzeć stare odcinki i omijać z "kosmitami".

P.S Jeszcze jedna sprawa... We wszystkich serialach z tamtego okresu wyśmiewano Lecha i Kwaśniewskiego, a teraz to bohaterowie narodowi.
Nie oszczędzano nikogo i to mi się podobało.
I pod żadnym pozorem nie oglądajcie nowych odcinków Kiepskich i Daleko od noszy.
Kiedyś w Daleko od noszy sporo naśmiewano się z "demokracji" i UE, a w nowych to wręcz pieśni pochwalne w kierunku Brukseli.

Szefostwo telewizji Polsat zdecydowało o zdjęciu z ramówki odcinka "Jeden dzień demokracji" w związku z tym, iż miał być emitowany w przeddzień wyborów, a krytycznie i ironicznie odnosił się do tego systemu, ukazując jego liczne wady. Sytuacja ta była ewidentnym przejawem braku wolności słowa.
 
Ostatnia edycja:

GoldenColt

Well-Known Member
817
3 627
W "Kiepskich" był też totalnie rozpierdalający odcinek o biurokracji. Lepszy od Ferdka urzędnika zbywającego "nieprzygotowanych" petentów (aj że też w takiej niecnej roli się znalazł) był tylko jego wcześniejszy dialog z Paździochem chwalącym się nową dobrze płatną pracą.

Mniej więcej szło to tak:
P: Robię wszystko i nic, jestem wszędzie i nigdzie, ode mnie zależy wszystko i nic
F: To co żeś pan Panem Bogiem został?
P: Lepiej, jestem biurokratą

:D

A z tego typu satyrycznych seriali był jeszcze chociażby "13 posterunek", pięknie pokazujący polską policję :)
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Co jak co, ale twórcy obecnych odcinków powinni dostać antynagrodę za najgorszą charakterystykę postaci:
-Ferdek: gbur, dziad, zaawansowany alkoholik.
-Paździoch:z mendy zrobili z niego pseudo-filozofa
-Halina:wkurwiająca zrzęda
-Boczek:upośledzony naiwniak
 

Hitch

3 220
4 877
Chyba nawet bohaterowie tych nagrań nie spodziewali się, że cokolwiek wyniknie z tej "afery". Standardowo pośmierdziało trochę, ale ostatecznie wszyscy mają to głęboko w chuju i polityk dalej jest wzorem cnót do naśladowania w owczej świadomości. Z resztą NIKT z moich znajomych nawet nie pokusił się o przesłuchanie jakiegokolwiek fragmentu tych nagrań. I OK by to było, gdyby nie sytuacje, w których kiedy się mówi coś złego na świniojeba to nagle swoją obojętność przekuwają na tarczę i bronią tych skurwysynów.

Mokry sen stalina - ludzie bronią go nie ze strachu, a z przekonania.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Sikorski za zasługi dostał własną wieś.
Radosław Sikorski będzie miał swoją miejscowość. Powstanie Chobielin Dwór
Radosław Sikorski będzie miał swoją miejscowość – informuje "Rzeczpospolita". Jak czytamy, Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zgodziło się na wydzielenie ze wsi Chobielin posiadłości ministra spraw zagranicznych, wymusiło jednak zmianę proponowanej nazwy. W nowej miejscowości będą mieszkać tylko cztery osoby.
Jednak zamiast proponowanej nazwy Dwór Chobielin, wieś się będzie nazywać Chobielin Dwór.
 
Do góry Bottom