Mam pytanie...

[Deleted member 6341]

Mam 16 lat

No dobrze. Odłóżmy na bok żarty. Pytanie jest całkiem poważne do Kobiet. I mam nadzieję, że kiedyś zjawią się i napiszą.

 

[Deleted member 6852]

I mam nadzieję, że kiedyś zjawią się i napiszą.

Nie widać żeby tu pisały,
może czytają,
ale mogą też nie czytać
wszystkich wątków

 

[Ciek]

@wah opowiedz coś o sobie, czy jesteś sztuczną inteligencją?

 

[Deleted member 6341]

@wah opowiedz coś o sobie, czy jesteś sztuczną inteligencją?

Specjalnie dla Ciebie :


Zjawiłeś się akurat wtedy, gdy jesteś bardzo potrzebny
Od pewnego czasu nosiłem się z zamiarem usunięcia konta z forum - myślę, że przed urlopem to będzie najlepsza decyzja.
Kto zna angielski nie ma problemu znaleźć coś dla siebie na anglojęzycznych stronach - tylko czasu niestety coraz mniej na intensywne przeglądanie internetu i poszukiwanie konkretnych informacji.

 

[Deleted member 6610]

http://libertarianizm.cupsell.pl/k/all
@GoldenColt - prowadzisz sklep dla wolnościowców?

Dobry pomysł na biznes. Na pewno wybiorę coś dla siebie.

" Nie wybielać, nie gotować, nie podpalać, nie kopać, nie wrzucać do beczki z kwasem... nosić z dumą"

 

[kran]

Nic nie gnuśnieje. Na diskordzie dzień w dzień prowadzone są ożywione dyskusje i to zarówno na kanałach tekstowych jak i na kanałach głosowych

To trzeba mieć czas,żeby dzień w dzień siedzieć na diskordach albo forach. To tylko ludzie bezrobotni mają czas, albo emeryci i ktoś na rencie. Ludzie co uczą się i pracują czasu nie mają za wiele.

 

[Slavic]

To trzeba mieć czas,żeby dzień w dzień siedzieć na diskordach albo forach. To tylko ludzie bezrobotni mają czas, albo emeryci i ktoś na rencie. Ludzie co uczą się i pracują czasu nie mają za wiele.

A kto tak powiedział? Są na Discordzie zarówno osoby uczące się jak i pracujące i znajdują czas, żeby pogawędzić sobie przy libertariańskim kominku. Kwestia umiejętności odpowiedniego zagospodarowania swojego czasu

 

[kran]

A kto tak powiedział? Są na Discordzie zarówno osoby uczące się jak i pracujące i znajdują czas, żeby pogawędzić sobie przy libertariańskim kominku. Kwestia umiejętności odpowiedniego zagospodarowania swojego czasu

Ale nie dzień w dzień po kilka godzin albo calą dobę, o takich piszę.

 

[Slavic]

Ale nie dzień w dzień po kilka godzin albo calą dobę, o takich piszę.

Dzień w dzień to dłuższe rozmowy głównie pod wieczór jak ludzie po robocie, czasem się zdarzy, że jest przerwa w pracy i ludzie wbiją na discorda dłużej pogadać. Całą dobę aby ktoś tam siedział to chyba nawet nie ma takiej osoby.

 

[LachickieLibstwoPodziemne]

o co chodzi z "dniem sznura"?

 

[tolep]

o co chodzi z "dniem sznura"?

Tytuł utworu Kelthuza. Taki środowiskowy mem.



View: https://www.youtube.com/watch?v=xqCrpNIvUbg

 

[workingclass]

@cyklista , twój cykl się zaczyna od @snajpera czy @sabata czy jeszcze wcześnie, bo już wszystkich twoich wcieleń nie pamiętam?

 

[cyklista]

@cyklista , twój cykl się zaczyna od @snajpera czy @sabata czy jeszcze wcześnie, bo już wszystkich twoich wcieleń nie pamiętam?

Nie interesują mnie twoje fantazje.
Uwaga /Antoni Wiech/ była słuszna. Post usunąłem. Baw się dalej, zdobywaj punkty - beze mnie.

 

[workingclass]

Nie interesują mnie twoje fantazje.
Uwaga /Antoni Wiech/ była słuszna. Post usunąłem. Baw się dalej, zdobywaj punkty - beze mnie.

Aa, to o zdobywanie punktów chodzi.
Przy ilu punktach likwidujesz konto i zakładasz nowe, masz jakieś minimum albo maksimum, czy zwyczajnie jak uznasz, że już czas jest być kimś innym?

 

[cyklista]

Aa, to o zdobywanie punktów chodzi.

Zdobywanie punktów dla ciebie /czytaj ze zrozumieniem/ Nie koncentruj się przesadnie na sobie i nie doszukuj się tego czego nie ma.
Twoja ocena nie ma związku z rzeczywistością. Jeśli zależy ci na usuwaniu osób, które są w jakiś sposób niewygodne dla ciebie zgłoś administracji - zareagują na twoje chciejstwo. Życie nie kończy się w momencie opuszczenia forum.
Nie widzę najmniejszego sensu inwestować więcej czasu na dyskusję z tobą.- szkoda czasu na złe seriale. Bez odbioru.

 

[LachickieLibstwoPodziemne]

Nie wiem czy to odpowiedni wątek na tym forum ale nie chce mi się szukać innego

Jaka jest definicja "paróweczkowego kapitalizmu"? Nie mogę niczego znaleźć na necie

 

[tosiabunio]

Jaka jest definicja "paróweczkowego kapitalizmu"? Nie mogę niczego znaleźć na necie

Nie wiem na pewno, ale wydaje mi się, że to dowolny system polityczny, w którym można bez problemu sprzedawać paróweczki na ulicy (bez pozwoleń, podatków, sanepidów, itp). Wedle JKM, to system, o którym marzy skrycie każdy, a znalazł urzeczywistnienie w ChRL, która jest znacznie szczęśliwszym krajem niż nękana przez socjalistów Polska.

 

[tolep]

Albo po prostu nie istnieją bariery biurokratyczne do otworzenia dowolnego biznesu. Co ma na myśli koroluk, nie jestem w stanie zgadnąć, ale musisz jego pytać o jego chochoły.

 

[Alu]

Albo po prostu nie istnieją bariery biurokratyczne do otworzenia dowolnego biznesu.

Ale to na pewno nie w Chinach, bo tam nie istnieją bariery tylko jeśli chcesz co najwyżej sprzedawać paróweczki na ulicy.

 

[tolep]

Ale to na pewno nie w Chinach

Paróweczki są starsze niż śmierć Mao i nastanei Deng Xiao Pinga.