Mam pytanie...

D

Deleted member 6341

Guest
@wah opowiedz coś o sobie, czy jesteś sztuczną inteligencją?
Specjalnie dla Ciebie :
1595000754146.png

Zjawiłeś się akurat wtedy, gdy jesteś bardzo potrzebny ;)
Od pewnego czasu nosiłem się z zamiarem usunięcia konta z forum - myślę, że przed urlopem to będzie najlepsza decyzja.
Kto zna angielski nie ma problemu znaleźć coś dla siebie na anglojęzycznych stronach - tylko czasu niestety coraz mniej na intensywne przeglądanie internetu i poszukiwanie konkretnych informacji.
 

kran

Well-Known Member
703
698
Nic nie gnuśnieje. Na diskordzie dzień w dzień prowadzone są ożywione dyskusje i to zarówno na kanałach tekstowych jak i na kanałach głosowych
To trzeba mieć czas,żeby dzień w dzień siedzieć na diskordach albo forach. To tylko ludzie bezrobotni mają czas, albo emeryci i ktoś na rencie. Ludzie co uczą się i pracują czasu nie mają za wiele.
 

Slavic

Wolnorynkowiec
577
1 689
To trzeba mieć czas,żeby dzień w dzień siedzieć na diskordach albo forach. To tylko ludzie bezrobotni mają czas, albo emeryci i ktoś na rencie. Ludzie co uczą się i pracują czasu nie mają za wiele.
A kto tak powiedział? Są na Discordzie zarówno osoby uczące się jak i pracujące i znajdują czas, żeby pogawędzić sobie przy libertariańskim kominku. Kwestia umiejętności odpowiedniego zagospodarowania swojego czasu :)
 

kran

Well-Known Member
703
698
A kto tak powiedział? Są na Discordzie zarówno osoby uczące się jak i pracujące i znajdują czas, żeby pogawędzić sobie przy libertariańskim kominku. Kwestia umiejętności odpowiedniego zagospodarowania swojego czasu :)
Ale nie dzień w dzień po kilka godzin albo calą dobę, o takich piszę.
 

Slavic

Wolnorynkowiec
577
1 689
Ale nie dzień w dzień po kilka godzin albo calą dobę, o takich piszę.
Dzień w dzień to dłuższe rozmowy głównie pod wieczór jak ludzie po robocie, czasem się zdarzy, że jest przerwa w pracy i ludzie wbiją na discorda dłużej pogadać. Całą dobę aby ktoś tam siedział to chyba nawet nie ma takiej osoby.
 

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 151
Nie interesują mnie twoje fantazje.
Uwaga /Antoni Wiech/ była słuszna. Post usunąłem. Baw się dalej, zdobywaj punkty - beze mnie.
Aa, to o zdobywanie punktów chodzi.
Przy ilu punktach likwidujesz konto i zakładasz nowe, masz jakieś minimum albo maksimum, czy zwyczajnie jak uznasz, że już czas jest być kimś innym?
 

cyklista

Well-Known Member
518
621
Aa, to o zdobywanie punktów chodzi.
Zdobywanie punktów dla ciebie /czytaj ze zrozumieniem/ Nie koncentruj się przesadnie na sobie i nie doszukuj się tego czego nie ma.
Twoja ocena nie ma związku z rzeczywistością. Jeśli zależy ci na usuwaniu osób, które są w jakiś sposób niewygodne dla ciebie zgłoś administracji - zareagują na twoje chciejstwo. Życie nie kończy się w momencie opuszczenia forum.
Nie widzę najmniejszego sensu inwestować więcej czasu na dyskusję z tobą.- szkoda czasu na złe seriale. Bez odbioru.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
Jaka jest definicja "paróweczkowego kapitalizmu"? Nie mogę niczego znaleźć na necie

Nie wiem na pewno, ale wydaje mi się, że to dowolny system polityczny, w którym można bez problemu sprzedawać paróweczki na ulicy (bez pozwoleń, podatków, sanepidów, itp). Wedle JKM, to system, o którym marzy skrycie każdy, a znalazł urzeczywistnienie w ChRL, która jest znacznie szczęśliwszym krajem niż nękana przez socjalistów Polska.
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Albo po prostu nie istnieją bariery biurokratyczne do otworzenia dowolnego biznesu. Co ma na myśli koroluk, nie jestem w stanie zgadnąć, ale musisz jego pytać o jego chochoły.
 
Do góry Bottom