D
Deleted member 427
Guest
Może tak być.A nie jest przypadkiem tak, że czarni giną w tych walkach, dlatego że zajmują się biznesem narkotykowym, który jest zdelegalizowany przez państwo?
Może być również inaczej: czarni nie wyszli jeszcze poza wczesne stadium działalności w tej branży i wzajemne odjebywanie się traktują jako zachowanie normalne, podczas gdy wszelkie inne formy biznesu jako ujmę na honorze czarnego gangsty:
Druga sprawa: nie wiem, jaki wpływ na czarnych miałaby ewentualna libertariańska ofensywa na odcinku depenalizacji dragów. Epidemia cracku może przecież wybuchnąć też na wolnym rynku, a z historii wiemy, którą rasę ta epidemia zdziesiątkowała i dla której rasy wskaźniki agresji poszybowały w górę.
Poza tym robi się offtop