Król Julian
Well-Known Member
- 962
- 2 123
Skończyłeś wjeżdżać już z tymi bluzgami frajerze? Elektorat Korwina to najbardziej zmobilizowany elektorat, niska frekwencja]
Ja pierdole, no nic do cioła nie dociera. No to wytłumacz mi geniuszu, czemu ten jego super zmobilizowany elektorat go kompletnie olał w 2004 i 2009? Czemu średnia z sondaży wskazywała że przekroczy próg? Czemu niska frekwencja nie pomogła PiS który rzekomo też ma zmobilizowany elektorat i jego wynik też nie odbiegał od średniej? Przypominam że w badaniach brali udział RÓŻNI ludzie, ci co poszli i ci co nie poszli na wybory. Ale żeby to zrozumieć trzeba myśleć głową a nie pizdą, kretynie!
W większości przypadków, im mniejsza frekwencja, tym wyborcy najbardziej jakościowi
Gówno prawda. Każdy chodzi na takie wybory, które wydają mu się istotne z punktu widzenia jego interesów. Dlatego np. kandydaci PSL w prezydenckich zawsze dostają marne ochłapy, bo jak zauważył już Ziemkiewicz w "Polactwie", są to wybory w których cham wybiera pana (albo tak mu się wydaje). A pan, to musi być pan, a nie drugi fornal. Z kolei w samorządowych osiągają nieproporcjonalnie dobre wyniki, bo to walka o różne stołki i synekury, z których żyje ich elektorat.