Kelthuz na celowniku prokuratury

Gość niedzielny

Well-Known Member
968
2 124

Najlepsze jest to, że administracja allegro najwyraźniej nie zna ustawy o broni i amunicji. Czasami ktoś wystawiał na aukcję legalną, jak mu się wydawało, zabytkową broń czarnoprochową na nabój typu Lefaucheaux, czyli po prostu nabój scalony bocznego zapłonu. Sam osprzęt i półprodukty do wyrobu takiej amunicji można dostać bez przeszkód na legalu.



http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,rewolwer-trzpieniowy-systemu-lefaucheux,8782
 
K

KelThuz

Guest
tu śmieszny artykuł w lokalnej gazecie. Autorka robiła raz wywiad z moją kapelą przed paru laty :p

1518020_400757900056152_1509348487_n.jpg
 

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
tu śmieszny artykuł w lokalnej gazecie. Autorka robiła raz wywiad z moją kapelą przed paru laty :p
Żenada. To tak jakby Slayera za utwór Angel of Death- oskarżać o promocję/gloryfikację nazizmu :>

Straszne kołki pracują w tej naszej prokuraturze i w charakterze "biegłych", nie wiem czy się śmiać z ich głupoty i ignoracji, czy ubolewać nad ich poziomem intelektualnym.

Libertarianizm i rasizm - to się nijak nie dodaje.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 4151

Guest
Żenada. To tak jakby Slayera za utwór Angel of Death- oskarżać o promocję/gloryfikację nazizmu :>
Cytując z wikipedi
Kompozycja, a szczególnie jej tekst zainspirowany osobą nazistowskiego lekarza i zbrodniarza wojennego Josefa Mengele wywołała wiele kontrowersji, zespołowi zarzucano m.in. przynależność do środowisk nazistowskich.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 145
Cytując z wikipedi

and still most commonly misunderstood, the acts of Nazi death camp doctor Josef Mengele - in the once-heard-never-forgotten album opener 'Angel Of Death'. In the face of a shitstorm of pro-Nazi allegations, Slayer were simply holding a mirror up to some of the most appalling acts of humanity in the 20th Century that had rarely been acknowledged before (in popular music at least)
http://thequietus.com/articles/07286-slayer-reign-in-blood-interview


According to guitarist Kerry King: "Yeah, 'Slayer are Nazis, fascists, communists'—all that fun shit. And of course we got the most flak for it in Germany. I was always like, 'Read the lyrics and tell me what's offensive about it. Can you see it as a documentary, or do you think Slayer's preaching fucking World War II?' People get this thought in their heads—especially in Europe—and you'll never talk them out of it."[2]

The song drew accusations of racism, which the band has denied

Jaki kraj, taki shitstorm :>

@dataskin, litości, oczywiście, że ten tekst był rasistowski.
Litości..
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
W katakumbach prokuratury zgarbione lewactwo naradza się nad treścią.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 110
Na ich miejscu oskarżyłbym każdego z nas o bycie reptilianinem, knującym przeciwko ludzkości. Jako biegłego powołałbym Davida Icke.
 

Till

Mud and Fire
1 070
2 288
W katakumbach prokuratury zgarbione lewactwo naradza się nad treścią.

Naradzają się szeptem berlińscy bankierzy.
Dzwoni tajny telefon w warszawskiej bóżnicy

W Londynie, w wielkiej loży, już postanowiono…
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Hah, ale kult. Upublicznił [...] utwór o wulgarnym tytule składającym się trzech słów, którego nazwa wyraża pogardę dla osób o przekonaniach lewicowych rządzi. A czemu pan prokurator taki nieprecyzyjny? Skąd pozwany ma wiedzieć czy chodzi o utwór słowno-muzyczny pod tytułem "Jebać lewackich pokurwieńców" czy drugi - "Zajebać lewackie ścierwo"? Beznadziejny ten akt oskarżenia.

Mam nadzieję, że na sali sądowej będziesz głośno i dumnie przytaczał tytuły swoich dzieł, szeroko cytował ich soczystą treść oraz nie poskąpisz interpretacji, gdy zostaniesz o taką poproszony. W sumie moglibyśmy pośpiewać Twoje piosenki na sali sądowej, to jest wykonać je publicznie a capella w czasie lub po ogłoszeniu wyroku. Tudzież, upublicznić ograniczonej liczbie odbiorców wykonanie live. Jakiś trolling by się przydał, gdyby wyrok okazał się niekorzystny.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 872
12 259
Skąd pozwany ma wiedzieć czy chodzi o utwór słowno-muzyczny pod tytułem "Jebać lewackich pokurwieńców" czy drugi - "Zajebać lewackie ścierwo"? Beznadziejny ten akt oskarżenia.
W trzecim akapicie uzasadnienia jest mowa o utworze "Jeb...lewackich pok...". Kurwa, chyba zacznę tego słuchać, bo polewka na maxa.

Kel, rzuć kilka stówek na papugę, żeby cię nie ujebali na jakieś formalce. Ja ci nie pomogę, bo się nie znam, chociaż nie zaszkodzi jak będziesz podsyłać pisma.

Czy gdzieś są dostępne do przeczytania teksty tych piosenek?

Tak na szybko, co mi się rzuciło w oczy, to że art. 257, z którego cię skarżą ma treść:

Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


Ciekawy jest ten fragment: "z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości". Lewactwo nie podpada pod żadną z tych kategorii, więc jeżeli np. zarzuca ci się, że tekst:

jebać czerwone pasożyty
w pysk im murzyński chuj niemyty


(swoją drogą - wypas :D )

to "rasistowskie stereotypy kojarzące mężczyzn czarnoskórych z brudem oraz wynaturzoną seksualnością", to na spokojnie można się bronić, że bijesz w komuchów, którzy nie podpadają pod żadną z kategorii z art. 257, natomiast nigdzie nie szerzysz żadnych stereotypów rasistowskich bo przecież nie twierdzisz, że każdy murzyński chuj jest niemyty. Ja bym dla jaj powiedział na twoim miejscu, że miałeś na myśli jedynie stereotyp (pozytywny :) ), że murzyńskie chuje są największe, a więc najlepiej zatkałyby mordy "czerwonych pasożytów" :)

Na podobnej zasadzie da się chyba odeprzeć zarzut dot. utworu "Nie mam słów" - dowodząc, że jest wymierzony w kobiety, a przecież 257 nie wspomina nic o płci.

"neurotyczne urojenia" - dla mnie to co zacytowano na pierwszy rzut oka również nie podpada pod 257. Stereotyp żerowania na systemie opieki społecznej, to fajnie by było jakby oskarżyciel w ogóle wyjaśnił co to jest i czemu miałoby to być karalne; możesz się zapytać, czy to to samo co pierdolił ostatnio premier GB Cameron i czy lokalna prokuratura również już go ściga, a jeżeli nie, to dlaczego. "Stereotypy dot. seksualności czarnoskórych mężczyzn" - nie ma takiego przestępstwa jak "utrwalanie stereotypów".

Ja bym starał się dobrze rozgryźć pojęcie "zniewagi" ponieważ tylko ona jest karalna z 257, natomiast sam fakt, że nie lubisz murzynów, muslimów, czy kogokolwiek innego, karalne już nie są, bo hejterstwo chwilowo jest jak najbardziej legalne. Dlatego też spora część aktu oskarżenia, np. pod koniec ten suchy kawałek "wyraża wrogość wobec idei demokracji i równości, zawiera pochwałę świata ... " jest zupełnym pustosłowiem, bo właściwie co z tego, przecież to nie jest żadne przestępstwo.

Złota myśl na dziś: "Libertarianizm to nie rurki z kremem" :D
 

Hitch

3 220
4 876
Można też odnieść się do etymologii murzyna, który kiedyś oznaczał po prostu osobę harującą dla kogoś jak wół za frajer :)
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
Można też odnieść się do etymologii murzyna, który kiedyś oznaczał po prostu osobę harującą dla kogoś jak wół za frajer :)
Sądzę że nadal oznacza.


A tak swoją drogą, czy w tym kraju "wolność artystycznej ekspresji" to tylko zlepek losowych słów? Poza tym podmiot liryczny to nie zawsze autor utworu. Czy sąd powoła biegłego żeby mu to wytłumaczył?
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 790
Libowi nie wypada uznawać autorytetu jakiegokolwiek ministra, ale czy jeśli się na niego powołuje, to go automatycznie uznaje? Jeżeli ma go użyć tylko do manipulacji i osiągnięcia swojego celu, traktując mechanicznie - chyba nie. Skoro jest jakiś szef-etatysta, którego boją się kmiotki-etatyści i można coś osiągnąć na swoją korzyść, wykorzystując ich strach przed władzą sprawowaną także nad nimi, można to chyba wykorzystać.

No chyba, że postawimy sobie bardzo wysokie standardy moralne, uznając za niedopuszczalne utwierdzanie jakichkolwiek ludzi, nawet jeśli mieliby być urzędnikami, w mniemaniu o słuszności sprawowanej nad nimi władzy państwa. Tak czy owak, nie sądzę, aby Kelthuzowi udało się zaorać etatyzm na sali sądowej, tak by sędzia padła (lub padł) do knagi i podziękował za zdjęcie klapek z oczu i wyzwolenie. Darowałbym więc sobie w tym wypadku bycie rycerzem bez skazy, chyba że to miałby być jakiś element wizerunkowy i korzystał ze wszystkich środków. Opinii zaganiacza niewolników pilnujących innych niewolników też.
 
Do góry Bottom