Danjou
Król Akapu.
- 370
- 944
Nie rozumiem... Że niby mam kasę na burżujskie lody dzięki ciemiężeniu uczciwie pracujących ludzi? Czy to taki żarcik?
Chyba musisz oddać do serwisu swój detektor ironii.
Nie rozumiem... Że niby mam kasę na burżujskie lody dzięki ciemiężeniu uczciwie pracujących ludzi? Czy to taki żarcik?
Takie dobre i boi się konkurencji ? Czy chwyt marketingowy- lody dla niewszystkich.bo producent chyba nie pozwala ich wkładać z konkurencją do zamrażarki
Chyba musisz oddać do serwisu swój detektor ironii.
Według mnie chodzi po prostu o to, że w osobnej lodówce ich produkt jest lepiej wyeksponowany, więc lepiej dostrzegalny, a że cena jest jaka jest to pewnie im się kalkuluje, żeby zapłacić trochę sklepowi za osobne miejsce.Takie dobre i boi się konkurencji ? Czy chwyt marketingowy- lody dla niewszystkich.
Jasne, że to masówka, ale wspaniałej jakości. Nie mam pojęcia jak muszą smakować lody o których piszesz, bo np. te z podobno najlepszych krakowskich lodziarni są marne przy HD, co mnie w sumie cieszy, bo jak chce zjeść świetne lody to idę do sklepu i płacę za lody a nie za wynajem lokalu na rynku.Inna sprawa, że Häagen-Dazs to - bądź co bądź - produkt przemysłowy, który do pięt nie dorasta np. lodom w rodzinnych włoskich lodziarniach.
Według mnie chodzi po prostu o to, że w osobnej lodówce ich produkt jest lepiej wyeksponowany, więc lepiej dostrzegalny, a że cena jest jaka jest to pewnie im się kalkuluje, żeby zapłacić trochę sklepowi za osobne miejsce.
Osobna lodóweczka na drogie, markowe produkty jest dla takich klientów co nie liczą się z kaską i nie chodzą z kalkulatorkiem po markecie, ktoś odkrył taką prawidłowość, jakaś zdolna bestia.Ekspozycja na półkach, czyli postawienie np. Coli na wysokości oczu a Pepsi dwie półki niżej to trochę co innego niż wstawienie osobnej lodówki obklejonej w logo HD - na pewno sklep za taką lodóweczke podnosi swoją marże.
Nie rozumiem... Że niby mam kasę na burżujskie lody dzięki ciemiężeniu uczciwie pracujących ludzi? Czy to taki żarcik?
Nie są tańsze, bo trzeba się upierdolić. Zależy jak kto swój czas wycenia. Moja dziewczyna ostatnio zaczęła robić własny chleb i muszę przyznać, że piekarniane się nie umywają. Chętnie spróbowałbym domowych lodów. BTW - najlepsze lody (lepsze od HD IMO) są w "Świecie Lodów" w Sarbinowie, Unieściu i Koszalinie. Polecam też "Limoni Canteri" w Wawie.Jeśli ktoś chce dobre i tanie lody, to niech sobie je zrobi. Powinien wyjść intensywniejszy smak i większa gęstość od kupowanych.
Da się to obejść. Można kazać zrobić to dzieciakowi, albo jeśli ktoś pracuje umysłem, to może też w pewnym sensie pracować podczas rutynowego mieszania składników. A jeśli ktoś pracuje fizycznie w konkretnym miejscu, to w czasie wolnym i tak nie wygeneruje więcej pieniędzy. Mało kto ma tak, że albo pracuje albo śpi, albo oddaje się przyjemnościom.Nie są tańsze, bo trzeba się upierdolić. Zależy jak kto swój czas wycenia.
Mało kto ma tak, że albo pracuje albo śpi, albo oddaje się przyjemnościom.
Ostatecznie nie kupiłem, w tym roku gryzę tynk ze ścian ze względu na przeprowadzkę Przymierzałem je w sklepie, całkiem fajnie, ale czy to jest jakaś rewolucja to ciężko powiedzieć. Obawiam się, że różnica pomiędzy tymi vibramami i miękkimi tenisówkami/trampkami, których używam do łażenia po drzewach jest nieznaczna, być może nawet na korzyść chińskiej produkcji. To obuwie ma jedną podstawową wadę, którą jest konieczność rezygnacji ze skarpet (a feee) lub dokupienia skarpetek z 5 paluchami, których para kosztowała od 6 dyszek w górę + koszty dostawy.kupiłeś ? jakie wrażenia ?