Kalifat dla opornych, czyli jak powstaje państwo na przykładzie Państwa Islamskiego

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 803
Ciekawy opis strategii zdobywania miast. A jeszcze lepszy dotyczy akcji pod Mosulem i przejęcia "zatankowanych do pełna" rządowych maszyn. Mają chłopaki inicjatywę...
 

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700
To lont detonacyjny, cienka rurka wypełniona materiałem wybuchowym. Służy do łączenia ładunków głównych z detonatorem, odjebywania łbów oraz wieszania nań prania ;)

Prędkość detonacji takiego lontu to ok. 5 km/s, więc można nim teoretycznie w ułamku sekundy dekapitować setki niewiernych! Śmiało można powiedzieć, że Państwo Islamskie jest liderem technologii odjebywania łbów...
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 427

Guest
tumblr_nqr5z2s4301s5kgq3o1_500.jpg
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 253
Oczywiście, że jest gorszy, może mieć broń atomową, w miarę nieźle zoorganizowaną armię, jest terenem górzystym, trudno będzie przenieść działania wojenne na jego teren, ma technologię lepszą od kałachów domowej roboty. ISIS to dla Izraela nie problem, Izrael już walczył z okolicznymi arabami i ich rozpierdolił w drobny mak, ISIS ma jeszcze gorszą organizację i technologię, ewentualne starcie Izraela z ISIS będzie powtórką z wojny 6 dniowej, chyba, że ISIS będzie na tyle głupie by się nie poddać.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
Israel-Made ISIS Spy Drone Crashed in Western Iraq
alalam_635729928422419076_25f_4x3.jpg

Iraq’s Popular Mobilization units and regular army forces have downed an Israeli-manufactured surveillance drone operated by the Takfiri ISIS terrorist group near the restive city of Fallujah, west of the capital, Baghdad, Al-Alam News Network reports.
The downing of the drone came on Sunday after the Iraqi forces detected the unmanned aircraft roaming around, the local al-Maalouma news agency reported citing a security source.
The drone was reportedly taking photographs when it was downed by the Iraqi forces near Fallujah. An examination of the wreckage of the drone later revealed that it was manufactured by an Israeli arms maker.
Iraqi security sources believe that the Takfiri terror group possesses advanced weaponry supplied to them by a number of countries and entities in the region.
Security analysts say the ISIS’s access to surveillance and intelligence drones indicates a high level of military aid extended to the militants.​

Czyli teorie spiskowe znajdują swe potwierdzenie.
 

owerfull

Member
59
46
Państwo Islamskie nie widzi obecnie sensu w atakowaniu Izraela, bo najpierw chciałoby przejąć kontrolę nad państwami arabskimi - głównym celem będą oczywiście Syria, Irak, Liban, Jordania, Egipt i Libia. W Syrii i Iraku kontrolują już wielki obszar, w Libii mają mniej, ale już wystarczy na dalszą ekspansję, w tym kraju najważniejsze jest żeby dwa zwalczające się rządy zdusiły zagrożenie w zarodku, jednak to zapewne się nie stanie i scenariusz syryjski jest dość prawdopodobny - dwóch się bije, trzeci korzysta. Są obecni na Synaju, gdzie Ansar Bajt al-Makdis złożyło im bay'ah (wierność), ale Izrael został zaatakowany tylko symbolicznie, natomiast siły egipskie regularnie stają się celem dżihadystów. Gdyby zajęli Homs i Hamę, to ich głównym celem byłaby ekspansja w stronę Trypolis w Libanie, gdzie mają wielu zwolenników - są nawet wywieszone flagi Państwa Islamskiego. Zdobycie Mekki i Medyny na pewno dałoby im 100% legitymizację ich kalifatu, ale na to na razie nie ma opcji - musieliby przynajmniej powtórzyć sukces z roku 2014 i zdobyć np Damaszek i Bagdad, przy czym z tej drugiej stolicy wyganiając i mordując szyitów.

Gdybym miał im doradzić, to doradziłbym zluzowanie ze zdobywaniem terytorium Kurdów i skupienie się tylko i wyłącznie na terytoriach zamieszkanych przez sunnickich arabów, bo i tak już walczą na tyle frontów, że nie ma co zdobywać terytorium, gdzie nie mogą liczyć na poparcie ludzi.
 

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700
Israel-Made ISIS Spy Drone Crashed in Western Iraq
alalam_635729928422419076_25f_4x3.jpg

Iraq’s Popular Mobilization units and regular army forces have downed an Israeli-manufactured surveillance drone operated by the Takfiri ISIS terrorist group near the restive city of Fallujah, west of the capital, Baghdad, Al-Alam News Network reports.
The downing of the drone came on Sunday after the Iraqi forces detected the unmanned aircraft roaming around, the local al-Maalouma news agency reported citing a security source.
The drone was reportedly taking photographs when it was downed by the Iraqi forces near Fallujah. An examination of the wreckage of the drone later revealed that it was manufactured by an Israeli arms maker.
Iraqi security sources believe that the Takfiri terror group possesses advanced weaponry supplied to them by a number of countries and entities in the region.
Security analysts say the ISIS’s access to surveillance and intelligence drones indicates a high level of military aid extended to the militants.​

Czyli teorie spiskowe znajdują swe potwierdzenie.

Jakie teorie? Skąd Irakijczycy mieliby wiedzieć, kto kierował dronem?
To, że Izrael szpieguje Irak to raczej nic niezwykłego.
 
Ostatnia edycja:

owerfull

Member
59
46
Bardziej bym się skłaniam ku teorii, że oni nie widzą sensu w atakowaniu Izraela, bo są tworem Izraela i/lub USA.
Ja się nie skłaniam ku tej teorii, bo to już byłby za duży spisek. Na pewno Izrael bardziej toleruje Państwo Islamskie niż Hezbollah, Syrię Asada, czy Iran, co nie zmienia tego, że armia PI chce spocząć pod meczetem Al-Aksa w Jerozolimie. USA chciało (i chce) obalić Asada, ale nie chciało żeby po Asadzie pojawił się twór tak agresywny i ekspansywny jak Państwo Islamskie. Dozbrajanie "umiarkowanych" rebeliantów było strategią ryzykowną i Amerykanie zdawali sobie z tego sprawę, jednak ich siły w Iraku były już wyciągnięte, dodatkowo stali za rządem, który zaczął dyskryminować sunnitów, którzy przecież parę lat wstecz przegonili Al-Kaidę w Iraku. Ta iracka filia Al-Kaidy wykorzystała każdy aspekt tych sytuacji i utworzyła własne państwo.

Jeszcze jedna sprawa - struktura PI jest dość ciekawa, bo im bardziej w stronę frontu tym bardziej jest zdecentralizowana - PI zawiera sojusze z lokalnymi grupkami oferując im lepsze pieniądze i tworzenie państwa o którego powstaniu marzy zdecydowana większość rebeliantów w Syrii. Daleko poza frontem też muszą mieć swobodę w podejmowaniu decyzji - np PI jest przy granicy z Izraelem od północnego wschodu i południowego zachodu. Żeby być w PI wystarczy złożyć bay'ah (wierność) i czekać aż kalif to zaakceptuje. Tutaj mam właśnie pytanie - skoro z daleka od centrum kalifatu struktura jest aż tak luźna, to co powstrzymałoby dżihadystów od uderzenia w Izrael? Następna sprawa to kontrolowane terytorium - w pobliżu Izraela jest go bardzo mało i atakując Izrael spotkaliby się z miażdżącą odpowiedzią.
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 125
. Dozbrajanie "umiarkowanych" rebeliantów było strategią ryzykowną i Amerykanie zdawali sobie z tego sprawę

Dla mnie to dowód na to że ten czarnuch Obama i w ogóle wszyscy przedstawiciele dwóch ostatnich administracji to kompletni durnie. Przecież wystarczyło uważnie przeanalizować konflikty i sytuację wewnąetrzną w krajach muzułmańskich z lat 90-tych czy choćby rzeźnię w Iraku (i jak tak zrobiłem) żeby dojść do wniosku że najsliniejszymi ugrupowaniami są tam fundamentaliści i przy każdym osłabieniu władz centralnych spróbują przejąć władzę. Tak pisał Huntington w "Zderzeniu cywilizacji" i tak było w Somalii i Afganistanie, po upadku ichnijeszych komun i wybuchu chaosu. Równolegle próba demokratyzacji Algierii skończyła się zwycięstwem islamistów, zamachem stanu i krwawą jatką, która trwała parę lat. No ale ci cholerni kretyni musieli "zdemokratyzować" bombami Libię, która dziś jest de facto państwem upadłym. Tak jak i Jemen, kolejny kraj "Arabskiej Wiosny". Jak rozpoczęła się rebelia sunnitów w prowincji Anbar w 2013, co bystrzejsi obserwatorzy, (tacy jak ja) mogli przewidzieć że to się może skończyć powstaniem kolejnego islamistycznego emiratu na pograniczu Syrii i Iraku, "Financial Times" zresztą przed tym wtedy ostrzegał i cholera, tak się stało. Nie patrząc na to, ciołki z Waszyngtonu a także Paryża i Londynu postanowiły zbroić i szkolić rebeliantów w Syrii. Cwel Hollande który najgłośniej się domagał interwencji w tym kraju stwierdził nawet w 2013 że nie ma tam terrorystów. Powiedzcie jak to możliwe że najwyższe stanowiska wojskowe i polityczne w USA, Wielkiej Brytanii i Francji zajmują imbecyle, które nie potrafią wydedukować wniosków oczywistych dla średnio rozgarniętego licealisty?

PS. W całej sparwie ciekawi mnie postawa Iranu: mógłby w kilka tygodni pozamiatać to Państwo Islamskie, więc czemu nie skorzystał z okazji, gdy dżihadyści zbliżali się rok temu do Bagdadu? Na miejscu Chamaneiego postawił bym w negocjach atomowych z USA żelazny warunek: USA mają odpierdolić się od Syrii.
 
Do góry Bottom