Jazda po pijaku powinna być legalna

tolep

five miles out
8 581
15 481
Wina za jakiś wypadek - niezależnie od alkoholu - jest niemal zawsze po więcej niż jednej stronie. Przykład: jedzie kierowca lekko wstawiony osobówką, na drogę wyskakuje jeleń, kierowca odruchowo omija go, zjeżdża na przeciwległy pas i zabija gościa na skuterze. Przy dwóch piwach mniej zdążyłby wyhamować przed jeleniem. Ktoś jest winny w całości? Odjebujemy gajowego czy kierowcę?

Natomiast w dyskusji prewencja vs. represja weźmy inny przykład. Głupi blokers budujący sobie bombę w swoim mieszkaniu kontra tak samo głupi gajowy budujący bombę w swojej gajówce. Ten drugi ma powiedzmy 10% szans na wysadzenie siebie w powietrze, ten pierwszy - na wysadzenie siebie ORAZ całego bloku w powietrze. Czy zmniejszenie szans przeżycia 100 osób o 10% to jest czyn agresywny wobec nich czy nie? A co gdyby było to 50%? Zwracam uwagę, że po wybuchu nie można ukarać sprawcy w żaden sposób.
 
Ostatnia edycja:

MaxStirner

Well-Known Member
2 777
4 721
Kiedyś jakby mi ktoś powiedział, że media wpływają na postawy lemingów przez manipulację przy ich czerepie to bym go wyśmiał. Mamy 200 kanałów licząc tylko polskojęzyczne, internet, fure stacji radiowych, otwarte granice i tysiące gazet na rynku, jak tu można się umówić i tak zmanipulować masy żeby wytworzyć określoną opinię? Można wpłynąć na poglądy pewnej zamkniętej grupy ludzi ale na pewno nie znaczącej częsci społeczeństwa.
Teraz myślę, że to sedno sprawy, że te zlewaczone wizje, kiełkują w ludziach po odpowiedniej dawce indoktrynacji medialnej a postawa wobec pijanych za kółkiem jest świetnym przykładem. Ustawiczna masturbacja programów typu "Uwaga" danym tematem skutkuje przeniknięciem do serwisów wieczornych którym ludzie już wierzą na maxa jakby to głosił jakiś Bóg. Tam wyłazi Sokołowski i podaje swoje przerażające wizje i tłumy dosłownie mdleją ze strachu o życie i - jakże by inaczej - Bezpieczeństwo przez duże B.
I tak non stop - tydzień, miesiąc dwa - potem przerwa dla rozluźnienia - i za jakiś czas od nowa. Jak kurwa w Korei Północnej.
Nikogo nie zainteresuje fakt, że pijani to ułamek statystyk a już NIKT nie zapyta, czy gdyby pościgu nie było "pijak" na dwudniowym kacu nie dojechałby spokojnie na obiad do babci. Nieważne, że gonili go po mieście w godzinach szczytu, I tak zawsze wina jest w tym że wypił, nie że był ścigany.
Tak sobie oglądam dzisiaj przypadek Adasia, tego wyziębionego i uratowanego. Słodkie ciepło społecznej wspólnoty, lekarze sławią sukces polskiej myśli medycznej, rodzice płaczą ze szczęścia. Istny raj. I tak non stop od tygodnia. Ta sama jebana socjalpropaganda. Ten sam mechanizm wciskania sobie w mediach czegoś do odbytu. Bez względu na fakt, że tym razem jest to dziecko. Pozornie różne sprawy, ale meritum nieistotne, chodzi mi o to, że ważny jest ten mechanizm - Musi być wspólnota, ciepełko, socjalizm. Bezpieczeństwo (oczywiście!) i Jedność. Sprawa pijanych jest tylko ogniwem w łańcuchu tego "jednoczenia narodu" przez media i dlatego to wygląda tak a nie inaczej. Wykorzystają wszystko co jest pod ręką - pijaka co rozjechał kilka osób, umierające dziecko czy katastrofę kolejową. Ważne by grać na emocjach, budzić poczucie zagrożenia i niepewności jutra, sławić socjalistyczną wspólnotę myśli. Show must go on. Ha paradoks - bo nawet w socjalizmie niestety ostatecznie liczy sie zysk i tylko on finalnie ma znaczenie.Więc się jedzie pod ten szpital do dziecka, do wypadku od pijaka, do maszynisty który przez debilny błąd zabił 30 ludzi. I koczuje tam całymi dniami lejąc lemingom gówno do uszu, by jeszcze prościej dało sie na nich zarabiać i nimi sterować. Jak w Korei kurwa.
Oczywistości jasne ale no po prostu musiałem to z siebie wyrzucić bo już nie wytrzymuję. To jest po prostu jeden wielki szajs.
 

Mission

New Member
20
23
Korwin to kiedyś bardzo fajnie tłumaczył: teraz rządzi prewencja i karanie ludzi za spowodowanie teoretycznego zagrożenia, a w normalnym systemie jest wyłącznie represja, czyli karanie dopiero, gdy ktoś spowodował rzeczywistą szkodę. Powiedział też, że jeśli pijany kierowca spowoduje wypadek, to powinny to być okoliczności łagodzące a nie odwrotnie :)

Może gdyby wszyscy zdawali sobie sprawę, że "pijani kierowcy są wśród nas" to byli by też ostrożniejsi i liczba wypadków by spadła. IMHO statystyki nie mają tu jednak żadnego znaczenia - ważne, czy sprawiedliwe jest karanie za takie rzeczy. Z pewnością jest to "sprawiedliwe społecznie" ;-) Coś w stylu "Ja chcę się czuć bezpiecznie, więc ZABRONIĘ tobie jeździć po kielichu".
 
Ostatnia edycja:

MaxStirner

Well-Known Member
2 777
4 721
W Polsce drogi nigdy nie zostaną sprywatyzowane, z pewnością nie w ciągu najbliższych kilkuset lat. A nawet wtedy będą twierdzić, że kodeks drogowy na nich obowiązuje bezwzględnie.
Mnie ciekawi czy samo upicie się i wsiadanie za kółko jest agresją. Moim zdaniem nie. Wobec tego lemingom, w żadnym referendum nic do tego. Podobnie jak nic im do tego czy mogę ćpać fetę albo handlować bronią.
 
648
1 212
Jazda po pijaku bezwzględnie ani jest agresją ani nią nie jest. Zależy od postanowienia właściciela czy też właścicieli. Dziś libertarianin może jeździć po pijaku w zgodzie z libertariańską moralnością, ponieważ nie ma prawowitego właściciela, który by mu tego zabronił. W systemie dróg prywatnych może być różnie.

Dopóki władzę nad nami ma III RP, to ona decyduje o przepisach, a kiedy tę władzę utraci, to drogi należy sprywatyzować. Nie ma miejsca na decydowanie o przepisach przez podatników, co i tak jest głupotą.
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822
Jeśi należy do wszystkich to ktoś może sobie stwierdzić że będzie ją użytkował tak jak chce bo należy też do niego.
Drugie założenie jest właściwe.
 

tolep

five miles out
8 581
15 481
A jakiekolwiek prawo obowiązuje na takiej asfaltowej ziemi?

A do wcześniejszego posta - o tym co jest agresją a co nie decyduje właściciel nieruchomości?

Bez jaj, bo ten wątek zmienia się w bekę z libertarian
 
T

Tralalala

Guest
A kto ma decydować jeżeli nie właściciel? Jeżeli oczywiście wcześniej nie przekazał praw do decydowania jakiemuś kolektywowi czy pojedyńczej jednostce, to wtedy decyduje właściciel.
Jeżeli chodzi o drogi to na terenach osiedli mogłyby być zasady ustalane na zasadach ( głosowanie ) i następnie zarządzane przez firmę/wyznaczone osoby i wydaje mi się, że byłoby to możliwe.
 

gelerth

Atlas Zbuntowany
107
278
Troche offtop, ale nie ma zbiorczego tematu o prawie jazdy :/

http://www.weszlo.com/2014/12/19/najwiekszy-przegryw-2014-roku-marco-reus-mocnym-kandydatem/

Otóż zawodnik Borussii Dortmund po raz szósty został ukarany mandatem przez niemiecką drogówkę. Najczęściej popełnianym wykroczeniem było przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Niby nic wielkiego – piłkarzy, którzy lubią mocniej przycisnąć pedał gazu (a zazwyczaj mają w czym!) nigdy nie brakowało. Jednak jak się okazało, Reus przez cały czas prowadził swojego Aston Martina… bez prawa jazdy.


Och to straszne. a ile wypadków spowodował. Swoja drogą ludzie piłki w Niemczech chyba maja prawo w dupie. A to unikanie podatków a to brak prawa jazdy ;)

W ramach tego bandyckiego czynu piłkarz zabuli 500k €

A najlepsze

Otóż według niemieckiej prasy jazda bez odpowiednich uprawnień może uniemożliwić transfer pomocnika do Bayernu Monachium. Jeśli to prawda, to mamy do czynienia z jedną z najgłupszych wtop tego typu w historii. O transferze (lub jego braku) nie zadecydują papiery na duże granie, a papiery… na kierowanie.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 777
4 721
W cieniu bezcelowych kłótni o jakieś konwencje przechodzą ważniejsze ustawy - NIE zwiększono kwoty wolnej od podatku, a co ważne dla niniejszego wątku uchwalono także TO:

Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu karnego oraz niektórych innych ustaw. Przyjęte przez Izbę rozwiązania mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach oraz zadośćuczynienie ofiarom wypadków. Dotyczą w takim samym stopniu kierowców będących pod wpływem alkoholu, jak i środków odurzających. Kierowcy, którzy prowadzili w stanie nietrzeźwości, będą obowiązkowo pozbawiani przez sąd prawa jazdy. Gdy zostaną złapani po raz pierwszy, utracą prawo jazdy na okres od 3 do 15 lat. Recydywiści – dożywotnio. Ponadto w stosunku do takich kierowców sąd będzie orzekał obowiązek wpłaty na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenintencjarnej co najmniej 5 tys. zł (osoby złapane po raz pierwszy) lub co najmniej 10 tys. zł (osoby złapane ponownie). Kierowca, który po alkoholu spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym dożywotnio straci prawo jazdy. Taka sama kara ma dotyczyć sytuacji, gdy wypadek spowoduje czyjeś kalectwo. Odstąpienie od tej sankcji będzie możliwe w szczególnie uzasadnionych okolicznościach. Ponadto tacy sprawcy będą musieli zapłacić nawiązkę w wysokości co najmniej 10 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego lub jego najbliższych. Osoby z orzeczonym zakazem prowadzenia pojazdów będą mogły, o ile sąd uzna, że nie zagrażają one bezpieczeństwu w komunikacji, po pewnym czasie usiąść za kierownicą samochodu, pod warunkiem, że będzie on wyposażony w tzw. blokadę alkoholową. Urządzenie to ma uniemożliwiać włączenie silnika, gdy poziom alkoholu w powietrzu wydychanym przez kierowcę wyniesie 0,1 mg alkoholu w 1 dm3. Jeżeli zakaz był czasowy, możliwe to będzie najwcześniej po upływie połowy czasu, na który orzeczono zakaz, a w przypadku zakazów dożywotnich – po upływie 10 lat. Zgodnie z ustawą, jazda bez prawa jazdy, bo zostało wcześniej zabrane, została uznana za przestępstwo. Karą za jego popełnienie będzie grzywna, ograniczenie wolności lub do 2 lat więzienia. Z kolei w stosunku do osób złapanych na prowadzeniu samochodu bez prawa jazdy możliwe ma być orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów. Wyroki sądów w sprawach objętych ustawą będą mogły być publikowane w Biuletynach Informacji Publicznej. Ponadto ustawa przewiduje m.in., że za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h prawo jazdy będzie zatrzymywane na 3 miesiące. Taka sama sankcja ma grozić za przewóz w pojazdach większej liczby osób niż dozwolona. Wyjątkiem będą pojazdy komunikacji miejskiej, gdzie kierowca nie ma możliwości kontrolowania liczby pasażerów. Z kolei osoby, które w ciągu dwóch lat od wydania prawa jazdy popełniłyby trzy wykroczenia lub jedno przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji traciłyby uprawnienia do kierowania pojazdami. Nowelizacja trafi teraz do Senatu.

Dodam tylko, że wolnościowiec Wipler zagłosował ZA. Zapewne w celu poprawy bezpieczeństwa, wiadomo. Tak samo jak popierał w sejmie górniczy socjal. Też dla bezpieczeństwa. I tak samo dla bezpieczeństwa domagał się utrzymania kar za obrazę uczuć religijnych. Era wolności zbliża się szybkimi krokami.
 

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Nie słyszałem o czymś takim jak blokada antyalkoholowa w aucie. Czyżby ujęli w ustawie coś co ma się dopiero pojawić?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
bedzie mozna ino jechać autem z blokadą, a że takich jeszcze nimo na rynku w dostatecznej ilości abo drogie abo nie działają w każdym aucie no to nie bedzie można jeździć hehe
 
Do góry Bottom