Gra planszowa zrobiona przez wolnościowca

261
216
I wlasnie dlatego nie jesteś wolnościowcem, tylko kłamcą. Do widzenia
W świetle poniższego prawdopodobnie masz rację...:
jjhjkhkj.JPG
Chwytając się za cokolwiek samemu, oddolnie, dowiadujesz się z czasem, dlaczego inni nie wpadli na taki sam "genialny" pomysł ( poza wyjątkami ). I na ogół leczysz się z dalszych tego typu pomysłów na przyszłość
Nie dziw się że ci nie "schodzi" skoro zrobiłeś tę grę "na oświecenie pogan" samemu twierdząc że prawda się nie sprzedaje.
Chyba że nas, z tymi mądrościami zawartymi w tej grze, w wała robisz licząc że ktoś się nabierze i ktoś to kupi. W świetle powyższego na to by wychodziło...
W takim razie jak to śpiewał Czapla "nie mam słów i nie mam pytań"...
 
Ostatnia edycja:

ckl78

Well-Known Member
1 881
2 035
Ktoś stosuje wobec Was przemoc - zmusza do kupna gry?. Jeśli tak to szczerze współczuję xD
 
OP
OP
Benczato

Benczato

Member
32
41
Nie dziw się że ci nie "schodzi" skoro zrobiłeś tę grę "na oświecenie pogan" samemu twierdząc że prawda się nie sprzedaje.
Chyba że nas, z tymi mądrościami zawartymi w tej grze, w wała robisz licząc że ktoś się nabierze i ktoś to kupi. W świetle powyższego na to by wychodziło...
Nie widzę tu żadnej sprzeczności. Korwin też uważa, że demokracja nie ma sensu a startuje :)

A tak całkiem serio, to nie wiem w sumie, o czym piszesz. Myślisz, że sens jest spędzać, na przykład, 30, 40 czy 50 godzin w internecie, żeby sprzedać jedną sztukę?! Przelicz to sobie na stawkę godzinową, a zobaczysz, że w moim interesie materialnym jest wszystko poza tym. Także bądź łaskaw skorygować swoją hipotezę detektywistyczną.

PS. Skąd wziąłeś cytat? Bo błąd widzę i chciałbym poprawić, a nie pamiętam gdzie i do czego się odnosił.
 

kompowiec

freetard
2 567
2 622
Nie widzę tu żadnej sprzeczności. Korwin też uważa, że demokracja nie ma sensu a startuje
i nie narzekał:
Chyba wartości. No, gdyby ta teoria była prawdziwa, to miałbym jak u mamy. Dużo pracy włożyłem, oj dużo. Może jeden z jej zwolenników, Adam Smith by to docenił - w końcu otwiera Kompendium - ale Marx - który ją doprowadził do absurdu - to już nie. Praca "burżuazyjna" się nie liczy. Co to, to nie.
i jeszcze te sprzedawanie po kosztach...

i tak pojebałem, chodziło o laborystyczną teorie wartości, nie własności.
A tak całkiem serio, to nie wiem w sumie, o czym piszesz. Myślisz, że sens jest spędzać, na przykład, 30, 40 czy 50 godzin w internecie, żeby sprzedać jedną sztukę?!

Ja mam z kilkaset rzeczy wystawionych po OLXach i nic przez miesiąc nie sprzedałem... mimo że to głównie śmieci za grosze. Bo ludzie kasy nie mieli.
 
261
216
Nie widzę tu żadnej sprzeczności. Korwin też uważa, że demokracja nie ma sensu a startuje
Korwin takie rzeczy wygadywał i na Facebooku wypisywał (zanim go zbanowali) że to nawet się "fizjologom nie śniło".
Więc ja (i nie tylko ja) zbyt poważnie wywodów tej persony nie traktuje.

Myślisz, że sens jest spędzać, na przykład, 30, 40 czy 50 godzin w internecie, żeby sprzedać jedną sztukę?! Przelicz to sobie na stawkę godzinową, a zobaczysz, że w moim interesie materialnym jest wszystko poza tym. Także bądź łaskaw skorygować swoją hipotezę detektywistyczną.
Czyli sugerujesz dalej że ci to się nie sprzedaje bo w twoim produkcie jest prawda "na oświecenie pogan" która jest nie do zbycia, jedynie na kłamstwo znajdzie się klient. W konsekwencji tylko na kłamstwie da się budować dobrobyt.
W takim razie na tobie spoczywa ciężar dowodu by udowodnić to wielce kontrowersyjne twierdzenie.

Warto zauważyć że jednak co najmniej kilka sztuk twojej gry się sprzedało. Wnioskuje to z poprzednich wpisów w tym wątku.
Jeśli twoje twierdzenie jest prawdziwe to gdzieś, w tych mądrościach zawartych w tym produkcie, musiałeś zawrzeć jakieś kłamstwa. Inaczej dosłownie nikt tego produktu by nie kupił.
Poważnie podważa to wiarygodność treści zawartych w twoim produkcie.

PS. Skąd wziąłeś cytat? Bo błąd widzę i chciałbym poprawić, a nie pamiętam gdzie i do czego się odnosił.
Biała pięść - Nie mam słów

Refren:
"Nie mam słów i nie mam pytań.
Nie mam słów i nie mam pytań.
Nie mam słów i nie mam pytań.
Biała kurwo czarnucha, zdychaj!
Biała kurwo czarnucha, giń!"
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
Benczato

Benczato

Member
32
41
Korwin takie rzeczy wygadywał i na Facebooku wypisywał (zanim go zbanowali) że to nawet się "fizjologom nie śniło".
Więc ja (i nie tylko ja) zbyt poważnie wywodów tej persony nie traktuje.
To był dowcip sytuacyjny, a nie powołanie się na autorytet...
Czyli sugerujesz dalej że ci to się nie sprzedaje bo w twoim produkcie jest prawda "na oświecenie pogan" która jest nie do zbycia, jedynie na kłamstwo znajdzie się klient. W konsekwencji tylko na kłamstwie da się budować dobrobyt.
W takim razie na tobie spoczywa ciężar dowodu by udowodnić to wielce kontrowersyjne twierdzenie.
Człowieku! :) Podaj miejsce, gdzie napisałem, co napisałem, bo nie wiem, do czego się odnosiłem, a na pewno nie do swojej planszówki.
...Jaki znowu ciężar dowodu?! Wygłaszam opinię i idę spać - jak dziecko :)
Jeśli twoje twierdzenie jest prawdziwe to gdzieś, w tych mądrościach zawartych w tym produkcie, musiałeś zawrzeć jakieś kłamstwa. Inaczej dosłownie nikt tego produktu by nie kupił.
A co ja znam samą prawde, żeby musieć świadomie kłamać, żeby stężenie prawdy nie było za duże?! Dzięki za kredyt zaufania, ale nieomylność, to nie jest nawet moje marzenie, a co dopiero cecha.
 

workingclass

Well-Known Member
2 131
4 151
Ja obserwowałem razem z Ciekiem, ale mieliśmy alkohol, więc nie robiło mi różnicy czy towarzystwo gra w tę czy inną grę.
 

kompowiec

freetard
2 567
2 622

Oatateczne rozwiązanie problemu.
Gra to glownie silnik, niewymagajacy programowania logiki gry, czyli wrazenia z grania w planszowke praktycznie zremediowane niemal 1:1
 

piezol

Jebać życie
1 257
4 229

Oatateczne rozwiązanie problemu.
Gra to glownie silnik, niewymagajacy programowania logiki gry, czyli wrazenia z grania w planszowke praktycznie zremediowane niemal 1:1
Zajebiście, na następny zlot przywozimy lapki.
 

Alu

Well-Known Member
4 629
9 677

Oatateczne rozwiązanie problemu.
Gra to glownie silnik, niewymagajacy programowania logiki gry, czyli wrazenia z grania w planszowke praktycznie zremediowane niemal 1:1
"Namacalne" (tactile) akcesoria planszówek - pięknie ilustrowane karty, żetony, kostki, plansza itd. mają swój urok i dają wrażenia, których brakuje komputerowym symulacjom. Uwaga: osoba ze spektrum autyzmu może tego nie zrozumieć / nie docenić.
 
Do góry Bottom