Główny temat o broni palnej

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Ale przecież wiadomo, jakie mam zdanie na temat broni. Podobnie jak w przypadku ołówków - żadnych regulacji.

Nie ma przy tym znaczenia, jakie mam zdanie w sprawie imigracji, seksu analnego i pierogów ruskich.
 

workingclass

Well-Known Member
2 135
4 154
Bo nie ma znaczenia? Czy Twój stosunek do seksu analnego ma jakikolwiek powiązanie ze Twoim podejściem do zakazu (zwanego regulacją) posiadania broni? Jeśli ma, to nie chcę nawet wiedzieć jakie

Nie ma znaczenia mój ani twój stosunek do seksu analnego i gdzie wkładamy sobie swoje pistolety.
Ale pytanie nie było o to, pytanie było jaki jest twój stosunek do państwowych regulacji i to konkretnych spraw, broni(wiemy jesteś przeciw jak ołówków) i imigracji. Może mieć też znaczenie czy jesteś za państwowymi regulacjami seksu analnego zwłaszcza w nawiązaniu do nazywania się libertarianinem i anarchokapitalistą.

W moim pytaniu nie było nic o twoim stosunku do imigracji.
 
Ostatnia edycja:

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
O broni się wypowiedziałem, a o imigracji jest stosowny wątek, gdzie wyłożyłem już chyba podejście wielokrotnie.

Natomiast nie chciałbym, aby mieszać kwestie podejście do ludzi (imigrantów czy szaleńców) do podejścia do przedmiotów z przetworzonej materii. Nie mieszajmy dwóch systemów dewizowych.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Bo taki obraz rysuje się z obserwacji - po prostu spektakularne przypały jakoś ujawniają się w USA. Ale oczywiście, nie jest to naukowe badanie, ale jedynie medialny wizerunek, może w China odpierdala ludziom jeszcze bardziej, tylko o tym nie wiemy. Natomiast USA chyba przoduje w chemizacji społeczeństwa różnymi antydepresantami i nie wykluczam, że ma to właśnie znaczny wpływ na to, co się tam odjaniepawla od czasu do czasu.

Co więcej, USA to jest wielki i zróżnicowany kraj, więc tak naprawdę każda ogólna opinia na temat USA będzie krzywdząca dla znacznych obszarów tego kraju, które nie odbiegają pewnie wiele od choćby Cebulandii.
 

tolep

five miles out
8 579
15 479
There are 30,000 gun related deaths per year by firearms, and this number is not disputed. U.S. population 324,059,091 as of Wednesday, June 22, 2016. Do the math: 0.000000925% of the population dies from gun related actions each year.

I did. I always do. And it's 1 person per 10 thousands, or 0.01%

Now let's assume 100 years of life expectancy....
 
D

Deleted member 427

Guest
@tosiabunio

tosiabunio napisał:
Masz jakieś dane, porównywałeś to z innymi krajami i przeskalowałeś?

Lott gromadzi takie dane, ale obejmują one tylko 8 lat. Imo to zdecydowanie za mało. I dotyczy to tylko broni palnej. Obstawiam, że gdyby uwzględnić wszystkie metody, Europa Zachodnia i USA nie różniłyby się mocno pod tym względem (przy czym jeśli wydzielić tylko subkategorie masowej przemocy, np. strzelaniny w szkołach, to wiadomo, że USA przodują na świecie).

https://crimeresearch.org/2015/06/c...m-mass-public-shootings-in-the-us-and-europe/

Norwegia jest na pierwszym miejscu po przeskalowaniu (rampage Andrzeja z 2011 roku). Komentatorzy się plują, że to manipulacja, bo Norwegia miała tylko jedną spektakularną masakrę, co wykrzywia w kosmos statystyki. Sęk w tym, że stan Georgia też miał jedną dużą - dokonaną tępym przedmiotem (młotkiem?). No i Norwegia ma 6 mln mieszkańców, a stan Georgia 10 mln. The point is: trzeba skalować i rozbijać USA na poszczególne jurysdykcje.

tosiabunio" napisał:
może w China odpierdala ludziom jeszcze bardziej, tylko o tym nie wiemy

Ciężko powiedzieć, na ile ta lista wyczerpuje przypadki masowych mordów i ataków w Chinach. Dane od 2010 roku:

https://crimeresearch.org/2014/04/a-note-on-mass-victim-knife-attacks/
 
D

Deleted member 427

Guest
O tym jak ciężko jest wyszukiwać informacje o masowych strzelaninach w krajach innych niż USA/Europa Zachodnia:

 

bombardier

Well-Known Member
1 413
7 091
comment_X8lCICSERf79Aji3m2seIBZeTuJQrrb5.jpg
 

Xynta

Member
107
18
Nawet jeśli założyć, że przestępczość imigrantów byłaby powodem do ograniczania imigracji, to przestępczość psycholi powinna być powodem do regulacji obrotu psycholami, a nie bronią. Skoro uznajesz, że sprawca jest przyczyną (vide przykład imigranta), to reguluj sprawcę, a nie narzędzie.
Ograniczyć ilość użytkowników broni więc? Oni są problemem, a da się go rozwiązać przez zablokowanie obrotu bronią (nie będzie broni to nie będzie jej użytkowników). Bardzo erystycznie to przedstawiłeś (nazywając to w dodatku "logiką") jakby chodziło o problem moralny a nie praktyczny, tj. że w tej narracji moralne prawa i wolności uważa się za mniej ważne niż praktyczne, utylitarne tworzenie prawa na korzyść społecznosci. Praktycznie mniej strzelanin będzie jak zmniejszymy ilość broni na ulicach, tak samo jak mniej zamachów będzie jak zmniejszymy imigrację, pytanie tylko czy prawo do posiadania broni / migracji jest ważniejsze niż czyjeś prawo do czucia się bezpiecznie. Wolność albo bezpieczeństwo, no.
 
D

Deleted member 4683

Guest
Zaczynam powątpiewać w Twój anarchizm. Prawdę mówiąc przypominasz brzuchatego typa którzy z petem w gębie zaczytuje się "przeglądem sportowym" albo łyka browary pod mecz w TV i uważa się za sportowca.
 

Xynta

Member
107
18
Nie jestem anarchistą ponieważ nie uważam że społeczeństwo ma prawo ograniczać prawo jednostki przez przypisanie jej do nielubianej lub powszechnie uważanej za niebezpieczną grupy i uważam to za analogię do prawa do posiadania broni?

Inaczej pytając - jaki jest argument za tym żeby wolna jednostka zaakceptowała, że przez skojarzenie jej z grupą (użytkownicy broni, muzułmanie, Żydzi, etc.) jej prawa jednostkowe powinny być ograniczone dla poczucia bezpieczeństwa kogoś innego? Czy ten argument jest anarchistyczny (nie ma wyższej wartości poza wolnością) czy antyanarchistyczny (władza czasami może być uzasadniona wyższymi wartościami, ważniejszymi niż wolność)?

Ja natomiast nie wiem jak można łączyć anarchizm w sposób spójny z innymi ideologiami (komunizm, konserwatyzm, nacjonalizm czy kapitalizm) i nie popadać w niekonsekwencję, że w niektórych przypadkach (w tych w których ktoś nie postępuje tak jak chcemy) jednak anarchizm należy odłożyć na półkę i poprzeć władzę?
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 4683

Guest
Przeczytałem Twój wywód dotyczący broni palnej i odebrałem go w ten sposób, że wolność jej posiadania powinna ustąpić poczuciu bezpieczeństwa ogółu. Stąd moja reakcja. Jeśli źle zrozumiałem to przepraszam.
 

workingclass

Well-Known Member
2 135
4 154
@Xynta, jak sobie w garażu zmajstruje broń pomijając przemysł zbrojeniowy to naślesz na mnie policję czy przyjdziesz z kolegami mi ją wyregulować?
Czy masz jakieś inne metody regulacje w twoim świecie.
 

Xynta

Member
107
18
Rozumiem że dla was prawo do ograniczenia komuś możliwości wjazdu do kraju, do pracy z którą dobrowolnie się z pracodawcą umówił, jest tak jasne jak słońce i oczywiste, że gdy ktoś stawia je jako równe prawu do ograniczaniu dostępu do broni, odczytujecie to jako chęć zabrania wam prawa posiadania broni?

@inho
Dokładnie tak samo jak mniejsza ilość muzułmanów = mniejsza ilość zamachów muzułmanów.
 
Do góry Bottom