Donald Trump: nadzieja libertarian...czy Amerykanski Kukiz?

Czy Donald Trump jest nadzieja na libertarianskie zmiany w USA?


  • Total voters
    120
D

Deleted member 4683

Guest
To o czym piszesz dotyczy właśnie aktualnej sytuacji i w pełni się z tobą zgadzam. Ale w normalnie funkcjonującym kapitalistycznym społeczeństwie nikt nie płaciłby im za zbijanie bąków i płodzenie dzieci. Po dwunastu godzinach w fabryce azbestu nie mieliby siły na koran. Po drugie uzbrojone społeczeństwo nie dałoby sobie łatwo wejść na łeb.
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
To o czym piszesz dotyczy właśnie aktualnej sytuacji i w pełni się z tobą zgadzam. Ale w normalnie funkcjonującym kapitalistycznym społeczeństwie nikt nie płaciłby im za zbijanie bąków i płodzenie dzieci. Po dwunastu godzinach w fabryce azbestu nie mieliby siły na koran. Po drugie uzbrojone społeczeństwo nie dałoby sobie łatwo wejść na łeb.

To jest właśnie trochę taki mit że imigranci to lenie i nieroby. Jak byłem ostatnio w Berlinie to widziałem wielu ostro zapierdalających Turków i Arabów-ci kolesie praktycznie opanowali małą gastronomię w mieście; a z drugiej strony włóczących ossi-dresiarzy i hipsterów. Z socjalu na Zachodzie to moim zdaniem korzystają głównie tacy właśnie autochtoni co nie będą sobie kalać rąk robotą za 8 euro na godzinę bo od tego są brudasy a oni mają welfare state. A jeśli muslimy stałyby się większością przynajmniej na niektórych terenach, "społeczeństwo" złożone ze starych i wymierających białych nie byłoby dla nich specjalnym problemem. Ja do murzynów, żółtych, Latynosów i Hindusów nic nie mam, ale za cholerę nie chciałbym mieszkać w sąsiedztwie ludzi co uważają że zamordowanie własnej córki/siostry za "nieskromny" ubiór albo ścięcie kogoś za krytykę Mahometa jest OK.
 
Ostatnia edycja:

Annihilation

Well-Known Member
170
327
To o czym piszesz dotyczy właśnie aktualnej sytuacji i w pełni się z tobą zgadzam. Ale w normalnie funkcjonującym kapitalistycznym społeczeństwie nikt nie płaciłby im za zbijanie bąków i płodzenie dzieci. Po dwunastu godzinach w fabryce azbestu nie mieliby siły na koran. Po drugie uzbrojone społeczeństwo nie dałoby sobie łatwo wejść na łeb.

No i dzieci nie chodzily by do szkol, chodzily by glodne, jakby starzy nie zarobili na jedzenie (tak wiem jakis frajer by hajsem rzucil), a jak by sprobowali cos zajebac mogli by skoczyc w plastikowym worku. Ameryka jak byla krajem kapitalistycznym przyjmowala imigrantow ile tylko chciala, problemu z nimi nie bylo.
@edit
jak by takie niemcy byly krajem Kapitalistycznym 0 problemu z muslimami by mieli, 100%

btw. Nie ma Wolnosci dla wrogow Wolnosci
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Libertarianin.tom: wręcz uwielbiam takich libów co to dogmatycznie naginają rzeczywistość to libertarianizmu. Możesz sobie popierać otwarte granice, ja też popieram, ale nie w obecnej sytuacji, gdy zarówno w USA jak ich krajach europejskich jak Niemcy, UK czy Francja istnieje państwo dobrobytu, które wydaje miliardy na pomoc nielegalnym imigrantom. W tym przypadku należy pierw zamknąć granice (tak jak to zrobiła Australia) na całą dzicz szturmującą Europę, czekać aż ten napływ ustanie i w międzyczasie likwidować socjal. Gdy sytuacja się uspokoi, a państwowe zapomogi zostaną zlikwidowane, wtedy można granice otworzyć.

1 - Donald Trump (a o nim tu glownie mowimy) jest za zwiekszeniem wydatkow na socjal a nie zmniejszeniem. Jest on rowniez za stalym ograniczeniem imigracji a nie czesciowym.

2 - Skoro istnieje bezplatna sluzba zdrowia to nie mozna zalegalizowac narkotykow bo inaczej wszyscy zostana zmuszeni do leczenia cpunow.
Skoro istenieja publiczne chodniki to nie mozna zalegalizowac protytucji bo dziwki zastawia cala ulice i je nie przejdzie taka bedzie sodoma i gomora.
Skoro istnieja zasilki to nie mozna legalizowac hazardu bo wszyscy straca pieniadze grajac w pokerka i pojda na socjal.
itd.

Dzieki takim pogladam utrzymuje sie status quo bo "nic nie mozna zmienic, wszystko jest polaczone". A ja sie pytam: nie dosc, ze panstwo zabiera mi kase w podatkach, zabrania mi narkotykow i otoczylo moj dom swoimi drogami, to dlaczego mam jeszcze popierac zakaz zatrudniania przeze mnie taniego pracownika fabrycznego z Jemenu albo guwernantki z Kazachstanu? Dlaczego wolnosc nie placenia na socjal Somalijczyka przez ciebie, jest wazniejsza niz moja wolnosc zatrudnienia obcokrajowcow?

Jeśli w obecnej sytuacji popierasz otwarte granice, bo "państwo chuj" to jest to działanie bardziej antywolnościowe niż zamknięte granice, gdyż prawo własności takiego Amerykańca jest jeszcze bardziej naruszane, gdyż musi jeszcze więcej płacić na tych imigrantów.

Tak jak antywolnosciowy jest pomysl legalizacji narkotykow?

Druga sprawa to te szachrajstwo Demokratów. Popierają otwarte granice tylko dlatego aby zwiększył im się latynoski elektorat, w większości głosujący na Demokratów. Liczba głosów na Republikanów przez to jeszcze bardziej maleje.

Czy wedlug ciebie roznica miedzy tymi mafiami jest az tak duza? Republikanski Nixon czy Bush to naprawde tacy wolnosciowcy byli?...

Trzecia i ostatnia sprawa to napływ obcych kulturowo imigrantów. Taki Somalijczyk czy inny Arab nie będzie pracował tak samo jak Niemiec, Szwed czy inny Norweg, tylko będzie ci siedział na dupsku, od czasu do czasu kogoś napadnie lub zgwałci.

Jakos pod nieobecnosc panstwa Somaliczycy dali sobie rade.

Mówię tutaj o obecnej sytuacji, gdzie takie liby jak ty ślepo popierają otwarte granice, zamykając oczy na islamizację Europy i tworzenie się ghett islamskich.

Ghetta mi nie przeszkadzaja. Oni nie chca sie mieszac, biali nie chca sie z nimi mieszac, to sie izoluja. Mam to gdzies.


Trump nie jest libem jak Rand Paul, ale ma największą szanse na wygraną, bo ma kasę, charyzmę i pluje na poprawność polityczną. Paul czy popierany jako ten najbardziej czysty (jako że nie jest politykiem) Carson, nie mają jaj w gaciach i nawet jeśli ideowo są bardziej wolnościowi, to lepiej popierać Trumpa, niż dać wygrać Clintonowej. Obawiam się że wtedy, Republikanie już by musieli zacząć na prawdę kajać się w stronę Latynosów, skoro będzie ich do następnych wyborów o wiele więcej.

Trump to albo klamca albo wariat. Popatrz sobie co on mowil i robil jeszcze tylko pare lat temu. Do niedawna byl on zwolennikiem dania wszystkim "nielegalnym" imigrantom zielonych kart. Jest on rowniez dobrym kumplem Clintonow i przeznaczyl miliony na ich fundacje.

Wiecej tutaj:

http://original.antiwar.com/justin/2015/07/12/donald-trump-a-false-flag-candidate/

oraz

http://blackbag.gawker.com/is-donald-trump-running-a-false-flag-campaign-to-help-h-1723925057

fragmenty:

Hillary Rodham Clinton sat in the front row at Trump’s 2005 wedding with Melania Knauss.

“According to Politico, Trump has donated more than $100,000 to the Clinton Foundation.

“In the 2006 cycle, Trump donated $5,000 to the Democratic Senatorial Campaign Committee, $20,000 to the Democratic Congressional Campaign Committee, but only $1,000 to the National Republican Senatorial Committee.

“When Trump flirted with running for president in 2012, CNN reported he had given $541,650 to federal Democratic candidates and committees since 1990 – more than the $429,450 he contributed to GOP candidates and committees.”

You seem to think he’s an immigration hardliner, and he’s certainly pretending to be. But why can’t you see through it? He condemned Mitt Romney as an immigration hardliner in 2012 and favored comprehensive immigration reform. He told Bill O’Reilly he was in favor of a ‘path to citizenship’ for 30 million illegal immigrants:

“Trump: ‘You have to give them a path. You have 20 million, 30 million, nobody knows what it is. It used to be 11 million. Now, today I hear it’s 11, but I don’t think it’s 11. I actually heard you probably have 30 million. You have to give them a path, and you have to make it possible for them to succeed. You have to do that.’

“Question: Just how many rapists and drug dealers did Donald Trump want to give green cards to?”

Donald Trump is a false-flag candidate. It’s all an act, one that benefits his good friend Hillary Clinton and the Democratic party that, until recently, counted the reality show star among its adherents. Indeed, Trump’s pronouncements – the open racism, the demagogic appeals, the faux-populist rhetoric – sound like something out of a Democratic political consultant’s imagination, a caricature of conservatism as performed by a master actor.

A jesli naprawde chce on wykopac 15 mln ludzi i zabrac ich mienie, to ten kto na niego glosuje bedzie mial krew na rekach (tak jak ci co glosowali na Busha).
 
Ostatnia edycja:

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Nie oszukujmy się, Trump nie ma żadnych szans na Biały Dom. Jest zbyt kontrowersyjny dla "niezależnych" wyborców a nawet części samych Republikanów. Jego start to byłby wymarzony prezent dla Clinton. Na pewno nie dostanie nominacji.
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Ja do murzynów, żółtych, Latynosów i Hindusów nic nie mam, ale za cholerę nie chciałbym mieszkać w sąsiedztwie ludzi co uważają że zamordowanie własnej córki/siostry za "nieskromny" ubiór albo ścięcie kogoś za krytykę Mahometa jest OK.

Mam dla ciebie zla wiadomosc: najbardziej niebezpieczni nie sa Arabowie, ale neofici z Europy, ktorzy masowo nawracaja sie na Islam dzieki ksiazkam, Internetowi i zagranicznym wojazom do krajow muzumanskich. Czy w zwiazku z tym nalezy ocenzurowac Internet, spalic muzumanskie ksiazki i zakazac wyjazdow do krajow muzumanskich?

Trump nie jest libem jak Rand Paul, ale ma największą szanse na wygraną, bo ma kasę, charyzmę i pluje na poprawność polityczną. Paul czy popierany jako ten najbardziej czysty (jako że nie jest politykiem) Carson, nie mają jaj w gaciach i nawet jeśli ideowo są bardziej wolnościowi, to lepiej popierać Trumpa, niż dać wygrać Clintonowej.

Lepszy para-wolnosciowiec bez jaj, niz NOP-owiec z jajami jak grejfruty.

A o Carsonie to pierwsze slysze i z tego co tu wyczytalem to taki z niego wolnosciowiec jak z koziej dupy trabka:

http://www.ontheissues.org/Ben_Carson.htm

1990s deregulation paved way for 2008 economic meltdown.
Marijuana for medical use, but not for recreational use.
Back Israel and follow what Netanyahu wants on Iran.
Vaccines are extremely important, despite individual rights.
 

Milanista

Active Member
74
178
1 - Donald Trump (a o nim tu glownie mowimy) jest za zwiekszeniem wydatkow na socjal a nie zmniejszeniem. Jest on rowniez za stalym ograniczeniem imigracji a nie czesciowym.

Wiem że Trump nie jest za obcięciem socjalu, powiedziałem tylko jaka powinna być kolejność. Pierw zamknąć granice (jeśli to kraj gdzie napływa dużo imigrantów jak USA) a potem zlikwidować socjal i granice otworzyć. W Polsce to można Opiekę Społeczną zlikwidować od razu bez zamykania granic, gdyż jest ona i tak tak niska, że nikt dla niej nie przyjedzie.

2 - Skoro istnieje bezplatna sluzba zdrowia to nie mozna zalegalizowac narkotykow bo inaczej wszyscy zostana zmuszeni do leczenia cpunow.
Skoro istenieja publiczne chodniki to nie mozna zalegalizowac protytucji bo dziwki zastawia cala ulice i je nie przejdzie taka bedzie sodoma i gomora.
Skoro istnieja zasilki to nie mozna legalizowac hazardu bo wszyscy straca pieniadze grajac w pokerka i pojda na socjal.
itd.

Dzieki takim pogladam utrzymuje sie status quo bo "nic nie mozna zmienic, wszystko jest polaczone". A ja sie pytam: nie dosc, ze panstwo zabiera mi kase w podatkach, zabrania mi narkotykow i otoczylo moj dom swoimi drogami, to dlaczego mam jeszcze popierac zakaz zatrudniania przeze mnie taniego pracownika fabrycznego z Jemenu albo guwernantki z Kazachstanu? Dlaczego wolnosc nie placenia na socjal Somalijczyka przez ciebie, jest wazniejsza niz moja wolnosc zatrudnienia obcokrajowcow?
Co do narkotyków to tak, pierw służba zdrowia, a potem całkowita legalizacja. Jak każdy będzie płacił za siebie, to niech sobie pije, pali, wącha i wstrzykuje co mu się podoba, ale na własną odpowiedzialność.
A dlaczego akurat dziwki? A dlaczego nie babcie z warzywami z ogródka, albo tak jak w Paryżu murzyni z podrobionymi torebkami? A teraz chodzą natrętni kolesie z ulotkami i też wkurzają. Jak dziwki będą sobie stawać to niech stoją, jak będą przeszkadzać ludziom albo blokować ulice, to się je rozgoni i spoko.
Do afery hazardowej przecież było wszystko legalne i nie było chyba wysypu bezrobotnych.

Jest o tyle ważniejsza, że nie będzie przez to zamieszek, mniej przestępstw, roszczeń o specjalne traktowanie i obcej antywolnosciowej kultury.

OTE="libertarianin.tom, post: 160714, member: 4919"]Czy wedlug ciebie roznica miedzy tymi mafiami jest az tak duza? Republikanski Nixon czy Bush to naprawde tacy wolnosciowcy byli?...[/QUOTE]
Wśród republikanów jednak są mniej lub bardziej wolnościowo nastawieni ludzie. Jest jednak ten Rand Paul, jest Tea Party. Znasz takich ludzi u Demokratów? Znasz Demokratę który jest za powszechnym dostępem do broni?

Jakos pod nieobecnosc panstwa Somaliczycy dali sobie rade.
Mówię o Somalijczykach co wyemigrowali do Europy, a nie tych w Somalii.

Ghetta mi nie przeszkadzaja. Oni nie chca sie mieszac, biali nie chca sie z nimi mieszac, to sie izoluja. Mam to gdzies.
Różnica jest taka, że po paru pokoleniach takie ghetta robią się coraz większe i rozrastają się. Biali będą musieli cały czas uciekać i zmieniać miejsce zamieszkania, bo nie będą chcieli żyć między obcymi.
Największa różnica której chyba nie dostrzegasz jest taka, że ci ludzi nie są nastawieni wolnościowo. Jak ciebie nie obchodzi w co inny wierzy, tak im to już będzie przeszkadzać i będą cię traktować inaczej niż swojego. Multikulti skutkuje wzajemną nieufnością wobec ludzi innych kultur i wzajemnego odseparowywania się, a nie jak chce postępactwo, "wzbogacenia się kulturowego." Tym bardziej w dzisiejszym zamordystycznym kraju sprowadzanie ludzi nastawionych roszczeniowo i popierających rozdęte państwo tylko zmniejszy szansę na libertariańskie reformy.

Mam dla ciebie zla wiadomosc: najbardziej niebezpieczni nie sa Arabowie, ale neofici z Europy, ktorzy masowo nawracaja sie na Islam dzieki ksiazkam, Internetowi i zagranicznym wojazom do krajow muzumanskich. Czy w zwiazku z tym nalezy ocenzurowac Internet, spalic muzumanskie ksiazki i zakazac wyjazdow do krajow muzumanskich?

Lepszy para-wolnosciowiec bez jaj, niz NOP-owiec z jajami jak grejfruty.
Lepszy Pseudo-wolnościowiec Trump z większą szansą na wygraną. niż wolnościowy Paul z mniejszą szansą na wygraną.
Ideowo wygląda to tak: Paul>Trump>Clinton. A z szansą na wygraną tak: Trump>Clinton>Rand
Patrząc na Polskę: Co z tego że Sierpiński jest bardziej wolnościowy niż JKM, skoro JKM charyzmę ma, a Sierp nie.
 
  • Like
Reactions: fds

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Dzieki takim pogladam utrzymuje sie status quo bo "nic nie mozna zmienic, wszystko jest polaczone". A ja sie pytam: nie dosc, ze panstwo zabiera mi kase w podatkach, zabrania mi narkotykow i otoczylo moj dom swoimi drogami, to dlaczego mam jeszcze popierac zakaz zatrudniania przeze mnie taniego pracownika fabrycznego z Jemenu albo guwernantki z Kazachstanu?
Ja pamiętam jak na początku lat 90-tych, gdy sowieci opuszczali DDR-ówek, w Polsce było około 1-2.5 miliona nielegalnych emigrantów zarobkowych z post sowietów. W zasadzie nie było z nimi problemów. Byli pożyteczni. Wybudowali i wyremontowali od cholery domów, przywieźli od cholery towarów, kupili od cholery towarów i na dodatek ruskie panienki obciągnęły i wchłonęły hektolitry męskiego nasienia. Dzięki tej fali nielegalnej emigracji nastąpiła pozytywna zmiana w stosunku do post sowieckich narodów. Taka emigracja jest ogólnie korzystna dla wszystkich stron.

Dlaczego wolnosc nie placenia na socjal Somalijczyka przez ciebie, jest wazniejsza niz moja wolnosc zatrudnienia obcokrajowcow?
Porównanie trochę złe. Wolność do niepłacenia, to nie wolność. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z kradzieżą (dokładnie: mniejszą kradzieżą), a w drugim z korzystaniem z wolności.

Dzisiejsi emigranci nie przyjechali tu wyłącznie żyć, zarabiać, handlować czy się kształcić. Oni często przyjeżdżają z urojonymi oczekiwaniami. Gdy w Polsce pojawiła się pierwsza fala Czeczenów, nie było problemów. Ale już uchodźcy drugiej fali zaczęli żądać, własnej rzeźni i innych dóbr niezbędnych do uprawiania własnej religii. Oni coraz częściej przyjeżdżają i żądają.

Ghetta mi nie przeszkadzaja. Oni nie chca sie mieszac, biali nie chca sie z nimi mieszac, to sie izoluja. Mam to gdzies.
Getta nie stanowią problemu tak długo jak istnieją. Problemem może być późniejsze wyjście jakiegoś pokolenia z gett do reszty. Gdy Żydzi wyszli z gett i porzucili religię, zaczęli roznosić komunizm, socjalizm i demokrację. Przerabialiśmy już to.

Nie można wrzucać każdej fali emigracji do tego samego worka. Inna jest emigracja Latynosów do USA, a inna jest emigracja muzułmanów do Europy. Tak się dziwnie składa, że ze wschodnimi Azjatami nie ma problemów. Wietnamczycy się integrują i mieszają w dwóch/trzech pokoleniach, Chińczycy zachowują tożsamość do końca, ale nie mają misji nawracania nikogo na nic, żyją po swojemu i dają żyć innym, a Japończycy kontemplują lokalne otoczenie. Jednak u muzułmanów pojawia się chęć narzucenia innym swej wiary. Postępują agresywnie, często na granicy inicjowania agresji, a często ją przekraczają.

Mam dla ciebie zla wiadomosc: najbardziej niebezpieczni nie sa Arabowie, ale neofici z Europy, ktorzy masowo nawracaja sie na Islam dzieki ksiazkam, Internetowi i zagranicznym wojazom do krajow muzumanskich.
To nie do końca tak. Neofici nie byliby groźni, gdyby nie środowisko muzułmańskie.
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Co do narkotyków to tak, pierw służba zdrowia, a potem całkowita legalizacja. Jak każdy będzie płacił za siebie, to niech sobie pije, pali, wącha i wstrzykuje co mu się podoba, ale na własną odpowiedzialność.

Ale jesli jutro zrobia referendum z tylko jednym pytaniem: "Czy jestes za legalizacja wszelkich narkotykow?", to naprawde zaglosujesz "nie"?

A dlaczego akurat dziwki? A dlaczego nie babcie z warzywami z ogródka, albo tak jak w Paryżu murzyni z podrobionymi torebkami? A teraz chodzą natrętni kolesie z ulotkami i też wkurzają. Jak dziwki będą sobie stawać to niech stoją, jak będą przeszkadzać ludziom albo blokować ulice, to się je rozgoni i spoko.
Do afery hazardowej przecież było wszystko legalne i nie było chyba wysypu bezrobotnych.

Dalem takie przyklady bo roznej masci konserwy takie bajeczki opowiadaja.

Wśród republikanów jednak są mniej lub bardziej wolnościowo nastawieni ludzie. Jest jednak ten Rand Paul, jest Tea Party. Znasz takich ludzi u Demokratów? Znasz Demokratę który jest za powszechnym dostępem do broni?

https://en.wikipedia.org/wiki/Libertarian_Democrat

http://www.washingtonpost.com/news/...n-democrats-a-movement-in-search-of-a-leader/

Mówię o Somalijczykach co wyemigrowali do Europy, a nie tych w Somalii.

Czyli ogolnie Somalijczycy nie sa leniwi. Jak trzeba to charuja.

Różnica jest taka, że po paru pokoleniach takie ghetta robią się coraz większe i rozrastają się. Biali będą musieli cały czas uciekać i zmieniać miejsce zamieszkania, bo nie będą chcieli żyć między obcymi.

To wina muzumanow, ze oni robia dzieci a my nie?

Multikulti skutkuje wzajemną nieufnością wobec ludzi innych kultur i wzajemnego odseparowywania się, a nie jak chce postępactwo, "wzbogacenia się kulturowego."

Przez setki lat Zydzi mieszkali w tych gettach i nic sie nie stalo. Nie dawac im prawa glosu w wyborach i tyle.

Lepszy Pseudo-wolnościowiec Trump z większą szansą na wygraną. niż wolnościowy Paul z mniejszą szansą na wygraną.

Trump to nie pseudo-wolnosciowiec tylko pelna geba totalitarysta, bo jak inaczej nazwac chec wyrzucenia z domow ikonfiskate mienia ok. 15 milionow ludzi.
Wyobrazcie sobie kandydata, ktory obiecalbym konfiskate mienia wszystkim tax evader'om. Czy jakis lib by go poparl? Napewno nie. To dlaczego Trump chcacy zabrac ludziom majatki z dokladnie takiego samego powodu jest juz nagle nadzieja na lepsze jutro dla wolnosciowcow? Gdzie logika?

Mysle, ze zapominasz o waznej rzeczy: wybory prezydenckie to po prostu wybor twojego wlasciciela, ktory przez nastepne 4 lata bedzie mial prawo cie ruchac. Wiec jak mam do wyboru brutala z przerosnietym egiem i kutasem wielkosci baklazana, albo chowajocego sie za plecami tatusia maminsynkiem, ktory w dodatku przebakuja cos o tym, ze bedzie mnie gwalcil troche mniej niz inni, to wybor jest prosty. Tylko samobojca wybiera kandydata no. 1. W latach 30-tych Wlosci i Niemcy zachowali sie jak samobojcy i zle na tym wyszli.

Patrząc na Polskę: Co z tego że Sierpiński jest bardziej wolnościowy niż JKM, skoro JKM charyzmę ma, a Sierp nie.

Roznice miedzy Sierpem i JKM-em sa znacznie mniejsze niz miedzy Paulem a Trumpem....

Porównanie trochę złe. Wolność do niepłacenia, to nie wolność. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z kradzieżą (dokładnie: mniejszą kradzieżą), a w drugim z korzystaniem z wolności.

Jedno i drugie to kradziez. Jak ktos mi mowi, ze mam zatrudnic Amerykanca za 5 dolcow, zamiast Meksyka za 3 dolce to w tym momencie jestem okradziony. Wiec zakaz imigracji to okradanie czesci spoleczenstwa.

Dzisiejsi emigranci nie przyjechali tu wyłącznie żyć, zarabiać, handlować czy się kształcić. Oni często przyjeżdżają z urojonymi oczekiwaniami. Gdy w Polsce pojawiła się pierwsza fala Czeczenów, nie było problemów. Ale już uchodźcy drugiej fali zaczęli żądać, własnej rzeźni i innych dóbr niezbędnych do uprawiania własnej religii. Oni coraz częściej przyjeżdżają i żądają.

Jak zadaja to trza im obic mordy i wywalic.

Getta nie stanowią problemu tak długo jak istnieją. Problemem może być późniejsze wyjście jakiegoś pokolenia z gett do reszty. Gdy Żydzi wyszli z gett i porzucili religię, zaczęli roznosić komunizm, socjalizm i demokrację. Przerabialiśmy już to.

A inni (Mises, Rothbard, Block) rozniesli libertarianizm. Balans w przyrodzie.

Nie można wrzucać każdej fali emigracji do tego samego worka. Inna jest emigracja Latynosów do USA, a inna jest emigracja muzułmanów do Europy. Tak się dziwnie składa, że ze wschodnimi Azjatami nie ma problemów. Wietnamczycy się integrują i mieszają w dwóch/trzech pokoleniach, Chińczycy zachowują tożsamość do końca, ale nie mają misji nawracania nikogo na nic, żyją po swojemu i dają żyć innym, a Japończycy kontemplują lokalne otoczenie. Jednak u muzułmanów pojawia się chęć narzucenia innym swej wiary. Postępują agresywnie, często na granicy inicjowania agresji, a często ją przekraczają.

To nie do końca tak. Neofici nie byliby groźni, gdyby nie środowisko muzułmańskie.

W sumie temat mial byc o USA, a tam raczej chodzi o Meksykow a nie islamistow. A miedzy Amerykanami (szczegolnie Katolikami) i Meksykami az takich roznic nie ma.
 

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 181
Dobrze prawisz alfacentauri, ja generalnie nie jestem przeciwnikiem imigracji, ale zauważ że pewne kultury Trzeciego Świata są po prostu groźne dla wolnościowych ideałów. Przede wszystkim muzułmanie. Jak pogodzić szariat z libertarianizmem? Mnie by tam nie obchodziło gdyby stosowali te swoje przesądy tylko wobec siebie, ale oni chcą je narzucać wszystkim dookoła. Załóżmy że znosimy wszelką kontrole na granicach, otwieramy je dla wszystkich i co? I za parę lat mamy tu drugi Jemen, bo tak się składa że najbliżej do Europy jest z Bliskiego Wschodu. I na początku jest fajnie, exotico, etniczne klimaty itd. Ale potem muslimy stanowią nagle kilkadziesiąt procent populacji i zaczyna im nagle przeszkadzać jak się ubiera twoja dziewczyna, co jesz i pijesz, gdzie się modlisz, albo że się nie modlisz, ogólnie twój styl życia i stopniowo zaczynając od swoich enklaw zaczynają narzucać swoje porządki. Co wtedy?

Wolność jest czymś kruchym. Jakby było inaczej to byłoby jej znacznie więcej. Zagrożeń jest znacznie więcej niż tylko imigranci. Jeśli będzie się ignorować te zagrożenia to owszem, może się okazać, że będzie jeszcze gorzej. Ale z drugiej strony jak będziemy ograniczać profilaktycznie wolność i budować opresyjny aparat to wtedy z pewnością odejdziemy od tego na czym nam zależy. Uważam, że obecnie największym zagrożeniem dla wolności jest potrzeba bezpieczeństwa. Dlatego moim zdaniem by być dobrym libertarianinem nie wystarczy umiłowanie wolności. Potrzebna jest też odwaga, nie można bać się epidemii, broni palnej czy obcych, bo tacy ludzie którzy nawet mają wolnościowe usposobienie a trzęsą portkami przy byle okazji łatwo dadzą zamknąć się w klatce pod pozorem obrony wolności. Mottem w dzisiejszych czasach powinny być słowa przypisywane Benjaminowi Franklinowi: „Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z wolności, nie zasługują ani na bezpieczeństwo, ani na wolność.

Dla mnie pewna rzecz jest znamienna. Tacy prawaccy pretendenci do władzy straszą wolnościowców (by zdobyć ich poparcie) imigrantami, którzy będą głosować na lewicę, bo niby tacy socjaliści i zasiłkobiorcy z nich. Ale ci sami prawacy chcą większych represji w stosunku do imigrantów niż ich lewicowi odpowiednicy. No to imigranci by uniknąć tych represji głosują na mniejsze zło czyli na lewicę. Przepowidnia się spełnia bo imigranci zagłosowali tak jak przewidywali prawacy. A tacy nibywolnościowcy mają argument przeciwko imigrantom i w związku z tym zaczynają popierać prawackich totalitarystów. Czyż nie łatwo zostali rozegrani?
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Dla mnie pewna rzecz jest znamienna. Tacy prawaccy pretendenci do władzy straszą wolnościowców (by zdobyć ich poparcie) imigrantami, którzy będą głosować na lewicę, bo niby tacy socjaliści i zasiłkobiorcy z nich. Ale ci sami prawacy chcą większych represji w stosunku do imigrantów niż ich lewicowi odpowiednicy. No to imigranci by uniknąć tych represji głosują na mniejsze zło czyli na lewicę. Przepowidnia się spełnia bo imigranci zagłosowali tak jak przewidywali prawacy.

Dokladnie tak jak mowisz. Libertarianie w stylu Rockwella, Hoppego czy Woodsa wpychaja imigrantow w lapki lewakow.

A tacy nibywolnościowcy mają argument przeciwko imigrantom i w związku z tym zaczynają popierać prawackich totalitarystów. Czyż nie łatwo zostali rozegrani?

Rozegrali to po mistrzowsku. Dlatego wzrosl moj respekt dla JKM-a, ktory nie dal sie propagandzie i dalej pisze, ze imigracja jest dobra dla kraju. Tylu akap-ow dalo sie intelektualnie wyruchac (szczegolnie) w ciagu tych kilku miesiecy, a Janusz dalej sie zlewa z prawakow co to chca w UE granice blokowac ze wzgledu na zagrozenie nielegalnymi imigranatami i terrorystami. Brawo.
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Budza sie liby na lewrockwell.com. Zaczynaja dostrzegac, ze to co mowi Trump wlasnie poruszylo lawine, ktora bynajmniej nie prowadzi do wolnosci...

https://www.lewrockwell.com/lrc-blog/another-reason-chris-christie-is-an-evil-republican/

http://onpolitics.usatoday.com/2015...ants-to-track-immigrants-like-fedex-packages/

“It’s on the truck, it’s at the station, it’s on the airplane, it’s back at another station, it’s back on the truck, it’s at her doorstep, she just signed for it,” he said. “Yet we let people come to this country with visas, and the minute they come in, we lose track of them.”
He said that 40% of immigrants living illegally in the United States overstayed their visas, rather than coming across the border illegally.
“We need to have a system that tracks you from the moment you come in,” Christie said. “And then when your time is up … however long your visa is, then we go get you and tap you on the shoulder and say ‘Excuse me, thanks for coming, time to go.’”

No coz, to jest wlasnie realny rezultat polityki anty-wolnosciowej w dziedzinie imigracji (jak i w kazdej innej zreszta): rozrost administracji i wladzy panstwa.
 

Milanista

Active Member
74
178
Ale jesli jutro zrobia referendum z tylko jednym pytaniem: "Czy jestes za legalizacja wszelkich narkotykow?", to naprawde zaglosujesz "nie"?
Teraz i natychmiast? Nie. Tak jak powiedziałem: pierw prywatna służba zdrowia, później narkotyki. Podobnie postąpiłbym np. z karą śmierci czy posiadaniem broni. Pierw reformujemy sądownictwo, aby było sprawniejsze i zmieniamy prawo, a później przywracamy karę śmierci i posiadanie broni. Przy obecnych sędziach to co ci da posiadanie broni, skoro sędzia cię skarze za przekroczenie obrony koniecznej podczas napadu, albo będzie się bał skazać kogoś na śmierć, mimo wystarczających dowodów?

A jak duża jest niby ta libertariańska frakcja u Demokratów? Ile mają oni do powiedzenia? Znając lewicujących libów, to pewnie grupa takich, co by ludzi zakrzyczeli na śmierć, że jest antysemita, rasistą, homofobem, nazistą, szowinistyczną świnią itp., bo ktoś tam coś walnął niepoprawnego politycznie.

Czyli ogolnie Somalijczycy nie sa leniwi. Jak trzeba to charuja.
Jak są u siebie, gdzie zasiłków nie ma. W Europie są i się im nie chce. Nie wykluczam, że by jakiś tam jeden przyjechał do polskiego kapitalistycznego raju ;)

To wina muzumanow, ze oni robia dzieci a my nie?
Tak to jest nasza wina, ale dopóki nie odwrócimy trendu (jeśli w ogóle jest to możliwe :/ ) i nie przywrócimy wolnego rynku to niech zostaną u siebie.

Przez setki lat Zydzi mieszkali w tych gettach i nic sie nie stalo. Nie dawac im prawa glosu w wyborach i tyle.
Tylko że jak Żydzi wyszli z tych ghett, to zaczeli, jak Krzysio powiedział, z jednej strony tworzyć komunizmy, a z drugiej też jednak libertarianizm i podbijać rynek swoimi dobrymi usługami lekarza, prawnika czy bankiera. Muzułmanin zacznie ci prędzej podbijać kraj militarnie czy, jak to mamy dzisiaj, demograficznie, niż tworzyć jakieś wolnościowe ideologie, albo przyczyniać się jakoś nadmiernie do wzrostu gospodarczego. Cywilizacja żydowska, to nie to samo co islamska/arabska. Wątpię aby brak prawa głosu wszystko załatwił.

Mysle, ze zapominasz o waznej rzeczy: wybory prezydenckie to po prostu wybor twojego wlasciciela, ktory przez nastepne 4 lata bedzie mial prawo cie ruchac. Wiec jak mam do wyboru brutala z przerosnietym egiem i kutasem wielkosci baklazana, albo chowajocego sie za plecami tatusia maminsynkiem, ktory w dodatku przebakuja cos o tym, ze bedzie mnie gwalcil troche mniej niz inni, to wybor jest prosty. Tylko samobojca wybiera kandydata no. 1. W latach 30-tych Wlosci i Niemcy zachowali sie jak samobojcy i zle na tym wyszli.
Nie zapominam o tym, ale nic nie robienie i bojkotowanie przez libów demokracji skutkuje tylko nabrzmiewaniem tego kutasa, a nie jego opadanie. Gdyż lewactwo i owce idą głosować, a ortodoksyjne liby siedzą w piwnicach i patrzą jak ich ruchają.

Niestety trzeba głosować na mniejsze zło licząc, że w następnym będzie jeszcze mniejsze itd. aż pojawi się w końcu jakiś człowiek co już będzie trve libem. Oczywiście nie pojawi się on z dupy i trzeba go będzie promować, aby wygrał z tym wcześniejszym gorszym, ale tylko wtedy, jeśli ma on jakiś potencjał, tak jak miał JKM ale go niestety sam zaprzepaścił.

Nie wiem czy w porównaniu do komunistów naziści i faszyści nie byle mniejszym złem. Gdyby wygrali komuniści, może by doszło do tak samo wielkiej wojny, ale jeszcze z powstaniem ZSREuropejskich zamiast tylko ZSRR.

Jedno i drugie to kradziez. Jak ktos mi mowi, ze mam zatrudnic Amerykanca za 5 dolcow, zamiast Meksyka za 3 dolce to w tym momencie jestem okradziony. Wiec zakaz imigracji to okradanie czesci spoleczenstwa.
Jest to tylko POTENCJALNE okradanie, a nie właściwe. Twoja argumentacja to poziom tej za własnością intelektualną, gdzie "przez piractwo artysta traci tyle i tyle POTENCJALNYCH zysków z jego dzieł"

Jak zadaja to trza im obic mordy i wywalic.
Jak i gdzie chcesz ich wywalić skoro granice mają być otwarte i jak zakładam kontroli granicznej też nie ma być?

W sumie temat mial byc o USA, a tam raczej chodzi o Meksykow a nie islamistow. A miedzy Amerykanami (szczegolnie Katolikami) i Meksykami az takich roznic nie ma.
Są jednak w przestępczości, postawie roszczeniowej i wyżej wspomnianych preferencjach wyborczych. (Porównując ich oczywiście do konserw amerykańskich a nie do lewactwa.)

Nie wiem czy oglądaliście ostatnie odcinki Stefana na temat Trumpa, ale ma on pozytywne nastawienie do niego. Głownie jak ujął w tym odcinku od 1:02:47, nie z tego powodu, że Trump jest wolnościowy, tylko dla tego że pluje na polityczną poprawność i liberalne media w USA. I tak jak ten inny kolo tam później mówił (to taki ibertarianin.tom ;) ), nacjonalizm Trumpa i jego ewentualny stosunek np. do Putina, mógłby spowodować jakąś wojnę, jest powodem dlaczego jest on jego przeciwnikiem. Nie zmienia to jednak faktu, że Trump mógłby być dobrym taranem w walce z polityczną poprawnością. Wyobrażacie jaki ból dupy by mieli lewacy amerykańscy i jakie ataki by na niego przypuszczali?
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Teraz i natychmiast? Nie. Tak jak powiedziałem: pierw prywatna służba zdrowia, później narkotyki. Podobnie postąpiłbym np. z karą śmierci czy posiadaniem broni. Pierw reformujemy sądownictwo, aby było sprawniejsze i zmieniamy prawo, a później przywracamy karę śmierci i posiadanie broni. Przy obecnych sędziach to co ci da posiadanie broni, skoro sędzia cię skarze za przekroczenie obrony koniecznej podczas napadu, albo będzie się bał skazać kogoś na śmierć, mimo wystarczających dowodów?

Czyli jak bedzie glosowanie za wprowadzeniem przymusu noszenia kasku na rowerach, czapki w zimie i instalowania poduszek powietrznych w samochodach to bedziesz za bo "panstwowa sluzba zdrowia"?

Wolnosciowe postulaty nalezy zawsze popierac inaczej utkniemy w gownie po wieki. Twoje podejscie prowadzi do relatywizmu i usprawiedliwiania jednego zla innym zlem. To nie prowadzi do libertarianizmu tylko do (w najlepszym wypadku) utrzymania status quo.

A jak duża jest niby ta libertariańska frakcja u Demokratów? Ile mają oni do powiedzenia? Znając lewicujących libów, to pewnie grupa takich, co by ludzi zakrzyczeli na śmierć, że jest antysemita, rasistą, homofobem, nazistą, szowinistyczną świnią itp., bo ktoś tam coś walnął niepoprawnego politycznie.

Nie znam ich wiec nie bede sie wypowiadal w tym momencie. Co by nie bylo ja duzych roznic juz miedzy Rep. a Dem. nie widze (szczegolnie po tym co czytalem o "najlepszym Rep. preziu w XX wieku" = R. Reaganie.

Jak są u siebie, gdzie zasiłków nie ma. W Europie są i się im nie chce. Nie wykluczam, że by jakiś tam jeden przyjechał do polskiego kapitalistycznego raju ;).


Są jednak w przestępczości, postawie roszczeniowej i wyżej wspomnianych preferencjach wyborczych. (Porównując ich oczywiście do konserw amerykańskich a nie do lewactwa.)

Piszesz cos w rodzaju: 75% muzumanow/meksykanow jedzie do USA/Europy po zasilki, tak wiec trzeba 100% imigrantow zabronic przyjazdu. Tylko, ze to nie ma nic wspolnego z prawo-naturalnym libertarianizmem. To jest kolektywizm i odpowiedzialnosc zbiorowa. To sie niczym nie rozni od postawy wiekszosci ludzi, ktorzy chca zkazu narkotykow bo ze statystyk wynika, ze narkomani czesto popelniaja przestepstwa, albo pomysly sterylizacji biedoty bo z tych samych statystyk wynika, ze lumpy rodza lumpow. Nie tedy droga...

Tylko że jak Żydzi wyszli z tych ghett, to zaczeli, jak Krzysio powiedział, z jednej strony tworzyć komunizmy, a z drugiej też jednak libertarianizm i podbijać rynek swoimi dobrymi usługami lekarza, prawnika czy bankiera. Muzułmanin zacznie ci prędzej podbijać kraj militarnie czy, jak to mamy dzisiaj, demograficznie, niż tworzyć jakieś wolnościowe ideologie, albo przyczyniać się jakoś nadmiernie do wzrostu gospodarczego. Cywilizacja żydowska, to nie to samo co islamska/arabska. Wątpię aby brak prawa głosu wszystko załatwił.

Tak to jest nasza wina, ale dopóki nie odwrócimy trendu (jeśli w ogóle jest to możliwe :/ ) i nie przywrócimy wolnego rynku to niech zostaną u siebie.

Gdyby muslimy musialy ciezko charowac na utrzymanie to by sobie siedzieli w gettach i cieszyli sie roznacym dobrobytem a nie siedzieli na dupach i mysleli o dzichadzie. Wszystko zalezy od sily naszej cywilizacji. Kiedys ludzie w USA i Europie wierzyli wolnosc, honor, rownosc wobec prawa i opieranie sie na wlasnych silach. Obecnie zyjemy w socjaldemokracji gdzie zamiast honoru jest zasada: "jak chca cie okrasc to wyjmuj portfel, a jak chca cie gwalcic to zdejmuj portki, tylko sie nie kloc ze zbirem bo on ci moze krzywde zrobic!", zamiast wolnosci ekonomicznej mamy podaty i zasilki, zamiast wolnosci slowa mamy "hate speech legislation", a zamiast sprawiedliwosci mamy ciezsze kary dla tych co bija muzumanow albo pedziow bo "hate crime" czy cos tam cos tam. I ty sie dziwisz, ze muzumanie sie z nas smieja i nas nienawidza? Swiat zachodu trza zmieniac poki czas i akurat zagrozenie kultura innych narodow/ras moze pomoc. Bo jesli zamkniemy granice to rzady znow poczuja sie bezpiecznie i niepozwola na zadne reformy "bo juz bioracych zasilki muzumanow/meksykow nie ma, wiec nie ma potrzeby zmian, co nie?"

Nie zapominam o tym, ale nic nie robienie i bojkotowanie przez libów demokracji skutkuje tylko nabrzmiewaniem tego kutasa, a nie jego opadanie. Gdyż lewactwo i owce idą głosować, a ortodoksyjne liby siedzą w piwnicach i patrzą jak ich ruchają.

Ja akurat nie popieram specjalnie bojkotowania wyborow. Wiec to chyba nie do mnie. Ja tylko mowie ze Trump jest wiekszym zlem od innych kandydatow a nie mniejszym.

Niestety trzeba głosować na mniejsze zło licząc, że w następnym będzie jeszcze mniejsze itd. aż pojawi się w końcu jakiś człowiek co już będzie trve libem. Oczywiście nie pojawi się on z dupy i trzeba go będzie promować, aby wygrał z tym wcześniejszym gorszym, ale tylko wtedy, jeśli ma on jakiś potencjał, tak jak miał JKM ale go niestety sam zaprzepaścił.

Ktos kto chce okrasc 15 ml ludzi i odeslac do miejsca, ktore juz nie pamietaja albo nigdy tam nie byli to nie jest "mniejsze zlo".

Nie wiem czy w porównaniu do komunistów naziści i faszyści nie byle mniejszym złem. Gdyby wygrali komuniści, może by doszło do tak samo wielkiej wojny, ale jeszcze z powstaniem ZSREuropejskich zamiast tylko ZSRR.

Nie wiem. Nie chce mi sie dywagowac czy lepiej umrzec na tyfus czy na cholere.
BTW, UE=ZSRE ;-)

Jest to tylko POTENCJALNE okradanie, a nie właściwe. Twoja argumentacja to poziom tej za własnością intelektualną, gdzie "przez piractwo artysta traci tyle i tyle POTENCJALNYCH zysków z jego dzieł"

Nie zadne potencjalne tylko realne bo polegajace na uniemozliwieniu mi korzystania z mojej wlasnosci prywatnej! To tak samo jakby mi wlazl do domu policjant i mowi mi co mi wolno w domu robic. To jest wlasnie kradziez.

Jak i gdzie chcesz ich wywalić skoro granice mają być otwarte i jak zakładam kontroli granicznej też nie ma być?

"Open borders" nie znaczy "no borders". Do czasu ustanowienia akapu (w ktorym beda tylko "private property borders") granice panstw wciaz istnieja wiec mozna kogos wykopac po za te granice i przed wykopaniem wypalic "zlodziej" na czole. No takie osoby bylyby jedynymi, ktorych na granicy by sie nie przepuszczano (wszyscy inni mobliby przejsc bez problemow).

Nie wiem czy oglądaliście ostatnie odcinki Stefana na temat Trumpa, ale ma on pozytywne nastawienie do niego. Głownie jak ujął w tym odcinku od 1:02:47, nie z tego powodu, że Trump jest wolnościowy, tylko dla tego że pluje na polityczną poprawność i liberalne media w USA.
I tak jak ten inny kolo tam później mówił (to taki ibertarianin.tom ;) ), nacjonalizm Trumpa i jego ewentualny stosunek np. do Putina, mógłby spowodować jakąś wojnę, jest powodem dlaczego jest on jego przeciwnikiem. Nie zmienia to jednak faktu, że Trump mógłby być dobrym taranem w walce z polityczną poprawnością. Wyobrażacie jaki ból dupy by mieli lewacy amerykańscy i jakie ataki by na niego przypuszczali?


Hitlera tez maisntream nie lubil. I Hitler tez poprawny politycznie nie byl. A jego rzady doprowadzily do smierci milionow Niemcow i opanowania polowy kraju przez komune (NRD). Ale kurwa zaslugi, ze hej.

P.S. Na lewrockwell.com ciagle takie kretynizmy wyczytuje jak i tego Stefana wiec to dla mnie nie nowina. Czasem mam wrazenie, ze Rockwell zaraz odejdzie od kompa po skonczeniu artykulu wsiadzie w pociag, pojedzie do Waszyngtonu i zrobi Trumpowi loda. Tfu.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Przy obecnych sędziach to co ci da posiadanie broni, skoro sędzia cię skarze za przekroczenie obrony koniecznej podczas napadu, albo będzie się bał skazać kogoś na śmierć, mimo wystarczających dowodów?
W kwestii broni akurat nie masz racji. Lepiej być sądzonym niż niesionym. Lepiej być sądzonym przez kurwę czy luja w todze zwanym sędzią, niż być niesionym przez noszaczy na cmentarz.

Jak są u siebie, gdzie zasiłków nie ma. W Europie są i się im nie chce.
Do Europy przyjeżdżają dwie grupy emigrantów, tych co chcą pracować i tych co nie chcą pracować. Ci co chcą w wielu przypadkach nie są w stanie się dostosować do panującego w Europie formalizmu i biurokratycznego talmudyzmu. Z czasem nieróbstwo dominuje, a nudę zaczyna zapełniać islamska dialetyka.

Nie zapominam o tym, ale nic nie robienie i bojkotowanie przez libów demokracji skutkuje tylko nabrzmiewaniem tego kutasa, a nie jego opadanie. Gdyż lewactwo i owce idą głosować, a ortodoksyjne liby siedzą w piwnicach i patrzą jak ich ruchają.
Jedynym powodem dla którego należy głosować, to możliwość głoszenia własnych poglądów. Wybory nic nie zmienią.

Niestety trzeba głosować na mniejsze zł
nie z tego powodu, że Trump jest wolnościowy, tylko dla tego że pluje na polityczną poprawność i liberalne media w USA.
Ja na tego dziada bym uważał, to koniunkturalista który jutro może zmienić zdanie, tak samo jak wielokrotnie robił to wcześniej.
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
http://www.washingtonpost.com/news/...-scott-walker-over-dumb-canadian-border-wall/

Walker przebakuje juz o budowie muru pomiedzy USA a...Kanada.

Rand Paul komentuje:

"There are places for walls in big cities along the southern border, but we have gotten into this shouting match about who is going to build the bigger wall," Paul told Boston Herald Radio. "We have some people saying ‘my wall is going to be as big as the Great Wall of China, how big will your wall be?'"

"There have been a lot of dumb ideas put out,” Paul said in a Monday interview on Boston Herald Radio's "Morning Meeting" program. “One that the Mexicans will pay for a wall; probably the dumbest of dumb ideas. But putting a wall up between us and Canada is sort of a ridiculous notion. It is sort of like everybody is now competing to say, ‘Oh no, I’ll put them in camps. Oh no, I'll throw them out. Oh no, I’ll put everyone in jail. And I’ll have an electric fence, and I’ll do this.’ And it’s like, you know, the biggest thing we need to do is have a functioning immigration system, with a good work program."

A mi sie przypomina stary dobry koment jego ojca Rona:

“The people that want big fences and guns, sure, we could secure the border,” the congressman noted. “A barbed wire fence with machine guns, that would do the trick. I don’t believe that is what America is all about.”

oraz:

“Every time you think about this toughness on the border and ID cards and REAL IDs, think it’s a penalty against the American people too. I think this fence business is designed and may well be used against us and keep us in. In economic turmoil, the people want to leave with their capital and there’s capital controls and there’s people controls. Every time you think about the fence, think about the fences being used against us, keeping us in.”
 
Do góry Bottom