Donald Trump: nadzieja libertarian...czy Amerykanski Kukiz?

Czy Donald Trump jest nadzieja na libertarianskie zmiany w USA?


  • Total voters
    120

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
Wyłącznie w stosunku do komuchów, dla mnie podludzi.
Uważam tak, by wygrał ankap, nie można komuchów traktować jak ludzi.
chcesz odjebywać osoby tylko dlatego że są spokrewnieni z imś co komuszy...
chcesz robić jakieś blokady na jakiejś linii i zatrzymywac tam ludzi tylko dlatego ze gadają takim samym językiem, pochodzą z jakiegos kraju abo wyznają ten sam odłam judaizmu co jakieś komuchy...
Tak, ale nie to było sednem pytania, mianowicie (realia II WŚ):
Jeżeli jest jednostka (np. samodzielna kompania partyzantów mających na celu zwalczać komunizm) nie mająca nic wspólnego z żadnym państwem.
realia 2 ws były takie że nie było takich organizacji, każda była komusza...
jeśłi juz zakładasz jakieś sytuacje hipotetyczne to podaj więcej szczegółów przynajmniej...
bo jesli ktoś chce odjebywać innych co tylko mają inna opinie, inne zdanie, inną ideologie i wobec niego nie komuszy to łamie nap wtedy
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
chcesz odjebywać osoby tylko dlatego że są spokrewnieni z imś co komuszy...
Jeśli ktoś przekroczył pewną granicę, i notorycznie komuszył w zorganizowanej grupie, to trzeba lecieć po DNA.

chcesz robić jakieś blokady na jakiejś linii i zatrzymywac tam ludzi tylko dlatego ze gadają takim samym językiem, pochodzą z jakiegos kraju abo wyznają ten sam odłam judaizmu co jakieś komuchy...
Jak na razie to nie ja blokowałem Zakopiankę, w sprawie szpitala w Rabce. Np. ja nie popieram blokad dróg, które uderzają w osoby trzecie.

Ja chcę zatrzymywać tych co przyjęli zaproszenie okupantów, czyli moich wrogów, a tych jest około 80%. Normalni uchodźcy niech sobie przyjeżdżają. Normalni pozostali też. Problem jest inny, normalni uchodźcy widząc kto tu przyjeżdża, wolą gnić na ulicach Libanu lub zostać w Turcji.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
Jak na razie to nie ja blokowałem Zakopiankę, w sprawie szpitala w Rabce.
ja też nie... co prawda były takie pomysły ale sie nie odbyły ja tam byłem ale nicego nie blokowałem, stałem se swoją lawetą na pace miałem palety puste i do tego przyczepiony transparent... chodziło ino o zwrócenie uwagi na to co państwo odpierdala, a nie szantażowanie ich krzywdzeniem innych... bo państwo ma w dupie innych... i co ma protest jakichś lemingów wspólnego z komuszymi odjebkami i gadaneim kto gdzie co może/
Np. ja nie popieram blokad dróg, które uderzają w osoby trzecie.
ja też nie... i śmieszne są te twoje próby które tutaj odpierdalasz porównania tego co ja robie a twojego komuszenia, nie chciesz osobą trzecim blokować dróg ale granice to juz tak, nie wspomne o odjebywaniu...
Ja chcę zatrzymywać tych co przyjęli zaproszenie okupantów, czyli moich wrogów, a tych jest około 80%.
czyli kogo? chodzi o jakieś konkretne zaproszenie? i w jaki sposób przyjmowanie zaproszenia łamie nap?
Jeśli ktoś przekroczył pewną granicę, i notorycznie komuszył w zorganizowanej grupie, to trzeba lecieć po DNA.
to może wszystkich ludzi odjebać? bo przecie podobne dna mają...
 
Ostatnia edycja:

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 673
Kto ma wg Was większe szanse na lepszy wynik i dlaczego: Cruz czy Rubio?


Moim zdaniem (nie znam żadnych wczesnych przecieków) za chwile się okaże, że Sanders przegrał, szmata wygrała. Tu decydujące będzie, że w superwtorek głosują zarówno stany w których jest sporo murzynów (dla nich Sanders jest zbyt skomplikowany, lgną do marki znanej, bo to umysłowo łatwiejsze i jest to łagodną kontynuacją prezydenta rasowo "lepszego"), jak i stany, w których głosują sami członkowie partii (Sanders nie jest w partii).

Ciekawsza jest oczywiście sytuacja u repów. Wszyscy są zgodni że Carson i Kasich już sa przegrani. Większość uważa, ze trump zdemoluje rywali. Ja sądzę, że Cruz wypadnie z gry, Rubio go wyprzedzi.

Dlaczego? Cruz i Carson to kandydaci "antysystemowi". Ich elektorat będzie wysysany przez silniejszego (jak w poskich wyborach prezydenckich Kukiz odsysał elektorat różnych Kowalskich i Tanajno). Natomiast Rubio to w amerykańskich warunkach skrzyżowanie Komorowskiego, Ogórek i Wilka. Jemu Trump mało odessie.

Ostatecznie uważam, że szansę na prezydenturę w Stanach przedstawiają się następująco: Trump 40 procent, Clinton 35 procent, Rubio 24 procent, inna osoba 1 procent. (Zniesienie instytucji amerykańskiego prezydenta - 0 procent).

Jeśli Sanders i Cruz wypadną za chwilę świetnie, okaże się, że intuicja słabo mi dopisywała. Wtedy moją intuicję i wnioskowania prognostyczne obroni tylko zwycięstwo Trumpa w ostatecznej rozgrywce.
 

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 673
Bo on służy białym panom.

Edycja: Ki diabeł, co ja piszę. Clinton Bill, owszem, służy białym panom, ale miałem na myśli, że Obama TO ROBI.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 427

Guest
Patrzcie, co Trump robi z gubernatorem New Jersey



Christie dosłownie przed chwilą wyraził poparcie dla Trumpa.
 
OP
OP
libertarianin.tom

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Wg Twojej definicji ktoś kto przykładowo w II WŚ wstąpił do antykomunistycznej partyzantki (wcześniej nie doznając żadnych krzywd z ich /komunistów/ strony) łamie NAP przy pierwszej próbie sabotażu/ataku na obiekty wroga.

Jesli Zenkowi np. Niemce albo Ruskie zjadly psa i ukradly wode ze studni, w zwiazku z tym postanowil on stworzyc partyzantke aby wolczyc z okupantem, i zaprosil do walki Waldka albo zaplacil Frankowi sztaba zlota za przystapienie do partyzantki to przecie ani Waldek ani Franek nie lamia NAP-u, to chyba oczywiste.

Jesli jednak po skonczonej walce partyzanci ci stworza now panstwo to dopiero wtedy stana sie komuchami.

Po drugiej wojnie sw. wielu partyzantow AK i NSZ poszlo do domu i tyle. Czyli walczyli z okupantem i po skonczonej walce poszli sobie do siebie. Nie wien czy zrobili to bo nie interesowala ich wladza, czy tez nie mieli sily jej przejac, co by nie bylo nie nazwalbym ich komuchami.

Jak na razie to nie ja blokowałem Zakopiankę, w sprawie szpitala w Rabce. Np. ja nie popieram blokad dróg, które uderzają w osoby trzecie.

A o co chodzi?
 

Milanista

Active Member
74
178
Oboje byli tez znienawidzeni przez mainstream i czasem popierani przez wolnosciowcow.
Jacy wolnościowcy byli w Republice Weimarskiej ty mi powiedz? Kto, Centrum? SPD? junkrzy pruscy? xD

Zreszta widac bylo ze Partia Republikanska zrobila wszystko aby udupic Rona Paula nominacje, natomiast Trump juz zgarnia "endorsmenty" senatorow.
Porównaj sobie endorsmenty senatorów, congressmanów czy gubernatorów Cruza, Rubio i przede wszystkim Busha z tymi Trumpa a nie zmyślaj jak nie jesteś pewien albo nie wiesz.
https://en.wikipedia.org/wiki/Endorsements_for_the_Republican_Party_presidential_primaries,_2016

Tak wiec establishment postanowil, ze lepszy juz Trump
Ty chyba żartujesz ziomeczku. Który establishment popiera Trumpa? Jak taki Ben Shapiro prawie codziennie musi napisać jak to trzeba zatrzymać Trumpa http://www.dailywire.com/search/site?f[0]=im_field_authors%3A1&f[1]=bundle%3Aarticle , jak media mówią że Trump uważa wszystkich Meksów za gwałcicieli, albo ostatni granat: Ku Klux Klan popiera Trumpa xD No przecież to jest kabaret i już samy ból dupy mediów wystarczyłby mi żeby na niego zagłosować.

Widze, ze zostales neo-konserwatysta. "Gratuluje". Naprawde chcialbys aby "twoj" rzad okradal cie i wysylal twoje ciebie i twoje dzieci (mowi sie juz w USA o powrocie do poboru...) na rozne imperialistyczne wyprawy do Iraku albo Afganistanu w celu obrony "wolnosci i demokracji"? No bo ja dziekuje.

Wojny to glowna metoda panstwa na zwiekszanie ucisku swoich obywateli, dlatego prawdziwi amerykanscy wolnosciowcy - czyt. the Old Right i teraz libertarianie sa anty-wojenni. Myslalem, ze na forum libertarian nie trzeba juz tego tlumaczyc, ale powtarzam: panstwo chcace wtryniac nosa w inne rejony globu nie jest wstanie zachowac przez dluzszy czas zadnego wolnosciowego ustroju. Imperalizm zawsze prowadzi do totalitaryzmu, widac to chocby po przykladzie Rzymu. I nawet twoje najszczersze intencje nie sa wstanie tego zmienic.
Słuchaj no, jak taka Arabia Saudyjska finansuje budowanie meczetów i sprowadzanie do nich wahabickich imamów na zachodzie, którzy budują tu piątą kolumnę islamską, to po pierwsze taki kraj się powinno zbojkotować i wydalić tych wszystkich brodaczy, po drugie nie sprzedawać takiemu krajowi nowoczesnej broni jak to robią Niemcy z czołgami "Leopard", a jak taki kraj nadal będzie stanowił zagrożenie, to należy "zrzucić atomówki na Mekkę i niech kurwa płonie" (cytując barda z Kielc). W przypadku Iranu, Kataru czy Arabii Saudyjskiej, możesz mnie tam nazywać "neokoniem", ale bronienie się przed antywolnościową ideologią nie jest dla mnie

Problem libów w polityce zagranicznej jest taki, że wychodzą oni z takiego założenia: Jak USA nie będzie się angażować gdzieś na świecie, to nikt nie będzie. A dupa, bo jest Iran i Arabia Saudyjska którzy sobie zafundowali proxy war w Syrii i Iraku, jest Rosja, jest Izrael, są Chiny. Każdy kraj ma swoje interesy i realizuje jakieś cele. Jak islam będzie się dalej rozmnażał, a amerykanie będą muzułmanów wpuszczać, "bo to naruszenie NAPu nie wpuścić ludzi którzy chcą wprowadzić szariat" to gówno ci da nie mieszanie się w konflikty na Bliskim Wschodzie.

Tak na marginesie (nie do ciebie tom, tylko tak ogólnie), jakim idiotą trzeba być, by z jednej strony mówić, że ISIS jest nam wrogie, że znajdujemy się w wojnie z islamem, a z drugiej strony wpuszczać tych ludzi którzy z stamtąd uciekają? Przecież to oczywiste, że wśród tych ludzi będą ISISowcy bo nie da się wszystkich przeskanować. To tak jakby Brytyjczycy wpuszczali uciekających Niemców podczas II WŚ, łudząc się, że są wśród nich antynaziści.

No ja wlasnie chce aby do takich secesji doszlo. Dzieki przyjazdowi imigrantow dojdzie do tego szybciej.
Jakie kurwa secesje, co ty człowiek mówisz?! Z kim chcesz te secesje robić? Z libami którzy są promilem społeczeństwa? Tak dojdzie do secesji, tylko że nie będą to secesje wolnościowe tylko jakieś nacjonalistyczne, religijne albo rasowe enklawy białych, latynosów, czarnych, muzułmanów itp. które będą prowadzić między sobą wojnę domową. Kogo będzie obchodzić wolność, czy jakieś durne aksjomaty w obliczu walki o życie i zachowanie własnej cywilizacji. Libertarianizm w takim świecie stanie się już odległy o lata świetlne.

Otwarto-granicznych libów to ja już zaczynam traktować na poziomie Razemowców, bo są to takie same szkodniki, tacy sami wywrotowcy, którzy sabotują ideę wolnościową, promując państwowy program pod tytułem: "sprowadzajmy roszczeniową bandę, która gardzi naszymi wartościami, łudząc się że są wśród nich mili ludzie"

Lammy NAP zanim oni zlamia NAP wobec nas? Ale zauwaz, ze NAP to jest wlasnie NON AGGRESSION PRINCIPLE - czyli zakaz INICJACJI agresji!
Ja nie mowie o procentach bo one mnie nie obchodza. NAP nie mowi o procentach, tylko o tym aby nie dokonywac agresji. A jesli ktos czeka sobie na czysciciela basenu i nie moze sie doczekac bo rzadowi siepacze rozwalaja ich na granicy to jest to lamanie NAP-u.
Tak, a jak ktoś czeka na niańkę z jakiegoś Turkostanu, która urżnie głowę twojej córce, aby paradować z nią po ulicach Moskwy, to brawo!!! Takich ludzi szukamy!! Wincyj kurwa!!! O takie niełamanie NAPu wałczyłem!

Niech zostaną w swoim zapizdowie i nie podróżują tysiące kilosów z Afganistanu do Niemiec to nie będziemy musieli łamać żadnego NAPu. Niech europejskie państwa skończą z państwem opiekuńczym to wtedy otwierajmy granice proszę bardzo! Powtarzam po raz kolejny: naruszeniem NAPu jest wpuszczenie tych nachodźów i rozdanie im świadczeń socjalnych. Naruszeniem NAPu jest zbudowanie muru i nie wpuszczanie tych ludzi. Mamy sytuacje łamanie NAPu vs łamanie NAPu! W obecnym systemie komuś NAP będzie łamany, więc nie próbuj wykręcać się tu jakąś wolnościową alternatywą, bo oprócz zlikwidowania rozdawnictwa państwowego takiej alternatywy nie ma.

Odpowiadam na twoje pytania:
a) depenalizacja, legalizacja (czy jak tam zwał) marihuany tutaj i teraz! Legalizacja twardych narkotyków po sprywatyzowaniu służby zdrowia, zniesienia przymusu ubezpieczeń i deregulacji rynku ubezpieczeń
b) nie jestem jakimś ekspertem ekonomistą-Miesowcem więc nie wiem dokładnej kolejności, tak aby nie mieć budżetu z deficytem, albo ludzi bez możliwości znalezienia pracy, ale tak mniej więcej: 1. debiurokratyzacja, aby zaoszczędzić trochę kasy 2. deregulacja zawodów, obniżenie składek ZUS (najlepiej znieść przymus ubezpieczeń), zniesienie podatku dochodowego, obniżyć VAT czyli wszystko co pozwoli obniżyć koszty pracy, ale jednocześnie nie tak nisko, by móc opłacić wszystkie wydatki państwa 3. zniesienie zasiłków i dalsze obniżanie podatków 4. bon edukacyjny i równocześnie ułatwienie zakładanie prywatnych szkół 5. stopniowa prywatyzacja szkół państwowych
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
A o co chodzi?
kilka lat temu jako leming brałem udział w akcji protestacyjnej przeciwko radykalnemu ukrócaniu i tak lipnych usług mimo przymusowych składek które oczywiście nei zmalały...
skomercjalizowany szpital w rabce, dobrze se radził, ale enefzet postanowić wesprzeć miejskiego molocha w nowym targu i nie dał kontraktu szpitalowi w rabce...
więc w razie jakby co z rabki trza jechać karetką do nt a to w zimie jak zakopianka jest zajebana ceprami to może trwać nawet 2 godziny

były pomysły by blokować zakopianke ale wytarczyło ustawić sie obok, media i tak zrobiły swoje i była mowa o blokadzie, policji w chuj i mnie pilnowali bym ino nie wjechał na droge hehe przez cb radio informowałem ludzi ze nimo żadnej blokady i o co chodzi i jeśli popierają protest to coby trąbili, i tak robili...

takie lemingowe czasy, kiedy myślałem że takie coś daje jakiekolwiek efekty...

[offtop off]
 
Ostatnia edycja:

Eli-minator

zdrajca świętych dogmatów
698
1 673
>>a) obecnie istnieja zasilki i publiczne szpitale. Tak wiec czy zgadzacie sie na utrzymanie obecnych zakazow sprzedazy narkotykow aby ochronic obywateli przed byciem zmuszanym na placenie na leczenie narkomanow?
b) Obecnie rodziny dostaja zasilki na dzieci i tym samym im wiecej kto splodzi tym wiecej dostanie zasilku (noi wysle tez dzieci do szkoly oplacanej z podatkow). Czy tym samym postulujecie polityke np. 1 albo 2-och dzieci aby nie zmuszac reszty spoleczenstwa do placenia na dzieciorobow?<<


Jestem za liberalizacją dostępu do wódki, papierosów (zaporowe podatki), marihuany (w ogóle obłędny, chamski zakaz), wybranych innych narkotyków (ale nie heroiny np.). "Szpitale" nie są dla mnie argumentem przeciw liberalizacji, choć nie palę i wierzę, że papierosy trują. Przeciw "szpitalom" trzeba walczyć osobno.

Jestem przeciwko jakimkolwiek restrykcjom i ograniczeniom, jeśli chodzi o liczbę dzieci (jak to robiła, czasami w totalnie przegięty sposób, ostro totalitarny sposób tak zwana "chińska republika ludowa"). Jestem przeciwko dawaniu przez państwo jakichkolwiek pieniędzy za posiadanie dzieci (zasiłków wychowawczych, becikowego, czegokolwiek). Jestem przeciwko przywilejom, jak i prześladowaniu pederastów i lesbijek. Jestem tak samo przeciwko refundowaniu aborcji i środków antykoncepcyjnych, jak i in vitro. Jestem nawet przeciwko instytucji małżeństwa cywilnego. A nawet usunąłbym pojęcie małżeństwa z kodeksu rodzinnego. Jestem przeciwko temu, żeby państwo wpychało swój natrętny ryj w sprawy delikatne i osobiste ludzi, oraz przeciwko redystrybucji z tym związanej. Co popieram? Istnieie państwa, państwowego prawa dotyczącego dzieci, dziedziczenia. Istnienie kodeksu rodzinnego, kodeksu cywilnego, prawa pracy, kodeksu spółek handlowych oraz minimalne przywileje w prawie pracy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych rodziców (typu - urlop macierzyński czy zakaz dźwigania jakiś mega ciężkich rzeczy). Oczywiście te kodeksy powinny zostać poddane wolnościowemu czyszczeniu - zliberalizowane.


Nie wierzysz wogole.


>>Nie wierzysz wogole w AKAP, a to nie temat o AKAP-ie wiec nie chce sie tutaj o to spierac. Jest juz za duzo watkow o AKAP-ie.
(P.S. Chodzilo mi o to, ze wielu Warszawiakow moze nie chciec przyjazu Lodzian do Warszawy, czy wiec maja prawo zablokowac rogatki i nie wpuscic tych Lodzian czy nie?)<<


Ale ja już odpowiedziałem wczesniej. Warszawa jest cześcią Polski. Nie jest samoistna. Polska należy do polskich obywateli, a zameldowanie w Rabce czy Ustce jest bez znaczenia. Warszawiacy nic nie mogą blokować! Masz takie samo prawo do Ustki czy do Warszawy, jak osoba zameldowana w Ustce. Przynajmniej tak powinno być.


>>Bo jest nad nimi jeszcze silniejsza organizacja przestepcza - panstwo Polskie. Jakby nie bylo to mafia Wolominska nazywala by sie panstwem. Panstwo to najsilniejszy agresor na danym terytorium.

Kazde panstwo zaczelo sie od najazdu. Tak bylo w Polsce (Piastowie) i na 100% tak bylo w Czechach. To, ze sie pare razy zmienilo terytorium (powiekszylo/zmniejszylo) to nie ma znaczenia.

Kazdy rzad jest zbrodniczy. Roznia sie tylko stopniem zbrodniczosci. Jedne wsadzaja na 10 lat ciezkich robot za zarty o prezydencie, a inne na 4 lata za palenie ziola albo granie z kolegami w pokera tudziez nie placenie podatkow<<


Nie podzielam kompletnie tego poglądu (poza jego częścią historyczną - tak, masz rację, wszystko zaczęło się od brudu, ale teraz mamy 21 wiek i myjemy ręce). Poprzednio - dla jasności - wypowiedziałem się wyraziście i użyłem dobrych, jednoznacznych przykładów: "pruszków" i "wołomin" z jednej strony, a Republika Czeska z drugiej strony. Teraz chce użyć (specjalnie, żeby nie ułatwiać sobie życia, będzie to jakby mini-ustępstwo w stronę adwersarza) przykładu kontrowersyjnego, bo ona zasłużenie uchodzi obecnie za najgorszą zdzirę i niszczycielkę. Absolutnie nie każdy rząd jest zbrodniczy. Rząd Hitlera był, a nawet był megazbrodniczy. Pierwszy gabinet Angeli Merkel to nie był wtedy rząd zbrodniczy. Ówczesna polityka tamtego gabinetu była lepsza lub gorsza, ale nie była zbrodnicza.

Państwo i rząd to może być dobre narzedzie. Dokładnie do ochrony przed agresją zewnętrzną i wewnętrzną. Jest zatem przeciwieństwem agresora. Oczywiście powołanie państwa to bardzo ryzykowna zabawa. Ale jego niepowołowywanie jest jeszcze dużo bardziej ryzykowne (bo choćby sąsiedzi to zrobią).

>>oisz sie, ze Muzumanie przyjada do USA/Europy robic zamachy i dlatego chcesz zamknac na nich granice to co myslisz o pomysle blokowania dostepu do islamskich stron? (kiedys poruszylem ten temat, a pare miesiecy temu Trump wlasnie to zaproponowal) No bo akurat od "starych" muzumanow gorsi sa ci nowi (neofici), ktorzy glownie nawracaja sie na islam przez Internet.

I drugie pytanie: czy chcialbys zablokowac imigracje z krajow muzumanskich jako takich (czyli takze na mieszkajacych tam chrzescijan i ateistow), czy wszystkich muzumanow niezaleznie skad oni sa? Noi jak rozroznic czy ktos jest muzumaninem?

I trzecie pytanie: jak biznesmeni robili by interesy jesli nie mogliby zaprosic biznez partnerow muzumanow<<


Trump jest głupi i ma wszy na mózgu - cenzury internetu nie powinno być.

Chciałbym ZABLOKOWAĆ MASOWĄ imigrację z krajów muzułmańskich. Nieważne, kto jest w środku masy. W ostateczności nawet w postaci strzelania do motłochu, który szarpie, niszczy instalacje graniczne, z karabinów maszynowych.

Nie jestem przeciwko prywatnej pomocy jazydom, pederastom czy innym chrześcijanom, jeśli sa to konkretne osoby. POJEDYNCZE przypadki POWINNY dostawać wizę i pomoc powinna być im swiadczona prywatnie, a nie na koszt podatnika.

Nie jestem za zerwaniem stosunków Z KRAJAMI MUZUŁMAŃSKIMI. Jeśli za biznesmenem nie ciągnie się opinia, że jest damskim bokserem lub daje łapówki (o sponsorowaniu "Państwa Islamskiego" nawet nie wspomnę), to mógłby otrzymać wizę i wjechać np. do Polski lub USA. Skoro polscy partnerzy biznesowi go chcą, to daj im Boże zdrowie. Ale już turystów bym nie wpuszczał z większości krajów muzułmańskich.

Jestem za zerwaniem stosunków z tak zwaną "chińską republiką ludową", bo w praktyce nie da się mieć równocześnie stosunków z wolnymi Chinami i z "chrl", wiec wybór człowieka honoru może być tylko jeden. Ale turystów z terenów okupowanych przez tak zwaną "chrl" bym absolutnie wpuszczał, bo Chińczycy są bardzo fajni i ich lubię. Zresztą wolne Chiny bez najmniejszego problemu wpuszczają polskich turystów (właśnie moja przyjaciółka przysłała mi mejla ze świeżo zrobionymi zdjęciami w Tajpej), więc my powinniśmy postępować dokładnie tak. Śmieszny rząd Dudy i Szydło powinien uczyć się od Chińczyków standardów.

>>Skad ty wiesz co ja w glebi ducha czuje? I jakim cudem ja umacniam totalitarna wladze, a ty nie<<

Jak długo nie bredzisz agresywnie, że jestem nacjo-totalitarnym zjebem, to nie mam żadnych zastrzeżeń do Twoich wyborów życiowych.
 
Ostatnia edycja:

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 794
8 466


Jak to się zaczęło u Donalda Trumpa? Kiedy postanowił kandydować? Dlaczego? Zacząłem się nim interesować wtedy gdy był już kandydatem na prezydenta. Wcześniej znałem go jako miliardera z wieśniacką grzywką. Interesuje mnie dlaczego postanowił zostać prezydentem, cała jego ścieżka dochodzenia do momentu w którym teraz jest.

PS. jeśli Trump przejebie, to przez czarnuchów i innych kolorzaków, bo wśród białych wygra na 100%
 
Ostatnia edycja:

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Jak to się zaczęło u Donalda Trumpa? Kiedy postanowił kandydować? Dlaczego? Zacząłem się nim interesować wtedy gdy był już kandydatem na prezydenta. Wcześniej znałem go jako miliardera z wieśniacką grzywką. Interesuje mnie dlaczego postanowił zostać prezydentem, cała jego ścieżka dochodzenia do momentu w którym teraz jest.

PS. jeśli Trump przejebie, to przez czarnuchów i innych kolorzaków, bo wśród białych wygra na 100%

Obama też dwa razy wygrał głównie przez Latynosów i Murzynów, których jest w Stanach coraz więcej (dzięki imigracji i wyższej dzietności). A Trump ubiegał się o nominację Republikanów już w 2012, ale wtedy bardzo szybko odpadł, bo budował swoją kampanię na insynuacjach jakoby Obama nie urodził się w USA-co Barack Hussein uciął publikując swój akt urodzenia z Hawajów.
 

Bajaratt

First of his name
348
1 552
12794644_10206744737431132_5712424962211429150_n.jpg
 
D

Deleted member 427

Guest
Król Julian napisał:
Obama też dwa razy wygrał głównie przez Latynosów i Murzynów

Obama wygrał, bo biali nie poszli głosować. Jak teraz pójdą w nieco większej sile niż wcześniej, to Trump ma szansę.

Violinovy napisał:
Ciekawe spojrzenie na sposób prowadzenia kampanii przez Trumpa.

Analiza języka używanego przez Trumpa. Imo jeden z najlepszych filmów usiłujących dociec jego fenomenu:

 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 727
Analiza języka używanego przez Trumpa.
Adenauer podobno używał tylko 800 słów.
Większość ludzi używa na co dzień prostego języka i można im wcisnąć nie więcej niż 3 nowe słówka, bo inaczej nic nie zrozumieją. Trump gadał nie raz z robotnikami, technikami, inżynierami i kierownikami, więc wie jak z nimi gadać.
Ciekawe jak to się ma do Kukiza, podczas kampanii? Też nie błyszczał intelektem, a do języka wprowadził jedno pojecie: "jednomandatowe okręgi wyborcze".
 
Do góry Bottom