[debata] Niewolnictwo - przyczyna Wojny Secesyjnej?

D

Deleted member 427

Guest
A ile znacie filmów, w których Konfederata jest postacią pozytywną? Bo na tę chwilę przychodzą mi do głowy trzy tytuły:

EastwoodC02.jpg


The Outlaw Josey Wales - Wales (Eastwood) jest farmerem ze stanu Missouri. Gdy banda unionistów pod wodzą niejakiego Terrilla rabuje mu dobytek, pali dom i zabija żonę i synka, Wales przyłącza się do grupy Konfederatów i poprzysięga zemstę, zabijając po drodze każdego napotkanego żołnierza w mundurze Unii.

58rpk.jpg


The Last Outlaw - historia sześciu Konfederatów, napadających na banki zakładane przez bankierów popierających Unię. Fabuła prosta jak drut i polega na tym, że Konfederaci uciekają z łupem, a grupa pościgowa rusza w ślad za nimi. HBO produkowało, dobra obsada na plus: Rourke, Buscemi, Ted Levine, John C. McGinley i jakieś pomniejsze knypki.

Hell on Wheels - wątek jest na forum; akcja dzieje się tuż po wojnie secesyjnej, głównym bohaterem jest koleś nazwiskiem Cullen Bohannan, eks Konfederata, były właściciel niewolników. Powodowany chęcią zemsty, wyrusza w pościg za żołnierzem Unii, który zamordował mu żonę. Wszystko na tle kluczowych dla okresu Rekonstrukcji wydarzeń związanych z budową pierwszej transkontynentalnej kolei Union Pacific Railroad.
 

Alice23

New Member
75
2
W Cold Mountain głównym bohaterem (pozytywnym) jest dezerter z armii konfederatów, ale antagoniści to również konfederaci.
 

Obłomow

New Member
82
0
Wiadomo, to nie była żadna abolicjonistyczna krucjata, po prostu znaleziono sobie dobry powód, by udupić Południe, ale cała ta legenda Lost Cause też jest przesadzona, i mimo że lubię Lynyrd Skynyrd, to bym rednecków (z tamtych czasów) tak nie idealizował.
 

naporakrzysiek

libertarianin otwartej dłoni
83
17
Lincoln to hipokryta i RASISTA Oto dowód:
Abraham Lincoln wyraził ten pogląd podczas jednej ze swoich słynnych debat z senatorem Stephenem Douglasem z 1858 roku: „Istnieje fizyczna różnica między rasą białą i czarną, która — jak mniemam — na zawsze uniemożliwi tym rasom wspólne życie na warunkach społecznej i politycznej równości. A jeśli nie mogą one żyć wspólnie na równych zasadach, to musi istnieć podział na lepszych i gorszych. I tak jak inni, uważam, że to rasa biała powinna posiadać dominującą pozycję”.

Źródło: http://www.eioba.pl/a/3pps/higgs-10-argumentow-przeciwko-zniesieniu-niewolnictwa
 
D

Deleted member 427

Guest
Nie ma sensu cytować Lincolna. On dostosowywał podglądy do sytuacji politycznej. Dzisiaj "eksperci" w tv powiedzieliby, że "był bardzo elastycznym politykiem", który potrafił "dojść do konsensusu" i prowadzić "inkluzywny dyskurs".
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
naporakrzysiek napisał:
Lincoln to hipokryta i RASISTA Oto dowód:
Abraham Lincoln wyraził ten pogląd podczas jednej ze swoich słynnych debat z senatorem Stephenem Douglasem z 1858 roku: „Istnieje fizyczna różnica między rasą białą i czarną, która — jak mniemam — na zawsze uniemożliwi tym rasom wspólne życie na warunkach społecznej i politycznej równości. A jeśli nie mogą one żyć wspólnie na równych zasadach, to musi istnieć podział na lepszych i gorszych. I tak jak inni, uważam, że to rasa biała powinna posiadać dominującą pozycję”.

Dobrze, że to wyciągnąłeś. W USA powstał pogląd, którego Lincoln był przez jakiś czas (w zależności od politycznego zapotrzebowania) zwolennikiem i propagatorem, że Murzynów należy odesłać z powrotem do Afryki. I tak powstała Liberia.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
14 kwietnia 1862 prezydent Abraham Lincoln powiedział do około pięciuset wolnych Murzynów na trawniku przed Białym Domem:

Abraham Lincoln napisał:
“It is better for the Negro and white races to be separated,...”

“You and we are different races. We have between us a broader physical difference than exists between any other two races.
Whether it is right or wrong I need not discuss; but this physical difference is a great disadvantage to us both, as I think.
Your race suffer very greatly, many of them, by living among us, while ours suffer from your presence. In a word, we suffer on each side. If this be admitted, it affords a reason, at last, why we should be separated.
Even when you cease to be slaves, you are yet far removed from being placed on an equality with white people.
On this broad continent not a single man of your race is made the equal of a single man of ours.
Go where you are treated the best, and the ban is still upon you. I cannot alter it if I would. See your present condition, the Country engaged in war, our white men cutting one another's throats, and then consider what we know to be the truth - But for your race among us there would be no war, although many men engaged on either side do not care for you one way or another. It is better for us both therefore to be separated.”

Za: "Volume 5 of the Works of Abraham Lincoln", Roy P. Basler - Rutgers University Press.
 
D

Deleted member 427

Guest
W pigułce o wojnie secesyjnej. Autor - Paweł Włodzimierz Awdaniec-Slomka

Trzy stany z Północy były stanami niewolniczymi i dopiero po wojnie zniosły niewolnictwo (czyli de facto niewolnictwo obowiązywało dłużej na Północy niż na Południu), wielu czarnych (do 1865 roku mieli zakaz walki, w wojsku mogli być tylko w orkiestrach) było zaciąganych do lokalnych pododdziałów (za zgodą panów, ale szli też murzyni - wyzwoleńcy) i ochoczo strzelali do swoich "wybawicieli" z Północy; spora część anarchoindywidualistów np. poparła Konfederację, będąc jednocześnie radykalnymi przeciwnikami niewolnictwa; część murzyńskich wyzwoleńców sama posiadała niewolników; Lincoln był rasistą i zwolennikiem segregacji rasowej i chciał ich uwolnić tylko po to, aby odesłać ich do Afryki, można bez trudu znaleźć jego słowa z debaty z 58 roku jak i z listów. Mimo ze wtedy większość osób była tak zwanymi miękkimi rasistami cywilizacyjnymi (vide Brytyjczycy), to Lincoln wyróżniał się na tym tle bardzo mocno; Jefferson Davies był abolicjonistą, tak samo generał Lee, który wspierał projekt zbiórek publicznych na finansowanie szkół podstawowych dla biednej mniejszości murzyńskiej, był też zwolennikiem przyznania im praw stanowych i w konsekwencji wyborczych, mało tego, uwolnił swoich niewolników rok przed wojną, część z nich pracowała za pieniądze, część założyła własne gospodarstwa.

W przededniu wojny tylko 5% populacji tego, co określa się Południem, posiadało niewolników, 3 stany na Południu w ogóle nie miały niewolnictwa jak Teksas, którego kongresmani w 1860 przewidywali zniesienie go na rok 1871 drogą legislacji stanowych; we wszystkich stanach niewolniczych istniała droga i plan to zniesienia niewolnictwa, tyle że miało to zająć 15-25 lat, aby nie spowodowało to katastrofy demograficznej (wielu wyzwoleńców zmarło z głodu po wojnie dla przykładu).

Kolejna rzecz: kiedy na północy rozwijał się przemysł ciężki, wzrastała konkurencja i trzeba było coraz więcej płacić robotnikom przybyłym z Irlandii i Niemiec, część przemysłowców, którym konkurencja się nie podobała, chciała dążyć do monopolu, ale jako że w warunkach USA było to prawie niemożliwe, to wpadli na pomysł, aby lobbować na rzecz uwolnienia czarnych drogą legislacyjną od razu celem pozyskania taniej siły roboczej, której mogliby płacić mniej niż Irlandczykom czy Niemcom. Lincoln i jego poplecznicy wdrażali ten plan w życie nakładając (sprzeczne z konstytucją) cła, doszło wręcz do sytuacji, że ludność stanów południowych płaciła 80% sumy wszystkich podatków płaconych w USA stanowiąc tylko 1/3 populacji całego kraju. O ironio na Północy, gdzie żyła niewielka populacja czarnych, było więcej przeciwników zniesienia niewolnictwa niż na Południu, co ciekawe, ich argumenty nie były motywowane nienawiścią rasową tylko były to argumenty takie same jak dzisiaj obrońców welfare state "że se nie poradzą", co wynikało z modnego w XIX wieku miękkiego rasizmu cywilizacyjnego. Była to ideologia popularna we wszystkich krajach cywilizacji zachodniej - misją białych jest niby "niesienie pomocy i rozwoju" czarnej ludności, która jest od nas słabsza i słabiej rozwinięta i nie ma takich predyspozycji. Dość powiedzieć, że takie rzeczy wykładano wtedy ex cathedra nawet na Oxfordzie, i co gorsza, powoływano się na Darwina, który sam rasistą nie był, ale wielu brytyjskich biologów już tak. Były to też czasy, kiedy rodziły się nacjonalizmy ze swoją pseudo etnogeneza i pseudo antropologią.

Kolejną przyczyną wojny były zapędy centralizacyjnej części elit z Północy, od których zaczęto odchodzić po wyborach prezydenckich w 1878. Na Południu uważano, że tym samym będzie to pogwałcenie konstytucji i zasad federalizmu. 12 letni okres po wojnie nazywany jest czasem rekonstrukcji - charakteryzował się on nieudolną prezydenturą Granta, który mścił się na południowcach utrzymując tam wojska (Lincoln był zwolennikiem łagodniejszego podejścia i stopniowych reform bez udziału armii). Co więcej, mścił się też na plemionach indiańskich. O ile do wojny secesyjnej mamy do czynienia ze względnie pokojową koegzystencją, o tyle w latach 70ych centrala tępiła Indian za to, że ich wodzowie poparli Konfederacje. Najazdy na wioski ludzi pokroju Custera, zamykanie w rezerwatach, wysyłanie zatrutych koców, prowokowanie wojowników, co kończyło się atakami na ludność cywilną osiedlającą si na pograniczu, a co stanowiło zawsze pretekst do wysłania armii etc. Odpuszczono im dopiero w latach 80ych, kiedy skończył się okres rekonstrukcyjny. Tak w skrócie można opisać genezę wojny.

Przypomnę też, co pisał na temat perspektyw zniesienia niewolnictwa Charles Beard:

Nieubłagany bieg wypadków, którego ani jednostka, ani grupa ludzi nie mogła odwrócić, poważnie zachwiał wszechwładztwem bawełny i autorytetem jej polityków. Szybkość tego upadku uwidaczniają księgi handlowe i statystyki. W dziesięcioleciu poprzedzającym wybór Lincolna produkcja fabryk krajowych, łącznie z kopalniami i rybołówstwem, wzrosła niemal w dwójnasób, podczas gdy produkcja bawełny na południu niespełna o 25% - fakt o wiele bardziej złowieszczy niż wszelkie mowy w Kongresie. W roku 1859 wartość produkcji wspomnianych fabryk wyniosła 1 miliard 900 milionów dolarów, podczas gdy magazyny portowe południa miały na składzie ryż, cukier, bawełnę i tytoń wartości zaledwie 204 milionów dolarów - fakt bardziej złowróżbny niż agitacja antyniewolnicza Garrisona. Gdy Lincoln obejmował urząd, kapitał zainwestowany w przemyśle, kolejach, handlu wraz z majątkiem miast przekraczał wielokroć wartość wszystkich farm i plantacji między Atlantykiem a Oceanem Spokojnym - fakt oznaczający ostateczny tryumf przemysłu nad rolnictwem.

Był to proces nieodwracalny: obszar uprawny farm i plantacji określała przyroda, natomiast akumulacja kapitału, wynalazczość i liczba ludzi mogąca żyć z pracy w przemyśle były nieograniczone. Około połowy stulecia równowaga sił w Stanach Zjednoczonych już nie istniała i z każdym rokiem środek ciężkości przesuwał się w nowym kierunku. "Królowa bawełna" utraciła swe berło i nie trzeba było wielkiego wysiłku, by obalić jej panowanie. Najważniejszym zagadnieniem, które należało rozważyć, gdyby współcześni zdawali sobie z tego sprawę, było: czy rewolucja polityczna, wynikająca z rozwoju ekonomicznego, ma się odbyć pokojowo czy też przy użyciu siły.
 

Mirasz

Member
105
24
Fundamentalną przyczynę Wojny Secesyjnej wyłożył Federic Bastiat w swoim traktacie "Prawo" z 1850 roku (lektura obowiązkowa), a więc 11 lat przed jej wybuchem. Było nią to jedyne w ustawodawstwie amerykańskim zdeprawowanie prawa, które sankcjonowało w istniejącym systemie prawa - grabież wolności (niewolnictwo czarnych) i grabież własności (taryfy celne). Poza tym było bezsprzecznie wolnościowe. Oba te przestępstwa wobec podstawowych funkcji prawa (ochrona wolności i własności każdego) wymuszone lub w w inny sposób załatwione wyłącznie w interesie elit, ale bez protestu ludu - stały się przyczyną wojny. Czy doszłoby do niej, gdyby nie to ?

Amerykański przemysł tego okresu nie mógł lub raczej nie chciał konkurować z tanimi produktami z Europy (głównie z Niemiec) i wprowadzono cła. Były to więc akty prawne w interesie garstki oligarchii rodzącego się przemysłu Północy. Z kolei w odpowiedzi na amerykańskie cła Europa ocliła bawełnę - produkt Południa i właściwie jedyny istotny produkt eksportowy Stanów Zjednoczonych, co uderzało bezpośrednio w oligarchię Południa - właścicieli niewolników. Secesja Południa sprawiłaby, że cła Północy będą nieskuteczne z uwagi na obszar wspólnej granicy i fakt, że rolnicze Południe natychmiast by te cła na dobra przemysłowe zniosło. Różnica interesów elit była nie do pogodzenia i obie strony zmobilizowały ludność w obronie swoich prywatnych interesów i pchnęły ją do wojny. Wynika z tego, że w istocie była to wojna o jednolity obszar celny.

Wojna Secesyjna jest ważna z jednego powodu. Jest to pierwsza wojna nowożytna, w której rzuciły się sobie do gardła państwa ustroju demokratycznego. Ze względu na dość proste powody łatwo prześledzić genezę i motywy, a także sposób mobilizacji społecznej (np. abolicja). Łatwo też odkryć gdzie i czyje leżą interesy. To zaś pokazuje kto naprawdę sprawuje władzę w tzw. demokracji. Te sposoby do dzisiaj się nie zmieniły tyle, że zmieniły się w system. Demokracja to system deprawacji prawa, w którym jak pisał Bastiat wszystkie grupy walczą o stanowienie prawa, albo żeby obronić się przed grabieżą, albo móc grabić. Oczywiście w majestacie prawa.
 
D

Deleted member 427

Guest
Fundamentalną przyczynę Wojny Secesyjnej wyłożył Federic Bastiat w swoim traktacie "Prawo" z 1850 roku (lektura obowiązkowa), a więc 11 lat przed jej wybuchem

Chodzi o ten fragment:

Jakie są te dwa zagadnienia? Niewolnictwo i taryfy celne. Te są jedyne dwa zagadnienia gdzie, przeciwnie do ogólnego ducha republiki Stanów Zjednoczonych, prawo przybrało charakter grabieży. Niewolnictwo jest gwałceniem, przez prawo, wolności. Protekcyjne taryfy celne są gwałceniem, przez prawo, własności. Jako najbardziej godny uwagi jest fakt, że to podwójne przestępstwo – żałosny spadek ze Starego Świata [Egiptu, Grecji, Rzymu] – ma być jedynym zagadnieniem, które może i prawdopodobnie będzie prowadziło do ruiny Zjednoczenia [Union]. Jest to najbardziej niemożliwe wyobrazić sobie, w samym rdzeniu społeczeństwa, bardziej zdumiewającego faktu niż ten: prawo stało się instrumentem niesprawiedliwości. I jeśli ten fakt przynosi straszliwe konsekwencje dla Stanów Zjednoczonych – gdzie właściwy cel prawa został zdeprawowany tylko w wypadkach niewolnictwa i taryf celnych – jakie muszą być konsekwencje w Europie, gdzie zdeprawowanie prawa jest zasadą, systemem?
 
D

Deleted member 427

Guest
Na pytanie Rybińskiego:

Jak można wytłumaczyć, że tylu świetnie wykształconych ekonomistów, którzy doradzali politykom, pozwoliło na stworzenie systemu finansowego, którego załamanie może doprowadzić do kryzysu o skali przekraczającej Wielką Depresję, a kto wie, może nawet rozpocząć proces podobny do mrocznych lat średniowiecza w Europie Zachodniej?

odpowiedział [Nassim Taleb]
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
To jest ważniejsze:
Po pierwsze, ekonomiści służą istniejącej klasie panującej, co powoduje, że proces wyłaniania dominującej teorii ekonomii dotyczącej danego zagadnienia kreują arbitralnie, nadając supremację tej teorii, która prowadzi do zwiększenia wpływów rządzącej grupy interesów
 
D

Deleted member 427

Guest
Ale to nie jest cecha tylko naszych czasów.

Rothbard:
Będący w fazie rozkwitu w XVII-wiecznych i XVIII-wiecznych Prusach absolutystyczny merkantylizm dał pożywkę dla kameralizmu, który stanowił jego wyjątkowo „jadowitą” odmianę. Kameraliści nie byli w ogóle ekonomistami – to jest nie zajmowali się analizą procesów rynkowych, lecz byli technicznymi doradcami panujących, mówiącymi jak i w jaki sposób budować siłę państwa kosztem gospodarki.
 

Mirasz

Member
105
24
W przyrodzie występuje zjawisko fali nietypowej. Na morzu pojawia się pozornie znikąd kilkupiętrowa fala. Jest skutkiem nakładania się wielu małych i gdy w pewnym momencie ich częstotliwość się pokryje faza się kumuluje i tworzy gigantyczny ruch.
W świecie ludzkich działań takie zjawisko nosi nazwę "czarnego łabędzia" i jest skutkiem kumulacji wielu fal reprezentujących ludzkie działania - ekonomia, etyka, prawo, technologia, demografia itp.
Po czym poznać, że właśnie nadlatuje ? Trzymaniem się nadziei na ruch w górę w połączeniu z lekceważeniem lub niedostrzeganiem ryzyka ruchu w dół i na odwrót po fazie kulminacji recesji, brakiem nadziei i obawami przed ruchem w górę.
Wkrótce oficjalne czynniki ogłoszą, że sytuacja jest pod kontrolą i wszystko idzie ku lepszemu i to będzie czas, żeby zająć shorta.
 

Bajaratt

First of his name
348
1 551
Dinesh D'Souza mocno masakruje konfederatów?

Ta neokonfederacka próba napisania historii na nowo trwa od ponad wieku. Alexander Stephens, wiceprezydent Konfederacji w latach 1868-1870 opublikował dwutomową historie wojny secesyjnej, w której kwestia niewolnictwa jest zaledwie wzmiankowana. Według Stephensa secesja była próbą ocalenia ustroju konstytucyjnego przed tyranią większości. W wielkich debatach poprzedzających wojnę sam Stephens mówił jednak co innego.

W marcu 1861, gdy Południe wszczynało procedurę secesji Stephens utrzymywał, że rewolucja opierała się na „zasadniczo błędnej” przesłance. Jakiej przesłance? Na założeniu, że wszystkie rasy są równe. Stephens miał w tej sprawie nieco inne zdanie: Nasz nowy ustrój jest oparty na wprost przeciwnej tezie. Jego fundament, jego kamień węgielny stanowi wielka prawda, że Negr nie jest równy białemu człowiekowi. Niewolnictwo - podporządkowanie rasy niższej rasie wyższej - jest stanem naturalnym i normalnym. Nasz ustrój jako pierwszy w dziejach opiera się na tej wielkiej i moralnej prawdzie.

Przemówienie o „kamieniu węgielnym” świeci swą nieobecnością w rewizjonistycznej historii neokonfederackiej. Podobnie jak niezliczone wypowiedzi na temat „niższości czarnych” i „wartości moralnej” niewolnictwa - począwszy od ataków senatora Johna C. Calhouna na Deklarację Niepodległości, a skończywszy na stwierdzeniu senatora Jamesa H. Hammonda, że skała Gibraltaru nie jest tak mocno wrośnięta w swoje posady, jak nasz system niewolnictwa.

To prawda, że wielu spośród białych walczących po stronie południowej nie było właścicielami niewolników, ale jak zwrócił uwagę sam Calhoun, oni również czerpali z niewolnictwa istotną korzyść. Wielki podział społeczny nie przebiega u nas między bogatymi i biednymi, lecz między białymi i czarnymi; spośród białych, zarówno bogaci, jak i biedni należą do klasy wyższej. Biedni są szanowani na równi z bogatymi. Calhoun zmierza do tego, że Południe nadało wszystkim białym status swojej arystokracji krwi, dzięki czemu biały degenerat miał z góry zagwarantowaną wyższą pozycję społeczną niż bardzo inteligentny i zdolny Murzyn. Właśnie dlatego ubodzy biali walczyli w tej wojnie - dla zachowania tego przywilej.
 
D

Deleted member 427

Guest
"Ta neokonfederacka próba napisania historii na nowo trwa od ponad wieku"

Jak dla mnie, to od ponad wieku trwa kult Wujaszka. Nie wiem, w jakiej linii czasowej żyje D'Souza, ale w mojej rzeczywistości w mainstreamie nie istnieją żadne narracje przeciwstawiające się oficjalnej wykładni historii spisanej przez zwycięzców. W ogóle to jest źle postawione pytanie. W dekonstruowaniu mitu wojny secesyjnej nie chodzi o motywacje Południowców, ale o intencje Unii. A te były kompletnie rożne od wersji nauczanej w szkołach.
 
Do góry Bottom