- Moderator
- #81
- 3 585
- 6 855
Historia dostarcza nam tak małej próbki eksperymentalnej, że można tu raczej mówić o wiedzy anegdotycznej niż o empirii.
Ale doszukiwanie się wyjaśnienia już nie jest.Czy doszukiwanie się praw historii nie jest czasem heglowaniem?
Przed śmiercią mogą być tortury. Tym bardziej, że są one wskazane ze względów kontrwywiadowczych.odjebany komuch nie cierpi...
Jeśli historię potraktujemy jakąkolwiek metodologią naukową, to mamy prawo empiryczne.Czy doszukiwanie się praw historii nie jest czasem heglowaniem?
Jeśli historię potraktujemy jakąkolwiek metodologią naukową, to mamy prawo empiryczne.
Historia dostarcza nam tak małej próbki eksperymentalnej, że można tu raczej mówić o wiedzy anegdotycznej niż o empirii.
wszelkie tego typu akcje, z odjebkami i torturami na masową skale wymagają personelu, nowej kasty decydujących, którzy bedom popełniać błędy i brać w łape lub torturowac ponieważ są zjebami i im to przyjemność sprawia, i jak braknie komuchów bedom innych odjebywać i torturowac, takie coś spowoduje że normalni ludzie też sie obrócą przeciw takiej rewolucji i sami staną sie jej wrogami i bedom odjebywani, i w końcu na odjebywaniu, torturach i zamordyzmowi takie wprowadzanie akapu sie skończy...
w społeczeństwie irackim też jest broń... no i wpadli odjebkowicze... i co?
co ty tu za jakieś oficjalne dane dajesz? w somalii też kurwa prawie nie ma broni...
Akap nie nastanie na danym terenie jeżeli nie będzie "instytucji" egzekwujacej jego aksjomaty. Jeżeli wejdę na czyjś teren i zabiorę mu jego dzieciaki bo przy nich palił, a sąsiedzi nic nie zrobią bo będą mieli to gdzieś, albo będą sie mnie bać, albo będą pochwalać to co zrobiłem to już nie mamy akapu na danym terenie. Zamiast akapu powstaje nowy sytem gosp. - społ. w którym wartość x (np. nie palenie przy dzieciach) jest ważniejsza od własności.Tyle że przemoc nie musi iść z góry w razie złamania prawa. Może pochodzić od każdego sąsiada.
To jak przemoc stosuje większość, to już nie przemoc?Na straży akapu mogą stać:
1. Większość (zwykli ludzie, których mentalność dorosła do akapu)
2. Elita finansowa i militarna (np. dzisiejsi zwolennicy akapu - jeżeli się dorobią i dozbroją)
3. Jeden Gość (np. krul Janusz I Masakrator Lewaków)
W 1. przypadku akap może zapanować na drodze pokojowej. W 2. i 3. na drodze użycia przemocy.
To jak przemoc stosuje większość, to już nie przemoc?
Ale jak się nie zachowują? Nie rozumiem?Ale ludzie się tak nie zachowują. Żeby nie odnosić się znowu do Alaski polecam pojechać na polską wieś gdzieś w słabo zaludnionym terenie, gdzie najbliższa policja jest wiele kilometrów dalej. Nikomu nie przychdzi do głowy żeby odbierać dzieci palaczom a każdy zdaje sobie sprawę że jak będzie próbował kraść to może dostać wpierdol.
Twój przykład nie jest zbyt mądry ale zdaję sobie sprawę że w akapie mogą powstać takie anomalie jak miejsca gdzie własność nie będzie bardzo respektowana. Tak właśnie widzę akap. Większość terenów anarchokapitalistyczna i kilka enklaw zamieszkanych przez różnych dziwnych ludzi.
Ty żyjesz w socjaliźmie. Czy Twoja mentalność jest socjalistyczna?Po pierwsze mentalność ludzi w akapie będzie akapowa. Dlatego że się przstosują a nawet dzisiaj mało kto zajmuje się bezpośrednią kradzieżą czy pobiciami. Do tego w akapie uzbrojone ofiary będą odstraszać.
Po drugie co to za rodzaj "monopolu" skoro mają go wszyscy zwykli ludzie? W akapie każdy będzie mógł odstrzelić złodzieja czy napastnika.
To tak jakby mówić że będzie monopol na produkty mięsne bo każdy kto nie atakuje innych może sobie otworzyć masarnie.