Czy Polacy dorośli do akapu?

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Historia dostarcza nam tak małej próbki eksperymentalnej, że można tu raczej mówić o wiedzy anegdotycznej niż o empirii.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
wszelkie tego typu akcje, z odjebkami i torturami na masową skale wymagają personelu, nowej kasty decydujących, którzy bedom popełniać błędy i brać w łape lub torturowac ponieważ są zjebami i im to przyjemność sprawia, i jak braknie komuchów bedom innych odjebywać i torturowac, takie coś spowoduje że normalni ludzie też sie obrócą przeciw takiej rewolucji i sami staną sie jej wrogami i bedom odjebywani, i w końcu na odjebywaniu, torturach i zamordyzmowi takie wprowadzanie akapu sie skończy...

jak juz pisałem ja wole po prostu robic swoje i olewać ich, a urzędas bedzie cierpiał kiedy nie bedzie nikomu potrzebny i nic poza tym nie umie a musi spłacić kolosalne długi odszkodowania każdemu komu zaszkodził swoimi decyzjami... moze bedzie se cierpiał do usranej śmierci jako niewolnik...
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 792
Ale tacy zawsze się znajdą w każdym społeczeństwie. I albo Ty ich przejmiesz, wykorzystując przeciw komuś, albo ktoś ich wykorzysta przeciw Tobie. To akurat nie jest żadna rocket science - z psychopatami też trzeba coś zrobić, najlepiej przejąć dla swej idei, by nie oponowali przeciw niej.
 
C

Crank

Guest
wszelkie tego typu akcje, z odjebkami i torturami na masową skale wymagają personelu, nowej kasty decydujących, którzy bedom popełniać błędy i brać w łape lub torturowac ponieważ są zjebami i im to przyjemność sprawia, i jak braknie komuchów bedom innych odjebywać i torturowac, takie coś spowoduje że normalni ludzie też sie obrócą przeciw takiej rewolucji i sami staną sie jej wrogami i bedom odjebywani, i w końcu na odjebywaniu, torturach i zamordyzmowi takie wprowadzanie akapu sie skończy...

Co to za komusze pierdolenie? Jak będzie broń w społeczeństwach to nie będzie takich jazd. To ma być akap czy jakieś ISIS kurwa?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
mi wystarczy ze komuchy nie bedom mieli narzędzi by egzekwować swych komuszych idei, a każdy kto zainicjuje agresje bedzie tak samo traktowany...
 
C

Crank

Guest
No według ciebie te statystyki są zaniżone. To w ubekistanie powinno być też dosyć dużo, a w usraelu to już kurwa nawet na ulicach powinny giwery leżeć.
 

Patriciush

akcjonariusz Najjaśniejszej RP Sp. ZOO
118
281
Tyle że przemoc nie musi iść z góry w razie złamania prawa. Może pochodzić od każdego sąsiada.
Akap nie nastanie na danym terenie jeżeli nie będzie "instytucji" egzekwujacej jego aksjomaty. Jeżeli wejdę na czyjś teren i zabiorę mu jego dzieciaki bo przy nich palił, a sąsiedzi nic nie zrobią bo będą mieli to gdzieś, albo będą sie mnie bać, albo będą pochwalać to co zrobiłem to już nie mamy akapu na danym terenie. Zamiast akapu powstaje nowy sytem gosp. - społ. w którym wartość x (np. nie palenie przy dzieciach) jest ważniejsza od własności.

Żeby był akap to ktoś musi stać na jego straży i postanowić mnie odjebać oraz podjąć w tym kierunku niezbędne działania. Dodatkowo musi mieć monopol na przemoc aby działania te były skuteczne. Inaczej mamy co najwyżej anarchię, a nie anarchokapitalizm.

Na straży akapu mogą stać:
1. Większość (zwykli ludzie, których mentalność dorosła do akapu)
2. Elita finansowa i militarna (np. dzisiejsi zwolennicy akapu - jeżeli się dorobią i dozbroją)
3. Jeden Gość (np. krul Janusz I Masakrator Lewaków)

W 1. przypadku akap może zapanować na drodze pokojowej. W 2. i 3. na drodze użycia przemocy.

Paradoksem jest dla mnie to, że to wygląda jak... akapowe państwo: 1. Demokracja 2. Oligarchia 3. Monarchia. Zaczynam rozumiec Michalkiewicza i jego rozważania odnośnie monopolu na przemoc...
Czy i gdzie popełniam błąd?
 
Ostatnia edycja:

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
Na straży akapu mogą stać:
1. Większość (zwykli ludzie, których mentalność dorosła do akapu)
2. Elita finansowa i militarna (np. dzisiejsi zwolennicy akapu - jeżeli się dorobią i dozbroją)
3. Jeden Gość (np. krul Janusz I Masakrator Lewaków)

W 1. przypadku akap może zapanować na drodze pokojowej. W 2. i 3. na drodze użycia przemocy.
To jak przemoc stosuje większość, to już nie przemoc?
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822

Akap nie nastanie na danym terenie jeżeli nie będzie "instytucji" egzekwujacej jego aksjomaty. Jeżeli wejdę na czyjś teren i zabiorę mu jego dzieciaki bo przy nich palił, a sąsiedzi nic nie zrobią bo będą mieli to gdzieś, albo będą sie mnie bać, albo będą pochwalać to co zrobiłem to już nie mamy akapu na danym terenie. Zamiast akapu powstaje nowy sytem gosp. - społ. w którym wartość x (np. nie palenie przy dzieciach) jest ważniejsza od własności.


Ale ludzie się tak nie zachowują. Żeby nie odnosić się znowu do Alaski polecam pojechać na polską wieś gdzieś w słabo zaludnionym terenie, gdzie najbliższa policja jest wiele kilometrów dalej. Nikomu nie przychdzi do głowy żeby odbierać dzieci palaczom a każdy zdaje sobie sprawę że jak będzie próbował kraść to może dostać wpierdol.
Twój przykład nie jest zbyt mądry ale zdaję sobie sprawę że w akapie mogą powstać takie anomalie jak miejsca gdzie własność nie będzie bardzo respektowana. Tak właśnie widzę akap. Większość terenów anarchokapitalistyczna i kilka enklaw zamieszkanych przez różnych dziwnych ludzi.


Żeby był akap to ktoś musi stać na jego straży i postanowić mnie odjebać oraz podjąć w tym kierunku niezbędne działania. Dodatkowo musi mieć monopol na przemoc aby działania te były skuteczne. Inaczej mamy co najwyżej anarchię, a nie anarchokapitalizm.

Na straży akapu mogą stać:
1. Większość (zwykli ludzie, których mentalność dorosła do akapu)


Po pierwsze mentalność ludzi w akapie będzie akapowa. Dlatego że się przstosują a nawet dzisiaj mało kto zajmuje się bezpośrednią kradzieżą czy pobiciami. Do tego w akapie uzbrojone ofiary będą odstraszać.
Po drugie co to za rodzaj "monopolu" skoro mają go wszyscy zwykli ludzie? W akapie każdy będzie mógł odstrzelić złodzieja czy napastnika.
To tak jakby mówić że będzie monopol na produkty mięsne bo każdy kto nie atakuje innych może sobie otworzyć masarnie.
 

Patriciush

akcjonariusz Najjaśniejszej RP Sp. ZOO
118
281
To jak przemoc stosuje większość, to już nie przemoc?

Jest różnica między wyborami w których Partia Libertariańska dostaje 70%, a zamachem stanu dokonanym przez akapowego generała.

Ale ludzie się tak nie zachowują. Żeby nie odnosić się znowu do Alaski polecam pojechać na polską wieś gdzieś w słabo zaludnionym terenie, gdzie najbliższa policja jest wiele kilometrów dalej. Nikomu nie przychdzi do głowy żeby odbierać dzieci palaczom a każdy zdaje sobie sprawę że jak będzie próbował kraść to może dostać wpierdol.
Twój przykład nie jest zbyt mądry ale zdaję sobie sprawę że w akapie mogą powstać takie anomalie jak miejsca gdzie własność nie będzie bardzo respektowana. Tak właśnie widzę akap. Większość terenów anarchokapitalistyczna i kilka enklaw zamieszkanych przez różnych dziwnych ludzi.
Ale jak się nie zachowują? Nie rozumiem?
Ale mój przykład jest abstrakcyjny. Zamiast palenia przy dzieciach podstaw w to miejsce Fritzla.
Dlaczego nie jest zbyt mądry?
Po pierwsze mentalność ludzi w akapie będzie akapowa. Dlatego że się przstosują a nawet dzisiaj mało kto zajmuje się bezpośrednią kradzieżą czy pobiciami. Do tego w akapie uzbrojone ofiary będą odstraszać.
Po drugie co to za rodzaj "monopolu" skoro mają go wszyscy zwykli ludzie? W akapie każdy będzie mógł odstrzelić złodzieja czy napastnika.
To tak jakby mówić że będzie monopol na produkty mięsne bo każdy kto nie atakuje innych może sobie otworzyć masarnie.
Ty żyjesz w socjaliźmie. Czy Twoja mentalność jest socjalistyczna?
Tu chodzi o to, ze do istnienia akapu potrzebny jest suweren stojący na jego straży. Lud, Arystokracja lub Monarcha.
Ja na razie się zastanawiam, filozofuję na chłopski rozum. Trudno mi się odnieść do Twoich kontrargumentów, bo nie do końca wiem o co Ci chodzi.
 
Do góry Bottom