Czy można być konserwatywnym libertarianinem?

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 169
Ja sobie braku państwa nie wyobrażam, bo w anarchokapitaliźmie zawsze znajdzie się jakaś mafia albo kapitalista, który ten rząd stworzy przy pomocy wojska.
a co mnie obchodzi co kto robi na swoim, jak komuś sie chce u siebie robić rząd to niech se kurwa robi, co mi do tego?
 
T

Tralalala

Guest
Skąd pomysł, że nie będzie rodzin?
Tu masz post o obronności akapu.
https://libertarianizm.net/threads/najlepsze-posty.5205/

Taka banda która innym chce narzucić swoje zasady musi ich podbić, jak ludzie mają broń to nie jest to łatwe. Zresztą ktoś musi tworzyć tą organizację podbijającą, to nie jest kwestia kilku czy kilkudziesięciu osób. Dzisiaj bandyci w mundurach mają kompletnie przeprane mózgi przez państwową propagandę, w anarchii państwowej propagandy by nie było, bo nie istniałyby państwowe ośrodki zajmujące się propagandą.
Państwo jest ekonomicznie nieefektywne i gdy ludzie zobaczą, że lepiej jest gdy nikt nie zabiera im pieniędzy to wtedy nie będą chcieli powrotu państw.
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 809
Pomijając aborcję i eutanazję, to małżeństw nie będzie żadnych, bo nie będzie instytucji rodziny ani hetero ani homoseksualnych, zgadza się?

Wszyscy będą dymać kozy i osiołki.

To nie będzie prywatnych ubezpieczalni w akapie?

Renta to nie to samo co ubezpieczenie. Rentę dostajesz np. za to, że na wojnie ujebało ci rękę. Kto w akapie będzie płacił z własnej kieszeni na inwalidów??
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 811
Pomijając aborcję i eutanazję, to małżeństw nie będzie żadnych, bo nie będzie instytucji rodziny ani hetero ani homoseksualnych, zgadza się?
No a co, kościoły albo inne organizacje religijne zrezygnują z części swoich usług, tylko dlatego, że konkurencja w postaci państwa im odpadnie? Przez większość czasu ludzie się chajtali bez pomocy państwa i jakoś żyli.
 
OP
OP
Donatel

Donatel

Active Member
135
131
Niestety, żeby tak od razu udało się rozwalić rząd, zmiany powinny być globalne, na całym świecie. Wyobraź sobie, że jakieś abstrakcyjne państewko w Europie pozbędzie się swoich władz. No i co się wtedy stanie? Do takiego zbuntowanego państwa przyjadą siły zbrojne sąsiadów z misją pokojową
 

vast

Well-Known Member
2 745
5 809
Niestety, żeby tak od razu udało się rozwalić rząd, zmiany powinny być globalne, na całym świecie. Wyobraź sobie, że jakieś abstrakcyjne państewko w Europie pozbędzie się swoich władz. No i co się wtedy stanie? Do takiego zbuntowanego państwa przyjadą siły zbrojne sąsiadów z misją pokojową

Może przyjadą, może nie. Mam to uznać jako ostateczny argument przeciw akapowi? Jakby takie państwo chciało sobie poszerzyć granicę, to byłaby to zwykła inwazja, a to oznaczałoby wojnę. Po co brudzić sobie ręce? Po co narażać się na walkę z partyzantką i bojówkami separatystycznymi? Europa to nie bliski wschód.
 
T

Tralalala

Guest
@Donatel
Teraz pomyśl gdzie ludzie by migrowali i czy ogłaszaliby niepodległość swoich terenów.
Państwo - xx% dochodu jest im zabierane, droższe produkty, niższa jakość produktów, niektóre produkty ciężko dostępne, wyższa przestępczość, brak możliwości swobodnego dysponowania swoją własnością.
VS
Anarchia - 0% dochodu zabieranego, tańsze produkty, wyższa jakość produktów, dostępne produkty, niższa przestępczość, sam decydujesz o swojej własności.
 

Tomasz Panczewski

Well-Known Member
699
3 856
Wyobraź sobie, że jakieś abstrakcyjne państewko w Europie pozbędzie się swoich władz. No i co się wtedy stanie? Do takiego zbuntowanego państwa przyjadą siły zbrojne sąsiadów z misją pokojową
Dziwny etatystyczny mit, że ludzie stojący na czele państwa i zarządzający wojskiem są bogami, kapłanami Ozyrysa i tylko oni w kraju liczącym 38 milionów osób potrafią to robić. Jak w starożytności, gdzie to faraon sprawiał, że słońce wschodziło, a Nil wylewał.

Czy wiesz, że obecnie jesteś całkowicie zdany na łaskę tych kradnących, kłamiących skurwieli i ich wojska? Bo to jest wyłącznie ich wojsko, chyba nie myślisz, że Twoje? Chyba też nie myślisz, że gdy nastanie monarchia będzie wspólne, Twoje i monarchy? To właściciele Rzeczypojebanej je opłacają i to oni wydają mu rozkazy. Jaki Ty masz na nie wpływ? ŻADEN. Przypomnij sobie rok '39, gdy władza spierdoliła z kraju OD RAZU, "DLA BEZPIECZEŃSTWA PAŃSTWA". Co to w takim razie jest to "państwo"? Bo chyba nie zwykli ludzie?
 
OP
OP
Donatel

Donatel

Active Member
135
131
Czyli sił zbrojnych bezpaństwowość Polska mieć nie będzie, tylko kapitaliści wynajmą sobie najemników, którzy będą bronić ich mienia i tylko ich mienia, a co będzie w wypadku naruszenia naszych granic przez obce wojsko? Bo Ci kapitaliści raczej nie połączą swoich sił. Chyba, że wówczas granic w ogóle nie będzie, a naród nie będzie poczuwał się do solidarności w obliczu zagrożenia.

Co z egzekwowaniem prawa? Jeśli będę widział naocznie, jak ktoś gwałci moją żonę, to mam prawo go torturować, wykastrować, a nastepnie rozstrzelać? Nie będzie żadnego organu, którego zadaniem będzie rozstrzyganie sporów i wymierzanie kary?
 

adkorzen

Well-Known Member
190
354
Jeśli jakaś niemarginalna grupa ludzi pragnie jakiegoś towaru lub usługi, to otrzymają ją taniej i efektywniej na wolnym rynku, niż poprzez rabunek zainteresowanych. Jeśli organizacja ma środki niezależnie od jakości i ceny usługi, nie ma bodźca by utrzymywać ceny nisko, a jakość wysoko.
 
T

Tralalala

Guest
Prawo i organy je egzekwujące mogą być ustalone w sposób dobrowolny. xxxxx osób ma podoby pogląd na życie, kupują sobie ziemię i tam ustalają prawa jakie mają obowiązywać i zoobowiązują się do ich przestrzegania oraz odpowiadania przed organizacją wskazaną w zoobowiązaniu które podpisują, wtedy ta organizacja zajmuje się egzekwowaniem prawa w sposób ustalony w zoobowiązaniu (ustalone kary i ich wysokość).

Granice masz swojej ziemi. I tak jak wyżej xxxxx osób wykupuje sobie teren i tam ustanawia prawo to wtedy jest to prawo obowiązujące na danym terenie. Jeżeli zoorganizują wojsko do obrony danego terenu to wojsko ma (w zamyśle) bronić tego terenu.
Jeżeli chodzi o ludzi bogatych (tak to lepiej nazwać) to pośrednio w ich interesie jest obrona swoich klientów aby mieć komu sprzedawać to co produkują, w celach marketingowych i w celu ochrony siebie. Gdy dochodzi do najazdu to obrywa zarówno bogaty jak i biedny.
Natomiast wojska są zbędnę w anarchii, widzę, że posta którego Ci wyżej wrzuciłem nie przeczytałeś lub nie przemyślałeś tego.
Wyobraź sobie wojsko wchodzące na teren zamieszkały przez 30 mln wkurwionych i uzbrojonych ludzi. Są wkurwieni bo wojsko przyszło kraść, mordować i gwałcić (tak się dzieje na wojnach), nie ma centralnych punktów do zbombardowania więc albo zasrasz ogromny teren bombami (skąd hajs na nie? co Ci po takim terenie, gdzie nic nie ma?), albo przegrasz bo nie masz wystarczających sił aby opanować dany teren, gdzie nie postawisz żołnierza tam jest 30 wkurwionych osób z bronią (przy założeniu armii 1mln żołnierzy, całkiem sporo moim zdaniem).
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 169

Tomasz Panczewski

Well-Known Member
699
3 856
Czyli sił zbrojnych bezpaństwowość Polska mieć nie będzie, tylko kapitaliści wynajmą sobie najemników, którzy będą bronić ich mienia i tylko ich mienia, a co będzie w wypadku naruszenia naszych granic przez obce wojsko? Bo Ci kapitaliści raczej nie połączą swoich sił.
Jesteś zwolennikiem wolnego rynku, ale widzę, że pokutuje u Ciebie bycie wystawionym codziennie na lewackie pierdolenie o samolubnych bogatych, którzy zawsze będą mieli coś, co dla zwykłego człowieka jest nieosiągalne w żaden sposób. A autonomiczne miasteczka, miasta, czy nawet większe obszary, w których osiedlając się podpisujesz umowę uiszczania składki na cele obronne (wojsko) nie są możliwością? A milicja złożona z miejscowej ludności? W USA istnieją miasta, które mają własną policję, opłacaną z pieniędzy mieszkańców i państwowe piździelce nie są im do niczego potrzebne.

Piszesz, że kapitaliści nie połączą swoich sił w razie najazdu? Co ci w ogóle każe tak sądzić? Gdyby to mi chcieli najechać moje liczne, przynoszące krocie fabryki śrubek, to zrobiłbym wszystko, aby je obronić.
 
OP
OP
Donatel

Donatel

Active Member
135
131
Załóżmy, że mamy taki anarchokapitalistyczny kraj. To byłoby świetne pole do popisu dla wszelkich firm i korporacji. Nie byłoby rządu, a więc nie miałby kto tego nadzorować. Przed kim w takim razie odpowiadały by firmy? No właśnie i tu jest problem. Brak odpowiedzialności, czegoś, co będzie w stanie je kontrolować prowadzi do nadużyć.
 

piezol

Jebać życie
1 263
4 239
Załóżmy, że mamy taki anarchokapitalistyczny kraj. To byłoby świetne pole do popisu dla wszelkich firm i korporacji. Nie byłoby rządu, a więc nie miałby kto tego nadzorować. Przed kim w takim razie odpowiadały by firmy? No właśnie i tu jest problem. Brak odpowiedzialności, czegoś, co będzie w stanie je kontrolować prowadzi do nadużyć.
Przez kogo nadzorowane jest państwo?
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 528
Donatel, naprawdę uważasz że instytucja o nazwie "Wojsko Polskie" jest w stanie obronić wasze granice przed agresją państw trzecich, takich jak Niemcy czy Rosja? Przeciwko rakietom Iskander równie dobrze można byłoby ich uzbroić w motyki i grabie, skuteczność polskiego wojska by nie spadła - bo i tak jest zerowa :)
 

Alu

Well-Known Member
4 638
9 700
Wojsko Polskie nie będzie bronić Ciebie tylko władzy państwa polskiego nad terrytorium, na którym mieszkasz. Bez mrugnięcia okiem poświęcą dla celów strategicznych Twój dobytek i rodzinę. Np okopią się w Twoim domu, okradną z zapasów a jak zrobi się gorąco zajmą drogi ewakuacji a Ty zostaniesz rozjebany przez ruskie bomby.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 427

Guest
Wiara w wojsko polskie jest chyba zabawniejsza niż wiara ZUS. W ZUS wierzą już tylko kompletne ideologiczne pojeby takie jak Szumi, natomiast w cudownej mocy obronnej polskiej armii ciągle sporo inteligentnych ludzi pokłada nadzieje.
 
Do góry Bottom