OP
OP
Deleted member 427
Guest
Orion napisał:Gdy zachodzi słońce tysiące ludzi uzbrojonych w maczety, pistolety, fuzje, noże, maczugi czai się na jakiegokolwiek murzyna, będąc przygotowanym do zabijania. Jak tylko ich oczom ukazał się jakiś czarny, został pozbawiany głowy lub w jakiś inny sposób mordowany jako rezultat szaleńczego pościgu. Jeden nawet, ten sławny, został naciągnięty na słup.
Ilu Murzynów wtedy "pozbawiono głów"? Pytam, bo zastanawia mnie jedno: jaki mechanizm psychologiczny/ewolucyjny sprawia, że byli niewolnicy mordują się nawzajem zamiast mordować swoich oprawców? W latach 1976-2011 w USA zginęło łącznie 279.384 czarnych, co oznacza, że 262.621 z nich zostało zabitych przez czarnego mordercę (dla porównania na przestrzeni 90 lat od 1882 do 1968 roku 3.446 czarnych zostało zlinczowanych - bez rozróżnienia na lincze w samoobronie i będące efektem nienawiści rasowej). W czasie wojny w Korei zginęło 3.075 czarnych; w Wietnamie - 7.243; we wszystkich wojnach od 1980 roku - 8.197. Łącznie daje to 18.515 zabitych czarnych we wszystkich konfliktach zbrojnych prowadzonych przez USA po drugiej wojnie światowej.
Czemu czarni zabijają czarnych w takich ogromnych ilościach? Gdyby biali "zostawili czarnych w spokoju" (np. przestali oddawać krew do transfuzji), ta rasa w USA prawdopodobnie dokonałaby na sobie jakiejś częściowej samozagłady. Takie jest moje zdanie.
W Brazylii dzieje się dokładnie to samo tylko że na większa skale, bo Murzynów tam jest 100 milionów. W jednym z raportów autorzy pytali: It is difficult to understand how, in a country without religious, ethnic or racial conflicts, without disputes over territory or borders, and without civil war or violent political confrontations, Brazil has managed to exterminate more of its own citizens than the number of people who have died in recent armed conflicts around the world.
W latach 2002-2010 w Brazylii zostało zamordowanych 272.422 czarnych, co daje średnią na rok ok. 30.000 martwych Murzynów.